Telenowele

[Kaisa]

Lucas jak się nie focha to nawet fajny jest. W końcówce go najbardziej lubiłam.

"Jak ktoś spyta to opuściłem kraj"

[martoslawa]

Zapisałam sobie ten sam cytat, hahahahahaha.

Gdyby ktoś pytał, jestem za granicą. TO BYŁO DOBRE!

No i samochód poleciał w powietrze! To chyba też wezmę sobie do podpisa!

[Kaisa]

Fajnie to wygląda, chłopaki na rowerach a za nimi kilka wanów. El ma niezłe te sztuczki.

No i takiego Lucasa to ja rozumiem

[martoslawa]

- Widzieliście co zrobiła?
- Nie, Dustin, jakoś nam to umknęło.

El jest kochana, nie no, może jednak niech będzie dziewczynką, dziewczynki są super! Szczególnie takie jak El!

Ale źle mi z tym, że leci jej krew z nosa po tych sztuczkach.

[Kaisa]

Teksty mają nieziemskie.

Uwielbiam jak się cała drużyna po kolei zbiera razem w tym odcinku.

[martoslawa]

Zostały nam tylko dwa odcinki!!! Zaczynam przeżywać znów to, że nie ma jeszcze drugiego sezonu, a ja mam na niego ogromną chrapkę! Wiadomo coś ile ma być odcinków?

Rodzice nic nie wiedzą, hahahahhaa.

[Kaisa]

Z tego co czytałam to 2 sezon ma mieć 9 odcinków.

hahaha Ojciec jaki pewny, że jakby Mike przetrzymywał dziewczynę to by wiedzieli.

[martoslawa]

Lubię jak Jonathan i Joyce się przytulają.

Chory psychicznie dzieciak złamał rękę cwaniakowi, hahahahahaha.

[Kaisa]

Chłopaki się zorientowali jak bardzo ta sytuacja jest kiepska, rząd, broń.

Joyce jaki wykład strzela synkowi.
Komendant dzięki tym gnojkom wie z kim El przebywała. Fajnie się elementy układanki powoli zaczynają składać.

Mnie też to krwawienie z nosa niepokoiło, myślałam, że te moce ją w końcu wykończą.

[martoslawa]

hahahahahhaha, Steve nieźle oberwał, nie mogę. Zimną Colą sobie ból łagodzi, hahhaha.

No właśnie ja też się martwiłam, ze ją te moce wykończą!

[Kaisa]

Steve w końcu się zorientował jakich gnojków ma za znajomych.

Nancy jak się rzuca.

[martoslawa]

Nancy się spodobały napisy na ścianach i lampeczki, hahaha.

[Kaisa]

Ekipa jaka nieufna, żeby odezwać się na wiadomość Nancy. Komendant ich w końcu przekonał.

Steve'a sumienie gryzie i nawet napis zmazuje.

Już myślałam, ze chłopaków znaleźli ci źli, a tu komendant na ratunek na szczęście.

[martoslawa]

Tatuś Mika nie wie komu ufać, hahahaha. On absolutnie niczego nie jest świadomy!

Dustin nie może wysiedzieć, hahaha.

Wynocha, naukowcy od siedmiu boleści! Dobrze, ze komendant przybył i ich uratował, haha.

Zawinęli Nancy sukienkę, haha.

[Kaisa]

Jak się wszyscy gapili jak chłopcy tłumaczyli co wiedzą.

No i wszyscy razem w końcu