Telenowele

libby87 · Wysłany: 18:23:02 25-09-10 Temat postu: Uwodzicielka mimo woli - Odcinek 14

[link widoczny dla zalogowanych]

Rosalie w skrytości serca kocha Lucasa, narzeczonego swojej siostry bliźniaczki. Gdy siostra zrywa zaręczyny, Rosalie udaje się do niego, by go pocieszyć. Sytuacja wymyka się spod kontroli i spotkanie niespodziewanie przeradza się w gorącą noc. Rosalie, chcąc nadal widywać Lucas`a , proponuje, że udzieli mu kilku lekcji, jak oczarować i zdobyć kobietę...

[link widoczny dla zalogowanych]
Rosalie Harlan - Mariana Torres

[link widoczny dla zalogowanych]
Lucas Marshall - Ian Somerhalder

[link widoczny dla zalogowanych]
Julie Harlan - Mariana Torres

[link widoczny dla zalogowanych]
Bruce Tacker - Justin Bruening

[link widoczny dla zalogowanych]
Sophia Elliott - Anahi

[link widoczny dla zalogowanych]
Michel Evans - Christian Meier

[link widoczny dla zalogowanych]
Marie Spencer - Rachel Bilson

[link widoczny dla zalogowanych]
Matt Holmes - Jared Leto

W pozostałych rolach:
Stella Harlan - Meryl Streep
Richard Harlan - Anthony Hopkins
Samantha Harlan - Sonya Smith
Dominic Holmes - Michel Brown
Natalie Holmes - Anne Hathaway
Jared Holmes - Janson Canela
Allison Parrish - Zuria Vega
Christopher Wilton - Jonathan Rhys Meyers
Katherine Foreman - Scarlett Johansson
David Harden - Aaron Diaz

PROLOG
Początek marca,
Lucas Marshall w jednej ręce ściskał zaręczynowy pierścionek, a w drugiej szklankę whisky, trzecią już w ciągu ostatniej godziny. Po tym, co się dziś stało, jego duszę, kości i serce opanował chłód. Miał nadzieję, że alkohol choć trochę go rozgrzeję. Gdy wrócił do domu, nie chciało mu się nawet zapalać lamp. Mrok salonu rozjaśniały jedynie światła Bostonu wpadające przez duże okna. Mógł dojrzeć zaledwie niezbyt wyraźny zarys butelki stojącej na stoliku. Ale też co więcej potrzebował widzieć w tej chwili?
Kilka godzin temu jego narzeczona – była narzeczona – łagodnie wcisnęła mu do ręki pierścionek. Nie wypuścił go do tej pory.
Lucas myślał, że zna i rozumie Julie Harlan. Tak samo jak on była skupiona na pracy zawodowej, spokojna, wytrwała. Razem stanowili dynamiczną, silną parę o doskonałym rodowodzie i wspaniałej przyszłości. Miał dwadzieścia dziewięć lat, zajmował prestiżowe stanowisko w agencji reklamowej i, jego zdaniem, nadeszła pora na małżeństwo. Wszystko toczyło się zgodnie z planem. Tymczasem ona dziś po południu zniweczyła jakąkolwiek możliwość wspólnej przyszłości.
A on nie zauważył, że to nadchodzi.
Spotykali się od miesięcy – wystarczająco długo, by się przekonać, że do siebie pasują. Trzy tygodnie temu, w walentynki, zaręczyli się romantycznie i zgodnie ze wszystkimi regułami. A teraz, podczas gdy on przez tydzień przebywał w interesach w Chicago, ona znalazła sobie innego mężczyznę – gwiazdę rocka, na miłość boską! Spokojna, zrównoważona Julie Harlan, kobieta tak podobna z charakteru do niego, zakochała się w gwieździe rocka!

Sunshine · Wysłany: 18:32:26 25-09-10 Temat postu:

Mogę się tylko uśmiechnąć i czekać

namida1991 · Wysłany: 18:42:59 25-09-10 Temat postu:

Ciekawa fabuła, obsada absolutnie świetna

Ian, Chrisitan Meier, Jared Leto

Czekam na odcinek...

Eillen · Wysłany: 18:45:03 25-09-10 Temat postu:

wstawiłaś

nie pozostaje nic innego jak tylko czekać na odcinek

libby87 · Wysłany: 18:55:52 25-09-10 Temat postu:

AllSins...jeszcze raz bardzo dziękuje za plakat i sygnaturki - wiem, że się powtarzam, ale są cudowne!
namida1991...cięszę się, że podoba Ci się fabuła i męska obsada

agam...a no wstawiłam

trochę to potrwało, ale jakoś nie mogłam się zebrać

Jeszcze dziś wstawię prolog. Na początku nie będzie typowych odcinków - tylko zapiski z pamiętnika. Odcinki pojawią się gdy akcja wróci do teraźniejszości - mam nadzieję, że nie będzie Wam to przeszkadzało.

namida1991 · Wysłany: 19:18:18 25-09-10 Temat postu:

Skąd

Wstawiaj, wstawiaj...

Rainbowpunch · Wysłany: 20:02:35 25-09-10 Temat postu:

Może kiedyś w wolnym czasie wpadnę i poczytam! Miło będzie zobaczyć coś nowego w jesienne dni, zwykle w jesieni strasznie lubię czytać i tak samo mam wielką wenę!

Co do obsady nie mam zastrzeżeń! A jestem zadowolona z Mariany Torres, Anahi, mojego Meira

Scarlett Johansson!

Czekam na premierę!

Ayleen · Wysłany: 20:03:51 25-09-10 Temat postu:

Czekam na odcinek!

mili~*~ · Wysłany: 16:17:11 26-09-10 Temat postu:

Podoba mi sie

postac Lukasa świetna!! Czekam na odcinek!!

libby87 · Wysłany: 20:09:20 26-09-10 Temat postu:

Dziękuje za miłe komentarze. Jak już wspominałam początkowo będą zapiski z pamiętnika - potem akcja przenieśnie się do teraźniejszości ( będą normalne odcinki ).

Z pamiętnika...
Lucas wypił do dna kolejną szklaneczkę whisky i zastanawiał się, czy jeszcze sobie nie nalać, gdy rozległ się dzwonek do drzwi. Nie ruszył się. Dzwonek odezwał się ponownie. Wziął butelkę, nalał. Intruz za drzwiami zaczął w nie głośno pukać, a kobiecy głos zawołał go po imieniu.
Julie? Nie. Ona by nie przyszła.
W końcu zaciekawiony odstawił szklankę i niepewnie wstał. Chociaż rzadko pił więcej niż jedną whisky, nie czuł się pijany. Zaledwie trochę podchmielony.
Otworzył drzwi i aż się zachłysnął. Julie stała przy windzie tyłem do niego. Widocznie już chciała odejść.
- Co tu robisz? – spytał
Odwróciła się, ale nie odezwała. Miała na sobie króciutką czerwoną sukienkę i wyglądała zupełnie inaczej niż zwykle, chociaż nie wiedział dokładnie, na czym ta różnica polega . Jej lśniące złotobrązowe włosy opadały w miękkich, naturalnych lokach na ramiona. Brązowe oczy wpatrywały się w niego z troską. Z troską? Dlaczego miałaby się o niego troszczyć? Przecież bezlitośnie go rzuciła, nie zważając na jego uczucia. Właśnie. To doskonale określało ich znajomość. Bez uczuć. Bez seksu. Partnerstwo z przyszłością, oparte na solidnej przyjaźni i zdrowym wzajemnym szacunku, chociaż bez namiętności. Ale on ją kochał i wierzył, że ona też go kocha. Zawsze sobie wyobrażał, że namiętność przyjdzie z czasem, i szanował jej życzenie, by z miłością fizyczną zaczekać do ślubu.
Czy zrozumiała, że zrywając z nim, popełniła błąd? I dlatego przyszła?
Ale czemu nic nie mówi?
- Przyszłaś, żeby przeprosić?
Tylko czy naprawdę chciał przeprosin?
- To był błąd – powiedziała tak cicho, że ledwie usłyszał.
Podszedł bliżej.
- Ogromny błąd – musnęła palcami jego pierś, potem cofnęła rękę jakby się oparzyła.
Jej dotyk był lekki, ale poruszył go tak, że omal nie stracił równowagi. Chociaż ból odrzucenia nie mijał, zaczęła się w nim budzić nieśmiała nadzieja. Nagle zorientował się, że Julie go całuje. Zaskoczony, namiętnie oddał pocałunek. Jęknęła. Jakiś ostrzegawczy głos w głowie krzyczał, że nie powinien jej tak łatwo przebaczać, jej, swojej narzeczonej, która nie chciała z nim sypiać, ale za to natychmiast oddała się mężczyźnie, którego ledwo zdążyła poznać.
Nie zamierzał się jednak opierać. Całe miesiące musiał się opanowywać. Tym razem nie będzie się hamował.
Wziął ją w ramiona, zaniósł do sypialni i położył na kołdrze. Jeszcze raz jej się przyjrzał. Jakże różniła się od tej Julie, którą tak dobrze znał. To pewnie przez tę sukienkę, uznał. Czyżby przyszła tu po to, by go uwieść?
Na myśl, że dokonała dla niego takiego wysiłku, ogarnęło go miłe ciepło. Chciał jej wierzyć, ale się bał.
- Nigdy nie przypuszczałam, że będę się z tobą kochać – szepnęła.
- Co chcesz przez to powiedzieć?
- Właśnie to.
To niczego nie wyjaśniało, ale najwyraźniej nic więcej nie usłyszy. Czyżby gwiazda rocka już ją rzuciła? I czy to ma jakieś znaczenie? Tak, oczywiście, że ma. Ale o przyszłości pomyśli później. Teraz pokaże jej, co straciła przez te wszystkie miesiące, gdy musiał się trzymać w garści, honorując jej życzenie. Tego domagało się jego ego.

mili~*~ · Wysłany: 20:14:28 26-09-10 Temat postu:

Ojej to jest genialne!! Nie rpzypuszczałam zę oan mu nie powie
Ale kobieto ty masz taki styl dojrzały przywodzi an myśl prawdziwe ksiazki!!! Niezwykłe!!

libby87 · Wysłany: 20:22:28 26-09-10 Temat postu:

Aż się zarumieniłam! Dziękuje za te bardzo miłe słowa. Może temu, że zawsze miałam bardziej pociąg do przedmiotów humanistycznych niż ścisłych. Sporo czytam i piszę już ( lub dopiero ) od dwóch lat.
A wracając do Lucasa to już niedługo przekonamy się czy odkryje prawdę, że to Rosalie

mili~*~ · Wysłany: 20:29:06 26-09-10 Temat postu:

Ja pisze dłuzej a pisze gorzej niz ty więc tu chyba działą twój [pociag lub poprostu talent!!

libby87 · Wysłany: 20:32:51 26-09-10 Temat postu:

Znowu się zarumieniłam. Nie uważam żebym miała jakiś specjalny talent do pisania - to samo przychodzi. Jeszcze raz dziękuje za miłe słowa. Może ta dojrzałość związana jest z moim wiekiem ( mam 23lata ) - jestem stara

mili~*~ · Wysłany: 20:34:33 26-09-10 Temat postu:

Dobra

Jesteś

Ja mam piękne 18 niemniej czekam na new!!