Telenowele

Renzo · Wysłany: 19:51:37 18-11-07 Temat postu:

Jak tylko bede miał internet "na dobre" to wstawię odcinek.

Renzo · Wysłany: 2:01:16 08-12-07 Temat postu:

Odcinek 4

Adrian i Sylwia z niepokojem oczekiwali na informacje o stanie zdrowia Agatki. W około panował jeden wielki chaos. Lekarze i pielęgniarki mijali się wzajemnie co ułamek sekundy, co chwila przywożono nowych pacjentów.
- Ile to jeszcze potrwa?! - zwróciła się do męża Sylwia.
- Nie mam pojęcia, kochanie... Zobaczysz, że Agatka z tego wyjdzie! - odpowiedział mężczyzna, tuląc do siebie żonę.
- Obyś się nie mylił...
Po chwili do Tomalów podszedł lekarz zajmujący się Agatką. Na widok jego poważnej miny, Sylwii kręciła się łza w oku.
- Panie doktorze, co z naszą córeczką?!
- Proszę się uspokoić! Stan Agaty jest stabilny, lecz w dalszym ciągu bardzo poważny...
- Mój Boże... - Sylwia skryła twarz w dłoniach i cicho pochlipywała.
- Mam dla państwa i dziewczynki dobrą wiadomość... - na dźwięk tych słów, w sercach rodziców Agatki pojawiła się iskierka nadzieji, że jednak ich mała córeczka przeżyje. - Kilka minut temu zmarła dziewczynka w wieku Agatki, jej rodzice zezwolili na pobranie jej narządów, co zwiększa szanse na przeżycie państwa córki.
- Kiedy więc Agata zostanie zoperowana? - zapytał Adrian.
- Właśnie oczekujemy na lekarza, który podejmie się operacji. To specjalista w tej dziedzinie medycyny.
Nagle w szpitalnym korytarzu pojawiła się drobna młoda lekarka w białym fartuchu, który opanował całą szerokość korytarza.
- Czy pacjentka jest już gotowa? - spytała zbliżając się do lekarza, który właśnie rozmawiał z rodzicami Agaty.
- Państwo pozwolą, doktor Dorota Grabowska, chirurg okulistyczny.
- Dzięń dobry państwu - przywitała się młoda kobieta. - Zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby uratować państwa córkę, choć musicie się także przygotowac na najgorsze...
Zapanowała grobowa cisza. W tle panował szpitalny zamęt.
- Proszę trzymać się mojej pierwszej wersji... - zakończyła bardziej humorystycznie i wraz z kolegą udała się na salę operacyjną.

Do Marty po mału zaczynało docierać, że mała Anetka nie żyje... Tak ciężko było jej przyzwyczaić się do tej tragicznej myśli. Całe dotychczasowe życie stanęło. Jakaś nitka pękła wraz ze śmiercią dziewczynki.
- Marta... wracajmy już do domu... - Tomasz wyrwał kobietę z rozmyślań.
- Nie ruszę się stąd... - odpowiedziała, niczym zahipnotyzowana.
Tomasz spojrzał na żonę z politowaniem. Choć nie dawał tego po sobie pokazać, sam mocno przeżywał stratę dziecka, swojego największego skarbu. Po chwili usiadł obok Marty i przytulił ją do siebie.
- To przeze mnie Anetka nie żyje... - oznajmiła grobowym tonem.
- Marta, to był wypadek! Nie ponosisz winy za to co się stało! - przerwał jej Tomasz.
- Gdybym nie spuszczała jej z oka, nie doszło by do tej tragedii....
- Ja też ponoszę za to winę... Nie potrzebnie wtedy dzwoniłem... - przyznał przez łzy.
Morawscy wtulili się w siebie i po kilku godzinach zdecydowali się opuścić szpital i wrócić do domu, gdzie niedawno panowało szczęście i radość jakim była mała Aneta...

_____________________

Sylwia Juszczak - dr. Dorota Grabowska

a_moniak · Wysłany: 16:14:56 08-12-07 Temat postu:

dopiero teraz przeczytałam odcinki, bardzo mi się podoba

bardzo ciekawa historia

Renzo · Wysłany: 16:38:29 09-12-07 Temat postu:

Fajnie, że ci się spodobała

Jen · Wysłany: 16:47:47 09-12-07 Temat postu:

smutny odcinek, aj Ty to potrafisz wyciskać łzy

mam nadzieję, ze operacja Agatki się powiedzie

Deborah · Wysłany: 17:05:26 09-12-07 Temat postu:

Jakie to smutne

Dobrze by było żeby przynajmniej Agatka miała trochę szczęścia i jej operacja powiodła się

Super odcinek

Renzo · Wysłany: 17:13:38 09-12-07 Temat postu:

Dziękuję za komentarze

O tym, czy Agatce uda sie przeżyć operację, przekonacie się w następnym odcinku

Deborah · Wysłany: 17:16:21 09-12-07 Temat postu:

A kiedy ten następny odcinek??

Renzo · Wysłany: 17:18:07 09-12-07 Temat postu:

Może dziś, może jutro

Deborah · Wysłany: 17:18:51 09-12-07 Temat postu:

No to czekam

Renzo · Wysłany: 4:56:30 07-02-08 Temat postu:

Już dziś wielki powrót serialu!

Renzo · Wysłany: 3:02:25 01-05-08 Temat postu:

A teraz na poważnie: serial powraca we wakacje!

Lilijka · Wysłany: 9:21:08 03-08-08 Temat postu:

przeczytałam wszystkie odcinki i bardzo mi się podoba

smutne, ale piekne

wakacje mijają, a powrót gdzie ?!

kaluniaa · Wysłany: 2:46:01 29-10-08 Temat postu:

zobaczyłam w obsadzie Kaske Herman i moge stwierdzic w ciemno, ze jestem czytelniczka xD uwielbiam ja za kilka ról. Co do odcinków to póki co nie oceniam

wypowiem sie jak przeczytam :* a zrobie to jutro

1 odcinek - fajna ta Anetka xD smiechowa i zabawowa dziewczyna xd Jej mamuska była bardzo zaskoczona pytaniem i jakos mnie to nie dziwi. Widac, że dobry konakt ze soba maja

szkoda, że Agatka będzie musiała umrzec. Małe, bezbronne, niewinne dziecko nie zasłuzyło na taki los... biedni rodzice, nie wiedza co ich czeka..

Renzo · Wysłany: 2:27:08 24-08-09 Temat postu:

Powracamy od września