Telenowele

Karolllina · Wysłany: 23:12:42 07-08-08 Temat postu:

Dziękuję :* No i żeby nie robić offtopa - czekam na newik

giovanna · Wysłany: 10:11:22 08-08-08 Temat postu:

ach ci dziennikarze wszystko wyweszą

biedny Will dowie się o zdradzie z tabloidów

Mrs.Pattinson · Wysłany: 14:38:19 09-08-08 Temat postu:

a ja czekam i czekam na nowy odcinek...

wczoraj dałam spokój, ale dzisiaj już nie odpuszczę... ;d

green_tea · Wysłany: 13:58:04 13-08-08 Temat postu:

Z dedykacją dla Klaudii :*

29

Dla Lily ten dzień był wyjątkowo trudny. Miała stracić ostatniego przyjaciela, który przy niej pozostał.
-Hej, Lil proszę nie płacz. Zobaczysz nie będzie tak zle, będę cię odwiedzał..
-Taa, przez dwa tygodnie, póki nie wyjedziesz-mruknęła dziewczyna.
-Potem też, będę przyjeżdżał obiecuję.
-Nie składaj obietnic, których nie możesz dotrzymać.
-Nie składam- odparł chłopak, potrząsając głową.-Przyjadę, jak tylko sprawy się uspokoją.
Lila popatrzyła na niego i uśmiechnęła się blado.
-Kto by pomyślał. Nasz Santos milionerem! Tylko niech pieniądze nie namieszajac ci zbytnio w głowie.
Zmierzwiła mu ręką włosy i przytuliła się do niego.
-Będę tęsknić-powiedziała cicho.
-Ja też kwiatku. Ja też.. Ale za troche ponad rok, skończysz 18 lat i będę mógł cię stąd zabrać. Zobaczysz, nie będzie tak zle.
Dziewczyna pociągnęła nosem i odsunęła się od przyjaciela. Uśmiechnęli się do siebie, a potem ona lekko go od siebie odsunęła.
-A teraz uciekaj. Musimy ozdobić sale, na twoje przyjęcie urodzinowe. To przyjęcie niespodzianka-dodała po chwili.
Chłopak roześmiał się.
-No tak, dlatego mi o nim mówisz.
-Oboje dobrze wiemy, że nigdy nie potrafiłam zachować tajemnicy dłużej niż przez minute. A teraz zjeżdżaj. Mam masę pracy.
Santos odszedł, zanosząc się śmiechem. Kiedy jednak wszedł do pokoju, który dzielił wraz z 7 innymi chłopakami, a jego wzrok padł na rząd łóżek, uśmiech zszedł z jego twarzy. Wyjął z szafy walizkę, prezent od Any Christiny i spakował do niej wszystkie swoje rzeczy. Nie było tego dużo, tak, że nie zajęło mu to nawet 15 minut. Smutne było to, że wszystko co posiada mieści się w niewielkiej, czarnej torbie. A raczej mieściło, bo jeog życie miało się wkrótce odmienić.
Kiedy usłyszał o majątku ciotki, nie był zbyt entuzjastycznie nastawiony perspektywą wzięcia czegokolwiek od tej kobiety. Potem jednak doszedł do wniosku, że Lila i Estefania miały rację. Gdyby uniósł się dumą został by z niczym. Nigdy nie miał na nic wpływu, teraz będzie mógł zmienić tak wiele..Kilka dni temu odwiedził go prawnik Eduwiny. Odczytał mu jej testament, a gdy to robił oczy Santosa z każdą chwilą powiększały się. Wiedział, że jego ciotka jest bogata, ale nie, że aż tak. Sieć hoteli Eduwiny Navarro w Europie i Stanach należała teraz do niego. Podobnie jak liczne akcje i obligacje zmarłęj, domek letniskowy w Toskani, rezydencja w Los Angeles i mieszkanie w Nowym Yorku.
*
Maya szła nadąsana po parku, z rękami schowanymi w kieszeniach. Nie mogła uqwierzyć, że Roger ją wystawił. Kto jak kto, ale Roger? Przecież byli najlepszymi przyjaciółmi od..od zawsze. Czekała na niego ponad godzinę, a on się nie zjawił! Jak mógł jej to zrobić?
Przyśpieszyła kroku. Była wściekła! Gdyby jeszcze, miał dobry powód, ale nie zostawił ją na pastwę losu, bo wolał towarzystwo tej głupiej Niny, niż jej.
‘Skoro tak chce to proszę bardzo’-pomyślała dziewczyna-‘Więcej się do niego nie odezwę. Niech idzie sobie do tej barbie.’
Postanowiła iść do kina sama. Nie będzie rezygnować z filmu, na który tyle czekała, przez głupiego Rogera!
Więc poszła. I choć film był świetny, a jej ukochany Will zagrał cudownie, nie umiała cieszyc się filmem, tak jak inni na sali.
‘Przeklęty Roger’-myślała z wściekłością.
Kiedy wracała do domu, zobaczyła go stojącego przed jej drzwiami, nerwowo przeskakującego z nogi na nogę. Chudy czarnowłosy chłopiec wyglądał na naprawdę przerażonego,a kiedy jeszcze zobaczył jej minę, z jego twarzy odpłynęła resztka koloru.
-Zanim coś powiesz- zaczął- Wiedz, że naprawdę, naprawdę przepraszam! Jestem skończonym idiotą! Kretynem! Nie zasługuje na twoją przyjazn..
-W tym się zgadzam-warknęła dziewczyna-Nie zasługujesz!
-Wiem.-jęknął Roger-Wiem.Ale naprawdę..No..Ja nie wiem co mi odbiło! Dobrze wiesz jak zachowuje się gdy ją widzę, no.. Odbija mi. Przyszła do mnie, poprosiła o pomoc, a ja..No.. zapomniałem o bozym świecie.
-Mogłeś se zapomnieć o świecie-syknęła Maya- Ale o mnie?! Umawialiśmy się, że pójdziemy na ten film pół roku temu! Czy ty wiesz ile ja stałam w kolejce po bilety na premierę?! Wiesz!?
-Powtarzam,wiem, że nie zasługuje na przebaczenie-zrobił tak żałosną minę, ze nawet jej zrobiło się go żal.-Ale proszę, PROSZĘ, wybacz mi!
Maya westchnęła i wzięła go pod rękę.
-Wiesz, że nie umiem się na ciebie długo gniewać..-powiedziała, a na twarzy chłopaka od razu odmalowała się ulga.
-Dzięki, dzieki, dziękii!
-..ale jeśli jeszcze raz olejesz mnie by polecieć do Niny,to..
-Słowo, ze tego nie zrobie!
-To w porządku-Maya uśmiechnęła się i zaczął iść w stronę domu. Roger natychmiast przyśpieszył, by dotrzymać kroku przyjaciółce, która już gadała jak najęta.
-..ja naprawdę nie wiem co ty widzisz w tej idiotce. Przecież ona zawsze cię wykorzystuje!
Mówiła coś jeszcze, ale Roger już jej nie słuchał. Właśnie weszli do domu Mayi,a z kuchni dobiegał już wspaniały aromat pieczeni mamy dziewczynki.
-Będę mógł zostać na obiedzie?-zapytał z nadzieją.
Dwunastolatka obrzuciła go rozbawionym spojrzeniem.
-Roger, a czy przez ostatnie 8 lat, zdarzyło się byś nie został u nas na obiedzie?

Maya Johnson-Natalie Portman

Roger Scott-Ben Walker

Nie byłam pewna,czy dać Benowi tą rolę,ale nie znalazłam nikogo innego kto by się nadawał. Jeśli macie jakieś inne propozycje, to jestem otwarta na sugestie

Neosha · Wysłany: 16:35:09 13-08-08 Temat postu:

Muszę się wziąć za czytanie tej telci bo wydaje sie ciekawa ..Postaram sie przeczytać ok. jurto.Myśle że polubię ją tak jak Różany ogród

green_tea · Wysłany: 18:44:55 13-08-08 Temat postu:

Mam nadzieje,ze Ci sie spodoba

P.S Moge spytac jak masz na imię?

Neosha · Wysłany: 20:30:40 13-08-08 Temat postu:

Monika a Ty Gosia z tego co przeczytałam tak?

green_tea · Wysłany: 20:34:46 13-08-08 Temat postu:

Neosha · Wysłany: 20:51:09 13-08-08 Temat postu:

A właśnie , troszke nie na temat piszesz kolejny odc. RO?

green_tea · Wysłany: 21:08:45 13-08-08 Temat postu:

Dzis już raczej nie dam rady,ale jutro sie postaram:)

Neosha · Wysłany: 21:11:28 13-08-08 Temat postu:

ok..czekam:D

cris · Wysłany: 9:19:13 14-08-08 Temat postu:

Gosiu, jak zawsze świetny odcinek. Nowe ciekawe postacie. Dobrze, że Santos przejmie fortunę

Pozdrawiam i liczę na szybki new:)

monioula · Wysłany: 9:54:19 14-08-08 Temat postu:

Ah, smutne pożegnanie Lily i Santosa

Perspektywa tak długiego czekania wcale nie polepsza sprawy, mam nadzieję, że o sobie nie zapomną. Santos milionerem, jak to ładnie brzmi.
Widzę, że pojawił się nowy wątek, to doda świeżości. Taki dziecięcy powiew

Polubiłam Mayę i czekam na jej dalsze przygody

Lilijka · Wysłany: 14:10:31 14-08-08 Temat postu:

Kyrtap1993 · Wysłany: 14:18:11 14-08-08 Temat postu:

Santos mądrze postępuje chcąc przejąć majątek po zmarłej ciotce! W końcu teraz tak wiele może zdziałać

Żal mi Lily, zostanie sama ;(;( Maya i Roger- bardzo ciekawe nowe postacie, widać, że się przyjaźnią, nie mogę się doczekać, kiedy spotkamy Ninę

czy naprawdę jest taka zła? Mam jeszcze jedno pytanko, czy Maya i Roger mają po 12 latek?