Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prometeme - Odcinek 33 (28.06.15)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 23, 24, 25  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BlueSky
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 4940
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:25:07 19-06-15    Temat postu:

Powiem tak - Jose Ignacio ma powody aby się wściekać i nie chodzi tutaj tylko o urażoną dumę - jest coś jeszcze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlueSky
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 4940
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:50:17 28-06-15    Temat postu:

~ Odcinek 33 ~
…Quiero ser tuyo enterito pero tengo miedio,
prometeme que no me vas a dejar sin tu amor…





Mauricio zamknął oczy i z głośnym westchnieniem opadł na fotel w swojej sypialni. Starał się wyrównać oddech lecz nie do końca mu się to udawało. Zbyt wiele wydarzyło się w zbyt krótkim czasie.
Poderwał się z fotela, obszedł biurko i chwycił Florencię za ramiona.
- Myślisz, że nic nie czuję? Uważasz, że jestem zimnym draniem? Mylisz się! – krzyknął.
Pochylił głowę i przywarł ustami do jej ust. Florencia zamruczała cicho i zarzuciła mu ręce na szyję.
Zacisnął ręce na jej talii i powoli wyciągnął z białych szortów dół różowej bluzki ze stójką. Przesuwał dłonie po delikatnej skórze aż dotarł do koronkowego stanika.
Boże! Ile by dał, by móc się kochać z tą kobietą, o której nie potrafił zapomnieć, odkąd ją ujrzał po raz pierwszy w parku. Ta myśl go przeraziła. Przecież ona jest córką tego człowieka. Człowieka, który zniszczył jego rodzinę.
Momentalnie cofnął się o krok.

Z zamyślenia wyrwało go natarczywe pukanie do drzwi.
***

Jose Ignacio wcisnął ramię między zasuwające się metalowe powierzchnie i znalazł się obok Mariposy.
Przesunęła się w najodleglejszy kąt windy, choć byli tylko we dwoje, ponieważ twarde spojrzenie zimnych lazurowych oczu Jose Ignacia napawało ją strachem.
- Już mówiłem, że musimy porozmawiać – powiedział.
- O czym? – spytała niewinnie, próbując zachować spokój.
- O ostatniej nocy. A raczej o tym, iż nie pozwolę robić z siebie idioty.
Mariposa nerwowo złapała się za wisiorek z białego złota, w kształcie półksiężyca z małym różowym brylancikiem, który dostała od dziadka.
- Nie wpadaj w szał – oświadczyła. – Nie sądziłam, że aż tak cię to obchodzi.
Zmarszczył brwi. Często go ponosiło, ale starał się z tym walczyć. Wziął głęboki oddech.
- To wiedz, iż obchodzi – warknął.
Tak gwałtownie pokręciła głową z niedowierzaniem, że jej jedwabiste pasemka wymknęły się z koka i muskały jej kości policzkowe.
Podszedł do niej bliżej i oparł rękę obok jej głowy. Tak, niemal przyparł ją do ściany. Ledwie kilkanaście godzin temu wtulał twarz w te włosy. Całował kark.
Mariposa pomyślała, że ich pocałunki w jego biurze miały smak niepewności zaprawianej pożądaniem oraz bólu zaprawianego namiętnością. To były pocałunki ludzi doprowadzonych do ostateczności. A jednak czuła w tym cień czułości.
- Chciałam dać ci nauczkę – powiedziała i objęła ramionami talię, przyciągając uwagę Jose Ignacia do podkreślonych przez czarny krótki żakiet piersi.
Jasna cholera! Przez palącą potrzebę posiadania tej kobiety, w każdym sensie tego słowa, zupełnie stracił nad sobą panowanie. I teraz będzie musiał ponieść tego konsekwencje.
-To jeszcze nie koniec – powiedział i przekrzywił głowę. – Zapłacisz mi za to – dodał z drwiącym uśmieszkiem.
- Już się nie mogę doczekać – odparła ze złością w głosie.
Nagle drzwi windy otworzyły się i stanął w nich Ricardo.


Ostatnio zmieniony przez BlueSky dnia 15:28:55 28-06-15, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brodzia
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 21 Wrz 2014
Posty: 13156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:18:05 28-06-15    Temat postu:

Irytuje mnie ji swoim patrzeniem na czubek własnego nosa bez zastanowienia sie nad swoim wcześniejszym zachowaniem! Maripose powinna go olać i byc dumna z tego co zrobiła, bo jego cierpiące ego przerosło go juz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlueSky
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 4940
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:34:09 29-06-15    Temat postu:

Ja wcale nie bronię Jose Ignacia - ale jego zachowanie jest wynikiem nie tylko urażonej dumy - jak już kiedyś pisałam - tutaj chodzi o coś jeszcze.

Ale mam nadzieję, że Jose Ignacio, w następnym odcinku, choć trochę zrehabilituje się w Twoich oczach.

A poza tym - trzeba przyznać, że Mariposa nie do końca przemyślała swój plan zemsty - raczej nie wzięła pod uwagę tego, jakie może on dać rezultaty
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brodzia
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 21 Wrz 2014
Posty: 13156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:34:28 30-06-15    Temat postu:

Tylko że ona postawiła go przed lustrem, zrobiła w sposób subtelniejszy to co on zazwyczaj robił innym kobietkom a kiedy to jemu zrobiono już porusza cały świat!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlueSky
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 4940
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:06:49 03-07-15    Temat postu:

Ale w tym poruszaniu światem nie chodzi tylko o urażoną dumę - duże znaczenie ma to, kto go znalazł w tym biurze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dulce245
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 15 Maj 2014
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 0:03:24 05-07-15    Temat postu:

Kiedy odcinek czytam cały czas i sorki że nie dodaję komentarza ale to brak czasu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlueSky
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 4940
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:52:21 05-07-15    Temat postu:

Nie masz mnie za co przepraszać. A nowy odcinek powinien pojawić się jakoś na dniach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlueSky
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 4940
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:12:19 18-07-15    Temat postu:

Obiecuję, że nowy odcinek dodam w przyszłym tygodniu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25778
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:00:21 22-07-15    Temat postu:

JI jest odrobinę zbyt natarczywy w stosunku do Mariposy, najpierw ją szczuje, a potem się dziwi, że dziewczyna odpłaca mu pięknym za nadobne. Powinni sobie to wyjaśnić, albo w lewo, albo w prawo, w końcu ile można ciągnąć ta farsę? Niech się zdecydują, bo skoro mają się żenić krzyżowo ze swoimi krewniakami (ona z jego bratem, on z jej siostrą) to będą mieli ciekawe weny podczas spotkań rodzinnych jeśli tego albo nie zakończą, albo się nie zejdą wyjaśniając wszystko rodzinie (Swoją droga wyobrażasz sobie Boże Narodzenie, kiedy to Mariposa siedzi z mężem, a JI z żoną i udają, że wszystko jest cudownie? )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlueSky
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 4940
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:27:11 24-07-15    Temat postu:

Sunshine... Mariposa i Jose Ignacio powinni, a raczej muszą rozwiązać tę sytuację - ale jeśli mam być szczera to muszę przyznać się do tego, że moja gromadka całkowicie wymknęła mi się spod kontroli. I tak się zastanawiam nad tym, czy nie zacząć pisać tego opowiadania od nowa - tylko z małą modyfikacją.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25778
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:42:22 24-07-15    Temat postu:

No też właśnie mi się zdawało, że im coś umyka... Skupili się na sobie zapominając o zobowiązaniach Ale znowu z pisaniem od początku to przesadzasz, maly zwrot akcji i jesteś w domu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlueSky
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 4940
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:04:58 25-07-15    Temat postu:

Może i masz rację - chyba muszę ogarnąć moją gromadkę i pokazać im kto tu rządzi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25778
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:02:19 25-07-15    Temat postu:

Zawsze można kogoś uśmiercić lub powołać do życia i namieszać tak, że będą musieli ogarnąć swoje życia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlueSky
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 4940
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:20:46 25-07-15    Temat postu:

Mam już pewien pomysł - ale zanim go zrealizuję to muszę zrobić odpowiedni wstęp

Jednak to nie zmienia faktu, iż "Prometeme" to moje pierwsze opowiadanie i wiem, że popełniłam w nim dużo błędów - i teraz, z perspektywy czasu, wiele wątków poprowadziłabym inaczej i temu chodził mi po głowie pomysł z wstawieniem tego opowiadania od początku i z wprowadzeniem małych zmian vel modyfikacji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 23, 24, 25  Następny
Strona 24 z 25

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin