Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

El Amor
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 37, 38, 39 ... 69, 70, 71  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Na ile oceniasz El Amor?
6
100%
 100%  [ 4 ]
5
0%
 0%  [ 0 ]
4
0%
 0%  [ 0 ]
3
0%
 0%  [ 0 ]
2
0%
 0%  [ 0 ]
1
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 4

Autor Wiadomość
Kyrtap1993
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 5336
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mikołów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 16:30:48 29-07-08    Temat postu:

Ojej... zawstydzacie mnie... nie wiem co powiedzieć!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meg
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 5914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Zielona Góra
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:40:44 30-07-08    Temat postu:

Taki piękny wieczór, a mógłby być jeszcze piękniejszy gdybyś dodał new.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erunámo
Generał
Generał


Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 9793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 23:58:49 30-07-08    Temat postu:

Wieczór Meg, jest środek nocy
A na dobry sen newik na El Amor.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meg
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 5914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Zielona Góra
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:21:22 31-07-08    Temat postu:

Wieczór, noc wszystko mi się myli bo nie ma odcinka ;(
Coś na sen by się przydało
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriella
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 5502
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 7:07:23 31-07-08    Temat postu:

Bardzo fajny pomysł Patryku:*
To ja w takim razie chciałabym być Marcelino;]
Czuje się zaszczycona, że mój nick pojawił się wśród 16 wspaniałych:*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kikiunia
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 14366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: ..z mojego miejsca na ziemi..:)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:58:18 31-07-08    Temat postu:

Piszesz wspaniałą telenowelę. Kiedy to czytałam bardzo zdiwiło mnie, że jest ona pisana przez chłopaka.Masz talent do pisania.Obyś wykorzystał go w przyszłości.;*
Teraz pozostaje mi poczekać na kolejny odcinek;*
Buziaki;*;*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meg
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 5914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Zielona Góra
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:03:52 31-07-08    Temat postu:

Odcinek proszę, pókim spokojna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyrtap1993
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 5336
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mikołów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 11:31:58 31-07-08    Temat postu:



Odc. 27: (z dedykacją dla Pauliny- Kikiunia)

Jessica nie mogła w to uwierzyć. Stał przed nią jej ojciec, którego tak nienawidziła. Teraz już wiedziała skąd go zna… już raz spotkała go na ulicy, wtedy jej ojciec zachowywał się dziwnie… teraz już wiedziała dlaczego! Widział w niej Catalinę.
- Wszystko w porządku?- Cristobal zmartwił się stanem dziewczyny.- Jesteś blada!
- Przepraszam…- Jessica szybko się otrząsnęła.- Ja… ja muszę już iść…
- Zaczekaj- poprosił.- Nie zostawię Ciebie w takim stanie samej…
- Nie przypominam sobie, żebyśmy przeszli na „ty”- warknęła ciemnowłosa kobieta.
- Usiądź, jesteś zdenerwowana- Cristobal nie przejął się słowami obcej dziewczyny.- Dlaczego płakałaś?
- Co to pana obchodzi?- zapytała z pogardą.- I proszę dać mi odejść…
- Odprowadzę Cię do domu, nie możesz pójść sama w takim stanie- odpowiedział pewny swego Cristobal.
- Proszę dać mi spokój!- Jessica spojrzała na ojca z nienawiścią, on to zauważył.
- Skąd w Tobie ta agresja?- starszy mężczyzna był zirytowany.
- Nie pański w tym interes…
- Masz rację- odwarknął Cristobal.- Chciałem tylko Ci pomóc, nie musisz od razu być taka nietolerancyjna!
- Niech mi pan nie mówi o tolerancji, kim pan dla mnie jest, żeby mnie pouczać!?- krzyknęła rozwścieczona dziewczyna.
- Masz rację- odrzekł Cristobal.- Nie łączą nas żadne więzy krwi… po prostu, chciałem Ci pomóc, sam nie wiem dlaczego, jakaś tajemnicza siła…
- Skończ pan z tymi filozofiami! Tajemnicza siła… phi- prychnęła Jessica.
- Jesteś bardzo pyskata i niegrzeczna… Twoi rodzice muszą mieć z tobą naprawdę ciężko!- zmartwił się starszy mężczyzna.
- Matka nigdy na mnie nie narzekała! Wychowywała mnie i troszczyła się o mnie, ale co pan może o tym wiedzieć! I niech mi pan nie mówi o tolerancji i moralności…- Jessica szybkim krokiem ruszyła przed siebie zostawiając za sobą osłupiałego Cristobala.
- O co jej chodziło?- zdziwił się mężczyzna.- Kim ona jest… te oczy, jest tak podobna do… Cataliny!- zorientował się mężczyzna.- To była… Jessica!
***
Eva cały czas miała w głowie słowa Jessici. Po raz pierwszy w życiu zrobiło jej się jej żal. Nigdy za nią nie przepadała, nie pomyślałaby nawet o tym, że Jessica jest zdolna do takich poświęceń. Dziewczyna cicho zapukała do drzwi siostry.
- Mogę wejść?- zapytała i weszła nie czekając na zaproszenie.
- Wchodź- oznajmiła Anna.- Jestem taka szczęśliwa!
- Możemy pogadać?- zapytała ognistowłosa.
- Cóż za oficjalny ton… oczywiście, że możemy porozmawiać, nie musisz się pytać!- uśmiechnęła się starsza z sióstr.
- Widzę, że dziś jesteś bardzo szczęśliwa, cóż za zmiana nastroju… coś się stało?- zapytała nie przechodząc do sedna sprawy.
- Tak! Ja i Marco jesteśmy ze sobą- krzyknęła z radości.
- A więc to prawda- pomyślała Eva.- Jessica naprawdę wyrzekła się miłości…
- Co tam mamroczesz?- zapytała jasnowłosa dziewczyna.
- Nie ważne… a dlaczego jesteś z Marco?- zadała kolejne pytanie ignorując siostrę.
- Okazało się, że ta… Jessica bawiła się uczuciami Marco! Ona jest naprawdę bez serca, nie wiem jak mogłam się z nią przyjaźnić, jak ona może tak traktować ludzi, jest podłą intrygantką- ciągnęła Anna, która wciąż żywiła urazę do byłej przyjaciółki.
- Nie mów tak!- rozkazała Eva.- Nie udawaj, że nic nie rozumiesz!
- O co Ci chodzi? Przecież jeszcze niedawno sama mówiłaś, że to dobrze, że już nie przyjaźnię się z Jessicą, a teraz… nie poznaję Cię- starsza z sióstr była osłupiała.
- Jessica wyrzekła się tej miłości, dla Twojego dobra! Ona kocha Marco, ale nie chce Cię ranić!- krzyknęła młodsza z nich.
- Skąd ty to możesz wiedzieć?- Anna nie przejęła się słowami Evy.
- Rozmawiałam z nią dzisiaj… w jej oczach widziałam ból i pustkę… była nieszczęśliwa, a jej serce ogarniał ból!
- To normalne- prychnęła jasnowłosa dziewczyna.- Jak człowiek, który nigdy nie kochał, ciągle tylko nienawidzi, może być szczęśliwy?
- Jak tak możesz?- Eva była wściekła na siostrę.- Powinnaś z nią porozmawiać i jej podziękować!
- Wynoś się z mojego pokoju- ryknęła Anna.- Mam dziękować Jessice? Za co, za to, że okazała choć odrobinę przyzwoitości?
- Powinnaś się od niej tego nauczyć- zasugerowała Eva na odchodnym. Anna chwilę myślała nad słowami siostry.
- Gratuluję panienko Jovellanos- pomyślała Anna.- Jesteś taka sprytna, że nawet Evę przeciągnęłaś na swoją stronę… perfekcyjny z Ciebie manipulator i fenomenalna aktorka!
***
Wpadła do mieszkania jak burza. Jessica już od progu wołała swoją matkę. Wbiegła do kuchni, gdzie ujrzała Catalinę siedzącą przed oknem.
- Mamo, widziałam ojca- powiedziała prosto z mostu. Catalina momentalnie zbladła, poczuła jak wszystko wiruje jej w głowie.
- To niemożliwe…- wyszeptała tak cicho, że Jessica nie mogła tego usłyszeć.
- Pfu... Co ja mówię! To nie jest mój ojciec, nie mogę go tak nazywać!
- Jessica… rozmawiałaś z nim?- zapytała starsza Jovellanos z trudem powstrzymując łamiący się głos. Próbowała zachować spokój.- Wie, że jesteś jego córką?
- Rozmawiałam z nim- odparła Jessica.- Ale on nie wie, że jestem jego córką!
- Obiecaj mi, że nigdy więcej się z nim nie spotkasz!- Catalina spojrzała na córkę błagalnym wzrokiem.
- Nie mam nawet na to ochoty, możesz być spokojna, nie spotkam się już z tym draniem- wykrzyczała wściekła.
- Dziękuję- kobieta była wdzięczna córce.- Ten mężczyzna nas opuścił, nie zasługuje teraz na naszą miłość- z trudem wypowiedziała te słowa. Bolało ją, że tak bardzo okłamuje swoje dziecko.
- Mam tylko Ciebie! Nie mam ojca, mam tylko matkę- Jessica mocno przytuliła się do rodzicielki.- Kocham Cię!
- Ja Ciebie też- z oczu Cataliny popłynęły łzy.
- Żaden mężczyzna nie wejdzie w nasze życie! Jesteśmy samowystarczalne, silniejsze od niejednego boksera- udawała Jessica, w środku jednak była krucha i delikatna jak płatki kwiatków.
- Musisz być szczęśliwa, nie marnuj swojego życia, jesteś piękna, na pewno znajdziesz mężczyzny, który będzie Ciebie godzien- odrzekła Catalina.
- Już oddałam komuś moje serce- powiedziała z łzami w oczach.- I ono wciąż u niego jest… dałam mu je, a później zapomniałam mu je zabrać!- powiedziała, a spod powiek wypłynęło tysiące łez.- Kocham go i nie zdołam o nim nigdy zapomnieć, tak jak ty nigdy nie zapomniałaś o… o moim ojcu!
- Nie mów tak- poprosiła Catalina.- Nie płacz, nie zniosę twoich łez!
- Mamo, mam już tylko Ciebie! Proszę Cię, obiecaj mi, ze nigdy mnie nie zostawisz!
- Obiecuję Ci to- przyrzekła matka dziewczyny.- Nigdy Cię nie zostawię, zawsze będę przy Tobie!
- Dziękuję!- odparła młoda Jovellanos.
- Musisz zapomnieć o tamtym mężczyźnie… jesteś piękna, szybko ułożysz sobie życie!
- Nie mamo…- zaprzeczyła dziewczyna.- Ludzie, którym ufałam odwrócili się ode mnie… ludzie, w których wierzyłam okazali się być kanaliami zdolnymi do najgorszych rzeczy!
- Masz jeszcze Ericka, Alfonsa, Estebana no i… Monicę- powiedziała chcąc dodać córce otuchy.
- Nie mów mi o Estebanie, nienawidzę go- zezłościła się dziewczyna.
- Córeczko, co on Ci zrobił?
- Nie ważne, ale nie mów mi o nim… chcę zapomnieć o nim, o Annie i o Marco…- powiedziała ze smutkiem.
- Marco? Nie znam go- zainteresowała się Catalina.
- Mamo… masz rację, znajdę sobie mężczyznę i zapomnę o miłości mojego życia, znajdę antidotum, które pomoże mi zapomnieć!- odpowiedziała Jessica z pewnością w głosie ignorując pytanie rodzicielki.

***

Kikiunia, cieszę się, że moje wypociny Ci się spodobały Mogę poznać Twoje imię?


Ostatnio zmieniony przez Kyrtap1993 dnia 12:36:32 31-07-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kikiunia
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 14366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: ..z mojego miejsca na ziemi..:)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:06:05 31-07-08    Temat postu:

Dziękuje za deykacje;* Była naprawde miła;*;*
Odcinek wspaniały;*
Mam nadzieje, że Anna przmyśli słowa siostry...
Jessica nadal cierpi i długo będzie cierpieć, ponieważ miłości swojego życia nie zapomina się tak łatwo..(coś o tym wiem)...
Dlaczego Catalina nadal okłamuje córke?...powinna powiedzieć jej prawdę...

A co do Twojego pytania..oczywiście, że możesz poznać moje imię.. więc na imie mi Paulina

Teraz czekam na newika;*
buziaki for you;*;*;*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erunámo
Generał
Generał


Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 9793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 13:01:35 31-07-08    Temat postu:

Cristobal ma opóźnione myślenie, że dopiero pod koniec rozmowy zdał sobie sprawę, że rozmawiał z córką Anna dalej nie wierzy Jess i nie chce się z nią pogodzić, nawet po jej poświęceniu. Ona jest taka... Taka głupia i naiwna. Nie no, ja bym nie uwierzył, że moja najlepsza przyjaciółka mogłaby ot tak bawić się czyimiś uczuciami. I tutaj widać, co mężczyzna może zrobić z umysłem kobiety. Ale Marco dalej woli Jessicę, prawda? Dobrze, że Catalina interesuje się sprawami córki, to świadczy o jej trosce. Zastanawiam się, z kim będzie teraz panienka Jovellanos.
Za mało Evy!

I czekam na new oczywiście.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adusia
King kong
King kong


Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 2815
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 14:39:35 31-07-08    Temat postu:

Ana, nie cierpię jej, chociaż na początku ją uwilebialam. Eva zrozumiala wszysko i szkoda mi Cristobela
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyrtap1993
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 5336
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mikołów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 15:08:38 31-07-08    Temat postu:

Hehe Widzę, że Anna ma coraz mniejsze grono wielbicieli
Mam nadzieję, że to się jeszcze zmieni, bo Anna nie jest złą dziewczyną, narazie skupiam się na uczuciach Jessici, ale wkrótce zacznę opisywać uczucia Anny I powiem, że Anna też będzie zdolna do wyrzeczeń wobec Jessici
Powrót do góry
Zobacz profil autora
julcia
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 7059
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:13:22 31-07-08    Temat postu:

Tylko nie zapominaj o perypetiach miłosnych Evy bo one tez są bardzo ciekawe. Proszę!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyrtap1993
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 5336
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mikołów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 16:01:56 31-07-08    Temat postu:

Tak wiem... przepraszam, że zaniedbałem wątek Evy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adusia
King kong
King kong


Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 2815
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 16:04:38 31-07-08    Temat postu:

Ty masz Anne teraz dobrze opisywać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 37, 38, 39 ... 69, 70, 71  Następny
Strona 38 z 71

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin