Telenowele

Sylwia94 · Wysłany: 23:16:24 24-11-19 Temat postu:

Luis i Hector chyba poznali się przez Maribel

Ale co mają naprawdę wspólnego to zaraz wyjdzie na jaw

Lineczka · Wysłany: 23:32:07 24-11-19 Temat postu:

Odcinki 7-8

Rubi dowiedziała się, że Alejandro nie jest bogaty, zrobiła mu awanturę i go rzuciła. Aż mi się szkoda go zrobiło! Nie zgrywał wielkiego bogacza, nie obiecywał jej złotych gór a Rubi odwróciła kota ogonem i zrobiła z siebie ofiarę wielce przez niego oszukaną.

Prawda jest taka, że sama go wyidealizowała i widziała w nim to co sama chciała widzieć. Podczas kłótni z Alejandro wyszła z niej materialistka i egoistka. Po tym jak go potraktowała Alejandro powinien dać sobie z nią spokój.

Rubi swoją postawą zdenerwowała Refugio. Kobiecie podskoczyło ciśnienie i zemdlała. Protka nie jest zła do szpiku kości, bo przejęła się stanem matki, była przerażona. Na swój sposób ją kocha chociaż w wielu kwestiach się z nią nie zgadza. Rubi uzyskała pomoc od Hectora, trzeba mu oddać, że super się zachował. Tak samo jak Maribel no i Alejandro, który z troską opiekował się Refugio i miał z nią super sceny.
Badania wykazały, że Refugio ma tętniaka mózgu.

W dodatku nieoperacyjnego.

Życie na bombie, masakra! Najmniejszy stres może doprowadzić do pęknięcia tętniaka i śmierci. Cristina postanowiła nie mówić matce o jej stanie zdrowia. Dziwne, że lekarz na to przystał. Niezależnie od okoliczności pacjent ma przecież prawo poznać prawdę o swoim stanie zdrowia a nie być okłamywanym.

Cristina ma dwóch adoratorów - Marco i Cayetano. Pierwszy przystojniejszy, ale trochę sztywny i gburowaty. Może się jeszcze rozkręci. Cayetano za to mniej atrakcyjny fizycznie, ale sympatyczny i miły. Ciekawe z kim u boku skończy Cristina.

Oczywiście Lola nie byłaby sobą, gdyby nie próbowała jej swatać z Cayetano.

Rubi powiedziała Maribel, że Genaro nie akceptuje jej jako narzeczonej Hectora ze względu na jej kalectwo. Protka wyznała prawdę, ale ewidentnie zrobiła to po to aby wbić szpilę "przyjaciółce". Maribel jest dla niej taka dobra a Rubi z premedytacją ją rani, pogardliwie się o niej wyraża i jej zazdrości, przykre.

Maribel oczywiście się przejęła i była rozczarowana tym, że Hector ją oszukał. Nie chciał jej ranić, nie chciał sprawić jej przykrości. Powinna to zrozumieć!

Lorena załatwiła Paco pracę w firmie ojca. Oni powinni być razem, pasują do siebie! Saul tylko chce wykorzystać Lorenę i zaciągnąć ją do łóżka.

Okropny typek! Niestety ona jest nim zauroczona, nie widzi jego wad i nie zważa na ostrzeżenia Paco.

Sylwia94 · Wysłany: 21:31:19 25-11-19 Temat postu:

Też mi było szkoda Alejandra, ale cóż już od początku widział, że Rubi to materialistka.

Zgadzam się, że niezależnie od diagnozy, Refugio ma prawo poznać prawdę!

Btw. aktor, który zagrał tu ojca Alejandra, w oryginale zagrał odpowiednika Alejandra

Lineczka · Wysłany: 22:02:57 25-11-19 Temat postu:

Odcinki 9-10

Rubi okropnie traktuje Alejandra. Poza tym pokazała przed nim swoją prawdziwą twarz - materialistki. Powinien raz na zawsze dać sobie z nią spokój. Nie warto się zadręczać z powodu osoby, która odrzuciła miłość, bo jej życiowym priorytetem jest upolowanie bogatego faceta.

Ciekawe w jaki sposób Rubi zawróci w głowie Hectorowi. On jest zakochany w Maribel, planują ślub. Wie o uczuciu jakie jego przyjaciel żywi do Rubi, ona z kolei przyjaźni się z jego narzeczoną. Sprawa nieźle pogmatwana, Teresa miała o wiele łatwiejsze zadanie.

Okazało się, że Luis jest synem Genaro.

Nieźle! Jakim cudem udało mu się to ukryć przez tyle lat? Mieszkają przecież z Luisem w jednym mieście! Czyżby Genaro pomieszkiwał trochę z Elisą a trochę z tą drugą kobietą i tłumaczył swoje nieobecności częstymi, regularnymi wyjazdami służbowymi?

Podobały mi się sceny Luisa z Sofią, pasują do siebie.

Śmiać mi się chciało z pomysłu Paco aby uszyć garnitur z zasłony.

Ładnie ze strony Refugio, że podarowała mu garnitur męża. Rubi przypisała tę zasługę i wspaniałomyślność sobie, ale dobrze wiemy, że nie robi tego bezinteresownie. Może liczy na to, że Paco zrobi karierę i się wzbogaci albo chce znowu pożyczać od niego notatki. Chłopak jest w nią wpatrzony jak w obrazek, znowu ma nadzieję, że będą razem.

Liczyłam na ciekawsze sceny z przyjęcia zaręczynowego Maribel i Hectora, ale wiało nudą. Jedynie Rubi z Alejandro dostarczyli lekkich emocji. O dziwo Genaro zachowywał się jak trzeba i był jak na siebie bardzo miły.

Rubi wyglądała zjawiskowo w czarnej sukience. Je styl jest rewelacyjny! Barbara ma niesamowitą urodę i jest przy tym naturalna, w tym tkwi jej moc.

Cristina dostała kwiaty od Cayetano. Żenujące było zachowanie Loli, gdy powiedziała o tym Marco chcąc wzbudzić w nim zazdrość. Wścibska baba, nich się zajmie sobą!

Może i Panchita jako jedna z pierwszych i nielicznych poznała się na Rubi, ale jej komentarze do niej są chamskie i źle o niej świadczą. O wszytko się jej czepia i cały czas atakuje.

Zachowanie Panchity jest męczące.
Otrzymaliśmy retrospekcję z wypadku Arturo, jego żony i Maribel. Warunki na drodze były fatalne, ale to chyba nie on doprowadził do kolizji tylko kierowca tego drugiego samochodu.

Sekretarkę Genaro gra ta sama aktorka co Palomę w MPV.

A rodziców Alejandra i Sofii ci sami aktorzy co Ines i Isidro w Kiedy się zakocham, Czyli co najmniej dwa razy grali telkowe małżeństwo.

Sylwia94 · Wysłany: 22:24:26 25-11-19 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 11:43:27 27-11-19 Temat postu:

hayleyss, na którym jesteś odcinku?

hayleyss · Wysłany: 8:54:18 29-11-19 Temat postu:

Będę oglądać 13, A Wy?

Lineczka · Wysłany: 13:13:44 29-11-19 Temat postu:

Będę oglądała 11.

hayleyss · Wysłany: 13:38:40 29-11-19 Temat postu:

Sylwia94 · Wysłany: 21:17:31 29-11-19 Temat postu:

Alejandro nigdy nie powiedział Rubi, czy jest bogaty czy biedny. Ona sama wysunęła wnioski, że jest bogaty na podstawie tego, że przyjechał z Hectorem, jest lekarzem i zabrał ją na kolację, która była przeznaczona dla Maribel. Jednak uważam, że Rubi przesadza. Alejandro nie jest biedakiem. Powiedziałabym, że jest ze średniej klasy. Ma duże szanse, by się wzbogacić. Ciągle poszerza wiedzę, pewnie będzie z czasem awansował. Tylko Rubi brakuje cierpliwości. Chciałabym milionera, który mógłby kupować jej codziennie nowe ciuchy i biżuterię.

hayleyss · Wysłany: 17:21:44 03-12-19 Temat postu:

Odcinki 11-12.

No i już wiemy w jaki sposób Hector wpadnie w sidła Rubi

Dopiero zaczęła u Niego pracę, a on już tam o Niej rozmyśla, i ewidentnie na Nią spogląda jak na piękną kobietę, a nie jak na przyjaciółkę narzeczonej. Wgl. dla mnie to niedorzeczne że Hector i Maribel stoją po stronie Rubi, mówiąc że nie jest interesowana, skoro ona ewidentnie rzuciła go, bo nie był bogaczem.

Szkoda mi było Alejandra, jak mówił siostrze że nie jest dla Rubi, bo inaczej patrzy na świat. Widać było, że jest smutny, że bardzo Go skrzywdziła. No i ona sama nie marnuję czasu,kręci się wokół Hectora, zgrywając najlepszą koleżankę Maribel. To wspólne zakupy, wyjścia. Wiadome, w jakim kierunku to idzie

Korzysta z każdej okazji, by mu się pokazać, kokietuję Go, nie wiem jak on może tego nie dostrzegać

Podobała mi się scena Rubi i Alejandra, gdy byli tak blisko by się pocałować. A on powiedział, jej że już nigdy tego nie zrobi. Jest między Nimi ta chemia, jakaś iskra, że ich sceny są naprawdę fajne i lubię ich oglądać, zwłaszcza kłócących się. Bo szczerze zbyt lubię Alejandra, by chcieć dla Niego takiej próżnej Rubi

Cristina jest bardzo miłą i ciepłą osobą, lubię Ją

Niby nic nie mam do Maribel, a jednak irytuję mnie. Bywa taka męcząca, nudna, brak jej pewności siebie, ale szkoda mi jej, że ufa bezgranicznie tak egoistycznej osobie.

Genaro to okropny hipokryta. Ma drugą żonę, dzieci, rodzinę.

naprawdę nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak on to robi, jak może tak kłamać i nikt nie wie jaka jest prawda.

Sylwia94 · Wysłany: 19:38:16 05-12-19 Temat postu:

Na ktorym juz jestescie odcinku?

Musze ponadrabiac...

Lineczka · Wysłany: 19:50:45 05-12-19 Temat postu:

Nadal jestem na 10.

hayleyss · Wysłany: 20:33:51 05-12-19 Temat postu:

Ja ciagle przed 13, czekam na Was

Lineczka · Wysłany: 20:39:05 05-12-19 Temat postu:

Postaram się na dniach jak najszybciej narobić zaległe odcinki.