Telenowele

Ayleen · Wysłany: 22:37:13 07-07-09 Temat postu:

I to bardzo potrzebny. same sobie nie zrobimy. xD.

Dulce Maria · Wysłany: 16:59:37 08-07-09 Temat postu:

A wiecie co moja 'koleżanka' powiedziała kiedyś inteligentnie, że po co nam facet, jakbyśmy nie mogly sobie dzieci patykami robić.. wszyscy się smiali, jak ona zaczęła się wykręcać i wgl, to tylko bardziej się pogrążała, ale w sumie żal mi jej z powodu jej głupoty (to taka Jolka Rutowicz)

folle · Wysłany: 15:44:31 23-09-09 Temat postu:

ja nie jestem za aborcją!!! Nigdy w życiu!!! ale dziewczyny przemyślcie to kiedy chcesze zacząć współżyć seksualnie bo nigdy nic nie wiadomo

Vondynizer · Wysłany: 21:26:39 30-09-09 Temat postu:

nie jestem za aborcją. uważam, że to zabicie małej istotki. poza tym oglądałam film, który dokładnie pokazywał zabieg również z wnętrza organizmu kobiety i było to na prawdę szokujące doświadczenie dla mnie.

w Polsce istnieją trzy przypadki gdzie kobiecie przysługuje PRAWO do wykonania aborcji (ciąża zagrażająca życiu, poczęcie podczas gwałtu, dziecko ze związku kazirodczego). i mimo, ze jej nie popieram to w tych wypadkach przynajmniej szczędzi dziecko życia np. całe życie będąc niepełnosprawnym i wgl.

to dość kontrowersyjny temat, ale trzeba o tym rozwiać.

Lilijka · Wysłany: 7:47:10 01-10-09 Temat postu:

z tych trzech przypadków najbardziej sensowny wydaje mi się trzeci, bo być dzieckiem swojej matki i np jej ojca, czyli wlasnego dziadka, jest naprawde straszne. pomijając fakt, ze dziecko mogloby się urodzic niepelnosprawne, pomyslcie, jaka to presja psychiczna, dla niego lub dla matki, gdyby mu o tym nie powiedziala. chociaz i w takiej sytuacji nie trzeba decydować się na aborcję (w koncu to odebranie dziecku życia, czyli morderstwo) - mozna je oddac do domu dziecka chociazby, albo do jakiejs rodziny zastepczej, czy rodzinnego domu dziecka (najlepsze rozwiazanie moim zdaniem).

Dulce Maria · Wysłany: 16:21:49 01-10-09 Temat postu:

ja uważam tylko to pierwsze zagrażająca życiu..
Kazirodczego nie uważam.. już za późno.. a dziecko przez to nie może zostać zabite. a jeśli chodzi o gwałt.. to sama nie wiem..

Lilijka · Wysłany: 20:12:04 01-10-09 Temat postu:

ale związek kazirodczy i gwałt często są powiązane - słyszy się o ojcach pedofilach

gdy ciąża zagraża życiu... nie, nie uwazam. to ciężka sytuacja, zwlaszcza dla mlodej kobiety, ale moim zdaniem trzeba walczyc. w koncu zagrozenie to nie ostateczny wyrok. potem mozna miec do konca zycia wyrzuty, ze moze wcale by się nie umarlo, a tymczasem dziecko się zabilo...

Elle · Wysłany: 20:46:08 01-10-09 Temat postu:

dokladnie zgadzam sie z Lilibeth
poza tym jesli chodzi o gwalt to nie powinno sie zezwalac na aborcje
rozumiem ze kobieta ktota zostala zgwalcona moze miec uraz do swojego dziecka ale zawsze moze oddac je do adobcji
dziecko nie jest niczemu winne i ma prawo zyc

Dulce Maria · Wysłany: 21:01:38 01-10-09 Temat postu:

Mi o kazirodcze chodziło w innym sensie.. nie o pedofilie..
gwałt nie wiem.. to zalezy od osoby która ma je urodzić..
wszystko zależy od takiej kobiety która będzie wychowywała to dziecko.
Bo jak czasem ogląda się wiadomości.. to aż przechodzi mi myśl, że lepiej gdyby właśnie oddali to dziecko.. a czasem i aborcja.. chociaż właśnie ja jej nie uważam..
Lepiej urdzić i oddać do adopcji.. rodziny zastępczej.. tyle ludzi nie może mieć dzieci.. a najczęściej decydują się w końcu na te najmłodsze dzieci..

Vondynizer · Wysłany: 23:23:51 01-10-09 Temat postu:

najgorsze jak będąc nieco większym (osobą, która rozumie jak funkcjonuje świat) dowiadujecie się, że mogliście nie żyć, bo ktoś planował aborcję. to jest straszny cios, nikomu tego nie życzę. to rani człowieka, ale tez pomaga mu szanować to co się ma , dziękować za każdy dzień...

Lilijka · Wysłany: 16:12:59 02-10-09 Temat postu:

Dulce Maria · Wysłany: 16:34:22 02-10-09 Temat postu:

No właśnie o takie związki..
no byli sobie razem.. zrobili dziecko.. i stwierdzili że nie chcą go.. a to też kazirodczy jest.. albo on zostawił ją a ona usuwa.. to już nie ważne robili to z własnej woli.. i nie maja prawa do tego..

Rebeldusia · Wysłany: 19:17:59 29-11-09 Temat postu:

ja nie jestem z a aborcją, uważam, że to chore, ale powiedzcie mi co wtedy, gdy się okaże,że mam dziecko z bratem, którego wcześniej nie znałem?
Ja bym do adopcji, ale nigdy nie usunęła

Cortiza. · Wysłany: 21:17:41 29-11-09 Temat postu:

Też nie jestem za aborcją, a dzieciom z DD współczuję...

Vondynizer · Wysłany: 21:52:26 29-11-09 Temat postu:

dziecko po porodzie można oddać rodzinie, która na pewno je pokocha... tyle rodzin chce, a nie może mieć dzieci. nie trzeba od razu sięgać po najdrastyczniejsze środki. dzieciątko ma prawo żyć.