Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rodzina...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Kobieta
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:21:37 10-09-08    Temat postu:

To teraz sie rozpisze...

Zawsze jakos mialam szczescie do dobrych ludzi od strony Mamy (ktora sama byla dobra) i tym razem tez sie nie zawiodlam. Babcia, mama mojej Mamy, to chodzacy aniol na ziemii, mozna bylo z nia o wszystkim pogadac, kiedy jezdzilam do rodziny (bo nie mieszkala sama), to glownie do niej, do tej pory mam lzy w oczach, jak sobie przypomne, mam nawet 3 imie od Niej. Co ona przezyla, to naprawde, twarda byla, choc pozniej juz coraz slabsza, najlepsza byla, jak chciala pojechac na cmentarz do swojego meza (a mojego dziadka, rowniez byl wspanialym czlowiekiem...kolejne lezki...) i jakims cudem wypadla z autobusu i uderzyla w glowe. Wszyscy sie zbiegli, ktos polecial do domu Babci po rodzine, ze sie wypadek stal, rodzina leci, a babci na przystanku nie ma, prosila tylko, zeby przekazac, ze czuje sie dobrze i jedzie tam, gdzie miala - rodzina spotkala Babcie przy grobie dziadka, spokojnie robiaca porzadki . Jakim cudem nic jej sie nie stalo po tym wypadnieciu, to nie wiem .

A pamietam, jak raz przenosila sama plyty chodnikowe (nie pamietam, po co), a jak rodzina sie wystarszyla, to ona na to: "Ale mi nic nie jest, dam sobie rade!". Twarda byla .

Dziadzius tak samo, zmarl, jak mialam 11 lat, pamietam, ze po Jego smierci dlugo tylko cmentarze rysowalam.

Dziadek od strony ojca tez byl fajny, jak patrze na zdjecia, to sie usmiecham, za to babcia...coz...nie byla najgorsza, ale jak ojciec owdowial, to sie okazalo, ze idealna tez nie jest, ciagle wpatrzona w swojego synka (synkow), a wnuczka jak sie klocila z ojcem, to byla fe i w ogole.

Ostatnio czesto wspominam dwoch braci mojej Babci, tej od Mamy strony. Obu nazywalam wujkami. Obaj zmarli w odstepie 4 lat, do pierwszego z nich (mieszkali w takim malym miasteczku, domy obok siebie) jezdzilam przez kilka lat na wakacje, pierwszy zmarl, jak mialam 7 lat...Nie zapomne tego czlowieka, nie mial oka i dloni prawej reki, ale dawal sobie rade sam po smierci zony, przyjmowal nas cudownie - pamietam, jak moj - maly jeszcze wtedy, ale starszy ode mnie - kuzyn przez przypadek przebil opone od roweru (wujek mial dwa wielkie, ale super jezdzace rowery). Kuzyn strasznie sie bal powiedziec o tym wujkowi, bo jego rowery i w ogole, wiec poprosil o to moja Mame. Ta powiedziala, a wujek tylko wsadzil opone do wody w wannie, zeby sprawdzic, gdzie jest dziura i co da sie z tym zrobic. Nic nie krzyczal, ani nic .

W ogole ten wujek byl biedny - jak lezal w szpitalu (mial zawal, swoja droga, zmarl pozniej), to bylismy z Babcia (ta fajna , moja Mama i kuzynem) u Niego w domu na ostatnich ;/ wakacjach i Mama przez przypadek cos mu rozbila, lustro, czy lampe, juz nie pamietam. Nigdy sie nie dowiedzial.

Heh, teraz mi sie coraz wiecej szczegolow przypomina o Nim i Jego bracie - wiem, ze niektore osoby pisalam duzymi literami, ale po prostu inaczej sie nie da - to byly anioly chodzace po ziemii...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilijka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 14259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Neverland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:20:07 10-09-08    Temat postu:

BlackFalcon, to mnie wzruszylas.. fajnie miec taką rodzinę..

Ostatnio zmieniony przez Lilijka dnia 21:07:52 10-09-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewelcia
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 3123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:26:54 11-09-08    Temat postu:

Zazdroszczę Ci, ja nigdy nie miałam tak fajnej rodziny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:41:19 12-09-08    Temat postu:

Opisalam tylko czesc, nie wszyscy byli tacy...a tych najlepszych, jak pisalam wyzej i tak juz nie ma...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilijka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 14259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Neverland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:39:19 01-11-08    Temat postu:

W Twojej pamięci będą zawsze.. Ile ja bym dała za takie wspomnienia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:58:03 01-11-08    Temat postu:

Dzisiaj wyjątkowe smutne są takie wspomnienia...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia92
Idol
Idol


Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:01:39 03-01-09    Temat postu:

Moja rodzina jest spoko,lekko zwariowana ale nie wyobrażam sobie innej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalia
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 19271
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:12:04 27-02-09    Temat postu:

Są dziwni ale cóż

rodzina jak to rodzina

są problemy i radosci.

Jest mi przykro ponieważ nie utrzymuje kontaktu z
dziadkami ze strony taty


oni się nami nie interesują .

Wystarczy że wam powiem że mojego brata po raz pierwszy zobaczyli
kiedy miał pół roku, na ulicy mama go miała w wózku.

Szkoda .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leyla
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 48284
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:27:15 28-02-09    Temat postu:

Ja niestety obojgu dziadków i jednej babci nigdy nie widziałam, bo umarli na długo przed moimi narodzinami. Druga babcia zmarła jak miałam 4 latka. Przyzwyczaiłam się do tej myśli, teraz sobie nie wyobrażam sytuacji że mogłabym mieć dziadków.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lizzie
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 25634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:04:23 28-02-09    Temat postu:

A ja nie wyobrażam sobie sytuacji, bym mogła nie mieć dziadków...Mam z nimi chyba lepszy kontakt niż z rodzicami, szczególnie z babcią ze strony mamy. Za to z tej strony nie mam dziadka, nigdy go nie poznałam i teraz też nie wyobrażam sobie jakby to było go mieć, starczy mi jeden Kwestia przyzwyczajenia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalia
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 19271
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:32:52 28-02-09    Temat postu:

Ja z tymi drugimi dziadkami tez mam świetny kontakt
oni mnie wychowywali bo rodzice pracowali


Natomiast z tymi od strony taty , no niestety,tak się relacje ułożyły że


podejrzewam że dziś jakby przyszedł do mnie, miałą bym problem z przytuleniem go .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilijka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 14259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Neverland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:53:31 01-03-09    Temat postu:

Natalia napisał:


Jest mi przykro ponieważ nie utrzymuje kontaktu z
dziadkami ze strony taty


Jakbym slyszala samą siebie:(
Nigdy ich nie widzialam (raz na zdjęciu), babcia juz nei zyje, z nikim o nich nie rozmawiam, czasem tylko dziadkowie ze strony mamy cos wspomną...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
britney
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 5837
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:53:27 02-03-09    Temat postu:

a moja rodzina jest taka:
Dziadków nigdy nie poznałam bo zmarli przed moimi narodzinami i jednej babci też nie poznałam. Mam tylko jedną babcie ,która jest chora na aicchalmera ,ale gdy miała dobrą pamięć i gdy moja mama była ze mną w ciąży powiedziała "Po co Ci to dziecko?".Dziś strasznie nudzi często wyzywa mnie ,a zdarza się ,że nawet uderzy... ,ale mimo wszystko to moja babcia i musze się nią zajmować. Ogólnie to mam bardzo dużą rodzinę i sporo osób nie znam. Wujkowie są fajni no poza jednym ,który był w więzieniu za coś okrutnego...,a ciotki hmm mam ich sporo i większość lubię, a rodzeństwo to różny kontakt mam. Ogólnie to dośc często zdarzają się konflikty w mojej rodzinie,ale cóż....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriella
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 5502
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 7:02:47 15-04-09    Temat postu:

Najbliższa rodzina jest dla mnie najważniejsza
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulce Maria
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:33:08 06-06-09    Temat postu:

Moja rodzina jest jaka jest..

Dziadkowie od strony mamy.. Uwielbiam ich.. Babcia.. No jak to starsza pani, ma problemy ze zdrowiem, a ta moja ma ich naprawdę sporo.. jest otyła, żeby nie powiedzieć gruba.. Przez co nie może przeprowadzić wielu potrzebnych operacji..;/ jednak dziś własnie jedną miała.. ale wszystko ok..; ] Uwielbiam ją.. i też jest jedną z tych twardych osób, mimo iż choruje ciągle coś robi i wgl.. wszyscy już nie mówią jej żeby odpoczywała a jej karzą, a ona nadal swoje..
Ojciec mojej mamy (mój dziadek) pije co prawda.. ale i tak jest super..xD Zawsze da się pośmiać, pogadać itp. jego tez uwielbiam..;D

Dzidkowie ze strony ojca to inna sprawa..

Dziadek zmarł gdy miałam 7 msc.. a więc nie mam co o nim opowiadać..;(

A babki nie znoszę.. ona widzi tylko swoje dwie córki i ich dzieci.. jeszcze mojego tatę.. ale nas już nie.. jedyne co potrafi to nam dogryzać czy coś.. nawet jak byłam mała i stałam np z kuzynem na dworze.. to ona potrafiła przyjśc i dać mu loda, a mi nie.. a to te same więzi.. innym razem przyszła dała innemu kuzynowi pieniadze na coś a mi nie.. okropna.. nie uważam jej nawet za rodzinę... po prostu jej nie znoszę, a do tego ona nie znosi mojej mamy.. i to co czasem jej gada.. wrrr.. ja bym jej kiedyś tak odpowiedziała, że zawał by dostała czy coś i wcale nie byłoby mi przykro.. kiedyś dawała mojej siostrze kase, za to że bedzie jej mówiła co robi nasz kuzyn.. oczywiście mam normalną siostrę.. i weszła w układ z kuzynem, że on bedzie narzekał tej babie jak to ona za nim łazi.. i będą się dzielić kasą.. to wszystko pokazuje jaka ona jest..

Mame i tate uwielbiam..<3
Rodzeństwo też..<3
Za nich oddałabym życie bez zastanowienia.. za nimi w ogień..; ]
I kuzynostwo też uwielbiam..<3 spedzać z nimi czas. i wgl.. zawsze śmiech jest..
Ogólnie to mam sporą rodzinę i większosc lubię..
ale nie lubię jeszcze mojej jednej ciotki. Siostry mojego taty.. wredna jędza..! a resztę ciotek i wujków uwielbiam..<3
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Kobieta Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
Strona 10 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin