Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deborah Mistrz
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 11312 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: z Karwi :P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:37:57 21-09-07 Temat postu: |
|
|
To strasznie smutne Biedne dziewczynki
Rewelacyjny odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
MrTequila Komandos
Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 668 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:04:02 21-09-07 Temat postu: |
|
|
ten odcinek jest jeszcze lepszy! Biedaczki... |
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27828 Przeczytał: 122 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:10:43 21-09-07 Temat postu: |
|
|
dzięki wielkie |
|
Powrót do góry |
|
|
monioula Prokonsul
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:56:41 22-09-07 Temat postu: |
|
|
Hector, ty mnie normalnie zadziwiasz! Jak ty znajdujesz czas na pisanie tych wszystkich superprodukcji? To jest genialne! |
|
Powrót do góry |
|
|
Roberta-Dulce Generał
Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 8920 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Elite Way School
|
Wysłany: 11:32:48 23-09-07 Temat postu: |
|
|
odcinek supcio kiedy nowy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jen Prokonsul
Dołączył: 10 Mar 2007 Posty: 3147 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:35:04 04-10-07 Temat postu: |
|
|
właśnie Hector kiedy new? przeczytałam te odcinki ale to za mało |
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27828 Przeczytał: 122 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 11:42:50 06-10-07 Temat postu: |
|
|
Odcinek 3
Dojeżdżającego do parku Tomasza zaciekawiła odjeżdżająca spod bramy parku karetka i rozchodzący się tłum gapiów. Po chwili odezwała się jego komórka. To była Marta:
- Marta, gdzie jesteście?
- A..ne..tka... - jąkała się Marta, wykając słone łzy.
- Co Anetka? Co się stało naszej córeczce? - spytał zaniepokojny Tomasz. - Marta, gdzie jesteście?!
- Jade właśnie z Anetką karetką na pogotowie na Milczyńskiego! Przyjedź jak najszybciej! - ponaglała kobieta.
- Zaraz będę!
***
- Adrian, co my teraz zrobimy?! Umrę jeśli małej coś się stanie!
- Uspokój się! Nerwami nie przywołasz dawcy! - pan Tomala starał się uspokoić żonę.
Po chwili drzwiami głównymi wieziona została Anetka, a tuż za sanitariuszami wbiegła zdenerwowana Marta.
- Nie może pani dalej wejść! Proszę zaczekać na korytarzu - powiedziała pielęgniarka, powstrzymując Martę przed wejściem na salę operacyjną.
Roztrzęsiona kobieta usiadła na ławce, ukryła twarz w dłoniach i zaczęła płakać. Czuła się taka bezradna; jej córka umierała tuż obok, a ona nie mogła nic zrobić. Jedyną nadzieję na ocalenie Anetki pokładała w lekarzach. Po kilkunastu minutach zjawił się Tomasz, który natychmiast podbiegł do żony.
- Marta, co się stało?! - spytał załamany stanem w jakim znalazła się jego żona.
- Chciałyśmy poczekać z Anetką na ciebie przy wejściu do parku, gdy ona nagle zniknęła! - zaczęła opowiadać załamanym głosem. - Wybiegłam na ulicę, do stojących przy moście gapiów i zobaczyłam....
- Już spokojnie! - przerwał Tomasz.
- To było straszne! Leżała cała we krwi!
- Zobaczysz, że ją uratują! - zapewnił, poczym mocno przytulił do siebie Martę.
Atmosfera w szpitalu była bardzo napięta. Zarówno Tomalowie jak i Morawscy czekali w ogromnym napięciu na przyjście lekarza. W około urywały się telefony, sanitariusze i lekarze mijali się co chwila. W końcu do Morawskich wyszedł lekarz. Podszedł do małżeństwa ze spuszczoną głową.
- Panie doktorze, proszę powiedzieć, czy wszystko w porządku z naszą córeczką? - spytała osłabionym głosem, w którym wyraźnie dawało się usłyszeć matczyną rozpacz.
Lekarz podniósł głowę do góry i spojrzał na Martę i Tomka grobowym wzrokiem.
- Niestety, uraz czaszki u małej był zbyt rozległy. W wyniku upadku jej mózg został poważnie uszkodzony - zaczął tłumaczyć medyk.
- Co pan chce przez to powiedzieć? - spytała Marta, obawiając się najgorszego.
- Przykro mi, ale państwa córka nie żyje...
Marta słysząc ostatnie słowa lekarza, upadł na ławkę. Jej wzrok skupił się na jednym z wielu plakatów medycznych. Był to wynik szoku.
- To nie może być prawda... - powtarzała w kółko Marta, jakby zahipnotyzowana. - Tylko nie nasza Anetka! Nie ona...
Łzy zaczęły cisnąć się do oczu. Tomasz bardzo cierpiał po stracie córki. Anetka była oczkiem w jego głowie. Nie był przygotowany na jej odejście. Wspólnie z Martą mieli tyle planów dotyczących Anetki: miała skończyć szkołę podstawową, później gimnazjum, zdać maturę, iść na studia, założyć rodzinę.... Baach! Wszystko przekreśliła nagła śmierć Anety. Lekarz nie miał odwagi kontynuować rozmowy z rozpaczoną Martą; poprosił więc na bok Tomasza.
- Doskonale rozumiem jak państwo teraz się czujecie, ale mam bardzo ważne pytanie do państwa!
- ...
- Tam są rodzice małej Agatki. Dziewczynka jest w wieku państwa zmarłej córki i czeka na przeszczep spojówek. Czy wyrazilibyście państwo zgodę na przeszczep organu państwa córki? - spytał odważnie lekarz, gdyż zdawał sobie sprawę, iż za wcześnie jeszcze pyta o przeszczep organu, który może uratować życie Agaty.
- Nie wiem.... Nie zastanawiałem się jeszcze nad tym! - odpowiedział Tomasz, już trochę pogodzony ze stratą córki.
- Rozumiem państwa cierpienie, ale ta mała nie może długo czekać na państwa decyzję! Aneta może być jak narazie jedynym ratunkiem dla Agaty, która bez przeszczepu oślepnie!
Tomasz spojrzał na czekających na lekarza Sylwię i Adriana. Dostrzegł w Sylwii zdenerwowanie i niepewność o życie córki.
- Dobrze, zgadzam się na przekazanie organów mojej córeczki do przeszczepu! - oznajmił Tomasz. - Jeśli śmierć mojej córki może uratować komuś życie, zgadzam się!
C.D.N. |
|
Powrót do góry |
|
|
Deborah Mistrz
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 11312 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: z Karwi :P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:10:45 06-10-07 Temat postu: |
|
|
Omal się nie rozpłakałam jak czytałam ten odcinek
Piękny odcinek ale bardzo smutny |
|
Powrót do góry |
|
|
Jen Prokonsul
Dołączył: 10 Mar 2007 Posty: 3147 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 10:21:13 08-10-07 Temat postu: |
|
|
Piekny odcinek, bardzo wzruszający to musiała być dla Marty i Tomasza trudna decyzja stracili dziecko, i to nagłe pytanie lekarza Dobrze, że się zgodzili |
|
Powrót do góry |
|
|
KERI Idol
Dołączył: 02 Wrz 2007 Posty: 1830 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:38:38 15-10-07 Temat postu: |
|
|
a propo Jen marta nie wyrazila zgody byla zaszokowana smiercia coreczki !! a z tego co wiem zgode musza wyrazic 2 rodziców ok ale nie bede sie czepiac
hector ----> ta tela jest super !! szkoda ze ostatnia rzecza anitki bylo zjedenie waty cukrowej
biedne dziewczynki,,, |
|
Powrót do góry |
|
|
Deborah Mistrz
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 11312 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: z Karwi :P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:49:50 19-10-07 Temat postu: |
|
|
Kiedy new?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Jen Prokonsul
Dołączył: 10 Mar 2007 Posty: 3147 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:55:25 11-11-07 Temat postu: |
|
|
KERI napisał: | a propo Jen marta nie wyrazila zgody byla zaszokowana smiercia coreczki !
|
Tak apropo to nie łap mnie za słówka jakoś Marta niespecjalnie wzbraniała się przed decyzją męża więc tym samym jakby godziła się z jego dycyzją
No więc Hector kiedy będzie ten newik? |
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27828 Przeczytał: 122 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 0:34:36 12-11-07 Temat postu: |
|
|
szczerze powiedziawszy myślałem nad rezygnacją pisania dalszych odcinków, ale widzę, że jednak ktoś czyta te moje wypocinki Postaram się więc jeszcze w tym tygodniu Dziękuję za wszystkie komentarze :-) |
|
Powrót do góry |
|
|
Jen Prokonsul
Dołączył: 10 Mar 2007 Posty: 3147 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:08:21 12-11-07 Temat postu: |
|
|
Żadne wypociny mi się podoba wątek tego opka, jest taki życiowy nie rezygnuj, pisz chociaż raz w tygodniu proszę rozumiem, że możesz nie mieć czasu (sama też na to cierpię ) na pewno Roxana pochłania Ci wiele, a do tego pewnie szkoła i inne sprawy ja tu często nie zaglądałam bo myślałam, że jesli wystarczy raz na jakiś czas to będę mogła przeczytać kilka odcinków, a tu proszę ani jednego trzymam więc za słowo
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Shari. King kong
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 2101 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Okolice Wawy... :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:48:26 14-11-07 Temat postu: |
|
|
Świetny serialik!!! O mało się nie rozpłakałam... Bardzo wzruszające... ;(
Czekam na kolejny odcinek!!! Nie rezygnaj z pisania tak fajnego serialu... Szczególnie, że masz tylko czytelników... Będe tu zaglądać ja najczęście by wiedzieć co ciekwego się dziej w życiu tych fajnych bohaterów!!! Pisz tak dalej, a zostaniesz producentem fajnych seriali (oczywiście jeżeli chcesz)!!! Jeżeli kolejne odcinki będą tak ciekawie napisane to będe tu wchodzić jak najczęściej tylko mogę!!! Naprawdę warto pisać dalej ten serial, bo wielu czytelników czeka na kolejny odcinek!!! A co do odcinka to szkoda, że Anetka umarła ale chociaż jedna dziewczynka przeżyje!!! ;( |
|
Powrót do góry |
|
|
|