Telenowele

Karolllina · Wysłany: 12:40:04 25-11-07 Temat postu:

heh Gabriela ma charakterek

hehe no ale Sebcio powinien przyjechać

heh
Jaki znowu artykuł? heh trzeba czekać do następnego odcinka? A moze Silvia zobacyzła artykuł o śmierci kogoś kogo znała i kogo zabił morderca..

cris · Wysłany: 12:52:10 25-11-07 Temat postu:

Odcinek super. Dzieki:) Silvia mnie zaintrygowala...
Angeles bedzie dzis ciut pózniej:)

Kyrtap1993 · Wysłany: 13:18:43 25-11-07 Temat postu:

No to teraz jeszcze odcinek dla mnie

Te oba super, Gaby napewno wygra sprawę

green_tea · Wysłany: 13:25:16 25-11-07 Temat postu:

Boze naprawde strasznie mnie anciagacie:))Nastepnym razem dam potrójna dedykacje do jednego odc:))To juz ostatni na dzis.

Dla Patryka:))
21

Przerażony Santos,na dźwięk zamieszania w domu od razu wybiegł na korytarz.Jego matka leżął nieprzytomnie na ziemii,a blada Daniela klęczała przy jej głowie.
-Santos-popatrzyła na niego błagalnym wzrokiem-Co z mama?Co jej się stało?
Santos również bladł.Ukląkł przy Silvi i Danieli,naszczepcie po chwili Silvia odzyskałą przytomność.
-Mamo?Mamo,co się stało?
-Ja…Nie..-popatrzyłą szybko na Daniele,poczym rzuciła spojrzenie w stronę Santosa.Chłopak podchwycił je i od razu zrozumiał.
-Daniela-odwrócił się do siostry-Idz do apteki kupić leki dla mamy.
-Ale-dziewczyna chciała zostać przy matce.
-Rób co mówię-popatrzył na nią ostro.Po chwili wściekłą wybiegła.
Kiedy zamknęły się za nią drzwi Santos popatrzy pytająco na matke.
-Na stole…-spojrzała na miejsce,w którym leżała gazeta.Santos szybko podniósł się,wziął gazetę i zaczął ją przeglądać.Nagle jego uwage przykuła wiadomość o morderstwie niejakiego Laurentina Costy.Widząc zdjecie mężczyzny zbladł.Doskonale pamiętał to nazwisko,tę twarz.Pojawiała się co noc w jego snach.Teraz był starszy,na jego twarzy pojawiły się zmarszczki,włosy posiwiały.Jednak był to ten sam człowiek.Człowiek,który zniszczył mu zycie.Z wrażenia usiadł.
-To…-zaczął niepewnie.Głos mu się trząsł.-Nie żyje?-spojrzał na matkę.
Silvia lekko kiwnęła głową.Wciaż była blada.A wiec on naprawdę nie żyje…
-Tyle lat..Juz nigdy nie będę miał okazji…-Santos zacisnął pięść.-Nienawidziłem go.I tak,życzyłem mu śmierci-przyznał patrząc w ścianę-Ale najpierw miał mnie wysłuchać.Wyjaśnić,dlaczego..
-To nie ma już sensu synku-popatrzyła na niego,dobrze wiedziała co czuł-On nie żyje.Nie zadręczajmy sie już tym.Proszę.
Rozmawiali chwile,poczym Santos udał się do swego pokoju.Nie mógł odpuścić choćby chciał.Nie mógł zapomnieć.Przed jego oczami przesuwały się różne obrazy.Uśmiehcnięta twarz 9-letniego chłopca,mała dziewczynka w kołysce,szcześliwa rodzina.A potem to.On łóżku z…Przerażenie i niedowierzanie na twarzy tamtego chłopca.Szpital.Ciemność.Płącząca kobieta czuwająca nad jego głową.Ciężkie chwile gdy wrócił do domu.Żal,ból.Przysięga.I to czekanie.Czekanie w nieskończoność na słowa wyjaśnien.Na przeprosiny.J€z nigdy ich nie usłyszy.Mimo upływu lati nienawiści,on wciąż czekał.Już nigdy…
Włączył komputer.Wystukeł jego nazwisko.Pojawiło się zdjęciem pod,którym było widać nowootwarty szpital dziecięcy.Zdjecie mogło mieć 3-4 lata.Popatrzył na tę twarz i zadał pytanie,które zadawał sobie od tylu lat:
-Dlaczego?-powiedział cicho,poczym dodał już głośniej-Nienawidzę cie Laurentino.Nawet nie wiesz jak bardzo wstydzę się,ze jesteś moim ojcem.

Karolllina · Wysłany: 13:27:43 25-11-07 Temat postu:

ten gostek był jego ojcem?? Co takiego zrobił???

cris · Wysłany: 13:29:36 25-11-07 Temat postu:

Laurentino byl jego ojcem, ale czy Silvia na pewno jest matka??

Kyrtap1993 · Wysłany: 13:34:35 25-11-07 Temat postu:

Co takiego Laurentino zrobił swojemu synowi, że tak go nienawidzi?

Mrs.Pattinson · Wysłany: 19:54:30 25-11-07 Temat postu:

nadrobiłam zaległości i stwierdzam, że trochę się już pogubiłam...

no cóż... najbardziej interesuje mnie wątek Luisa i jego siostry i rodziny Guzman... nadopiekuńczy brat i zwariowana i niezależna siostra...

zastanawiam się, czy przypadkiem Santos nie był świadkiem zdrady ojca, albo co gorsza był świadkiem zbrodni, za którą mści się teraz morderca...

poza tym wracając trochę do wcześniejszych odcinków, to on chciał oddać swoje wnuki w zamian za swoje życie... w takim razie prowadził też podwójne życie ;/

strasznie to wszystko pokręcone...

green_tea · Wysłany: 20:13:09 25-11-07 Temat postu:

P.Sawyer ja wiem,ze pokrecone,ale to nie on chcial oddac wnuka:))Tamten to byl Frederico,to jest Laurentino:P

Mrs.Pattinson · Wysłany: 20:26:50 25-11-07 Temat postu:

wiedziałam, że sie pogubiłam xDD

green_tea · Wysłany: 20:36:35 25-11-07 Temat postu:

Heh ja wiem,ze mieszam:))Ale zawsze tak robie:))I zawsze mam miliony powiązań

Karolllina · Wysłany: 22:46:28 26-11-07 Temat postu:

A gdzie odcinek! Ja tutaj już chyba dziś ze 3 albo ze cztery dałam a tu nie widzę ani jednego

Gosiu trzeba coś z tym zrobić

green_tea · Wysłany: 22:53:32 26-11-07 Temat postu:

Noe dam rady juz dzis:((Nie mam rzadnych zapasow,ograbiliscie mnie wczoraj ze wszystkiego:))Obiecuje,ze jutro jakos wam to wynagrodze:))

Karolllina · Wysłany: 22:54:36 26-11-07 Temat postu:

no ja myśle

hehe

Kyrtap1993 · Wysłany: 20:07:35 27-11-07 Temat postu:

Ja chcę odcinek

Bedę ryczał jak rozwydrzony bachor ;p;p