Telenowele

[Paulina27]

Witaj, ja mam dużo do powiedzenia, ale nie mogę dojść do ładu z pisaniem przez tel. Wczoraj próbowałam, zatwierdziłam a po przetwarzaniu wyczyściło okno, ale wiem, że kiedyś pisałam w ten sposob. Jeżeli mi się uda to będę pisać na raty.
Zagadka: w 2ostatnich odc była wzmianka o 'fetyszu' Sullego

Edit: szaleństwo.. A jednak mi się udało... to popołudniu będę działać

[Ustronianka]

Uff jak dobrze, że jesteś! Wczoraj miałam mega ochotę obejrzeć odcinek, ale sobie mówię nie no, poczekam aż wrócisz. To dzisiaj pewnie obejrzę W ogóle mam teraz znowu wolne, a nie chcę wracać do domu, bo się z siostrą pokłóciłam, a za to tu nie mam co robić haha

Jeśli chodzi o fetysz to jedyne co mi przychodzi do głowy to wąchanie włosów... o to chodzi?

[Paulina27]

Hmm może fetysz to zbyt duże słowo. Nie chodzi mi o czynność a o okoliczności...
A tak wg to zauważyłam kolejna rzecz różnica M&S od innych par..

Ciekawa teoria dotyczącą Michaeli.. Hmm coś w tym może być, że nasza bohaterka odczuwa brak pewności siebie spowodowana brakiem doświadczenia z mężczyznami. Rzeczywiście może jej się wydawać, że coś z nią jest nie tak skoro wcześniej nie miała powodzenia u płci przeciwnej, itd jak piszesz o relacji z Sullym. CO do potencjalnych adoratorów to wg mnie różne był inny. Michaela po prostu nie dała się poznać, sama przecież mówiła do Colin, że w młodości dużo się uczyła a nie imprezowala jak jej rówieśnicy

[Ustronianka]

Aaa to pewnie chodzi o ogień, kominek itp? A ta różnica to nie wiem
Tak, to że spędzała większość czasu w książkach na pewno było czynnikiem tego, że nie miała zbyt wielu adoratorów, bo po prostu nie poświęcała na to uwagi, niemniej jednak ona sama może odczuwać, że może po prostu była zbyt mało atrakcyjna czy coś i z tego powodu ma kompleksy.

[Paulina27]

To uczucie gdy wyprodukujesz post a on nie zostaje dodany
Miałam to samo na myśli, że Mike miała inne zainteresowania, wobec facetów była aseksualna, nie dała i nie chciała się poznać. A jak przyjechała do CS to zaczęły się za nic kolejki ustawiać: hank, jack, pastor, pan cooper. Były też poważne propozycje: Wiliam, pastor, David.

Tak kominek ale mnie rozbroiło w tej scenie,że sully powiedział: napaliłem w kominku a żona wiedziała o co chodzi
Nad odc książka D chciałam się jeszcze rozwodzić ale w takich warunkach niewiele mogę

Co do odc obietnice to przyczepie się do listu który pachnial a przeszedł tak długa drogę
dzięki za wyjaśnienie o co chodziło z Dorothy..
Brian miał ładna scenę z lorenem
Tak Michaela się rozkręciła, ludzie w domu a oni w salonie.. A co do wyjazdu Sullyego to argumenty mike były bardzo rzeczowe i na jej miejscu powiedziała bym to samo

[Ustronianka]

Mówię Ci kopiuj sobie post do schowka przed dodaniem to jak się nie doda to tylko wkleisz i gotowe
Michaela na pewno wzbudzała zainteresowanie w CS przez to, że była taka inna niż wszystkie, niezależna, silna, elegancka, mająca swoje zdanie. Ale też nie ma co ukrywać, na taki kawał baby trzeba mieć dużo w spodniach, z resztą Sully nawet to kiedyś Hankowi powiedział

A ten list musiał być chyba nieźle poperfumowany haha
To poczekam na twój komentarz o książce
No ja rozumiem Michaelę tyle że ona czasem tak naskakuje na tego Sully'ego zanim on zdąży przedstawić swój punkt widzenia, ta już jest na "nie"

[Paulina27]

Schowek.. Ciekawe
O tym jakie były kobiety i mężczyźni w tamtych czasach też kiedyś myślałam.
Masz na myśli 'rozmowę' Sullyego z Hankiem na kawalerskim ?

[Ustronianka]

Nie wiem czy to było na kawalerskim czy nie czasem w którymś odcinku świątecznym, Sully miał dla Michaeli jakąś świeczkę i Hank zaczął robić komentarze odnośnie rozpalania chyba czy coś takiego. Wieczorem spróbuję odszukać ten odcinek

Wgl cały czas patrzę na te twoje animki z podpisu, szczególnie tą środkową. Joe i Jane pięknie zagrali mimiką i wzrokiem, Sully miał taką poważną minę i jednocześnie taki silny, przeszywający wzrok, a na Michaeli widać było, że jest bardzo zdenerwowana, ale jednocześnie lekko podniecona.

[Paulina27]

Taa kombinowałam że schowkiem ale i tak nie dodało.
To był odc o świętach a w tytule życzenie Michaeli, zapomniałam o tej scenie.
Hank powiedział, że przytnie kont przy świecy Mike. Ale już nie pamiętam co powiedział Sully... Przypomnij

Ja to zrobiłam kilka animacji i wybrałam najlepsze, a w jednym ujęciu, (tego akurat to nie mam, z guzikami ) Mike odwróciła głowę niby taka obrażona haha

[Ustronianka]

To było w scenie z odcinka Opowieść Wigilijna w drugim sezonie. Robert dał Sully'emu świeczkę dla Mike, co Hank skomentował "jak dr Mike będzie chciała, żebym zapalił jej knota to daj mi znać" Na co Sully z pełnym spokojem: "to dla ciebie za wysokie progi Hank" (coś w tym stylu, nie wiem jak dokładnie przetłumaczyć, ale po hiszp. demasiada mujer)

Wyprawa
Michaela wymyśliła sobie, że swoje urodziny spędzi na górze Pike. Które to już? Chyba 39 nie? Odcinek z Sam to jak już pisałam jeden z moich ulubionych. I odnośnia do poprzedniego odcinka- Michaela na każdy pomysł Sully'ego reaguje od razu na nie, a Sully to ją przynajmniej wysłucha, chociaż też mu się do końca nie podoba tak jak i ten pomysł wchodzenia na górę. Ale uszanował jej decyzję. W ogóle byłam zdziwiona, bo myślałam, że pokażą nam Sully'ego w tej Nevadzie albo jego powrót. Hmm. Dziewczyny sobie wymyśliły wyprawę, a Horace to specjalnie wysłał tam Mayrę, bo nie chciał mieć przypału przed facetami i chciał z nimi grać w pokera Nie za specjalnie się zajmował Samantą Ale scena przebierania małej przez Briana genialna! W ogóle zaczęli poruszać temat dziecka- szkoda, że Sully nie miał jakiejś scenki z małą. A teraz wracamy w góry. Grace to strasznie fochy strzela. Najpierw na dr Quinn, potem na Mayrę, jeszcze taka wkurzona te ciasteczka robiła Najlepsza oczywiście Dorothy! Pełna werwy ciśnie na górę, po czym stwierdza, że jest za stara Po chwili zastanowienia jednak dodaje, że ona to by chciała jeszcze pożyć i denerwuje ją, że faceci już nie zwracają na nią uwagi Trochę mi żal Mike, że nie zdołała wejść na ten szczyt, ale to chyba chodziło właśnie o to, żeby pokazać, że dla niej brak tego szczytu nie oznaczał tragedii, a najważniejsze było to ciepło jakie biło z laurki Briana - i to co powiedziała, że najlepszych rzeczy w swoich życiu nie planowała. Mayry też mi było szkoda jak mówiła, że zazdrości dr Mike, bo Collin patrzy na nią z podziwem, że chce być taka jak ona itp. A jeszcze po powrocie jej się oberwało od Horaca, że ma siedzieć w domu Trochę nie rozumiałam za bardzo czemu Robert i Sully sprzeciwiali się tak temu hotelowi? Aaa i ten upadek Mike.. wyglądał przerażająco I tak dziwne, że tylko ramię sobie potłukła (swoją drogą już kolejny raz haha), bo z takiej wysokości to mogła się serio nawet zabić. Hah ale mnie rozśmieszyło jak ona tam siedziała tyle czasu w tej dziurze, a potem jak przyszły dziewczyny to Dorothy do niej krzyczy: wytrzymaj Michaela! No skoro wytrzymała kilka godz to kilka kolejnych minut nic nie zmieni I nie rozumiem po kiego Mayra miała tam schodzić do tej dziury, przecież Michaela mogła się sama obwiązać

[Paulina27]

W wersji pl chyba inaczej przetłumaczyli te scenę, wybuchnelam śmiechem. Ale to tak bywa przy Hanku i rozmów na pewne tematy. Sully w przenośni odpowiedział mu że za wysokie progi.

Parę słów o odc wyprawa
1. Urodziny nie pasują w czasie
2. Tak zaczynają temat dziecka, więc wiesz czego się spodziewać. Następny odc to będzie miazga
3. Trzy guły weszły na szczyt..
4. M nie mogła się obwiązać bo odniosła kontuzję.

[Ustronianka]

O tak wiem co będzie w kolejnym odcinku E tam myślę, że dała radę by się obwiązać!

W ogóle to ostatnio na instagramie Jane pojawił się filmik z urodzin Joe.. że są u kogoś w domu i ona niesie mu tort i śpiewa sto lat.. Myślisz, że gdyby wtedy poczekała trochę na decyzję Joe to byliby do teraz razem?

[Paulina27]

Serio.. A ją nie mogę tego zob myślę, że gdyby poczekała to i tak nic by z tego nie wyszło, rozwinę ten temat. Wiem, że miałam dokończyć ich historię, pracuje nad tym.

Absurdale było, że 3 amatorki weszły na szczyt.. A jak schodziły to już nie pokazano . Zrobiły to bardzo szybko, do miasteczka też. Ps jaki i gdzie grób miała Sam..
Urodziny Michaeli/Jane są 15 lutego a tu listopad (1870)

Wczoraj przeglądałam animacje które zrobiłam z od zła woda, zrzuce jak będe mogła. Na moje to M była skrępowana i zdenerwowana, że musi prosić o pomoc a S od samego początku był dla niej nieprzyjemny. Napięcie między bohaterami ogromne. Uścisk dłoni.. A zaraz M to ucina haha.

[Ustronianka]

Ale jak będziesz już miała internet to sobie zobaczysz, bo Jane to wrzuciła na swoje konto, nie na story To czekam na tą resztę historii

No właśnie tez się zdziwiłam, że tak szybko zeszły do miasteczka, jakby w kilka godzin

No ja bym powiedziała, że ona przede wszystkim się czuła skrępowana, ale może nie samym faktem proszenia Sully'ego o pomoc, ale też tą bliskością, dotykiem itp. Na pewno jak on zaczął się do niej zbliżać to pikawa jej przyspieszyła, ręce i nogi zaczęły się trząść, oddech się spłycił itp.

[Paulina27]

Spokojnie Sully tylko zapinał guziki przy koszuli (nie rozpinał ) tak zapomniałam tego dodać, że Michaela była skrępowana bliskością.
Cały odc stanowił spójną całość, nasi bohaterowie w idealnym momencie udali się w podróż. Na etapie ukratkowych spojrzeń i myśli. Gburowaty Sully, Mike że zwichnięta ręką wszystko do siebie pasuje.

Tak samo jestem pod wrażeniem odc porwanie. M&S byli razem, rozstali się i pozostali przyjaciółmi a dzięki tamtej sytuacji znowu spróbowali. Dla mnie wzruszające było to, że kiedy wszyscy olali sprawę to Sully ruszył na ratunek bo obiecał to ukochanej.