Telenowele

Natalia · Wysłany: 12:01:01 30-11-09 Temat postu:

Nie wiem jak można oddac dziecko tylko dlatego że jest chore

ale z durgiej strony może to i lepiej aniżeli miało by miec taką matke
która wogóle o tym pomyslała .

Nigdy bym nie oddała swojego dziecka, tym bardziej
gdyby było chore .

Nie potrafiła bym .

Cortiza. · Wysłany: 18:41:43 04-12-09 Temat postu:

Czuje tak samo wiesz...
Jest mi żal, że dzieci nie mają rodziców, i że rodzą się z chorobami. Chce w przyszlosci adoptowac dziecko ale się boje. Nie odpowiedzialnosci. Ale reakcji innych, i traktowania w przyszlosci przez rodzenstwo, ojca, dziadkow. I balabym się tego też że je bardzo pokocham, a ono po latach zechce odnalezc prawdziwego rodzica...

Lizzie · Wysłany: 19:37:56 04-12-09 Temat postu:

A dlaczego rodzeństwo czy ojciec mieliby je traktować inaczej? Nie związałabym się z człowiekiem wobec którego czułabym strach, że może je gorzej traktować, bo jest z adopcji.

Ostatnio na WOŻ-u mieliśmy lekcje o ciąży, a dziś było przewijanie lalki

I stwierdzam, że nie chciałabym nigdy zajść w ciążę, bo może to i wyjątkowy, piękny stan, ale ile trzeba się namęczyć...

Leyla · Wysłany: 19:44:58 04-12-09 Temat postu:

Boże, jak ja bym chciała mieć takie zajęcia w szkole.. Jak na chwilę obecną to ja nie umiem nawet dziecka trzymać, bo ciągłe moje próby kończyły się krzykiem innych, że źle trzymam i że może coś się dziecku zwichnąć.
Jakby przyszło się czyimś zaopiekować to bym chyba zginęła.
A w ciąży chciałabym być, ale na pewno nie teraz

A dla dziecka chyba warto namęczyć się te 9 miesięcy

Lizzie · Wysłany: 19:50:24 04-12-09 Temat postu:

Tak, na pewno takie cierpienia jeszcze bardziej cementują związek z dzieckiem i czynią go jedynym w swoim rodzaju. Ale po co to wszystko, jeśli potem dziecko Cię wyklnie? ;P
Znaczy się, jak jest takie małe wszystko wydaje się piękne, ale mieć dziecko nastolatka chyba nie jest za wesoło

Dziś na tych zajęciach przykro mi się zrobiło, jak jedna dziewczyna nie chciała wziąć tej lalki, a gdy to zrobiła to z takim grymasem na ustach...Czy ona chciałaby, żeby matka patrzyła na nią z takim obrzydzeniem? Warto pamiętać, że sami kiedyś też byliśmy dziećmi.

Gislene · Wysłany: 15:16:31 05-12-09 Temat postu:

Lizzie, jak ja Ci zazdroszcze tego typu zajęć w szkole. W moim liceum niestety nie ma takiej możliwości. Chciałabym się nauczyć takich podstawowych czynności, jak trzymanie, przewijanie i karmienie dziecka. Nie planuję ciąży w najbliższej przyszłości, ale kiedyś na pewno zapragnę zostać mamą. Dzieci to wielki skarb, ale trzeba być dobrze przygotowanym, by zapewnić tym skarbom szczęśliwe życie.

Lilijka · Wysłany: 16:29:58 05-12-09 Temat postu:

Siostra mojej kolezanki miala taką lalkę specjalną na weekend w domu - podobno toto w nocy ryczało nawet!

W ciąży pewnie bym kiedyś chciala być, nażarłabym się za wszystkie czasy

, ale na pewno nie w najbliższych latach.

Lizzie · Wysłany: 18:24:23 05-12-09 Temat postu:

Sarah, a w której jesteś klasie? Ja wcześniej nie wiedziałam, że coś takiego będzie, ale to już mój ostatni rok, może Ty też nie wiesz co Cię jeszcze czeka ;D
A tak poza tym, to mam bardzo fajną panię od WOŻ-u

i zajęcia są ciekawe

Natalia · Wysłany: 18:49:31 05-12-09 Temat postu:

Ja mam dość monotematyczną wychowawczynie z Wo-Su

ciągle gada nam o tym że musimy się zabezpieczać

raz na jej lekcji zasnełam to mi awanture zrobiła

że jak zajde wciąze ro sobie nie poradze itd

a kto powiedział że ja chce w ciąże zachodzić

ale ciąża ma swoje uroki...można sie nażreć za wsze czasy

Gislene · Wysłany: 18:55:16 05-12-09 Temat postu:

Cortiza. · Wysłany: 19:27:48 05-12-09 Temat postu:

Gatita · Wysłany: 19:59:42 05-12-09 Temat postu:

Ja uważam,. że takie zajęcia są głuipie ;P No sory, ale dziecko, a lalka to zupełnie co innego ;P Jak się jest matką, to instynktownie wie się, jak obchodzić się z dzidziusiem, a jeżeli ktoś chce zajmować się cudzym dzieckiem,, a tego nie umie to niech sa sobie spokój, proste i logiczne ;P

Lizzie · Wysłany: 20:02:26 05-12-09 Temat postu:

Gati, nie możesz wiedzieć wszystkiego instynktownie

Gatita · Wysłany: 20:05:48 05-12-09 Temat postu:

Nie no, ja akurat sądze, że dziecku nie złamię rąk, ani czego innego ;P Przewijałam i przebierałam malutkie dzieciaczki, także mniej więcej wiem, jak ma to wyglądać ;P
U mnie też nie ma takich zajęć, pewnie tak właśnie jest, że zakłada się, iż każdy będzie umiał to robić, gdy przyjdzie czas

Liz, a Ty przewijałaś kiedyś dzidziusia?

Lizzie · Wysłany: 20:12:34 05-12-09 Temat postu:

Więc można powiedzieć, że jesteś jako tako przygotowana, masz doświadczenie

Ja nie przewijałam i nie spieszy mi się do tego, ale chciałabym mieć w rodzinie jakiegoś małego dzieciaczka.
Lubię takie maluchy, a nie mam żadnego koło siebie