Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mała złośnica (Odsłona nr. 43) 13.11
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 51, 52, 53  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy Klaudia podpisze papiery rozwodowe?
Tak
25%
 25%  [ 14 ]
Nie
72%
 72%  [ 39 ]
Nie wiem
1%
 1%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 54

Autor Wiadomość
Sylwia1425
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 4845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:15:42 25-05-09    Temat postu:

zabawi sie jejejejejjeje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paulinek
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 4890
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:33:34 25-05-09    Temat postu:

szkoda ,że on nadal chce tego rozwodu moze wydazry się coś............ co zpowoduje że on zmieni zdanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia1425
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 4845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:23:47 25-05-09    Temat postu:

czekam na odcinek =*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bebe
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:40:28 25-05-09    Temat postu:

Dziękuję wszystkim.
Sylwia to czekaj
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia1425
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 4845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:41:49 25-05-09    Temat postu:

a ile mam czeakć
bo sama napisałaś ,ze lubisz to opko najbardziej to do czegos zobowiazuje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bebe
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:44:54 25-05-09    Temat postu:

Lubić lubię, ale mam też inne, poza tym nie mogę was rozpieszczać w końcu ja od maleńkości jestem wredna
Odcinek gdzieś tak w następnym tygodniu. Mam nadzieję, że już wtedy oceny będą wystawione i skończy się wyścig "szczurów", bo w przeciwnym razie mój mózg eksploduje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia1425
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 4845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:23:41 25-05-09    Temat postu:

moja juz eksplodowała choc nic nie robie, uzalenienie od tego forum robi swoje oceny to dno
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bebe
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:24:58 28-05-09    Temat postu:

Chyba zwariowałam ale jutro będzie tu odcinek. Mam nadzieję, że zdążę go napisać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia1425
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 4845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:33:36 28-05-09    Temat postu:

dziekuje =*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bebe
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:36:33 28-05-09    Temat postu:

No, a na razie taki mały spojler.

1. Obleś.
2. Fajnie.
3. Czyim ty jesteś mężem?
4. Zastanowię się!
5. Poszukaj sobie pokoju.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lost Princess
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 4406
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:40:12 28-05-09    Temat postu:

Zapowiada się ciekawie
Czekam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milka24
Idol
Idol


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 1984
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z kontowni xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:46:27 28-05-09    Temat postu:

o taaaaak czekam
ja to juz Klaudie kocham nie wiem czemu, jeden odcinek z nia a ja juz ją lubie haha
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bebe
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:48:30 29-05-09    Temat postu:

Milka skoro już ją lubisz to mam nadzieję, że pod koniec nie zmienisz zdania, z powodu jej wszystkich pomysłów

Odcinek jakoś wieczorkiem, bo mam już dwie strony, a doszłam dopiero 3 punktu, no chyba, że nikt mi nie zabierze komputera przed 16 to będzie wcześniej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia1425
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 4845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:01:34 29-05-09    Temat postu:

to odcinek bedzie w miare długi
więc czekam na ten odcineczek =*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bebe
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:53:19 29-05-09    Temat postu:

Odcinek 11


Skończyła pracę, a David oczywiście na nią czekał. Wywołał wielkie poruszenie wśród mieszkańców. Wiadomość o tym, że to on jest jej mężem rozniosła się w zaskakująco szybkim tempie. Wszyscy chcieli z nim porozmawiać. Co oni w nim takiego widzieli? Przecież to normalny człowiek. Jak każdy inny facet. No dobra może nie każdy był tak zniewalająco przystojny jak on ale na Boga większość osób, z którymi gadał to byli mężczyźni. Czy oni są gejami? Boże on nie był jakimś tam bóstwem. Był zwykłym chamem. No ale jeszcze kilka godzin temu by tak o nim nie powiedziała. Tym swoim głupim rozwodem ją zdenerwował. No ale dobra chce to będzie miał go!!! Nie będzie mu stawała na przeszkodzie. Niech robi co chce. Głupi idiota!!! Nie powinna się denerwować. Ale to było zrozumiałe. W końcu miało rozpaść się jej małżeństwo. Dobra już dawno się rozpadło ale zawsze miała nadzieję, że jakoś się zejdą. Ale teraz co? Była naiwna. Jak ona w ogóle mogła marzyć o tym że wielki Happy end nadejdzie? Naiwna jak zawsze. Czemu kobiety myślą o przyszłości, wysnuwają piękne plany, a one rzadko kiedy się sprawdzają? Plany Klaudii nigdy się nie sprawdzają. Ma takie cholerne szczęcie że nigdy nic nie idzie po jej myśli. Gdzie jest jej dom, gromadka dzieci i kochający mąż? Dom? Nigdy nie będzie go miała, bo z pensji kelnerki na pewno nie uzbiera na niego. Dzieci? Jedno straciła. Dlaczego? Bo była głupia i jadąc z kolegą motorem przeżyła wypadek. Przyjaciel nie żyje. Nigdy nie powiedziała Davidowi, że przez swoja lekkomyślność straciła ich dziecko. To była tylko i wyłącznie jej wina. Mąż? Teraz ma go stracić. Jej życie to jedno wielkie nieszczęście. Dlaczego? Bo sama je niszczy. Swoją lekkomyślnością psuje wszystko. Klaudia czas dorosnąć!!! Ta tylko, że ona nie potrafi dorosnąć. Starała się ale jakoś jej to nie wychodzi.
Wyszła z budynku, a on za nią. Obleś!!! Czy on nie pomyślał, że ona może nie chcieć z nim rozmawiać? A nie przecież ona powiedziała, że porozmawiają po jej zmianie. Ale to nie zmienia faktu, że to obleś!!! Tylko, że cholernie kochany i przystojny obleś. Z takim oblesiem mogłaby spędzić całe życie. Tylko, że on nie chce spędzić jego z nią. Cholerka dlaczego nie można mu kazać? A no tak bo jest ta cholerna demokracja? Gdzie te czasy, że małżeństwa były aranżowane i nie było można sprzeciwić się woli rodziców? Teraz bardzo chętnie by chciała żeby tak było. Wtedy David byłby jej. A może Jeremy i jej ojciec zeswataliby ją z Danielem? Na pewno nie. Lubiła brata swojego męża, ale zawsze wolała Davida. Starszy Bonner nie był tak męski, niegrzeczny, silny, zadziorny, wybuchowy, pomocny jak jego mała kopia. David był najlepszą partią w Telarosie. Nie no dobra nie najlepszą, ale ona zawsze go za takiego uważała. Od dzieciństwa chciała za niego wyjść. A jak się to stało to pozwoliła mu odejść. Czemu ona musiała go wtedy sprawdzać? Na pewno zatrzymałby ja przed wejściem na motor i przejażdżką. Jej głupota nie zna, nie znała i nigdy nie zazna granic. Ale teraz okaże się odrobiną rozumu i pozwoli mu odejść. Żadne głupie pomysły nie przyjdą jej do głowy. Oby.
-Gdzie idziemy? – zapytał przerywając narastającą wokół nich ciszę.
-Do mojego domu, a raczej mieszkania.
-Masz mieszkanie? – zapytał z niedowierzaniem.
-No chyba można tak to nazwać. Jeden pokój, łazienka i kuchnia. Małe ale przytulne miejsce. – powiedziała przekładając wrotki do drugiej ręki.
-Fajnie. – powiedział i znowu zapadła cisza. Chętnie oddałby wszystko za to by ktoś rozpoczął rozmowę za nich.

Dotarli do jej pokoju. Klaudia rzuciła wrotki na łóżko. Nigdy nie dbała o czystość. No może troszeczkę gdy byli dopiero co po ślubie, ale nie nadążała ze sprzątaniem i dała sobie z tym spokój.
David rozglądał się po pomieszczeniu. Był pod wrażeniem. Niby zwykły pokój w motelu, ale jest w nim coś innego, wspaniałego. Bije ciepło z każdego zakątka. Czuł się tu tak samo jak w ich mieszkaniu. Wspomnienia sprzed kilku lat wróciły.
- Mam takie jedno pytanie. – powiedziała Klaudia zdejmując skarpetki. – Słyszysz mnie? – zapytała gdy jej jeszcze mąż nie reagował.
- Mówiłaś coś?
- Mam do ciebie jedno pytaniem. Mogę?
- Ależ oczywiście.
- Dlaczego akurat teraz chcesz wziąć rozwód?
- Nie rozumiem.
- Przez tyle lat byliśmy małżeństwem, ale nie mieszkaliśmy razem, nie spotykaliśmy się. Dlaczego dopiero teraz chcesz rozwodu? – zapytała rozpinając bluzkę.
- Nie ważne. – powiedział zmieszany.
- Ależ ważne i to bardzo. – rzuciła białą bluzką, która wylądowała na ekranie komputera.
- Czy mogłabyś się ubrać? – zapytał.
- Ależ ja jestem ubrana. Co ty chcesz od mojego stroju? – zapytała patrząc się na swoje ubranie. Miała na sobie bieliznę i spódniczkę, czego on od niej chce? Przecież widział ją już kilka lat temu nagą. Niech teraz nie udaje takiego świętego, obleś jeden!!!
- Wiem, ale czy mogłabyś nakryć się na górze? – zapytał uprzejmie. Klaudia się zdenerwowała. Obleś jeden nie dość, że udaje świętego to jeszcze mu się własna, prawie naga żona nie podoba!!!!
- Zakryje się jeśli powiesz mi skąd u ciebie ta zmiana? Jakoś wcześniej nie przeszkadzało, że jesteśmy małżeństwem.
- Ale teraz wszystko się zmieniło.
- Niby co? Ja jestem taka sama.
- Okoliczności się zmieniły. – poprawił się.
- Niby jakie? – zapytała, a on się zmieszał. – Ogłuchłeś?
- Mam kogoś. – powiedział zdenerwowany. Nie chciał jej tego wszystkiego mówić. Miał nadzieję, że nie będzie zadawała zbędnych pytań. Dlaczego nie mogła tak po prostu podpisać? Bo to Klaudia, ona nigdy niczego nie robi od tak po prostu.
- Masz kogoś? – powtórzyła zaskoczona.
- Tak. Mam narzeczoną.
Klaudia starała się nie denerwować. Nie mogła mu pokazać, że jej na nim zależy i ta wiadomość ją zdenerwowała. Na to na pewno nie pozwoli. Nigdy!!! Zostawia ja, bo ma inną. Dobre sobie. To ona wybrała go z tylu kandydatów na męża, a on tak po prostu znalazł sobie inną? I może do tego ładniejsza od niej. dlaczego wybrał tamtą, a nie ją. No ale takie jest życie. Czas pogodzić się z utratą ukochanego. Niech sobie odejdzie i jeszcze zobaczy co stracił!!! Oby tamta była na starość grubą, pomarszczoną i zrzędliwą babą, a po porodzie niech się jej rozstępy zrobią!!! O właśnie!!! Porodzie? David będzie miał dziecko i to nie z nią? O nie!!! To ona chciała urodzić jego pierworodne dziecko. Musi wymyślić coś by tak się stało. On musi dać jej dziecko. Przynajmniej to jej po nim zostanie. Tym razem nie wsiądzie na motor. Przez dziewięć miesięcy będzie siedziała w mieszkaniu i żywiła się zdrową żywnością. Tym razem nie straci dziecka. Tylko jest jeden zasadniczy problem. Musi go przekonać żeby zrobił jej to dziecko!!!
Podeszła do niego. Złapała za krawat i zmysłowym głosem powiedziała:
- Gdzie masz te papiery kowboju? – jej ręka powędrowała na jego pośladek.
- Zaraz ci je podam. – powiedział zmieszany. Nie spodziewał się takiej reakcji. Sadził, że będzie krzyczała, awanturowała się i robiła cuda nie widy, a tu taka niespodzianka i to bardzo miłą niespodzianka. Podszedł do teczki, którą ze sobą przyniósł i wyją z niej plik papierów. – Proszę oto one. – podał jej. – Możesz się już ubrać?
-Niby po co? Zaraz i tak sobie idziesz prawda? - zapytała siadając przy biurku.
-Może i masz rację. – powiedział.
-To gdzie mam podpisać? – zapytała. David podszedł do niej i wskazał jej miejsce na podpis.
-Tutaj.
Klaudia wahała się czy ma podpisać czy nie. Kilka razy brała długopis do ręki i go odkładała. Nie wiedziała co ma zrobić. Chciała mieć męża przy sobie. Do dziś ciągle sądziła, że wszystko jakoś się jeszcze ułoży i będą razem, ale swoim dzisiejszym przyjazdem zepsuł wszystko. Ale może przynajmniej będzie miała z nim dziecko. Tylko ciekawe jak skoro od prawie pięciu lat nie uprawiała z nim seksu. Musi go teraz zmusić. Innego wyjścia nie ma. To jej ostatnia szansa. Odłożyła długopis i odkręciła się do Davida, a ten zamarł. Za każdym razem gdy miała już się podpisać cieszył się, a gdy odkładała długopis był załamany.
- Mam jeden warunek i podpisze ten papierek. – powiedziała
-Jaki?
-Prześpij się ze mną ten ostatni raz, a nasze małżeństwo będzie już przeszłością.
-Żartujesz prawda?
-Wcale nie żartuję. Jeden raz, jedna noc, a będziesz miał mnie z głowy na całe życie. Więc jak?
-Ale… - zaczął.
-Wystarczy jedno tak, lub nie. Wybieraj. Nie chcę słyszeć żadnego ale.
-Nie mogę zdradzić Fabioli. – powiedział.
-To ty z nią sypiasz? – zapytała zaskoczona.
-A dlaczego miałbym tego nie robić?
Tym jednym pytaniem wyprowadził ją z równowagi. Nie dość, ze chce rozwodu, nie dość, że ona już się mu nie pobada, każe jej się zakrywać, to jeszcze sypia z tamtą. No pewnie ona tu od pięciu lat żyje w celibacie, a on się zabawia na prawo i lewo!!! A myślała, że jest inny. Miała podpisać te papiery? To już przeszłość!!! Tak łatwo nie dostanie tego papierka. Nie chce się z nią przespać, bo nie chce zdradzić tamtej Fabioli czy jak jej tam? to niech on podpisze mu te papiery, bo Klaudia nie ma najmniejszego zamiaru tego robić!!! David będzie musiał się postarać jeśli chce zdobyć ten głupi podpisik!!! Po pierwsze musi dać jej dziecko, po drugie nabrać trochę szacunku, a po trzeci ona musi jakoś nadrobić to co straciła przez te trzy lata celibatu.
- Bo w ten sposób zdradzasz mnie!!! Nie pomyślałeś o tym?! Mnie możesz zdradzić, a jej nie? Czyim ty jesteś mężem? Moim czy jej? Mi się wydaje, że moim jeszcze!!!
- Nie pomyślałem o tym – odpowiedział.
- To bardzo źle!!! – wrzasnęła.
- Przepraszam. Nie wiedziałem, że tak zareagujesz!
- To było trzeba się dowiedzieć. Ale nie bój się ja też nie próżnowałam!!! Też miałam kilku facetów!!! – skłamała.
- Więc czemu się denerwujesz? Jesteśmy kwita.
- Jak ja ci dam kwita to pożałujesz!!! – krzyknęła i rzuciła się na niego z pięściami. Już dawno należało się żeby to zrobiła. Mogła się na niego rzucić gdy odchodził. Zaczęłaby go bić i wykrzyczała, że wcale nie chce żeby odchodził. Wtedy byłaby szczęśliwa. A teraz cały świat wali się pod jej nogami, bo jakaś tam Fabiola zawróciła w głowie jej mężowi.
David nie wiedział co się dzieje. Ni stąd ni zowąd. Wyskoczyła do niego z pięściami i zaczęła okładać. Może to i lepiej. Musi wyładować z siebie całą swoją złość. Tylko czy musi to robić na nim? Chyba tak, w końcu to on chce wziąć z nią rozwód. To zrozumiałe, że to jego bije. Ale czy to musi być aż takie bolesne. Ma kobieta ikrę nie ma co.
Po kilku minutach tej „bijatyki: David postanowił w końcu z tym skończyć. Złapał ja za ręce.
- Dość tego dobrego!!! – krzyknął. Klaudia zaczęła się mu wyrywać. Chciała mu jeszcze dołożyć. – Uspokój się!!! Słyszysz!!! Uspokój się!!!
-Jestem spokojna. – wreszcie się opanowała. Poprawiła włosy, które opadły jej na oczy.
- Tak właśnie widziałam. – skrzywił się.
- Posłuchaj mnie, lepiej bądź grzeczny, bo zaraz znowu wpadnę w szał. – ostrzegła go.
- Czuję się jak w liceum gdy się pokłóciliśmy i byliśmy największymi wrogami. – zaśmiał się, jednak mina mu zżęła gdy zobaczył minę Klaudii.
-Teraz jest podobna sytuacja. – powiedziała wściekła.
-To podpiszesz te papiery? – zapytał nieśmiało. To był zły ruch. Klaudia była wściekła przez cały ten rozwód i to pogorszyło jeszcze tylko sprawę.
- Zastanowię się! – wrzasnęła.
-Jak to się zastanowisz? Jeszcze przed chwilą byłaś pewna, że podpiszesz!!! Co się zmieniło?
-Sytuacja się zmieniła!!!
-Nie denerwuj mnie!
-Ty już mnie zdenerwowałeś, więc ja też mogę!
-No pewnie i co jeszcze?
-Poszukaj sobie pokoju.
-Słucham? – zapytał.
-Głuchy jesteś? Poszukaj sobie pokoju. No chyba, że nie chcesz żebym podpisała papiery rozwodowe. Dziś tego nie zrobię.
-Chcę żebyś to zrobiła i to dziś.- powiedział kładąc nacisk na ostatnie słowo
- Dziś nie ma na to żadnych szans! Boli mnie ręka. – powiedziała wypychając go z pokoju. - Może jutro przestanie mnie boleć.
Gdy znalazł się już za drzwiami odetchnęła z ulgą. Musi sobie poukładać to wszystko w głowie zanim cokolwiek zrobi. Jeśli spełni trzy jej zachcianki to podpisze te papiery, a jeśli nie to zostanie jej mężem do końca życia. Jeszcze tylko musi sobie wszystko poukładać jak to ma wyglądać. W jaki sposób zwabi go do swojego łóżka i każe mu się z nią kochać, skoro ten patafian nie chce zdradzić tej ladacznicy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 51, 52, 53  Następny
Strona 19 z 53

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin