Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Barwy Miłości
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 41, 42, 43  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Roberta Pardo
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 3078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie z tego świata

PostWysłany: 11:49:55 30-09-07    Temat postu:

ze względu na rebelde w polskiej tv będę miała więcej czasu więc postaram sie już jutro wieczorem wstawić nowy;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:52:05 30-09-07    Temat postu:

No to super. Rebelde będzie lecieć? A gdzie, jeśli mogę zapytać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roberta Pardo
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 3078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie z tego świata

PostWysłany: 11:54:01 30-09-07    Temat postu:

podobno;) na tv4 od 22.10
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:56:55 30-09-07    Temat postu:

Dziękuję za info, fajnie będzie zobaczyć...
Będę miała szersze spojrzenie na twoją telkę :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roberta Pardo
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 3078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie z tego świata

PostWysłany: 19:48:10 30-09-07    Temat postu: Odcinek 33

Odcinek 33



Kiedy Dawid pocałował Valerię Alejandra nie wytrzymała i pocałowała Mateo.



Mateo był zachwycony tym nagłym przypływem miłości ukochanej. Już nawet zaczynał myśleć, czy Alejandra z nim nie zerwie. Natomiast Dawid był tak wściekle zazdrosny, że od razu poprosił o rachunek i opuścił lokal.
- Kochanie co się stało, że tak szybko wyszliśmy?- zapytała Valeria, która nie miała o niczym pojęcia.
= Nie miałem ochoty już tam siedzieć. Zabieram moją piękną dziewczynę na spacer.- Dawid starał się być jak najbardziej czuły aby Valeria nie zorientowała się, że myśli o innej.
-------------------------------------------------------------------------------------
Następnego dnia Ana Cristina i Oliwia czekały na relację przyjaciółki z zerwania z Mateo.
- Jak Ci poszło?- pierwsza zapytała Oliwia.
= Błagał abyś to przemyślała?
+ Nie, bo nie było żadnego zerwania- Alejandra miała wyrzuty sumienia, że dała się ponieść emocjom aby zrobić na złość Dawidowi.
COO?!- dziewczyny jednogłośnie odpowiedziały.
+ Zamiast zerwać pocałowałam go, ale od początku...- Alejandra opowiedziała dziewczynom o wczorajszym wieczorze.- Nie wiedziała co robić, a jak ją pocałował to myślałam, że wyjdę z siebie!
- Ale żeby całować Mateo?!- Oliwia nie mogła tego pojąć.
+ To Dawid zaczął! Nie chciałam aby widział, że jestem zazdrosna albo coś.
- Ciebie trudno zrozumieć. A teraz maszeruj do Mateo i powiedz mu, że to był pocałunek na pożegnanie.
+ Ale...
= Żadnego ale. Oliwia ma rację. Skończ to piekło.- Alejandra posłuchała dziewczyn i poszła poszukać Mateo aby z nim zerwać.
-------------------------------------------------------------------------------------
W tym samym czasie Dawid opowiadał przyjacielowi o wczorajszej randce. Diego jak zwykle nabijał się z niego, że zamiast walczyć o ukochaną kobietę woli doprowadzać do scen zazdrości.
- Nie jesteś lepszy! Doprowadzasz Anę do szału na każdym kroku.-Dawid nie pozostał mu dłużny.
= Już niedługo. Wprowadzam mój plan aby ją zdobyć i idzie mi coraz lepiej.
- Tak, a mi z Valerią.
= Idzie Ci tak świetnie z tą wariatką, że z niecierpliwością czekam na zaproszenie na Wasz ślub.- Dawid rzucił w niego poduszką.
- Bardzo śmieszne. Valeria pomoże mi zapomnieć o Alejandrze.
= Tak jak wczoraj? Wątpię. Ale życzę ci jak najlepiej.
-------------------------------------------------------------------------------------
Kilka dni później Dawid przypadkiem spotkał się z Alejandrą w jednej z miejskich kawiarenek i poprosił ją o rozmowę. Dziewczyna nie miała pomysłu jak się wywinąć. Poza tym bardzo ciekawiła ją dziewczyna, z którą Dawid był wtedy w restauracji.
- Jak Ci się układa z chłopakiem?
= Dobrze, nawet bardzo dobrze.- skłamała Alejandra, która od kilku dni nie miała spokoju od przyjaciółek bo nie potrafiła zerwać z Mateo.- A jak Tobie się układa?
- Mi? Valeria jest niesamowita. Nigdy wcześniej nie byłem taki szczęśliwy jak teraz.- Alejandra miała ochotę odszukać i udusić Valerię, że się pojawiła a Dawida prosić aby cofnął te słowa- I co o tym myślisz?
= O czym??
- No przecież mówiłem przed chwilą. Czy jest szansa abyśmy zostali przyjaciółmi jak to było przed moim wyjazdem?
= Aaa tak. Bardzo bym tego chciała.
- W takim razie do następnego spotkania przyjaciółko.
= Cześć.- Alejandrze wydawała się dziwna ta nagła przyjaźń, ale była zadowolona, że Dawid nie prosił ją aby się z nim związała. Jednak perspektywa tego, że być może już mu na niej nie zależy nie napawała jej optymizmem.
-------------------------------------------------------------------------------------
Ana Cristina właśnie miała wychodzić gdy posłaniec przyniósł kolejny bukiet kwiatów z dołączonym liścikiem. Tym razem na karteczce było napisane " Everything I do I do it for you". Ana usiadła na łóżku i z pudełeczka wyjęła pozostałe liściki. Zaczęła je czytać jeszcze raz:
"Enseńame a quererte un poco más Y a vivir contigo. Que no aguanto la ansiedad De saberte mío. Quiero ir donde vas"; "Como poder recuperar tu amor"; "Partículas de amor que nadan en mi interior Pretenden incendiar el hielo de tu corazón"; "Extrańarte es mi necesidad", "Everything I do I do it for you". Wszystkie o miłości. Kim jesteś mój książę? Dlaczego nie chcesz się ujawnić? Jeszcze kilka takich liścików i zakocham się w Tobie a przecież to nierealne. - mówiła Ana sama do siebie.
-------------------------------------------------------------------------------------
Oliwia siedziała w ulubionej kawiarence koło parku i czekała na Tomasa, z którym ponownie się spotykała od miesiąca.
- Cześć kochanie.- Tomas podszedł do niej od tyłu i pocałował w policzek.
= Witaj.
- Jak z Marisą?
= Coraz lepiej. Jeszcze miesiąc może dwa i wróci do domu. A jak twoje plany?
- Udało mi sie przedłużyć pobyt w Mexico o miesiąc, ale nie wiem jak będzie dalej.
= Może mi się uda wyskoczyć w jakiś weekend do Ciebie.
- Byłoby wspaniale. Kocham Cię.
= A ja Ciebie.- po czym zakochani wybrali się na spacer.
-------------------------------------------------------------------------------------
Ana z opoźnieniem wychodziła z uczelni. Bardzo się śpieszyła chociaż uprzedziła Antonia, że się spóźni. Ciągle rozmyślała o swoim wielbicielu i nie zauważyła, że ktoś stoi jej na drodze.
- Ałć!!
= Trzeba uważać jak się chodzi maleńka.
- Jeśli mnie widziałeś trzeba było się przesunąć charrito!
= Dniami i nocami Cię widzę. Już nie wiem kiedy jesteś prawdziwa a kiedy wymysłem mojej wyobraźni. A gdzie się tak śpieszysz?
- Na spotkanie z moim księciem od listów, wystarczy?
= Zwariowałaś?
- Z miłości do niego. Jest cudowny. Cześć.
- Ale..- Diego stał i myślał o co mogło chodzić.- Kolejny głupek na drodze do twojego serca? Czy ja Cię w ogóle kiedyś zdobędę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angie7
King kong
King kong


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:11:17 30-09-07    Temat postu:

super odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:51:57 01-10-07    Temat postu:

Ojej, Alejandra i Dawid zaczynają mnie już denerwować. Ta parka pasuje do siebie jak frytki do ketchupu, czy oni tego nie widzą? Jejku, super piszesz i tyle ci powiem.
A liściki jakie romantico Też chcę takie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roberta Pardo
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 3078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie z tego świata

PostWysłany: 22:10:03 03-10-07    Temat postu:

Odcinek 34



Następnego dnia Diego i Dawid nie mając ciekawszych planów spędzali popołudnie w swoim pokoju.
- Przyjaźń z Monroy? Stary Tobie już na maxa odbiło! Co chcesz przez to osiągnąć?
= Nie chcę stracić jej jako przyjaciółki, nic więcej.
- A Valeria będzie spokojnie patrzeć na Ciebie i Alex? Litości!
= Valeria nie ma o niczym pojęcia. Lepiej zmieńmy temat bo się nie dogadamy. Jak tam sprawy z Aną?
- Źle. Już myślałem, że będzie moja a ona mi oświadcza, że ma z kimś spotkanie. Z jakimś księciem czy coś takiego.
= Twoje starania poszły na marne?? A byłeś taki pewny siebie - Dawid nie mógł przestać się śmiać z przyjaciela, który wciąż nie mógł uwieść Any.- Nie lepiej zaprosić ją na kolację?
= Jakoś nie cieszy mnie perspektywa odmowy.
- Jeszcze nie zapytałeś a już martwisz się, że Ci odmówi. Trochę optymizmu. Poza tym kto mówi, że musi wiedzieć, że to Ty ją zapraszasz?
= Co chcesz przez to powiedzieć?
- Pomyśl mój drogi, pomyśl- uśmiechnął się tajemniczo Dawid.
-------------------------------------------------------------------------------------
Dziewczyny też nie miały żadnych planów. Postanowiły urządzić sobie babskie popołudnie.
- To ja zaczynam- powiedziała Oliwia, która miała dość ukrywania prawdy przed przyjaciółkami.- Wróciłam do Tomasa.
= Jak to?! A ta cała narzeczona?- Alejandra była zaskoczona, że Oliwia związała się ponownie z Tomasem.
- Rozstali się przed wakacjami, a ona nie może mu tego darować.
+ No to świetnie. Jako jedyna z nas jesteś szczęśliwie zakochana.-powiedziała zadowolona Ana, na co Alejandra spiorunowała ją wzrokiem. Czuła, że będą z tego problemy. Tomas zawsze wydawał jej się podejrzany. Jednak nie chciała martwić Oliwii i wolała zachować tę uwagę dla siebie.
= A ja dziś ostatecznie zerwę z Mateo.- powiedziała pewnym głosem Alejandra.
- Tak jak ostatnio? Powiadom mnie kiedy na prawdę z nim zerwiesz.-Oliwia nie ukrywała, że wątpi w powodzenie planu przyjaciółki.-A Ty Ano? Jak tam twój poeta?
+ Ciągle przesyła kwiaty z miłosnymi liścikami. Nie mam nawet pomysłu kto to może być. Ale jeszcze kilka takich wyznań a zakocham się w nim. A to przecież niemożliwe! Ja Ana Cristina nigdy się nie zakocham! A tym bardziej w nieznajomym!
= A jak Diego Ferrer? Czyżby nieznajomy poeta wykreślił go z listy twoich ofiar?- Alejandra każdego z poderwanych przez Anę chłopców nazywała "ofiarą" i tym razem nie zamierzała zrobić wyjątku, chociaż to Ana stawała się ofiarą a nie nieznajomy.
+ Ferrer sam się wykreślił. To kretyn! Aczkolwiek nieziemsko przystojny! Ale on woli się ze mną kłócić niż flirtować. A ja się nie będę go prosić. A zmieniając temat kim jest ta panna co się kręci wokół Dawida?
= Niejaka Valeria. Jest brzydka jak noc i nie wiem co Dawid w niej widzi, bo to jego dziewczyna!
COOO?!-Oliwia i Ana nie mogły w to uwierzyć. Jeszcze nie tak dawno chciał być z Alejandrą a tu inna jest z nim związana.
= Nie róbcie takich min. Rozmawiałam z nim i jest bardzo z nią szczęśliwy. A mi zaproponował przyjaźń.
- Zaraz, zaraz. Najpierw za Tobą lata jak wariat. Potem wiążę się z inną a Tobie proponuje przyjaźń?
= Dokładnie tak Oliwio.
- Według mnie z nim jest coś nie tak!- powiedziała Ana na co reszta dziewczyn wybuchła gromkim śmiechem.
-------------------------------------------------------------------------------------
Kilka godzin później Alejandra czekała na Mateo przed jego pokojem. Wreszcie zdobyła się na odwagę aby zakończyć ten związek. Chociaż nazwanie tego związkiem było dużą przesadą. Mateo miał jej pomóc zapomnieć o przeszłości, o Macie. Dopóki byli w Cancun było ok, ale po powrocie i pojawieniu się Dawida bardziej jej przypominał o przeszłości niż pozwalał na zapomnienie co wprawiało ją w irytację. Nie raz miała ochotę wykrzyczeć co o nim myśli, ale wolała narzekać przy dziewczynach, które ją rozumiały.
- Kochanie co za niespodzianka.- Mateo pocałował ukochaną, lecz od razu wyczuł, że coś jest nie tak.- Coś się stało? Jesteś jakaś dziwna.
= Mateo już od jakiegoś czasu próbuję Ci coś powiedzieć ale nie wiem jak.- Alejandra bała się jak chłopak zareaguje gdy powie mu, że to koniec.
- O co chodzi?
= Uważam, że ty i ja nie mamy szans na coś poważnego.
- Jak to? Nasz związek nie jest dla Ciebie czymś poważnym?- Mateo był zaskoczony wyznaniem Alejandry.
= Mateo to od początku nie był związek. Myślałam, że przy Tobie zapomnę o Macie.- powiedziała zgodnie z prawdą.
- Ale się nie udało tak?! Nigdy nie traktowałaś mnie poważnie?! Miałem być lekiem na nieszczęśliwą miłość ale się nie sprawdziłem i dajesz mi kosza?!- nie wiedział jak zareagować. Był na nią zły i jednocześnie załamany, że nie traktowała go serio. Gdyby tylko chciała mógłby jej dać wszystko a ona tylko się nim bawiła.
= Mateo to nie tak! Ja chciałam...
- Nie wysilaj się! Już wystarczy tych kłamstw!!! Wracaj do siebie i licz, że Matt będzie chciał do Ciebie wrócić. Żegnaj!- wszedł do pokoju i trzasnął drzwiami. Alejandra czuła się podle po tym co zrobiła, ale wiedziała, że im dłużej będzie ukrywać prawdę tym bardziej zrani Mateo. Teraz żałowała, że zgodziła się na ten związek. To przez nią teraz cierpi niewinna osoba. Kiedyś ją zraniono, a teraz ona nie jest lepsza i też rani. Czy tak teraz będzie wyglądało jej życie?
Mateo był wściekły, że nie udało mu sie zdobyć najlepszej dziewczyny na uczelni. Teraz kiedy ochłonął myślał jak to rozegrać aby nie stać się pośmiewiskiem wśród znajomych.- Alejandro jeszcze mnie popamiętasz!
-------------------------------------------------------------------------------------
W czasie weekendu miały się odbyć zebrania Rektora z innymi profesorami. Temat spotkania nie był nikomu znany, co spowodowało lawinę plotek. Studenci mieli różne teorie od myśli, że gorsi studenci będą musieli opuścić uczelnię po najbardziej czarne scenariusze jak zamknięcie uczelni.
Jako pierwsza z Rektorem po weekendzie rozmawiała Oliwia i wszyscy oczekiwali, że im to wyjaśni lecz ona na prośbę Rektora milczała jak grób.
Podczas zajęć z architektury na auli pojawił sie Rektor i poprosił o uwagę.
- Jak wszyscy wiedzą w weekend wraz z profesorami mieliśmy kilka spotkań. Jedno z nich dotyczyło Waszego wydziału. Uznaliśmy, że najlepsi studenci powinni być nagradzani za swoją naukę i pracę nad projektami. Za chwilę wyczytam osoby, które wezmą udział w naszym nowym projekcie i wyjadą na dwa tygodnie do Cancun, gdzie będą musieli przygotować nowy wystrój domu profesora Robleto. Ostrzegam, że profesor ma wymagania nie mniejsze niż jego małżonka i czeka Was nie lada wyznanie. Mam nadzieję, że sobie poradzicie z tym zadaniem. Do wyjazdu przygotują się dwie świetne studentki:
- Alejandra Martinez de Monroy. Proszę o brawa!- Wybór Alejandry nie zdziwił nikogo, ponieważ była świetna w tym co robiła.
- Ana Cristina Herrera de Miranda. Również proszę o brawa!- Część osób zastanawiała się co Ana będzie tam robić, ale uznano, że może nie zna się tyle na architekturze co na aranżacji i nikt nie mógł zaprzeczyć, że brakuje jej smaku w dekoracji wnętrz.
- Kolejne osoby to wyróżnienia dla osób, które do nas dołączyły później ale obecnie są na poziomie wyższym od co po niektórych osób. Są to: Diego Ferrer i Dawid Suarez. Gratuluję wszystkim i życzę powodzenia.- O ile Ana i Alejandra cieszyły się z wspólnego wyjazdu o tyle ich radość prysła kiedy dowiedziały się kto im będzie towarzyszył. Oliwia siedziała na swoim miejscu i uśmiechała się, że Rektor posłuchał jej rady i pozwolił tej czwórce jechać. Już wyobrażała sobie jak będą wyglądały wieczory tych par, od których wręcz biła miłość a oni tak się jej wyrzekali. Jeśli te dwa tygodnie nie połączyłyby choćby jednej pary Oliwia już miała kolejny plan jak wyswatać przyjaciółki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:13:49 04-10-07    Temat postu:

No Alejandra wreszcie wyłożyła kawę na ławę i zerwała z Mateo. Ale czy naprawdę była z nim, by zapomnieć o związku z Mattem? A może się oszukuje i tu chodzi o Dawida? No i ładnie tera Mateo będzie knuł przeciw niej, ja już się denerwuję
Nareszcie dałaś odcineczek, już nie mogłam się doczekać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angie7
King kong
King kong


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 16:03:02 04-10-07    Temat postu:

Super odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roberta Pardo
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 3078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie z tego świata

PostWysłany: 20:19:26 06-10-07    Temat postu:

Odcinek 35



Entrada: [link widoczny dla zalogowanych]

Przez resztę dnia wszyscy gratulowali wybranym studentom wyjazdu do Cancun. Ana Cristina i Alejandra przez chwilę rozmawiały z Oliwią aby dowiedzieć się czemu ona nie jedzie. Przyjaciółka wyjaśniła im, że to z powodu Marisy, chociaż dziewczyny nie miały wątpliwości, że pobyt Tomasa w Mexico tez odgrywał niemałą rolę.
Oliwia przede wszystkim nie chciała być przysłowiowym "piątym kołem u wozu". Skoro już wymyśliła, żeby ta czwórka jechała to musiała się sprytnie wywinąć aby nikt nie podejrzewał, że to jej sprawka. Rektor chciał aby Oliwia pojechała, ale rozumiał jej sytuację i był z niej dumny gdy zaproponowała aby nowi studenci pojechali za nią, ponieważ widać, że dla nich architektura i aranżacja to pasja, a nie obowiązek.
-------------------------------------------------------------------------------------
Następnego dnia Oliwia była w jednym z wolnych pokoi na uczelni i czytała książkę. Nie zauważyła jak ktoś wszedł do sali.
- Nie przeszkadzam?
= O Boże! Dawid ale mnie wystraszyłeś.
- Przepraszam, nie chciałem. Możemy porozmawiać?
= O co chodzi?- Oliwia nie miała pojęcia o czym Dawid chce z nią rozmawiać. Tym bardziej, że wcześniej poza kilkoma zdaniami nie rozmawiali.
- Wczoraj długo myślałem nad tym wyjazdem do Cancun i dziwię się, że to nie Ty jedziesz.
= Moja siostra jest chora i wolę zostać na miejscu.
- Tak wiem, ale. Oliwia proszę Cię o szczerą odpowiedź. Czy to Ty podałaś moje i Diega nazwiska Rektorowi?
= No coś Ty. Niby po co?- jednak barwa jej głosu powoli zdradzała, że się denerwuje.
- Nie wiem, ale nic innego mi nie przychodzi do głowy.
= No dobrze. To moja sprawka.
- Ale... Ale dlaczego to zrobiłaś?- Dawid był zachwycony, że Oliwia wpadła na taki pomysł, ale nie rozumiał czym się kierowała.
= To będzie nasza tajemnica, dobrze?- chłopak potwierdził kiwnięciem głowy i Oliwia opowiedziała mu czemu to zrobiła- Alejandra rozstała się z Mateo a Ty podobno jesteś w niej zakochany. Poza tym Ana i Diego są w sobie zakochani ale wolą sobie dogryzać. Mam nadzieję, że dobrze wykorzystacie ten czas.-uśmiechnęła się do niego.
- Jesteś kochana. Do końca życia będę Ci wdzięczny za to co zrobiłaś.
= Teraz tak mówisz, zobaczymy co będzie po powrocie.
- Dzięki Tobie mam szansę i nigdy Ci tego nie zapomnę, cześć.
= Pa.- Oliwia zastanawiała się czy dobrze zrobiła wyjawiając mu prawdę, ale przywracając w swojej pamięci widok szczęścia w jego oczach przestała się tym przejmować i wróciła do swojej lektury.
Dla Dawida słowa Oliwii były jak spełnienie marzeń. W myślach już planował jak zorganizować te dwa tygodnie. W dodatku Alejandra była sama co dodatkowo go nakręcało.
-------------------------------------------------------------------------------------
Ana otrzymała kolejny bukiet. Jedyną różnica był wiersz zamiast kilku słów...W ciągu ostatnich dni ciągle się zastanawiała kim jest jej adorator. Powoli przekonywała się, że jeżeli jest tak wspaniały jak liściki to nic więcej się dla niej nie liczy.- Możesz być największym brzydalem na świecie bylebyś rozpieszczał mnie tak jak teraz. Co tu zrobić aby Cię poznać?- po chwili uświadomiła sobie, że kwiaty muszą być z jednej kwiaciarni, bo posłaniec jest ciągle ten sam. Nawet jak widzi ją na ulicy to się uśmiecha do niej z powodu tej sytuacji.- Tak on pomoże mi poznać kim jesteś mój książę.
Następnego dnia Ana czekała na posłańca aby wypytać go o istotne rzeczy. Gdy tylko sie pojawił zaczęła swoją "misję".
- Od kogo są te wszystkie kwiaty?
= Przykro mi, ale nie wiem.
- Na pewno wiesz, ale ta osoba prosiła abyś mi nic nie mówił. Obiecuję, że nie zdradzę, że wiem to do Ciebie ale proszę wyjaw mi nazwisko tej osoby.- Ana była najmilsza jak tylko potrafiła.
= Na prawdę nie mam pojęcia kto to. Mogę jedynie spróbować przekazać tej osobie wiadomość. Choć i to wydaje się nierealne.
- No dobrze. Proszę przekaż tej osobie, że chcę ją poznać. Niech wybierze miejsce i czas, z tym, że w ten piątek wyjeżdżam na 2 tygodnie.
= Postaram się to przekazać. Do zobaczenia jutro.
-Pa.- Ana była zadowolona. Co prawda nadal nie wie kto to, ale szansa na poznanie tej osoby wzrosną jeśli posłaniec przekaże wiadomości.
-------------------------------------------------------------------------------------
Alejandra właśnie się pakowała gdy następnego dnia zjawił się posłaniec z wiadomością dla Any. Gdy tylko ją usłyszała wiedziała, że doprowadzi to Anę do wściekłości, gdyż liczyła na rychłe spotkanie z amantem. Jednak Ana miała wrócić za 3 godziny i myśli Alejandry krążyły wokół dwóch tygodni z Dawidem w Cancun. Czy Dawid będzie próbował namówić ją na związek? A może to ona nie wytrzyma i pierwsza zrobi rok w kierunku związku?- Boże o czym ja myślę? Przecież on ma dziewczynę i ją kocha. Przeklęta Valeria musiała się pojawić akurat teraz?! Gdybym mogła już bym ją wyrzuciła z tej uczelni. Kto ją tu w ogóle przyjął?- mówiła sama do siebie.
= Rozmawiasz sama ze sobą?
- Ana miałaś być później.
= Tak, ale do Antonia zadzwoniła żona i wcześniej skończyliśmy. Był posłaniec?
- Tak. Przyniósł kwiaty.
= Mówił coś jeszcze?- Anę zżerała ciekawość a przyjaciółka nie była skoro do zwierzeń.
- Tak. Twój galan powiedział, że masz być spokojna i cierpliwie czekać. W swoim czasie dowiesz się wszystkiego o nim.
= Coo?! Nie zgodził się na spotkanie?! Co on sobie myśli?! Najpierw przesyła liściki, kwiaty a potem ma to gdzieś?!
- Prosił abyś się nie złościła, bo to szkodzi twojej urodzie.- Alejandra całą te sytuacje traktowała z rozbawieniem, a Ana aż kipiała z wściekłości.
= Palant!!! Już Ferrer jest od niego lepszy!
- Masz szansę go zdobyć, w końcu jedzie z nami.
= A wiesz, że to nie taki zły pomysł? Musze to przemyśleć...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angie7
King kong
King kong


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:36:47 06-10-07    Temat postu:

super odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:54:50 07-10-07    Temat postu:

Ciekawe, co się wydarzy podczas wyjazdu do Cancun... Alejandra jaka zawzięta w stosunku do dziewczyny Dawida Kogo ona oszukuje, przecież go kocha. Nie mogę się doczekać kolejnego odcinka
Podobało mi się też, jak Ana zdenerwowała się na swojego tajemniczego wielbiciela Super :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roberta Pardo
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 3078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie z tego świata

PostWysłany: 21:56:29 07-10-07    Temat postu:

w następnym odcinku dowiecie się jak wygląda pobyt w Cancun i co wydarzy się między tą czwóreczką
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:26:17 08-10-07    Temat postu:

No to po co robisz apetyt? Trzeba było od razu wrzucić kolejny odcinek, bo naprawdę nie daje mi to teraz spokoju
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 41, 42, 43  Następny
Strona 10 z 43

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin