Telenowele

Denisse · Wysłany: 21:33:26 24-04-11 Temat postu:

Juan

Nie lubił ciągłego przebywania z dziewczyną. Potrzebował czasem chwili wytchnienia. Westchną jednak obejmując dziewczynę ramieniem

Widzisz Daniel? Lepiej nigdy nie znajduj dla siebie dziewczyny bo zamęczy Cię na śmierć! Dobrze kochanie...Chodźmy

---------------------

Pablo

Zasną wtulony w nieznaną dziewczynę z lekkim bólem serca

---------------------

Daniela

Gdy wyszła z kąpieli wklepała w swoją gładką skórę balsam nawilżający i założyła swoją piżamę - koszulkę na krótki rękaw i dresowe spodenki. Zbiegła na dół w swoich ulubionych kapciach w kształcie piesków i przywitała siostrę całusem w policzek

Hej piękna jak tam randka ?

---------------------

Sumaja

Zabrała się za sprzątanie ich wspólnego małego mieszkanka

Rainbowpunch · Wysłany: 21:43:19 24-04-11 Temat postu:

Marcela

Nie słuchaj go, za dużo dziś wypił.

Szepnęła do Daniela ze śmiechem i ruszyła z Juanem.

Mam nadzieję, że kobietka Pablo szybko się zwinie z mieszkania, bo nie mogę znieść tych schadzek. Pablo zrobił sobie z naszego mieszkania jakiś burdel za przeproszeniem...

-------------------

Veronica

Cudownie jak zawsze!

Wykrzyczała, obracając się dookoła.

Jestem na zabój zakochana...

Uśmiechnęła się i opadła rozanielona na kanapę.

--------------------

Ricardo

Odkręcił zimną wodę i wziął orzeźwiający prysznic.

Denisse · Wysłany: 21:46:45 24-04-11 Temat postu:

Juan

Uniósł oczy i dłonie ku górze przedrzeźniając narzeczoną po czym zaśmiał się i poprowadził do zamówionej wcześniej taksówki.

Oj...daj się chłopakowi wyszaleć! Ale powiem Ci, że martwią mnie te jego bóle serca...zwróciłaś uwagę, że są one coraz częstsze?

------------------------

Daniela

Uśmiechnęła się do siostry prosząc przy tym jedną z pokojówek o kubek kakao. Usiadła na oparciu kanapy bujając przy tym nogami

Oj Verka...wpadłaś po uszy! Niczym śliwka w kompot! Ciekawe tylko kiedy i Rose się zakocha. Jak myślisz? Czy ona jest w ogóle zdolna do miłości?

Spytała siostrę gdyż z najstarszą z powodu jej szaleństw i różnicy wieku nie zawsze potrafiła się dogadać

Rainbowpunch · Wysłany: 21:56:18 24-04-11 Temat postu:

Marcela

Możliwe, że tak, ale to jest tylko jego wina, bo nie ma umiary - zabawy, alkohol i zdrowie podupada.

Stwierdziła, wsiadając do taksówki.

Myślisz, że powinien iść z tym do lekarza??

--------------------

Veronica

Oj wpadłam, wpadłam i dzięki temu jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie!

Powiedziała szczęśliwa.

Rose? Ona nic nie bierze na serio, a już szczególnie facetów. Choć miłość uderza w człowieka niespodziewanie więc i na nią przyjedzie czas. Tak jak na ciebie, wariatko.

Zaśmiała się do Danieli.

Denisse · Wysłany: 22:00:15 24-04-11 Temat postu:

Daniela

Udała, że robi przestraszoną minę i posłała siostrze kuksańca w bok spadając przy tym na kanapę i śmiejąc się serdecznie

Coś Ty? Oszalałaś? Na mnie? Nie nie...miłość jest dla tych rozważnych i romantycznych...mnie chyba ominie szerokim łukiem...ale słyszałam, że jutro wybieracie obrączki...

-------------------------

Juan

Jak najpoważniej o tym myślę...a Ty kochana jako dobra siostra powinnaś zaciągnąć go do lekarza choćby zapierał się w drzwiach nogami i rękami.

Rainbowpunch · Wysłany: 22:05:47 24-04-11 Temat postu:

Veronica

No co ty?! Każdego miłość kiedyś złapie, a wtedy nie ma ubłagań - załatwiona jesteś na wszystkich frontach!

Powiedziała ze śmiechem, przekonywując siostrę.

No tak, to już jutro. Wybierzemy najpiękniejsze obrączki jakie tylko będą!

Westchnęła, gdy poczuła silny zawrót w głowie.

Oj... trochę zakręciło mi się w głowie...

---------------------

Marcela

Pokręciła niezadowolona nosem, gdyż miała inne plany na jutro.

No dobra, w ostateczności mogę dopilnować by Pablo zrobił te badania. Robię to dla niego i dla ciebie, bo tak ładnie prosisz.

Uśmiechnęła się i skradła mu całusa.

Denisse · Wysłany: 22:11:51 24-04-11 Temat postu:

Juan

I tak być powinno kochanie

Puścił oczko do dziewczyny i cmokną ją w nosek

No jesteśmy już na miejscu...Kocham Cię...i nie rób mu awantur bo znając życie jego panienka nadal tam u Was śpi...

-------------------------

Daniela

Usiadła normalnie na kanapie odbierając od pokojówki kubek ciepłego kakao

Zawrót głowy? Kolejny objaw miłości? A może czegoś więcej kochana ?

Rainbowpunch · Wysłany: 22:17:50 24-04-11 Temat postu:

Marcela

Wiem, szkoda tylko, że Pablo nie zna jej nawet imienia bo zawsze tak jest. Nie powinien wykorzystywać tak dziewczyn. To jest chore.

Burknęła i ucałowała Juana.

Ja ciebie też kocham, na razie...

Pomachała mu na pożegnanie i wbiegła do mieszkania, kierując się do kuchni i nalewając sobie do szklanki zimnej wody z lodówki.

----------------------

Veronica

Co takiego masz na myśli??

Zapytała, spoglądając na nią spod oka i popijając gorące kakao.

Chyba nie to, że...

Roześmiała się i szturchnęła ją.

Denisse · Wysłany: 22:24:51 24-04-11 Temat postu:

Juan

Podał taksówkarzowi adres swojego mieszkania. Gdy był już na miejscu z głową wprost pękającą z nadmiaru myśli położył się w ubraniu do łóżka

Oj Pablo Pablo...Marcela ma rację...za bardzo bujasz się na krawędzi...

Zasną rozmyślając także o swoim związku z Marcelą. Mieli dobre kontakty lubił ją i była ona bardzo pociągającą kobietą. Nie był on jednak w pełni przekonany co do tego czy darzy ją miłością...

----------------------

Daniela

Zdjęła kapcie i usiadła po turecku na kanapie popijając kakao

Chyba właśnie to, że zostanę ciocią! Hi hi było by ciekawie...takie małe bebe...mix...z deczka ciebie z deczka jego. Aniołek albo diabełek jak się patrzy!

Rainbowpunch · Wysłany: 22:31:38 24-04-11 Temat postu:

Veronica

Jeśli miałby charakter po mamusi i tatusiu to byłby istnym aniołkiem, ale od takiej cioci jak ty mógłby sporo się nauczyć, a wtedy wyrósłby z niego istny, ale diabełek!

Powiedziała ze śmiechem.

W sumie chciałabym mieć dzidziusia, ale to chyba jednak za wcześnie i nie sądzę, żebym była jednak w ciąży.

---------------------

Marcela

Gdy napiła się wody zauważyła ubrania kobiety i od razu stwierdziła, że jednak miała rację z Juanem i nowa kobieta Pablo została na noc.

Eh, kiedy to się skończy...

Westchnęła i wskakując w piżamkę poszła do swojego pokoju.

Denisse · Wysłany: 22:40:52 24-04-11 Temat postu:

Sumaja

Gdy całe mieszkanie już lśniło zabrała się nucąc i tańcząc za przygotowywanie pysznego obiadu dla swojego królewicza

-----------------------

Daniela

Oj...no może taki mały diabełek

Roześmiała się pokazując palcami jak małe rozmiary ma na myśli

Jeśli będzie to dziewczynka dostanie ode mnie całą moją kochaną kolekcję lalek z porcelany! Przyrzekam!

Dodała poważnie choć uwielbiała swoją kolekcję lalek

Ale swoją drogą taki mały człowieczek...jej to było by dopiero coś...musicie koniecznie udać się na badania

Rainbowpunch · Wysłany: 22:46:58 24-04-11 Temat postu:

Veronica

Ah, byłabyś świetną cioteczką! Widzę to w twoich oczach!

Powiedziała z radością i uścisnęła siostrę.

No dobrze, udamy się od razu po wybraniu najpiękniejszych obrączek. A żeby uspokoić twoją ciekawość to w razie czego dowiesz się o tym zaraz po Franciscu. A teraz kładźmy się spać, bo długi dzień jutro przede mną...

Ucałowała siostrę na noc i poszła do swojego pokoju, przebierając się i kładąc się spać.

-----------------------

Ricardo

Wyszedł z pod prysznica, okrywając się ręcznikiem i wchodząc do kuchni.

Co też moja królewna tutaj przygotowuje?

Zapytał, obejmując ją w pasie.

Denisse · Wysłany: 23:01:38 24-04-11 Temat postu:

Sumaja

Poczuła swoje ukochane motyle w brzuchu gdy Ricardo jej dotkną. Obróciła więc twarz w jego kierunku i ucałowała go czule w usta.

Rożki. Te które tak lubisz. Tylko tym razem z innym nadzieniem.

-----------------------

Daniela

A Ty Verka najlepszą matką na świecie!

Wyświergotała radośnie całując siostrę na dobranoc. Dopiła kakao i w podskokach przeskakując po dwa stopnie wparowała do swojego pokoju i przystanęła na jego środku. Z przechyloną głową wpatrywała się przez chwilę w całą ścianę pokoju zastawioną porcelanowymi laleczkami które tak kochała. Posłała im całusa i śmiejąc się z samej siebie wskoczyła do wielkiego łóżka które stało na środku pokoju. Zagrzebała się w swojej różowej pościeli i po chwili usnęła szczęśliwa szczęściem siostry

Rainbowpunch · Wysłany: 12:30:48 25-04-11 Temat postu:

Ricardo

Mmm... dziewczyno, rozpieszczasz mnie...

Powiedział, obcałowując jej twarz. A po chwili usiadł przy stole, czekając aż Sumaja poda mu posiłek.

-------------------------

Veronica

Gdy promyki słońca dotarły do jej okna - przebudziła się, obracając się w łóżku z boku na bok. Rozciągnęła się i wzięła kąpiel z bąbelkami, a gdy była już gotowa zeszła na dół na śniadanie. Zrobiła sobie jajecznicę i przy okazji przedzwoniła do swojej asystentki.

Marcia, uprzedź wszystkich, że dziś nie będę w pracy. Ale na jutro będą gotowe wszystkie projekty - właśnie skończyłam szkice sukienek w stylu glamour... Dzięki, ty też się trzymaj, na razie.

Po czym rozłączyła się i nalała sobie soku do szklanki.

------------------------

Marcela

Przebudziła się rankiem, lecz nie bardzo chciało jej się stawać. Przypomniała sobie jednak o obietnicy danej Juanowi.

Eh... muszę zawieź braciszka do doktora... a ile on ma lat??

Mruknęła niezadowolona i zeszła na dół do kuchni, by coś zjeść.

Denisse · Wysłany: 12:38:27 25-04-11 Temat postu:

Sumaja

Jej serce radowało się na każdy nawet najprostszy gest Rickiego oraz na jego choćby najmniejszy dotyk. Wyjęła z piekarnika przyrządzone przez siebie rożki i podała je mężczyźnie z gorącą i smaczną herbatą

Proszę kochanie...Smacznego

----------------------

Francisco

Stojąc pod prysznicem rozmyślał o swojej ukochanej. Gdy był gotowy do wyjścia zabrał ze stolika w korytarzu kluczyki od samochodu i ruszył do miasta gdzie przez najbliższą godzinę wybierał odpowiednie dla siebie i Veronicky obrączki. Gdy już takowe zakupił posłał ukochanej sms

"Kochanie już wybrałem dla nas obrączki. Załatwię jeszcze tylko drobną sprawę dla matki i za jakieś pół godziny będę mógł podjechać po Ciebie i zabrać Cię do naszego wspólnego mieszkanka....całuję Twój i tylko Twój F"