Telenowele

Carlisle Ott · Wysłany: 11:35:15 13-09-09 Temat postu:

Od V sezonu zawsze jest "may", chyba, że nie słyszałem

Oni nie będą zatrzymywać silnych par, tylko te lubiane przez amerykanów

Poza tym podam kilka przykładów Brandon i Nicole oraz Colin i Christie w V oboje weszli to F3, ale oboje też mogli odpaść, uratował ich właśnie ten etap. Hayden i Aaron w VI też raz mogli odpaść i ostatecznie odpadli tuż przed finałem. Także chociażby Ken i Tina z 13 ;]

Dziękuję ;* Bo jakby to były one, to chyba bym nie oglądał

Nie no, jeszcze mogę kibicować starszej parze xD

Vogue. · Wysłany: 11:44:13 13-09-09 Temat postu:

Tylko, że akurat podałeś przykłady par, które faktycznie były silne. I na to trzeba spojrzeć obiektywnie - np. ilość wygranych pierwszych etapów, nie przypadkowo, ale faktycznie wysokie miejsca w wielu etapach. Owszem, wpadki się zdarzają, ale pamiętaj też, że non-elimination leg uratował blondies w TAR 14 przed odpadnięciem ; ). Wiesz kto by słabą parą, a zaszedł daleko ? Np. Andrew & Dan, którzy nie wiem co robili w F3

albo Eric & Danielle - najgorsi zwycięzcy ze wszystkich sezonów. To są tragiczne pary, którym się fartnęło, ale nie Brandon & Nicole, Colin & Christy. Ken & Tina czy Hayden & Aaron.

Danił, myślę, ze polubisz jeszcze jakąś parę podczas wyścigu, bo akurat par 'dating' nie brakuje i na pewno kogoś jeszcze znajdziesz ; ]]. Gdybym ja chciała od razu podchodzić pesymistycznie do par damskich to żadnej bym nie polubiła

. A tu proszę - M&F mogą być bardzo fajną parą i bede im kibicować ; ).

Carlisle Ott · Wysłany: 12:14:03 13-09-09 Temat postu:

Uratował blondies, które wygrały jeden etap wcześniej ;] Poza tym ten etap już musiał być, bo to był 5, a zazwyczaj to 4 jest non-elimination

Ja nie mówię, że wszystkie są ustawione, tylko że jak jakaś "silna" para zalicza wpadkę to w 90% zdarza się cud i jest etap bez eliminacji ;] Tak, Dandrew to porażka, na to miejsce zasługiwali Toni i Dallas, Terrence i Sarah albo Kelly i Christie. Eric i Danielle to masakra jakaś. Na milion zasługiwały BQ

No właśnie moim zdaniem Brandon i Nicole aż taką silną parą nie byli - szczególnie Nikki, która tylko chodziła i jęczała.

Moja zwyczajna kolejność kibicowania to zawsze: Pary damskie (no dobra, wyjątek Lyn&Karlyn w 10

), starsze pary, pary męskie-homoseksualne, pary gotyckie, pary ojciec-córka/matka-syn, pary dating, przyjaciele, siblingsi, pozostałe pary męskie

Nie jestem do nich uprzedzony - były pary męskie, które lubiłem - np. BJ&Tyler

Nie skreślam par męskich w tym wyścigu, ale mówię, że raczej ich nie polubię

A że para homoseksualna mnie zawiodła, to już w ogóle

Vogue. · Wysłany: 12:36:23 13-09-09 Temat postu:

Ja jakiejś specjalnej kolejności nie mam, ale na pierwszym miejscu stawiam sibilingsów i młode pary męskie (przyjaciele/geje obojętne ; )). Na drugim miejscu są pary dating, później reszta, a na końcu starsze pary.

Lyn & Karlyn to też była porażka

.

Carlisle Ott · Wysłany: 12:55:38 13-09-09 Temat postu:

Moim osobistym zdaniem, gdyby nie Lyn i Karlyn, to BQ weszłyby do finału i wygrały 10.

Vogue. · Wysłany: 13:53:37 27-09-09 Temat postu:

Danił, ogłoszono oficjalnie trasę TAR 15 ; )).

Ogólnie trasa bardzo ciekawa, dobrze, że nie ma wreszcie Chin i Indii ; pp. Świetne miejsca w Europie. Szkoda tylko, że w ogóle nie ma Afryki, już 3 sezon z rzędu !

Carlisle Ott · Wysłany: 18:10:36 16-12-09 Temat postu:

Madzia, doszło do tej wzniosłej chwili - zabieram się za TAR15

Obejrzałem już... CZOŁÓWKĘ na youtube!

Po niej wnioskuję, że moimi faworytkami będą oczywiście Maria&Tiffany, a oprócz nich będę kibicował Marcy i Ronowi, Mice i Canaanowi oraz Meghan i Cheyne - te pary wyglądają na najsympatyczniejsze. Twoi Sam&Dan także na takich wyglądają, ale jeśli powiedzieli, że wzorem są dla nich Nick&Starr, to na pewno sympatyczni nie są

Za to obstawiam, że mącicielami sezonu będą Zev&Justin

Ale nie spojleruj proszę

Chcę mieć pełną radochę ;D

PS: A wiedziałaś, że Mike z TAR14 również aktorem i nie wiem, czy nie również CBSu?

Vogue. · Wysłany: 19:10:28 23-12-09 Temat postu:

Sam & Dan faktycznie do najgrzeczniejszych nie należeli, ale zobaczysz jak to się potoczy

. jak skończysz oglądać sezon to powiem Ci kto był moim faworytem i w ogóle ;p.
generalnie sezon rozkręca się najbardziej po 5 odcinku i do końca już jest super

.

a Marię & Tiffany to nawet ja bardzo lubiłam ;D.

Carlisle Ott · Wysłany: 20:55:16 18-01-10 Temat postu:

No i wreszcie obejrzałem pierwszy odcinek xD

15x01

Już na samym początku niespodzianka. Z początku myślałem, że ciekawa, ale jak zamiast Lance'a i Kerry odpadli joggini (Eric i Lisa), to mi było przykro, szczególnie jak ta kobieta płakała. To była sympatyczna para i moim zdaniem miała potencjał - nie to co Lance i Kerry.

Ogólnie bardzo muszę pochwalić zadania ;D To zadanie z jedzeniem Wasabi było genialne xD Najlepsze było to, że Maria za pierwszym razem nie wypełniła przeszkody, a jak "koło fortuny" kręciło się zaraz po tym, to sobie pomyślałem "no to teraz trafi na nią drugi raz", no i rzeczywiście

Ale mnie nieco zawiodły tym, że dotarły jako ostatnie... Na szczęście pierwszy raz w historii (chyba) już pierwszy etap był tym bez eliminacji

- moim zdaniem to dobrze (i nie mówię tylko dlatego, że akurat moje faworytki na niego trafiły

), tylko dlatego, że w I etapie często odpadają dobre pary albo przynajmniej średnie, przez zwyczajnego pecha.

Ale druga część odcinka była świetna xD

Już na wstępie mnie rozwalił ten tekst Canaana "Jesteśmy z Miką seksualnie czyści, to dla mnie ważne z powodu wiary", na co ona "on jest ze mną dla moich zalet a nie dlatego, że chce ze mną uprawiać seks. To prawdziwy diament w popiele" - rozwaliło mnie to totalnie. To uświadamia mnie, że pary nie są pokazywane obiektywnie, tylko niektóre od złej, a niektóre od dobrej strony. Np. Mika&Canaan + Zev&Justin są kreowani na świętych (Z&J w związku z tą kurtką - to faktycznie mnie zaskoczyło, z Zeva jest bardzo dobry człowiek), a Sam&Dan + Maria&Tiffany na czarne charaktery (Sam&Dan za to, że chcieli flirtować z M&T mimo iż są gejami, tylko dla korzyści w wyścigu - co im wyraźnie nie wyszło

A M&T za to, że okłamały wszystkich co do swojego zawodu - a kto by się na ich miejscu chwalił, że dobrze im się powodzi? Wtedy od razu byłyby na celowniku... Co prawda ukrywanie prawdy też im nie wyszło

). Sojusz S&D oraz M&T mi odpowiada, oczywiście pod warunkiem, że M&T wygrają ;D

Bardzo mi się podobała scena na lotnisku, w której S&D coś tam "Pokerzystki, pokerzystki, pokerzystki", a dziewczyny do nich "Hmmm, te pomarańczowe obwoluty tylko coraz bardziej każą nam się zastanawiać, czy nie jesteście gejami"

Riposta świetna, na chwilę ich zacięło xD

No i kolejny plus to zadanie z kaczkami - uśmiałem się nieźle

Zev jako Bóg-Kaczek - kolejna próba "uświęcenia" jego postaci, że niby jest tak dobry, że kaczki go słuchają, a Stwórca wspomaga - to faktycznie dobry człowiek, ale to jak go pokazują to zupełna przesada xD

No i odpadli Garett i Jessica

Byli mi obojętni, chociaż jak mówię, na ich miejscu widziałbym Lance'a i Kerri. Również z miłą chęcią zobaczyłbym odpadnięcie Gary'ego i Matta.

Oczywiście przed samym końcem znowu byłem zdenerwowany, bo nie pokazywali co się dzieje z Marcy i Ronem - myślałem, że znowu się zgubili

Ale na szczęście do tego nie doszło ;D

Carlisle Ott · Wysłany: 15:57:02 08-03-10 Temat postu:

Dobra, zachciało mi się obejrzeć i to zrobiłem

15x02

Dużo na temat odcinka nie mam do powiedzenia... Jakoś nie powalił. Po Samie i Danie było dzisiaj widać, że są gejami (zachowywali się prawie tak charakterystycznie, jak Lynn i Alex ;P ), ale zanotowali u mnie ogromnego plusa, że chcieli pomóc Marii i Tiffany

Chyba naprawdę im się wytworzył sojusz... Po tym, jak 9 par wybrało jedną konkurencję, a jedna wybrała inną, byłem pewien, że odpadną Marcy i Ron

I niestety się nie pomyliłem, a szkoda, bo na 9 miejscu byli Lance i Keri, którzy ostro mnie wkurzają... Lance jest tak głupi, że aż boli, bolało mnie patrzenie na to, jak "rozkręca" sprzęt...

Do nielicznych lubianych przeze mnie par męskich dołączają Zev&Justin... To naprawdę świetni ludzie

A teraz oglądam odcinek 3.

Carlisle Ott · Wysłany: 17:21:13 08-03-10 Temat postu:

15x03

Ale finał odcinka... Fatalny pech Zeva i Justina... Mimo że ich bardzo lubiłem, to jednak cieszę się, że tak się stało, bo przynajmniej uchroniły się Maria&Tiffany (swoją drogą na razie idzie im identycznie jak Christie&Jodi z 14

Oby jednak było lepiej)... Świetny roadblock z tymi małpkami

Lance i Keri to naprawdę totalna masakra

Ten gostek ma nierówno pod sufitem

Ruchy Sama i Dana coraz bardziej zaczynają mi przypominać Lynna i Alexa z 7

Ale teraz czas na to, co mnie zastanawiało przez ponad połowę odcinka

Czy Canaan się maluje?

Bo w dzisiejszym odcinku wyglądało to jakby miał taki lekki make-up

Carlisle Ott · Wysłany: 22:20:59 10-03-10 Temat postu:

15x04

Pozbyli się Lance'a i Keri xD

Ale w tym odcinku już mu tak nie odwalało jak ostatnio ;P Nawet normalnie się zachowywał...

Maria&Tiffany miały pecha... Ale też szczęście, że samochód szybko podjechał.

Wkurza mnie jedno -> to, że ciągle pokazują Big Easy... A on tak strasznie niewyraźnie mówi! I nigdy nie wiem o co mu chodzi, bo ten jego bełkot jest po prostu nie do zrozumienia!

Co do finału odcinka, w momencie, kiedy Mika&Canaan wbiegli na metę, myślałem, że będzie to etap bez eliminacji, bo nie pokazali "wyścigu" między dwoma ostatnimi parami... Ale jednak się pomyliłem xD

Zdecydowany minus odcinka -> brak walki o FF... No i to, że to jedyny dopalacz w całym wyścigu

Meghan&Cheyne po prostu sobie pojechali po niego i zabrali

Ale dobre było to, jak bodajże Brian nazwał ich Barbie i Kenem... A ja zawsze myślałem, że Ken jest brunetem

słonko · Wysłany: 20:25:46 11-03-10 Temat postu:

za mną
1 sezon
7 sezon
9 sezon
10 sezon
11 sezon

wszystkie poza 1 były ciekawe

ale tylko w 10 i 11 zwycięzcy przypadli mi do gustu
teraz postanowiłam 8 ogladać choć nie słyszałam jeszcze pochlebnego zdania o niej

Carlisle Ott · Wysłany: 22:38:40 11-03-10 Temat postu:

słonko · Wysłany: 23:21:33 11-03-10 Temat postu:

ogladam te które na youtubie w całości znajdę
3,4,5,6 nie widziałam jak do tej pory... po 8 sezonie mam zamiar się za 14 zabrać bo ten właśnie znalazłam