Telenowele

angie7 · Wysłany: 16:06:54 25-08-07 Temat postu:

super odcinek

czekam na kolejny

Lady_Malinka · Wysłany: 21:32:38 25-08-07 Temat postu:

super

angie · Wysłany: 20:12:14 27-08-07 Temat postu:

Supcio odcineczek!!!

czekam na kolejny...

monioula · Wysłany: 19:32:07 08-09-07 Temat postu:

Bloody, świetnie ci to wyszło, gratuluję!

Roberta-Dulce · Wysłany: 15:39:08 15-09-07 Temat postu:

SUPER

Bloody · Wysłany: 9:43:57 16-09-07 Temat postu:

Dziękuje za komentarze:*

Odc. 2.

Pod pałac rodziny O’Vena podjechał arabski powóz. Z niego wysiadł przystojny mężczyzna o ciemnej karnacji. Księżna Kleopatra przywitała go z uśmiechem na twarzy. Wykorzystała to, że Książe John zabrał swoją córkę na zakupy do miasta i cały pałac był tylko dla niej.
- Witam waszą wysokość w naszym pałacu! Zapraszam do salonu – powiedziała i wyciągnęła rękę w stronę Osamy, ją pocałował.
Salon był piękną , złoconą komnatą. Księżna Kleopatra i Osama usiedli na bogato zdobionych fotelach. Służba przyniosła herbatę i ciastka. Osama rozejrzał się dookoła. Jego uwagę przykuł portret księżniczki Estery.
- Pragnę powiedzieć, że ma pani bardzo piękną córkę – powiedział Osama.
Cleopatra ucieszyła się, gdyż była dumna z urody swojej córki, którą oczywiście odziedziczyła po niej.
- Miło mi – odrzekła.
Osama przyglądał się obrazowi przez dłuższy czas. Miał ochotę pieścić i całować księżniczkę. Chciał, by została jego żoną. A ponieważ myślał, iż należy mu się wszystko, powiedział:
- Tak pięknej istoty jeszcze nigdy nie widziałem. Bije od niej dobroć i łagodność, czuje , że ją kocham nad życie. – po tych słowach uklęknął przed księżną Kleopatrą i spytał:
- Powinieniem o to prosić pani małżonka, lecz skoro go nie ma , spytam się pani: Czy mogę prosić o rękę księżniczki?
Księżna zachichotała i uradowała się, gdyż cały czas czekała na tę chwilę.
- Oczywiście, że się zgadzam! Książe John również nie będzie miał nic przeciwko – rzekła, choć wiedziała , że prawda jest inna.

Tymczasem Estera była na zakupach wraz z ojcem i swoją przyjaciółką Scarlett. Książe John zostawił dziewczyny same i pozwolił im wybrać ubrania, które on im zafunduje. Sam poszedł do sklepu z książkami i zagłębił się w lekturze.
- Masz bardzo fajnego ojca – zawołała Scarlett.
- Dzięki. Też tak myślę. Ale gdyby twój był księciem, też by nam fundował ubrania – odrzekła Estera.
- Wiesz, co: Nie mogę uwierzyć w to, że jesteś księżniczką! Zachowujesz się zupełnie inaczej niż inne królewny, które przeważnie są puste i zarozumiałe..- powiedziała Scarlett.
- Ech, nienawidzę takich dziewczyn! Powiem Ci, że ja wcale nie chcę być księżniczką. To wcale nie jest miłe, gdy mama cały czas próbuje z ciebie na siłę zrobić damę. – rzekła Estera.
Dziewczyny wybrały cały tuzin strojów , a książe John za wszystko zapłacił. Scarlett nie mogła uwierzyć w to, że ktoś może mieć tyle pieniędzy.
Potem dziewczyny pożegnały się. Szofer księcia Johna odwiózł Scarlett do domu, a następnie wrócił wraz z Esterą i jej ojcem do pałacu, gdzie czekała na nich niemiła niespodzianka…
Estera zdjęła kurtkę i poszła do salonu.
- Hej, mamo! – zawołała. Ku niezadowoleniu ujrzała obok matki młodego araba…
- Estero! Pragnę przedstawić Ci księcia Osamę, twojego przyszłego męża… - rzekła Cleopatra.

monioula · Wysłany: 10:28:08 16-09-07 Temat postu:

Jejku super, a jak czytałam to ostatnie zdanie, to aż mnie ciary pszeszły!

angie7 · Wysłany: 10:30:36 16-09-07 Temat postu:

super odcinek

ciekawe jak Estra zareaguje

green_tea · Wysłany: 12:14:34 16-09-07 Temat postu:

Biedna Estera:(Ta jej matka jest okropna...A odcinek oczywiscie super:)

Jeanette · Wysłany: 12:34:18 16-09-07 Temat postu:

świetny odcinek... rzeczywiście Estera jest strasznie biedna przez matkę, ale Osamę fajny aktor gra

green_tea · Wysłany: 20:32:26 16-09-07 Temat postu:

Oj tak bardzo fajny:))I jak go tu nie lubic,nawet jesli to czarny charakter?

Roberta-Dulce · Wysłany: 20:41:13 16-09-07 Temat postu:

superowy odcinek tak jak zwykle kiedy newiikk

Bloody · Wysłany: 18:53:11 24-09-07 Temat postu:

Dziękuje za komentarze:*

Odc..3.

Zdziwiona Estera patrzyła raz na mamę, raz na Osamę.
- Nic z tego nie rozumiem.. Czy to ma być jakiś żart? – zawołała.
- Estero! Jak Ty się zachowujesz? Przecież to książę Osama! Nie zapominaj, że jesteś młodą damą – zawołała oburzona Cleopatra.
- Bla, bla, bla, bla – zawołała Estera i wyszła z pokoju, trzaskając drzwiami.
Cleopatra miała ochotę zapaść się ze wstydu pod ziemię. Jak jej córka mogła tak się zachować? Przecież przez tyle lat uczyła ją zasad etykiety, a teraz Estera przyniosła jej taki wstyd przed księciem?
- Bardzo przepraszam księcia za moją córkę… Naprawdę nie wiem, co w nią wstąpiło. To naprawdę dobrze wychowana i miła panienka, proszę mi wierzyć – tłumaczyła się Cleopatra przed księciem.
- Wiem. Po prostu Estera jest teraz w trudnym wieku… - rzekł Książe, by pocieszyć Cleo.

Estera zamknęła w swoim pokoju. Usiadła na wodnistym łóżku z baldachimem obszytym koronką. Przytuliła do siebie misia, którego podarował jej kiedyś Dawid. Na myśl o nim w jej oczach pojawiły się łzy. Kim był ten książe Osama i dlaczego mama przedstawiła jej go jako narzeczonego? Przecież wiedziała o tym, że kocha tylko Davida i nic tego nie zmieni.
Ktoś zapukał do jej pokoju. Estera nie odpowiedziała, gdyż nie miała ochoty nikogo widzieć.
- Córeczko, otwórz, to ja twój tata! – usłyszała niski głos.
Początkowo pomyślała, że ojciec również jest przeciwko niej i nie chciała otworzyć. Zmieniła jednak zdanie, gdy usłyszała słowa:
- Estero, jestem po twojej stronie!
Estera wstała, podeszła do drzwi i otworzyła. Widząc jej zapłakaną twarz, John zmartwił się.
- Kochanie, co się stało? Co mama Ci powiedziała? – spytał.
„A, więc tak… On o niczym nie wie” – pomyślała Estera. Zaprosiła ojca do środka i oboje usiedli na łóżku. Dziewczyna opowiedziała mu o księciu Osamie.
- To tu był książe Osama? Dlaczego ja nic o tym nie wiem? – zdziwił się John.
Estera westchnęła. Ojciec należał do mało spostrzegawczych ludzi, co Cleopatra często wykorzystywała przeciwko niemu.
- Tak był. – powiedziała.
- Esterko! Nie martw się, na pewno nie poślubisz księcia Osamy bez twojej zgody! To nie osiemnasty wiek! A nawet, jeśli, to ja powinienem wyrazić zgodę, a nie mama! Pójdę z nią porozmawiać, nie wiem, co ona wymyśliła – zawołał książe.
- Tato dziękuje! – zawołała Estera i przytuliła się do ojca. *
Cleopatra siedziała na złocistym fotelu w salonie i oglądała katalog z modą. Była bardzo elegancką kobietą. Hańbą byłoby dla niej, gdyby ktoś nakrył ją na niewiedzy z dziedziny mody. Jej lekturę przerwało wejście małżonka do salonu:
- Kleopatro! Kim jest ten książe Osama? – zawołał John.
Cleopatra spojrzała na niego i rzekła:
- Nie mów, że nie znasz księcia Arabii Saudyjskiej! Poza tym skąd u Ciebie ten ton? Nie masz być, o co zazdrosny! On wcale mi się nie podoba
- Nie chodzi o Ciebie, tylko o Esterę. Dlaczego kazałaś jej go poślubić? – spytał John. W jego głosie nadal było słychać ten sam, ostry ton.
- Oj, przecież my z Osamą tylko żartowaliśmy! A biedna Esterka wzięła wszystko na poważnie! – skłamała Cleopatra. Nie chciała, by mąż dowiedział się o jej planach.
- Oby Cleo, oby – powiedział John.

angie7 · Wysłany: 20:57:18 24-09-07 Temat postu:

super odcinek

ale zal mi Estry ma taka matke

monioula · Wysłany: 15:35:23 25-09-07 Temat postu:

Bloody nareszcie! A myślałam, że zapomniałaś o wiernych fanach swojego serialu

Super odcinek. Pozdrawiam :*