Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wspólne opowiadanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 762, 763, 764 ... 835, 836, 837  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze telenowele
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:19:18 22-04-19    Temat postu:

Ja Ci dam ginąc!! Czyli co, dostanie buziaka przed śmiercią? Ja sobie wypraszam .

OK, czyli z czasem nic nam się nie zamiesza i z tego powodu przeżyję . Mam nadzieję, że pewne moje pomysły też nie obudzą w Tobie morderczych instynktów .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5775
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:22:32 22-04-19    Temat postu:

Kilka razy wspomniałam, że czasami śmierć jest ukojeniem. Największą karą jest życie ze świadomością tego, co się zrobiło. Myślę, że śmierć byłaby po części szczęśliwym zakończeniem dla Huga i Conrada

Mordercze instynkty? No nie wiem, od jakiegoś czasu po głowie chodzi mi odstrzelenie kilku postaci, także może lepiej nie prowokuj Wstrzymam się i najpierw przeczytam, a dopiero potem osądzę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:26:16 22-04-19    Temat postu:

Jasne, jasne. Dwóch moich ulubieńców. Jeszcze niech Doma zamorduje Magika....

Mnie bardziej chodziło o odstrzelenie mnie .

Kurczę, 5 stron, a jakiś krótki ten odcinek .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5775
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:48:31 22-04-19    Temat postu:

Huga to wiem, że lubisz, ale Conrado też? No niestety, nie każdy może mieć happy end.

No to zaczynam się bać na poważnie Nie kombinuj za bardzo, Aga. W prostocie siła.

5 stron to pikuś, ja ostatnio napisałam 12
Kiedy będzie rozdział?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:00:13 22-04-19    Temat postu:

Jak można nie lubić Conrado? O.o

Nie, nie kombinuję . Tylko po prostu uznałam, że czas nieco ruszyć pewien wątek, bo nam się zakurzać zaczął .

Właśnie nie wiem. Bo niby mogłabym już wstawić, ale korci mnie wspomnienie jeszcze paru postaci. Jak na złość, akurat ta dwójka zamknęła się w sobie i mówić do mnie nie chce .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5775
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:06:02 22-04-19    Temat postu:

Nie wiem... jak można nie lubić Lucasa? Każdy ma inny gust, jeden lubi tego, drugi tamtego haha Cieszę się, że Ci przypadł do gustu. Ale nie słyszałam, że jest Twoim ulubieńcem, dlatego się zdziwiłam

Aha ok, też uważam, że trzeba wyjaśnić kilka rzeczy dlatego stopniowo też będę moje wątki wyjaśniać. Z tym że jak ja zacznę wszystko rozwiązywać, to już nie będzie racji bytu dla moich bohaterów

Moim zdaniem lepiej wrzucić to, co masz niż na siłę próbować coś dopisać. Ja miałam zamiar dużo więcej opisać w swoim rozdziale, ale nie miałam weny i stwierdziłam, że lepiej zostawić to na następny raz niż napisać byle jak. Nie musi być każdy odcinek o wszystkich postaciach, czasami w jednym mogą być tylko 2 postacie i nadal będzie interesujący.
Czekam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:10:57 22-04-19    Temat postu:

Można . Może dlatego, że dla mnie bardzo liczy się przyjaźń i jeżeli ktoś zawiedzie moje zaufanie i to jeszcze w taki sposób, to ma u mnie totalnie przechlapane. Osobiście nie wiem, co mógłby zrobić Lucas, żebym mu wybaczyła. Poświęcić swoje życie za Hugo chyba .

Ja bardziej może nie tyle wyjaśniam, co popycham do przodu bo niedługo doszłoby do tego, że ktoś by o kimś zapomniał i co by było .

Chyba faktycznie wrzucę tyle, co mam. Albo najwyżej dopiszę tylko kilka zdań, bo właśnie chodzi mi po głowie malutki pomysł...taki na 3-4 zdania właśnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5775
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:59:22 22-04-19    Temat postu:

No właśnie. Można? Można Zależy od upodobań. Rozumiem, co masz na myśli.

No jasne, czasami zapominamy o niektórych sprawach i potem to się kupy nie trzyma.

Wg mnie możesz wrzucić i najwyżej w drugim rozdziale opisać to, co chciałaś, a nie udało Ci się zawrzeć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:01:56 22-04-19    Temat postu:

Yyyy...miało być kilka zdań, a mi się kilka stron robi...skończę tą scenę i napiszę jeszcze jedną, krótką i dopiero wtedy będzie koniec.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zaczytany_chomik
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 30 Mar 2019
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:58:03 22-04-19    Temat postu:

Przeczytałam a właściwie czytam i komentuje bo tak jest mi najwygodniej. Dzięki temu komentuje wszystkie wydarzenia w odcinku. To co mnie dziwi i napisze to bo myślę że jako aktorka cenisz szczere opnie. Zaczynam więc od tego że zachowanie Cosme mnie dziwi. Rozkopał grób brata (każdy rozsądny człowiek na taki widok jaki zastał walnąłby kopiącego łopatą a nie się przyłączył) do tego pakuje się w kłopoty bo nic z tego dobrego nie wyjdzie i Dominic pewnie prędzej czy później się dowie a przecież zagwarantował Cosme i jego bliskim nietykalność. I zapewne jak pozna prawdę miły nie będzie.

Co do randki Ethana i Leonor to co du dużo pisać była po prostu urocza. I biorąc pod uwagę wszystko co się dzieje miło się czyta o czymś takim.

Jose nie ufam dla mnie to farbowany lis.

Zdolności pieczenia sernika mnie zaskoczyły bo w najśmielszych synach nie przypuszczałam że Rose umie gotować. Ona ma dwie lewe ręce a tutaj nagle sernik piecze. A zachowanie Rose względem Cosme co tu dużo pisać to nie jest moja Rose.

Moim zdaniem Hellerowi odbiło. Serio od leków, które bierze coś mu się stało w głowę. Dla mnie to uczucie do Ari to abstrakcja.

Co do śmierci Dominica to uwierzę w nią jak będzie jego pogrzeb.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5775
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:33:16 22-04-19    Temat postu:

Nie podoba mi się, że Orson chce wtajemniczyć w całą sprawę Nadima. Skoro Yilmaz nieświadomie bierze udział w projekcie, te informacje mogą jeszcze pogłębić jego i tak już niestabilny stan psychiczny. No i trochę się wkurzyłam na Crespo, że mimo wszystko byłby skłonny zgodzić się na spotkanie Nadima i Ethana, ale na szczęście pod koniec sceny stwierdził, że i tak tego nie zrobi. Niezbyt to honorowe, ale i tak przecież to Ethan musi zdecydować czy chce poznać Turka czy nie. W każdym razie myślę, że nie wyjdzie im na dobre powiedzenie o wszystkim Nadimowi.

Myślę, że Ethan rzeczywiście jest potrzebny Leonor. Ona jest raczej twardo stąpającą po ziemi babką, realistka i ani krzty w niej romantyzmu, więc Ethan może ją trochę "rozrusza" A co do tego fragmentu "Co będzie, kiedy zdecyduje się mu ją wyznać? Czy oceni i porzuci? A może wesprze i obdarzy ją jeszcze większą miłością? Nie miała pojęcia, jak postąpić, czy otworzyć się przed Ethanem, czy raczej liczyć na to, że on nigdy się nie dowie...? " Nie jestem pewna czy Ethan będzie ją nadal kochał, gdy pozna CAŁĄ prawdę, ale liczę, że jego miłość do niej pokona przeciwności
Cała sceneria randki magiczna, jakby żywcem wyciągnięta z Disneya i jeszcze ten zamek w tle! Fajnie, że Ethan jest dla Leonor taką odskocznią i ona chyba też jest osobą, której on w tej chwili potrzebuje.

Gabriel rzeczywiście ma tę amnezję, a przez jakiś czas myślałam, że może to tylko gra i jakaś sztuczka, żeby ochronić Desmonda, ale widać, że naprawdę kocha(ł) Juana Jose.
Desmond szybko się poddał jak na to, że rzekomo bardzo kocha Gabriela. Nie wiem co o tym sądzić, ale może przydałaby mu się rozmowa z JJ, żeby go oświecił, że to amnezja przemawia przez Amadora a nie prawdziwa miłość.

W Cosme obudził się chyba duch dziecka, miła odmiana od tego zrozpaczonego pana na El Miedo z początków opowiadania, choć zmiana muszę przyznać trochę diametralna Mimo wszystko widać, że bardzo mu zależy na Rose i jestem ciekawa jak to się dalej potoczy, skoro Rosario dała mu jasno do zrozumienia, że nie szuka nikogo i zależy jej bardziej na przyjaźni.
"I dokładnie wtedy kątem oka zauważył Nadię, wchodzącą do pobliskiej poradni Conrado Saverina..." - No cóż, przeciez wspólnicy mogą się odwiedzać, prawda?

Daniel jednak rozpoczął pracę jako ratownik medyczny! Ale się chłopak zdziwi, bo zdecydował się zostać w miasteczku dla Ariany, a ona nie zamierza tutaj zagrzać miejsca na dłużej
"Znał nawet jego imię, bo okazało się, że Hugo jest bardzo popularną osobą w miasteczku - głównie przez to, że ciągle odnosił jakieś obrażenia. Dodatkowo był synem Camillo, a to z pewnością ułatwiało mu spotykanie się z wybranką serca lekarza." - Hmmm właśnie prawie nikt nie wie, że Hugo jest synem Camila, bo Hugo to ukrywa, stąd właśnie zmiana nazwiska. Sama Ariana długo myślała, że Hugo to po prostu ojciec dzieci Leonor. I nie jest popularną osobą w miasteczku, raczej kilku lekarzy i pielęgniarek go zna, ale nic o nim nie wiedzą. Nawet kiedyś wspomniałam, że Starucha Martinez nic o nim nie wie, a to dużo znaczy I też Hugo stara się, żeby nikt go nie widział w tamtych rejonach, specjalnie to zawsze podkreślam, także nie wiem, skąd ta konkluzja u Daniela Możemy uznać, że zna jego imię i wie, że często odwiedza szpital, ale jednak proszę, żebyś poprawiła tę wzmiankę o ojcu, bo o tym to akurat oficjalnie wie tylko Julian.

Nadim zaczyna mówić bardziej sensownie i kwestionować polecenia Dominica, co z jednej strony mnie cieszy, ale z drugiej strony sprawia, że zaczynam myśleć, że jest bardziej nieobliczalny. No i udowodnił to, wbijając nóż w pierś Dominica. Myślę, że to jest doskonały dowód na to, że on nie myśli racjonalnie. Było wspomniane, że wiedział, że za rogiem czają się ludzie Benavideza ale miał to gdzieś. Myśli impulsywnie, nie zważa na konsekwencje, a to jest niebezpieczne. Ale rozumiem, dlaczego stracił nad sobą panowanie.

EDIT:

Aga, przypomnij mi proszę, jak się nazywa aktor, który gra u nas Daniela, bo nie pamiętam jak wygląda


Ostatnio zmieniony przez Maggie dnia 22:44:23 22-04-19, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zaczytany_chomik
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 30 Mar 2019
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:41:22 23-04-19    Temat postu:

Aga do twojego odcinka sięgnęłam jeszcze raz i postanowiłam dodać kilka słów, gdyż jako komentatorka czuje komentatorski niedosyt dlatego też zacznijmy od nowa. Pierwszą scenkę widzę oczyma wyobraźni. Faceci siedzący przy okrągłym stole i podobnie jak Madzia mam mieszane uczucia co do planu Orsona, do tej części wtajemniczenia Nadima. Facet pracuje dla Dominica, facet jest w programie pod wpływem leków, które jak wnioskuje z ostatniej sceny przestają działać. Do tego jest osobą z problemami psychicznymi i morderczymi zapędami. Zaufanie takiemu człowiekowi w tak ważniej sprawie moim zdaniem jest lekkomyślne i nieodpowiedzialne. Poza tym sam Nadim pokazuje jak impulsywnie działa! Ludzie Dominica (który może być bardziej żywy niż martwy ) stoją tuż za rogiem albo gdzieś blisko a ten go dźga nożem. Ja rozumiem działanie pod wpływem chwili, ale to już brak rozsądku.

Co do Dominica to jego rozmowa z Nadimem przyniosła mi na myśl pewne poróżnianie. Nie gniewaj się , ale sposób w jaki on myśli, zwraca się do Nadima że ma być człowiekiem wypranym z uczuć, maszynką do zabijania przypomina mi sposób tworzenia armii przez hitlerowców czy Stalina. Z tego co pamiętam z lekcji historii oni mieli zakaz wycofywania się a dezercja była karana śmiercią. Do tego hitlerowscy żołnierze dostawali leki to z tego co pamiętam była amfetamina. Dzięki temu byli wyprani z uczuć, zabijali bez wahania i nie odczuwali np. zimna. Po wojnie byli po prostu narkomanami. To porównanie nie jest przypadkowe, po prostu jak czytam o Szaklach to automatycznie mi się to przypomina.

Napaść zorganizowana przez nieznanych osobników? Raczej przez jego ojca. I nie wiem czy JJ jest po prostu nieświadomy tego jaki człowiekiem jest ojciec Amadora czy tylko udaje głupiego aby samemu przetrwać, dlatego mu nie ufam i dlatego nazwałam go wcześniej farbowanym lisem. I zapytam wprost; on jest hetero? W sensie JJ. Pytam gdyż chcę w tej kwestii mieć pewnego rodzaju jasność. I rozumiem w tej sytuacji obie strony; w sensie rozumiem Gabriela facet stracił pamięć więc ma mniejszą świadomość tego jakim jego ojciec jest dupkiem i darzy uczuciem innego człowieka z drugiej strony żal mi Desmonda, który chciałby aby tamten spojrzał na niego jak patrzy na tamtego. Z trzeciej natomiast strony nie rozumiem dlaczego Desmond i Dominic pozwalają aby Georgio był tak blisko syna? Po tym wszystkim co zrobił, powinien dostać kulą w łeb.

Co do Rose to jestem zaskoczona że umie piec sernik, ale to mogę że tak powiedzieć puścić w zapomnienie by nigdy nie doprecyzowałam czy kobieta gotować potrafi czy też nie. Co do całej scenki to jako ktoś kto kilka razy asystował przy pieczeniu sernika mam kilka rad; po pierwsze herbatniki wypływają, polecam zagnieść normalne kruche ciasto lub zakupić oreo. Po drugie cała scenka czy on wadził truskawkę najpierw w jej włosy a później tą samą w jej usta? dla mnie tak to wygląda.
Nie zauważyła czy nie poczuła bo ok nakarmienie truskawką to jedno, ale przyłożenie palca do ust to zupełnie co innego. Gwarantuje Rose to poczuła

Dla mnie uczucie do Ariany Hellera jest wywołane narkotykami które przyjmuje gdyż ja po prostu w miłość od pierwszego wejrzenia nie wierzę. Wierzę, że ktoś kimś może się zafascynować, uznać kogoś za atrakcyjnego fizycznie, przystojnego czy ładną, ale na pewno nie zakochać . To dla mnie niemożliwe, poza tym za tym też przemawia fakt, że kibicujesz Ari i Hugo dla Hellera w tym związku nie ma miejsca.

I teraz wreszcie czuje się zadowolona z komentarza, który mam nadzieję jest satysfakcjonujący dla ciebie i nie odbierasz go jako atak czy próbę obrażenia cię. To po prostu moja szczera opinia na temat tego co czytam


Ostatnio zmieniony przez zaczytany_chomik dnia 10:42:24 23-04-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5775
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:05:35 23-04-19    Temat postu:

Doma, co do Juana Jose to też wydawało mi się, że jest hetero, bo Aga napisała coś takiego:

"Co prawda moje oczy skierowane były wtedy na kogoś innego, na Briannę, ale przynajmniej mógłbym z tobą porozmawiać i może...ech, sam, nie wiem, co by się wydarzyło..."

Więc wychodzi na to, że był zakochany w kobiecie o imieniu Brianna, ale z drugiej strony gdyby był hetero to raczej nie przyjeżdżałby do Meksyku i nie odbywał takich wewnętrznych monologów. Widać, że jest rozdarty wewnętrznie. Czyli wg mnie on jest bi, albo jest gejem, tylko sam jeszcze przed sobą nie potrafi tego przyznać. To mój strzał
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zaczytany_chomik
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 30 Mar 2019
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:11:06 23-04-19    Temat postu:

Madziu widziałam ten zapis dlatego zapytałam o orientację Ja wiem, że ktoś może być nam tak bliski i jednocześnie być odmiennej orientacji jednak te wewnętrzne monologi stoją w sprzeczności z tym, że są innej orientacji. Masło maślane, ale myślę że rozumiesz o co mi chodzi
I też tak obstawiam albo, albo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5775
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:17:06 23-04-19    Temat postu:

Wiem, o co Ci chodzi i właśnie dlatego myślę, że on sam jeszcze nie odkrył swojej prawdziwej orientacji i może właśnie uczucie Gabriela tak na niego zadziała, że zda sobie sprawę, jak jest naprawdę. A że ja za bardzo w ideę bi nie wierzę, myślę, że jest raczej gejem, tylko jeszcze nie wyszedł z szafy, że się tak kolokwialnie wyrażę Poza tym wygląda mi na wrażliwego faceta, a to taki stereotyp trochę, ale jednak pasuje mi na osobę homoseksualną. Albo jest po prostu wrażliwym, zagubionym facetem, to już dowiemy sie od Agi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze telenowele Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 762, 763, 764 ... 835, 836, 837  Następny
Strona 763 z 837

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin