Telenowele

Sobrev · Wysłany: 14:10:19 04-02-19 Temat postu:

Tak, jednak mimo wszystko staram się trzymać zasad logiki

z tym w telenowelach ciężko. Co do drzewa Agi to ona używała jakiegoś programu, ale nie wiem jakiego

Może jak się tutaj pojawi to przeczyta i poda nazwę.

Ja miałam słownik synonimów pod ręką i wiem że tam Wi-fi było ale co z tego jak nie miałam hasła. U mnie było tak, ze większość książek była dostępna w czytelni właśnie więc biegałam z laptopem bo tak było mi najłatwiej.
I zgadzam się najgorzej było siąść i zacząć ja magisterce poświęcałam dwie, trzy godziny dziennie w zależności jak miałam czas bo jeszcze bieganie na zajęcia itp.

Maggie · Wysłany: 14:17:20 04-02-19 Temat postu:

No ja też, na tyle na ile mogę i umiem

To w sumie fajnie, nie rozpraszało Cię nic i mogłaś sobie na spokojnie pisać. U mnie w bibliotece prawie nic nie ma, wiec w większości Internet mnie ratuje

No właśnie to jest najgorsze, że jeszcze trzeba to pogodzić z zajęciami. Ja mam teraz przerwę semestralną więc wypadałoby wykorzystać ten czas

Sobrev · Wysłany: 14:20:17 04-02-19 Temat postu:

Niby tak, ale bieganie z laptopem było nieco irytujące, ale jakoś dałam radę. Akurat na wyposażenie biblioteki nie mogę narzekać, ale to pewnie zależy od tematu. Niby wypadałby jakaś tą przerwę produktywnie wykorzystać, ale wiem z własnego doświadczenia, że jak się ma wolne od nauki to nic się nie chcę.

Maggie · Wysłany: 14:25:58 04-02-19 Temat postu:

Domyślam się. Ale przynajmniej masz to już z głowy!
Na pewno zależy od tematu, ja piszę po angielsku więc też pod tym względem biblioteka nie jest jakoś super wyposażona.
Dokładnie tak

Jestem zmęczona tym semestrem i chciałabym sobie odpocząć ale wypadałoby też się za jakąś pracą rozejrzeć

Sobrev · Wysłany: 14:35:10 04-02-19 Temat postu:

Całe szczęście, gdybym miała jeszcze raz przez to przechodzić to bym zwariowała.
Domyślam się, pamiętam jaki dla mnie ostatni rok był męczący, ale dasz radę!

Maggie · Wysłany: 14:55:25 04-02-19 Temat postu:

Dałabyś radę! Ale jednak dobrze że nie musisz

Mam nadzieję. Najgorsze to jest to, że już myślę pomału co po tych studiach mnie czeka. Muszę wreszcie się wziąć za jakąś robotę a to mnie trochę przeraża.

Sobrev · Wysłany: 15:00:11 04-02-19 Temat postu:

Tak, zgadza się.
O tak dorosłość jest do bani. A szukanie pracy... to zupełnie inna sprawa. I pomyśleć, że chciałam być dorosła jak byłam mała ach człowiek młody i głupi.

Maggie · Wysłany: 15:10:14 04-02-19 Temat postu:

Ja tam nie chcę być dorosła, za duża odpowiedzialność. Zycie było prostsze jak się miało 17 lat na przykład

Sobrev · Wysłany: 15:15:52 04-02-19 Temat postu:

Tak i wtedy największym problemem było to że w zimie mama każe nosić czapkę

cóż za piękne czasy!

Maggie · Wysłany: 15:39:59 04-02-19 Temat postu:

Gdzie się podziały tamte czasy? Hahaha ale teraz przynajmniej można chodzić bez czapki

Sobrev · Wysłany: 15:45:51 04-02-19 Temat postu:

Odeszły bezpowrotnie. Niestety. Ja czasem zastanawiam się dlaczego ta czapka tak mi przeszkadzała?

Maggie · Wysłany: 16:10:57 04-02-19 Temat postu:

To chyba był taki bunt dla zasady - nie będę nosić czapki i koniec

Sobrev · Wysłany: 16:13:05 04-02-19 Temat postu:

Dokładnie, o dziwo na studiach mi przeszło

I czapka mi już nie przeszkadza.

Maggie · Wysłany: 16:16:33 04-02-19 Temat postu:

Mi tak samo. Nawet właśnie ostatnio noszę bardzo często czapkę

Sobrev · Wysłany: 16:58:31 04-02-19 Temat postu:

Ja także z czapką się pogodziłam