Telenowele

Lineczka · Wysłany: 13:24:03 12-11-19 Temat postu:

Dzisiaj nadrobię 3 odcinek i obejrzę 4.

hayleyss · Wysłany: 16:08:03 13-11-19 Temat postu:

Odcinek 3 i 4.

Co raz bardziej podoba mi się ta telka

bardzo wciągająca.

Zacznę od relacji Alejandra i Rubi. Strasznie mi się razem podobają.

Aż szkoda mi Go, że ona tylko Go wykorzystuję. Chodź sceny na dyskotece były urocze

No i w końcu pierwszy pocałunek. Nawet nie przeszkadza mi już fakt, że to Eduardo gra Alejandra, bo dobrze mi się na Nich patrzy.

Wyznał jej już miłość, ona też nieźle Go zbajerowała, chodź ciekawi mnie jak dalej będzie rozwijać się ich relacja, bo jeśli Rubi nie będzie ostrożna to ten zaraz pozna się na Niej, no chyba że ta zacznie naprawdę coś do Niego czuć

On jest dobrym człowiekiem, bez wahania pomógł matce Rubi, jest dobrym przyjacielem.

Od początku zauroczyła Go nasza główna bohaterka, ale nie wiedział czy powinien się w to wplątać. No ale się wplątał. Jestem bardzo zdziwiona, że ta dwójka razem mi się podoba, ale naprawdę jestem 3x na tak, na ich wspólny wątek.

Rubi jest niemożliwa. Wykorzystała chorobę matki, by pokazać jak rzekomo na Niej jej zależy, by dobrze wypaść, a gdy ta ja przytulała, strzelała miny i fochy. Świetnie wzbudzała zazdrość w Alejandrze, chodząc z Paco, jego też wykorzystuję jak jest jej potrzebny.

Lubię Maribel i Hectora. Są prawdziwi, czuli, może troszke nudni ale fajnie się na Nich patrzy

Widać, że on rzeczywiście Ją kocha, wspiera, akceptuję i próbuję przekonać do normalnego szczęśliwego życia.

Szkoda, że jej ojciec tak bardzo chce wszystko kontrolować. No i te jego teksty o wyjeździe Hektora. Ciekawi mnie jak tą ich relację i w jaki sposób popsuję Rubi.

hayleyss · Wysłany: 0:11:12 14-11-19 Temat postu:

Dzisiaj wypada odcinek 5

W sumie troszkę zaczyna mnie irytować Maribel. Rozumiem, że ma problemy i niską samoocenę, ale naprawdę powinna wziąć się w garść. Tylko ona może sobie pomóc i nie wprawiać się w zakłopotanie związane z niesprawnością. Alejandro i Rubi oficjalnie się spotykają. Na razie podobają mi się bardzo ich wspólne sceny

Zastanawiam się co tak naprawdę ona do Niego czuję, albo czy cokolwiek czuję. Coś czuję, że on okażę się mniej zamożny niż ona sama myśli. Barbara jest w tej roli cudowna, oczarowała mnie w 100%. Piękna, seksowna, elegancka, z pazurem, bezlitosna, cwana, zła! jakoś nie wyobrażam sobie innej aktorki w tej roli. Nie wiem czy to kwestia samej postaci Rubi i jej charakteryzacji, ale "Teresy" też widziałam parę odcinków i mimo, że Angi bardzo cenię, to jak dla mnie Mori biję ją na łeb na szyję

Lineczka · Wysłany: 14:02:35 14-11-19 Temat postu:

Odcinek 3

Sama jestem zaskoczona tym, że podobają mi się sceny Rubi i Alejandro.

Mimo wyglądu Santamariny (typ niedźwiedziej budowy ciała

) fajnie się na nich patrzy, pasują do siebie i jest między nimi chemia.
Świetna była scena, gdy Rubi flirtowała z Alejandro i prawie go pocałowała po tym jak ją obronił przed napaleńcem ze szkoły.

Rubi jest genialna w uwodzeniu facetów, ma w sobie to przysłowiowe coś a do tego urodę, klasę, szyk, wdzięk, pewność siebie. Na ten moment trzyma Alejandro na dystans, ale dobrze wie co robi, obmyśliła niezłą strategię.

Rozbroiła mnie scena, gdy szkolny napaleniec Seul czy jak mu tam na siłę pocałował Rubi a ona wyśmiała go przy wszystkich i dowaliła tekstem, że tylko na tyle go stać.

Mistrzyni! Jak widać Rubi nie potrzebuje obrońców i sama radzi sobie z takimi typkami.

Szkoda mi tylko tego jej kolegi Paco, który jest w nią wpatrzony jak w obrazek a ona perfidnie to wykorzystuje do swoich celów. Chłopak przywiózł jej notatki wieczorem do domu a ta go całkowicie olała i zostawiła przy stole ze swoją matką i siostrą. Przykre.

Na Hectora patrzy się z ogromną przyjemnością, super wygląda, ale przy Maribel trochę traci, bo tworzą taką dość nudną parę. Niby zakochani w sobie, słodziaki, sympatyczni i dobrzy, ale brakuje u nich życia, jakiejś iskry, większych emocji i namiętności. Czekam aż do gry włączy się Rubi i u nich namiesza, na pewno będzie ciekawie.

Alejandro jest ortopedą, więc to pewnie on wyleczy nogę Maribel.

Cristina dała Rubi pieniądze na studia nie wiedząc, że opłacił je ojciec Maribel. Rubi wzięła kasę, kupiła sobie za nią drogą sukienkę na imprezę a siostrze i matce ściemniła, że dostała ją od przyjaciółki.

Przegięła! Wie jaka jest sytuacja, mają problemy finansowe, Cristina straciła pracę a ta wydaje ostatni grosz na swoje fanaberie i nie ma z tego powodu żadnych wyrzutów sumienia.

Refugio nie kupiła leku, zasłabła i jej stan się pogorszył a córeczka szasta kasą na bzdety. Ciekawe czy Rubi będzie miała poczucie winy wobec matki. Coś mi się wydaje, że nie.

hayleyss · Wysłany: 15:01:57 15-11-19 Temat postu:

Rubi nie ma żadnych wyrzutów sumienia, a że ma wokół tyle ludzi sobie przychylnych, to świetnie to wykorzystuję i umie się ustawić

Odcinek 6.

Też zaczynają mnie męczyć Maribel i Hector. Ona wiecznie popłakuję, coś jej nie pasuję. Nie lubię takich par, gdzie jedno drugie musi ciągle przekonywać o wielkiej miłości. Dlatego też tak jak wspomniałaś Lineczka, Hector traci przy Maribel. Bez Niej jest jakiś ciekawszy, weselszy.

Żal mi trochę Cristiny, jest dobrą osobą. Pracowita, uczynna, mądra, ładna, kocha matkę i ją wspiera na każdym kroku. Pomaga Rubi, chodź ta na to nie zasługuję. Nie ładnie jej powiedziała, że jak facet będzie chciał jakąś przeciętną kobietę zainteresuję się Nią.

Alejandro i Rubi mają chemię

Teraz to dopiero myślę, jak świetnie ona by pasowała do Sebastiana, który w takich rolach jest naprawdę dobry.

ale wracając do tematu, ich sceny są świetne, bardzo lubię ich oglądać. Nic dziwnego, że Alejandro się w Niej zakochał, bo umie grać, ja wręcz momentami nie widzę by ona udawała, tylko była z Nim naprawdę szczęśliwa.

Z jednej strony jak o Nim mówi to sie uśmiecha, z drugiej stwierdza że mężczyzna musi spełniać jej zachcianki, musi być bogaty i już myśli jakie życie ją czeka.

Barbara jest w tej roli niesamowita

No i nie umknęła mi jej świetna figura. Wygląda olśniewająco. bez wątpienia Rubi jest zła, ale to najlepsza postać w tej telce. Odcinek za odcinkiem czekam co ona wymyśli nowego

Dzisiaj wypada 7 odcinek dziewczyny. Może poczekam na Was i ruszymy od poniedziałku?

Lineczka · Wysłany: 19:24:37 15-11-19 Temat postu:

Możemy dzisiaj oglądać 7, ja odcinki dam radę nadrobić dzisiaj albo jutro.

hayleyss · Wysłany: 14:49:59 19-11-19 Temat postu:

Na którym jesteś odcinku Lineczka?

Lineczka · Wysłany: 18:10:35 19-11-19 Temat postu:

Nadal na 4. Chciałam wczoraj nadrobić, ale szwankował mi net a dzisiaj nic nie jestem w stanie oglądać. ;/ Znowu jakie problemy z netem.

hayleyss · Wysłany: 23:23:16 19-11-19 Temat postu:

Rozumiem, szkoda, może Ci się na dniach uda nadrobić.

mnie się ta telenowela strasznie spodobała

Lineczka · Wysłany: 1:37:53 21-11-19 Temat postu:

hayleyss, mnie też się podoba ta telka. Liczę na to, że dzisiaj nadrobię odcinki. Ty na którym jesteś?

hayleyss · Wysłany: 13:18:31 21-11-19 Temat postu:

Skończyłam właśnie 10 odcinek. W kilku słowach o tym co się podziało, no i poczekam na Ciebie, może uda Ci się nadrobić.

Akcja się rozkręca

Szkoda mi było Alejandra, jak Rubi Go rzuciła, jak krzyczała na Niego, uderzyła Go, zerwała z Nim tylko przez to, że nie ma kasy. Zresztą ma dobrą pracę i wykształcenie, wiec nie wiem czego ona oczekuję, chyba milionów na koncie

Ale teraz ich relacja jest jeszcze ciekawsza, te spojrzenia, pocałunki, złość jaka jest między Nimi

są świetni.

najlepsze jest to, że ona chyba jednak coś do Niego czuję, ale ma taką wewnętrzną blokadę. Po prostu kasa jest na 1 miejscu, to 100% materialistką i nawet tego nie ukrywa

oj, nie zawsze będzie piękna i młoda, ale zapłaci pewnie za wszystko co złego zrobiła. Źle traktuję tylu przychylnych wokół siebie ludzi. Nawet nie wiem za co ta Maribel ją tak lubi. Chyba za to, że jest pewnikiem w jej życiu, myśli że jest zawsze obok Niej, a przecież momentami źle się do Niej odnosi, a ta tego nie widzi. No i teraz Rubi pewnie zacznie poważnie interesować się Hectorem. Ciekawe jak Go uwiedzie, bo wydawał się taki zakochany

To ułożony chłopak, lubię Go chodź wydaję mi się że aktorsko Sebastian potrafi więcej i liczę na to że się rozkręci.

Chrzestny Hectora ma syna, czyli za pewne zdradził swoją żonę, stąd te wszystkie jego słowa o tym, że miłość nie wystarcza. Przykre

No i on zaprzyjaźnia się z siostrą Alejandra. Oj czuję że tajemnica wyjdzie na jaw w najmniej spodziewanych okolicznościach.

Lineczka · Wysłany: 15:31:32 21-11-19 Temat postu:

To może umówmy się tak, że np. w poniedziałek ruszamy z 11 odcinkiem. Do tego czasu powinnam nadrobić zaległości, może i Sylwii się uda.

hayleyss · Wysłany: 15:37:12 21-11-19 Temat postu:

Oki, to od poniedziałku

Lineczka · Wysłany: 19:42:07 22-11-19 Temat postu:

Odcinek 4

Fajne sceny Rubi z Alejandro na dyskotece. Doszło do ich pierwszego pocałunku, była chemia.

Protka wygląda na szczęśliwą i zakochaną, ale coś czuje, że ten stan za długo nie potrwa.

Rubi świetnie wyglądała na imprezie, miała piękną, czerwoną sukienkę.

Hector jest niezwykle cierpliwy i delikatny wobec Maribel. Jej przydałaby się terapia u psychologa, bo ewidentnie widać, że ma problemy ze swoim kalectwem i czuje się z tego powodu zakompleksiona. Dobry specjalista mógłby jej pomóc.
Hector wygrał konkurs w swojej branży i rozważa wyjazd do USA. Uważam, że powinien realizować swoje pasje i marzenia, nie rezygnować z nich. Skoro tak się kochają z Maribel to przecież ona może na niego poczekać te kilka miesięcy i mogą utrzymywać relację na odległość albo niech ona leci z nim do USA i tam studiuje lub zrobi sobie przerwę w edukacji. Co to za problem? Pewnie ojciec Maribel nie byłby zadowolony z takiego obrotu sytuacji i by się sprzeciwił, no ale ona jest dorosła i niech podejmuje własne decyzje, najlepsze dla niej.

Wujek Hectora nie był zadowolony z tego, iż ten związał się z niepełnosprawną dziewczyną. Nie wzbudził we mnie sympatii, wydaje się być egoistą i powierzchownym typem. Czy nie gra go czasami ten sam aktor co grał Leonsio w Nieposkromionej miłości? A ciotkę Hectora nie gra czasami ta sama aktorka co matkę Alejandra w Za głosem serca?

Refugio źle się poczuła. Alejandro natychmiast udzielił jej fachowej pomocy, dał pieniądze na leki i ciśnieniomierz. Cristina chce mu zwrócić dług, ale ta ich specyficzna sąsiadka uważa, że skoro Rubi kręci z Alejandro to ten może je "sponsorować".

Dziwna kobieta.

Sylwia94 · Wysłany: 19:56:59 22-11-19 Temat postu:

Odc. 3