Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozmowy o Miłość jak czekolada
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 322, 323, 324 ... 386, 387, 388  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Miłość jak czekolada
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LovKristi
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 13092
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:40:16 20-09-08    Temat postu:

dziewczynki ale sobie gadacie madziu naucz mnie poznańskiego slangu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pysia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 23:42:14 20-09-08    Temat postu:

no właśnie sądząc po madlen to tam w Poznaniu muszą mieć niezłą nawijke coś wstylu : puść w obieg bułencję(znaczy podaj bułki)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madlen312
King kong
King kong


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 2807
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:53:29 20-09-08    Temat postu:

doba leje na maxa z waszy textó zapraszam na blubry u magdy (znaczy pogaduchy) jest pare charakterystycznych tekstów poznańskich,ale to nie będe tu nawijać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pysia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 0:02:56 21-09-08    Temat postu:

No to madlen musisz zapodać pare tekstów u siebie w temacie hahaha
Efa napisałam cos dla ciebie wmoim temacie to sobie zlookaj haha słownik a'la Rosita


Ostatnio zmieniony przez Pysia dnia 0:59:42 21-09-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madlen312
King kong
King kong


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 2807
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:31:33 21-09-08    Temat postu:

dobra postaram się coś wytrzepać z rękawa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katia
Detonator
Detonator


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: 10:26:45 21-09-08    Temat postu:

Widzę że wszyscy tutaj postanowili "ukrzyżować" Rositę za całokształt tzn. za wygląd, ubranie, charakter i to co zrobiła Remingtonom. Chyba nikt nawet przez chwilę się nie zastanowił że to jej rola - a jako Rosita sama nie wybierała sobie ubrań, nie robiła makijażu, a charakter i reszta to fabuła filmu inaczej nie byłbo DC. Tak miało być. Tak samo mogłabym zrównać z błotem wielu bohaterów tej teli nie zwracając najmniejszej uwagi na to że tak musieli zagrać i że to ich rola a więc przejde od razu do rzeczy.
Na początek Grace czy Samanta nie wspomnę o Angelu bo każdy wie jaki jest. Samanta to psychopatka, zakochana w Brucie dla którego zdolna była zabić. To była chora miłość bo Bruce wiele razy mówił że jej nie kocha.
Grace też niczym się od niej nie różni. Zdolna do najwiekszych podłości, do zlecenia zabójstwa Mauricia, pobicia Sami w wiezieniu a nastepnie zlecenia jej zabójstwa, udawania (w dalszych odcinkach) utraty pamięci w celu zemsty na Amado a co za tym idzie zabicia Dulce i Rosity. Wychodowała w sobie jad nienawiści do rodziny Amado i chciała zatruć nim Bruce i po części jej się udało choć w dużym stopniu przyczyniła się do tego sama Rosita. Prawda jest taka że ona żyje tylko dzieki nienawiści i tylko to uczucie pozwoliło jej odzyskac pamięć - nienawiść i zemsta. Dopiero na końcu uczucie do syna przezwyciężyło nienawiść do Rosity i tylko dlatego uratowała ją przed Angelem. Sam Bruce przyznał że nie znał własnej matki i do czego była zdola by osiagnąć cel, okłamywała także jego.
Debora to ta dobra i szlachetna. Bruce jej zaufał i myślał że dzięki niej zapomni o Rosicie. Ona zakochana zrobiłaby wszystko dla niego dlatego kupiła akcje a później przekona aby dał kwiaty potrzebne do produkcji czekolady. Można powiedzieć że odebrała Rosicie Bruce'a ale nie na zawsze bo los jej nie oszczędził o czym przekonamy się w kolejnych odcinkach.
Fabian to fotograf, marzyciel. Zkochany w Rosicie, myśli że uda mu się wkońcu wymazać z serca Rosity Bruce'a i odrzuca zakochana w nim Veronikę.
Angel to człowiek podły, nikczemy i przesiąkniety złem aż do szpiku kości. Nie cofnie się przed niczym by osiagnąć cel. Dla niego zabójstwo/odebranie komuś życia jest czymś zupełnie naturalnym. Poprostu cel uświęca środki. Tak naprawdę on nikogo nie kocha, nawet Rosity a to co rzekomo do niej czuje to obsesja posiadania jej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasia.
King kong
King kong


Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 2399
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:57:37 21-09-08    Temat postu:

Katia napisał:
Widzę że wszyscy tutaj postanowili "ukrzyżować" Rositę za całokształt tzn. za wygląd, ubranie, charakter i to co zrobiła Remingtonom. Chyba nikt nawet przez chwilę się nie zastanowił że to jej rola - a jako Rosita sama nie wybierała sobie ubrań, nie robiła makijażu, a charakter i reszta to fabuła filmu inaczej nie byłbo DC. Tak miało być. Tak samo mogłabym zrównać z błotem wielu bohaterów tej teli nie zwracając najmniejszej uwagi na to że tak musieli zagrać i że to ich rola a więc przejde od razu do rzeczy.
Na początek Grace czy Samanta nie wspomnę o Angelu bo każdy wie jaki jest. Samanta to psychopatka, zakochana w Brucie dla którego zdolna była zabić. To była chora miłość bo Bruce wiele razy mówił że jej nie kocha.
Grace też niczym się od niej nie różni. Zdolna do najwiekszych podłości, do zlecenia zabójstwa Mauricia, pobicia Sami w wiezieniu a nastepnie zlecenia jej zabójstwa, udawania (w dalszych odcinkach) utraty pamięci w celu zemsty na Amado a co za tym idzie zabicia Dulce i Rosity. Wychodowała w sobie jad nienawiści do rodziny Amado i chciała zatruć nim Bruce i po części jej się udało choć w dużym stopniu przyczyniła się do tego sama Rosita. Prawda jest taka że ona żyje tylko dzieki nienawiści i tylko to uczucie pozwoliło jej odzyskac pamięć - nienawiść i zemsta. Dopiero na końcu uczucie do syna przezwyciężyło nienawiść do Rosity i tylko dlatego uratowała ją przed Angelem. Sam Bruce przyznał że nie znał własnej matki i do czego była zdola by osiagnąć cel, okłamywała także jego.
Debora to ta dobra i szlachetna. Bruce jej zaufał i myślał że dzięki niej zapomni o Rosicie. Ona zakochana zrobiłaby wszystko dla niego dlatego kupiła akcje a później przekona aby dał kwiaty potrzebne do produkcji czekolady. Można powiedzieć że odebrała Rosicie Bruce'a ale nie na zawsze bo los jej nie oszczędził o czym przekonamy się w kolejnych odcinkach.
Fabian to fotograf, marzyciel. Zkochany w Rosicie, myśli że uda mu się wkońcu wymazać z serca Rosity Bruce'a i odrzuca zakochana w nim Veronikę.
Angel to człowiek podły, nikczemy i przesiąkniety złem aż do szpiku kości. Nie cofnie się przed niczym by osiagnąć cel. Dla niego zabójstwo/odebranie komuś życia jest czymś zupełnie naturalnym. Poprostu cel uświęca środki. Tak naprawdę on nikogo nie kocha, nawet Rosity a to co rzekomo do niej czuje to obsesja posiadania jej.


Nie można się z tobą nie zgodzić
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kris
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 3476
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:59:43 21-09-08    Temat postu:

Katia napisał:
Widzę że wszyscy tutaj postanowili "ukrzyżować" Rositę za całokształt tzn. za wygląd, ubranie, charakter i to co zrobiła Remingtonom. Chyba nikt nawet przez chwilę się nie zastanowił że to jej rola - a jako Rosita sama nie wybierała sobie ubrań, nie robiła makijażu, a charakter i reszta to fabuła filmu inaczej nie byłbo DC. Tak miało być. Tak samo mogłabym zrównać z błotem wielu bohaterów tej teli nie zwracając najmniejszej uwagi na to że tak musieli zagrać i że to ich rola a więc przejde od razu do rzeczy.
Na początek Grace czy Samanta nie wspomnę o Angelu bo każdy wie jaki jest. Samanta to psychopatka, zakochana w Brucie dla którego zdolna była zabić. To była chora miłość bo Bruce wiele razy mówił że jej nie kocha.
Grace też niczym się od niej nie różni. Zdolna do najwiekszych podłości, do zlecenia zabójstwa Mauricia, pobicia Sami w wiezieniu a nastepnie zlecenia jej zabójstwa, udawania (w dalszych odcinkach) utraty pamięci w celu zemsty na Amado a co za tym idzie zabicia Dulce i Rosity. Wychodowała w sobie jad nienawiści do rodziny Amado i chciała zatruć nim Bruce i po części jej się udało choć w dużym stopniu przyczyniła się do tego sama Rosita. Prawda jest taka że ona żyje tylko dzieki nienawiści i tylko to uczucie pozwoliło jej odzyskac pamięć - nienawiść i zemsta. Dopiero na końcu uczucie do syna przezwyciężyło nienawiść do Rosity i tylko dlatego uratowała ją przed Angelem. Sam Bruce przyznał że nie znał własnej matki i do czego była zdola by osiagnąć cel, okłamywała także jego.


A ja się nie zgodzę ale tylko z tym co dotyczy Grace

To co ja pisze o Rosie Amado tzn.czepiam się jej wyglądu i zachowania to moja odp na inne złośliwe komentarze dotyczące Grace. Wiem ,że rosita jest potrzebna w tej telci. Gdyby nie ona nie było by problemu. Rozumiem ,że jestpotrzebna tak samo jak wszyscy w telci. Dlatego nie rozumiem dlaczego niektórzy mówią ,że Grace nic nie wnosi do telci. Jak by nie było Grace nie było by fabryki , Bruca i wielu innych ważnych elenentów telenoweli. Ale nie zgodze się z tym ,że "Wychodowała w sobie jad nienawiści do rodziny Amado"- to nie jest nienawiść . Grace jako mała dziewczynka nie mogla sobie poradzić z tym ,że inny mężczyzna zajmuje miejsce jej ojca. Taka sytuacja dla dziecka jest trudna. I wiem co mówie bo przeżyłam coś podobnego. Ona czuła ,że zeszła na dalszy plan. Juan też nie był taki świety jakiego z niego robią. Sorry ale on nie mówił ,że ma wnuczkę. Powiedział o tym przed śmiercią. A skoro Juan wpływał na jej wychowanie i ją okłamywał to wynika z tego ,że Grace okłamując syna robiła to samo co jej ojczym.
Grace w głebi serca jest małą dziewczynką ,która potrzebuje miłości. Gdy by Angel ją naprawde kochał sądze ,że zaprzestała by walce z Amado. Grace do świętych nie należy ale nie jest też zła do szpiku kości jak sądzą inni. W sumie to ona nikogo nie zabiła. Ona jest naprawdę bardzo czułą osobą. A nad życie kocha syna.
To moje zdanie na temat Grace.

P.S. Spoilery piszemy małą czciąką


Ostatnio zmieniony przez Kris dnia 11:01:59 21-09-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katia
Detonator
Detonator


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: 11:28:50 21-09-08    Temat postu:

Kris każdy ma swoje zdanie na temat Grace, na tym forum praktycznie wszyscy są jej fanami i jej bronią. Ja swojego zdania nie zmienię, znam telę i wiem co się jeszcze wydarzy, jedynie ostatni odcinek przemawia na jej korzyść.
Co do Juana Amado on nikogo nie okłamał, nikt go o nic nie pytał, przed śmiercią wyjawił że ma wnuczkę i tyle. Co do Grace jak była małą dziewczynką i jej matka związała się z innym, wiem że w dzisiejszym świecie to rzecz normalna i znam takie przypadki ale to wcale nie oznaczało że matka jej nie kocha a Juan zabrał jej miłość matki. Ona sobie to wymyśliła, zakodowała że tak jest i nic ani nikt tego nie zmienił a to uczucie później przeobraziła w nienawiść do całej rodziny Juana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katia
Detonator
Detonator


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: 11:32:22 21-09-08    Temat postu:

Kris każdy ma swoje zdanie na temat Grace, na tym forum praktycznie wszyscy są jej fanami i jej bronią. Ja swojego zdania nie zmienię, znam telę i wiem co się jeszcze wydarzy, jedynie ostatni odcinek przemawia na jej korzyść.Co do Juana Amado on nikogo nie okłamał, nikt go o nic nie pytał, przed śmiercią wyjawił że ma wnuczkę i tyle. Co do Grace jak była małą dziewczynką i jej matka związała się z innym, wiem że w dzisiejszym świecie to rzecz normalna i znam takie przypadki ale to wcale nie oznaczało że matka jej nie kocha a Juan zabrał jej miłość matki. Ona sobie to wymyśliła, zakodowała że tak jest i nic ani nikt tego nie zmienił a to uczucie później przeobraziła w nienawiść do całej rodziny Juana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LovKristi
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 13092
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:36:44 21-09-08    Temat postu:

Kris napisał:
Katia napisał:
Widzę że wszyscy tutaj postanowili "ukrzyżować" Rositę za całokształt tzn. za wygląd, ubranie, charakter i to co zrobiła Remingtonom. Chyba nikt nawet przez chwilę się nie zastanowił że to jej rola - a jako Rosita sama nie wybierała sobie ubrań, nie robiła makijażu, a charakter i reszta to fabuła filmu inaczej nie byłbo DC. Tak miało być. Tak samo mogłabym zrównać z błotem wielu bohaterów tej teli nie zwracając najmniejszej uwagi na to że tak musieli zagrać i że to ich rola a więc przejde od razu do rzeczy.
Na początek Grace czy Samanta nie wspomnę o Angelu bo każdy wie jaki jest. Samanta to psychopatka, zakochana w Brucie dla którego zdolna była zabić. To była chora miłość bo Bruce wiele razy mówił że jej nie kocha.
Grace też niczym się od niej nie różni. Zdolna do najwiekszych podłości, do zlecenia zabójstwa Mauricia, pobicia Sami w wiezieniu a nastepnie zlecenia jej zabójstwa, udawania (w dalszych odcinkach) utraty pamięci w celu zemsty na Amado a co za tym idzie zabicia Dulce i Rosity. Wychodowała w sobie jad nienawiści do rodziny Amado i chciała zatruć nim Bruce i po części jej się udało choć w dużym stopniu przyczyniła się do tego sama Rosita. Prawda jest taka że ona żyje tylko dzieki nienawiści i tylko to uczucie pozwoliło jej odzyskac pamięć - nienawiść i zemsta. Dopiero na końcu uczucie do syna przezwyciężyło nienawiść do Rosity i tylko dlatego uratowała ją przed Angelem. Sam Bruce przyznał że nie znał własnej matki i do czego była zdola by osiagnąć cel, okłamywała także jego.


A ja się nie zgodzę ale tylko z tym co dotyczy Grace

To co ja pisze o Rosie Amado tzn.czepiam się jej wyglądu i zachowania to moja odp na inne złośliwe komentarze dotyczące Grace. Wiem ,że rosita jest potrzebna w tej telci. Gdyby nie ona nie było by problemu. Rozumiem ,że jestpotrzebna tak samo jak wszyscy w telci. Dlatego nie rozumiem dlaczego niektórzy mówią ,że Grace nic nie wnosi do telci. Jak by nie było Grace nie było by fabryki , Bruca i wielu innych ważnych elenentów telenoweli. Ale nie zgodze się z tym ,że "Wychodowała w sobie jad nienawiści do rodziny Amado"- to nie jest nienawiść . Grace jako mała dziewczynka nie mogla sobie poradzić z tym ,że inny mężczyzna zajmuje miejsce jej ojca. Taka sytuacja dla dziecka jest trudna. I wiem co mówie bo przeżyłam coś podobnego. Ona czuła ,że zeszła na dalszy plan. Juan też nie był taki świety jakiego z niego robią. Sorry ale on nie mówił ,że ma wnuczkę. Powiedział o tym przed śmiercią. A skoro Juan wpływał na jej wychowanie i ją okłamywał to wynika z tego ,że Grace okłamując syna robiła to samo co jej ojczym.
Grace w głebi serca jest małą dziewczynką ,która potrzebuje miłości. Gdy by Angel ją naprawde kochał sądze ,że zaprzestała by walce z Amado. Grace do świętych nie należy ale nie jest też zła do szpiku kości jak sądzą inni. W sumie to ona nikogo nie zabiła. Ona jest naprawdę bardzo czułą osobą. A nad życie kocha syna.
To moje zdanie na temat Grace.

P.S. Spoilery piszemy małą czciąką


Karola zgadzam się z Tobą w zupełności, ale z tymi dziewczynami nie warto dyskutować, bo zaraz wygłoszą nam kazanie na pół strony. Ja oczywiście popieram Cię i uważam tak jak ty, że cała ta nienawiść Grace to tylko pozory, a w głębi duszy ona jest taką małą skrzywdzoną dziewczynką, która cierpi jeszcze z powodu tego co stało się w dzieciństwie. Jest czuła i oczywiście wnosi dużo do telci A Rosita jak Rosita ryczy, beczy takie jej zadanie

Acha i Katio droga łaskawie spoilery pisz malą czcionką. Gdybym była chamska napisałabym do moderatora że łamiesz regulamin ale oczywiście tego nie zrobię. Ja oglądałam już tą telenowele więc mnie to wali, ale innym psujesz przyjemność oglądania To tyle ode mnie. Już napisałam nie próbuj mnie nawracać i przekonać do swoich racji bo marnujesz czas
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kris
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 3476
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:44:52 21-09-08    Temat postu:

Ludzie wolą Grace niż Rose bo więcej wnosi niż ona do telci

A co Grace miała zapytać "Juan a ty masz wnuczkę"... Sorry ale skoro Rosita jest jego wnuczką no to on musiał mieć w tej swojej dżungli dziecko... A skoro Grace o tym nie wiedziała no to zataił przed nią prawdę

Co do tego ,że Grace miała żal do matki i to jest normalne twoim zdaniem to mówię ci że nie Ale nie będe ci opisywać mojej histori bo gadamy o DC
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LovKristi
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 13092
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:54:46 21-09-08    Temat postu:

Karola ale ty jej nie przekonasz, więc zakończmy dyskusje. Katio napisałaś w innym temacie, że drażni Cię jak się jedzie po Rosice, akurat przydomek Obcy nie ja wymyśliłam, ale niestety nie darze Rosity sympatią, tak jak Ty Grace. Drażni mnie tylko jak próbujesz niczym nauczycielka w szkole wpoić mi do głowy, że Grace jest zła. Zrozum to nie ma sensu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kris
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 3476
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:57:18 21-09-08    Temat postu:

Dobra koniec dyskusji
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katia
Detonator
Detonator


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: 12:00:52 21-09-08    Temat postu:

Ana_Patricia napisał:
Karola ale ty jej nie przekonasz, więc zakończmy dyskusje. Katio napisałaś w innym temacie, że drażni Cię jak się jedzie po Rosice, akurat przydomek Obcy nie ja wymyśliłam, ale niestety nie darze Rosity sympatią, tak jak Ty Grace. Drażni mnie tylko jak próbujesz niczym nauczycielka w szkole wpoić mi do głowy, że Grace jest zła. Zrozum to nie ma sensu


Dobra kończe dyskusję na temat Grace, bo wiem że dla ciebie i tak bedzie idealna i jedyna niezależnie od wszystkiego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Miłość jak czekolada Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 322, 323, 324 ... 386, 387, 388  Następny
Strona 323 z 388

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin