Telenowele

anetta418 · Wysłany: 1:25:12 18-12-12 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

ewra26 · Wysłany: 14:36:03 18-12-12 Temat postu:

Hej.Odcinek poprostu malinka

Melisa wkoncu sie budz ze spiaczki(dzieki,ze jej nie usmiercilas).Biedna jest w szoku i nie wie,co jest grane.Alexs oczywiscie jest przy niej z jej rodzicami.
Bardzo fajna scena,zwlaszcza dialogi.
Szalona Amanda nie moze sie pogodzic ze smiercia syna (kto by przypuszczal,tak to zmontowalas,ze az mi jej szkoda bylo,wiem,ze jestem glupia,ale ten typ tak ma;mam miekkie serce i nic na to nie poradze).
Przypomina sobie ile zla wyrzadzila.Jak se pomyslala Moglam mec tak wiele,swiete slowa.Tylko szkoda,ze tak pozno przemyslane.
Alexs nie opuszcza Melisy jest przy niej caly czas.Maja o czym rozmawiac.
Alexs postanawia porozmawiac z Veronic na temat rozstania z Ivem.Ta opowiada mu ,co sie wydarzylo o jego zonce i dziecku.Mowi jej,ze powinna walczyc gdyz bardzo sie kochaja.
Muza,dialogi wszystko wspaniale.....

Odcinek fajny,super,boski i po prostu brak mi slow.Dzieki.Koniec sie zbliza nie latwo bedzie sie rozstac z ta telka,ale na pewno za jakis czas obejze ja na nowo.

Wenus · Wysłany: 23:03:08 18-12-12 Temat postu:

Wreszcie, nareszcie Melisa się obudziła. Niech wraca do zdrowia. Alex się nią opiekuje, siedzi przy niej cały czas.
Amanda naprawdę przejęła się śmiercią syna. Chyba nawet szczerze żałuje wszystkiego, co zrobiła przeciw innym.

ewra26 · Wysłany: 23:24:50 18-12-12 Temat postu:

Hejka,ja tylko z malym pytaniem.Moge liczyc dzis na odcinek,bo skonczylam juz prace na lapie i nie wiem czy go wylanczac?

anetta418 · Wysłany: 23:38:37 18-12-12 Temat postu:

ewra26 · Wysłany: 23:43:34 18-12-12 Temat postu:

Dzieki za odpowiedz.W takim razie ide sie kapac i w kime,jestem padnieta.Dobrej weny zycze.Spokojnej nocy.Dobranoc.

CamilaDarien · Wysłany: 22:03:23 19-12-12 Temat postu:

No nareszcie Lisa wraca do świata żywych! To znaczy w sensie, że w końcu się wybudziła ze śpiączki, hehe!

Strasznie mnie to cieszy. Na początku jest bardzo znerwicowana i już myślała, że oszalała, ale na szczęście po chwili się uspokaja w ramionach Alexa.

Amanda... Och ta Amanda, która napsuła nam tyle krwi. I cóż ja mam o niej napisać? Kobitka nie raz zaszła mi na skórę i nie lubię jej! No ale w tej scence, gdy szła w deszczu po ulicy i wspominała, zaczęło mi jej być trochę szkoda. Czyżby coś zrozumiała?! Może... A może to tylko pozory. Cóż, zobaczymy.

Alex i Melisa rozmawiają. Mąż czuwa przy ukochanej.

Ależ on szczęśliwy, że odzyskał żonę.

I ja również skaczę z radości.

No i na koniec Alex odwiedza Veronic, która po wyprowadzce z domu, zamieszkała u rodziców. Mężczyzna mówi, żeby nie ściemniała, bo on o wszystkim wie. Rozmawiał też z Ivem i on bardzo ją kocha, co Alex przekazuje Veronic. W końcu udaje mu się namówić ją do powrotu.

Czekam na nexta

Buziaki

anetta418 · Wysłany: 22:24:14 19-12-12 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

ewra26 · Wysłany: 23:41:00 19-12-12 Temat postu:

Dziekuje za dedykacje,odcinek jak zwykle cudny.Te ostatnie odcinki poprostu sa boskie.Koma napisze jutro.Buzka i jeszcze raz dzieki czekam na nowy odcinek.

Wenus · Wysłany: 1:02:18 20-12-12 Temat postu:

Dziękuję Ci kochana za dedykację. Bardzo mi miło, że jestem Twoją motywacją.
Dalej się nad nią pastwisz. Teraz Melisa nie widzi. Brawo. Zrób coś z tym, szybko.
Veronic się opamiętała i chce wrócić do męża. Jeszcze trochę i byłoby za późno. Zdążyła w ostatniej chwili. Co by było, jakby Ivo wyjechał? Oj, lepiej nie myśleć. No i wreszcie zaczęła chodzić. Właściwie próbowała, ale pewnie w niedługim czasie do tego dojdzie.
Teraz wiadomo, dlaczego ojciec Melisy chciał ją odłączyć.

ewra26 · Wysłany: 15:58:16 22-12-12 Temat postu:

Hejka.Sorki,ze dopiero dzis komentuje,ale brakuje mi czasu.Mam juz urlop to najfajniejsze,ale jak wszyscy wiemy ida swieta i jest masa roboty do tego moj syn ma dzis urodziny,ale juz wszystko naszykowane takze ma chwilunie dla siebie.
Dobra przechodze do telki,bo pisze nie na temat.Odcinek zajeb..sty.Jak juz pisalam te ostatnie odcinki sa poprostu cudne.
Melisa zaczyna sie poruszac sama.W szpitalu spotyka kolege ze szkoly.Alexs bardzo czesto powtarza jej jak bardzo ja kocha .Trwa przy niej i to jest piekne.
Ivo chce wyjechac,poniewaz Veronica nie chce byc z nim.Ta po przemysleniu wszystkiego chce go zatrzymac przy sobie.Zjawia sie na dworcu.Scena bardz wzruszajac.Stoi sama!Pieknie.

Zycze im wszystkiego dobrego.Z Iva pomoca napewno szybko nabierze sil i bedzie chodzic.
Alexs rozmawia z tesciem.Ojciec Melisy mowi dla ziecia,co nim kierowalo kiedy chcial odlonczyc corke od aparatury.Wszystko zostaje wyjasnione.
Melisie wkoncu sciagaja opatrunki jest zalamana(ja tez bym byla)okazuje sie ze nie widzi.Nie jest zbyt mila dla Aleksa,ale wcale mnie to nie dziwi.Naszczescie Alexs sie nie poddaje i jest przy niej.Cudnie,cudnie

Mam nadzieje,ze niebawem pojawi sie kolejny odcinek.Jeszcze raz dzieki za dedykacje.Ciesze sie,ze razem z Wenus Cie motywujemy.Jednak wierze w to,ze wiecej osob to oglada widac po wyswietleniach.Pozdrawiam.

CamilaDarien · Wysłany: 16:02:12 22-12-12 Temat postu:

Ojojoj! Coś mi się nie podoba ten kolega z podstawówki, haha! Alex powinien skopać mu tyłek, bo czuję, że facet ma chrapkę na Melisę. Ale nie dla psa kiełbasa, koleś! Wiem, że pewnie chciałbyś, ale Lisa woli facetów z długimi wężami, czyli Alexa - swojego męża kochanego! Haha, odpierdala mi!

Veronic jedzie na postój autobusów, by zatrzymać ukochanego, który chce wyjechać z miasta. Wstaje z wózka, by pokazać jak bardzo kocha męża i co jest gotowa dla niego zrobić. Piękna ta scenka była.

No i się pogodzili, super!

Dalej rozjebała mnie muza, haha!

No ale mniejsza z tym, przejdę do szczegółów. Ricardo prosi Alexa o wybaczenie. Przeprasza go, że zwątpił i gadał głupoty i wyjaśnia, dlaczego tak się zachowywał. No teraz to i ja wszystko rozumiem. I dobrze, że ta kwestia się wyjaśniła, bo już myślałam, że ojciec Melisy kompletnie sfiksował! Nawet chciał uklęknąć, ale Alex mu na to nie pozwolił.

Melisie ściągają opatrunki i okazuje się, że dziewczyna straciła wzrok. Jest załamana i nie chce od męża litości. Alex jednak tak łatwo nie daje się spławić i trwa u boku ukochanej. Uparty człowiek, trzeba mu to przyznać, ale to dobra cecha u faceta, hehe!

Pociesza Liss, że wszystko się ułoży, a on będzie jej oczami. No i na koniec cudne besoooo!

Czekam na nexta

Buziaki

anetta418 · Wysłany: 12:44:52 24-12-12 Temat postu:

Głównym składnikiem jest zdrowie, które należy wymieszać z ogromem miłości. Dwie łyżki pomyślności, kapkę radości. Szczyptę życzliwości dodawać powoli wraz z odrobiną uśmiechu. Odsączyć z trosk i przygnębienia. Dla smaku dodać odrobinkę zaufania, według własnego uznania dodać urody lub sławy, jak kto woli. Ozdobić wszelakimi uczuciami. Piec cały rok w rodzinnej atmosferze.
Wesołych Świąt Życzy Aneć

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Wenus · Wysłany: 22:02:16 24-12-12 Temat postu:

Ja oczywiście też życzę Ci Wesołych Świąt!

Amanda zabija Ignacia za to, że on zabił Davida. Ignacio mówi, że Amanda będzie umierać w gorszych mękach niż on. Po akcji kobieta oddaje się w ręce policji. Zrozumiała, jaka jest samotna, że tak naprawdę straciła wszystkich przez to, co robiła. Teraz musi odpokutować za swoje winy. Ale to i tak nie naprawi w pełni zła, jakiego dokonała.
Ślub Kariny i Sebastiana. Melisa i Alex zostali świadkami. Lisa jest bardzo szczęśliwa, mimo że nie widzi. Przypomniała sobie nawet swój ślub z Alexem.
Okazuje się, że David jednak żyje!
Pół roku później Melisa znów jest w ciąży. No szok za szokiem!

ewra26 · Wysłany: 11:58:48 25-12-12 Temat postu:

Witam.
Odcinek obejrzalam juz wczoraj.Jest zajefajny.
Kom dam po swietach.

Wesolych swiat i wszystkiego dobrego.