Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Na zawsze w moim sercu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jaka piosenkę chcielibyście usłyszeć w nowej entradzie?
Savin me- Nickelback
21%
 21%  [ 4 ]
S.O.S.- Good charlotte
31%
 31%  [ 6 ]
inna...
47%
 47%  [ 9 ]
Wszystkich Głosów : 19

Autor Wiadomość
Eliza007
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 13984
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Polska:)

PostWysłany: 14:54:40 15-03-08    Temat postu:

przeczytałam oba odcinki:)jestem pod wrażeniem tego wstępu:) opisy:)
Ricardo nie powinien okłamać Coriny,ale jej powiedziała jednak Fernanda nie wzbudziła mojej sympatii:/
Adriana jest dobrą przyjaciółka:) ale Farnanda widać,że będzie próbowała odzyskać narzeczonego za wszelka cene:/ta scena z wręczeniem kwiatów śliczna:P ja się zastanawiam kogo spotkała Corina w akademiku..chyba się domyslam xD
czekam na new i zapraszam an ,,zamaskowaną miłośc"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justysiek21
Komandos
Komandos


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: 15:12:59 15-03-08    Temat postu:

kiedy new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 15:27:25 15-03-08    Temat postu:

Newik bedzie w poniedziałek Albo w niedziele wieczorem jak zdążę
Eliza007 z chęcią zajrze na twoa tele gdy tylko znajdę czas. Bo mam dużo odcinków do nadrobienia jak się domyslam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eliza007
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 13984
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Polska:)

PostWysłany: 15:29:36 15-03-08    Temat postu:

również będę czekac:)
jak dotychczas jest 10 odcinków
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 15:31:26 15-03-08    Temat postu:

Aha to myslę, że jednak w tym tygodniu nadrobię obiecuję
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eliza007
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 13984
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Polska:)

PostWysłany: 18:34:09 15-03-08    Temat postu:

dzieki:):)ja czekam na new u ciebie:P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nemesis
Motywator
Motywator


Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:34:06 15-03-08    Temat postu:

Nareszcie przeczytałam, przepraszam że tak długo ale wiesz...;D
Tela tak jak mówiłas nieprzewidywalna I dobrze. Obsada rozbudowana wiele bohaterów i widzę, że systematycznie ją uzupełniasz. Brakuje mi Dul, ale nie narzekam
Piękne wspomnienia głównej bohaterki i uczucia które nie wygasają. Opisujesz ładnie to wszystko
Fernanda taka szujowata jest
Powrót do góry
Zobacz profil autora
green_tea
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 4736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 16:32:41 16-03-08    Temat postu:

Ta kobieta,ktora potracila Carina napewno byla Fernanda..Juz widze,ze napewno jej nie polubie.Namiesza jendak z pewnoscia duzo w zyciu Cariny i Ricarda..Mam tez niejasne przeczucie,ze Alejandro zakocha sie w ukochanej brata..A Carina jeszcze duzo wycierpi,zanim bedzie szczesliwa..
Czekam na new:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 16:59:29 16-03-08    Temat postu:

Green_tea domyślna jesteś. Zgadłas duzo rzeczy Ale nie dokładnie wszystko Zobaczysz Fernanda z Cariną nigdy się nie polubią i Carina przez nią wiele wycierpi, jak mozna się domyslić.

Nemesis co do Dul to zastanawiam sie i możliwe, że pojawi się, ale jako jaka postać to nie wiem.

Dziekuje za komentarze :*
I pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nemesis
Motywator
Motywator


Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 17:12:58 16-03-08    Temat postu:

Fajnie by było jakby się kiedyś Dul pojawiła
Powrót do góry
Zobacz profil autora
green_tea
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 4736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 17:18:20 16-03-08    Temat postu:

Popieram
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eliza007
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 13984
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Polska:)

PostWysłany: 17:24:08 16-03-08    Temat postu:

jestem za:P
i czekam na newik:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 17:31:11 16-03-08    Temat postu:



Cap 3

- Następnym razem uważaj!- kobieta odwróciła się w stronę Cariny. Bohaterka od razu ją poznała. Widziała jej zdjęcie w domu Ricarda.
-Kim ona jest?- pomyślała dziewczyna.
- Czemu się mi tak przyglądasz?- spytała kobieta
- Wybacz, ale przypominasz mi kogoś.-
- Jestem Fernanda i wątpię bym przypominała ci kogokolwiek, ja się z plebsem nie zadaję-
- Plebsem? Phi!- Carina odeszła. Dalej szukała Sali. Dopiero po 15 minutach natchnęła się na Mię.
- Nie mów mi, że nie możesz znaleźć Sali wykładowej?- spytała Mia
- No yyy… tak jakby-
- Spokojnie. Zaprowadzę cie tam, ja sama pierwszego dnia nie dotarłam na zajęcia bo nie znalazłam sali-

Fernanda zatrudniła się w firmie ojca Ricarda by być bliżej ukochanego. Nie musiała pracować ponieważ zawsze była bogata. Ale wolała pilnować sobie faceta.
- Nigdy nie wiadomo co może mu strzelić do głowy. Lepiej trzymać go odpowiednio krótko- powtarzała jej matka.
Fernanda zrobiła sobie kawę i wzięła się za przeglądanie dokumentów. Cały czas męczyło ja wydarzenie z rana, gdy poszła dowiedzieć się o prace dla Miguela, jakby on nie mógł sam tego zrobić. Widziała już gdzieś ta mała blondyneczkę na która wpadła. Tylko gdzie?
Nie potrafiła sobie jednak przypomnieć gdzie.
- Hej- Ricardo wszedł do jej biura.
- witaj kochanie- Farnanda wstała i pocałowała mężczyznę na powitanie.
- Musimy porozmawiać- Ricardo patrzył się na nią poważnym wzrokiem.

Pierwsze zajęcia odbywały się ze starym profesorem. Mężczyzna był na pewno barwna postacią. Nosił kolorowe sweterki w serek, dziś miał na sobie w kolorze ciemno różowym. Kawę pił natomiast w czerwonym kubku w odłupanym uchem. Cały wykład prowadził tym samym monotonnym tonem. Carina zasnęła. Przyśnił jej się Ricardo, zbliżał się do niej z wyciągnięta dłonią. Wyciągnęła również swoja dłoń. Złapał ją w ramiona i pocałował. Nagle za mężczyzną pojawiła się Fernanda.
- Ricardo nie zadaję się z plebsem!- powiedziała oschle i pociągnęła chłopaka w swoja stronę.
- Nie!- bohaterka obudziła się z krzykiem. Wszyscy patrzyli się na nią zdziwieni.
- Więc uważasz, że ta teoria jest błędna tak?- spytał profesor cały czas tym samym monotonnym głosem. - W takim razie jakie jest twoje zdanie na twój temat?-
- Yyy…- dziewczyna patrzyła się na ludzi wokół szukając pomocy. Nikt nie był w stanie jej udzielić. Nikt normalny nie słuchał profesora, ale nikt tez z tym się tak nie wychylał tak jak zrobiła to Carina. Wstała i próbowała cos powiedzieć.
- No wiec jakie jest twoje zdanie na temat teorii końca świata, dlaczego nie zgadzasz się z teorią…-
Dziewczyna była uratowana, kiedyś jeden z chłopaków który biedaczek się w niej zakochał próbował zainteresować ją opowieścią na ten temat. O tym mogła mówić. Wtedy to była jedna z najnudniejszych godzin jej życia, ale teraz była wdzięczna Diego.

-Porozmawiamy wieczorem w domu- Fernanda starała się zmienić temat. - Może chcesz kawy?-
- Naprawdę chciałbym teraz porozmawiać-
- Kochanie, naprawdę poczekaj do wieczora- Fernanda uśmiechnęła się do narzeczonego zalotnie- przy kolacji, świecach… wtedy porozmawiamy.- Wyszła i zostawiła Ricarda samego w biurze.
- Czasem dziwię się tego jak się zachowujesz- pomyślał Ricardo i wrócił do swojego biura.

Laura pracowała jako sekretarka. Nigdy nie miała wyższych ambicji. Jako sekretarka zarabiała wystarczająco dużo na swoje utrzymanie. Tutaj do tego nie miała szans na awans, a nie potrafiłaby rozstać się z ludźmi, których tutaj poznała. Jej przyjaciel Ricardo był dla niej jak brat. A Adriana była jej najlepszą przyjaciółką. Miała nadzieję, że może kiedyś to właśnie tu pozna mężczyznę swojego życia. Przeglądała papiery.
-Andreas jest w biurze?- spytał wysoki brunet.
- Jest. A kto pyta?-
- Christian Mueve.-
- Już dzwonię- grzeczne zachowywanie się wobec wszystkich Laura miała doskonale opanowane. To dzięki temu wytrwała na tym stanowisku dłużej niż inne sekretarki.

- Miałaś farta.- stwierdziła Mia po lekcjach – Skąd tyle wiesz o tych głupich teoriach, jedynym sposobem na przetrwanie tych wykładów jest zaszycie się gdzieś na końcu sali, a ciebie jeszcze nasz profesorek polubił-
Carina zaśmiała się. W tym momencie usłyszała piosenkę „Fuego” RBD
- To mój telefon- powiedziała Mia i odebrała telefon.
Carina wyciągnęła swoje rzeczy, miała iść z Adrianą i jej bratem (podobno strasznym idiotą) na kolacje.
- Co za dziwne pomysły umawianie się na kolacje- Carina nie była przyzwyczajona do takich rzeczy. Wyciągnęła wszystkie sukienki kiedy drzwi od pokoju otworzyły się. Myślała, że to Mia skończyła już rozmawiać.
- Już tak szybko?!- zapytała.
- Szybko?- usłyszała męski głos. Odwróciła się i zobaczyła Ricarda.- Cześć- uśmiechnął się do niej. Dziewczyna odwzajemniła uśmiech.
- To dla ciebie- wręczył dziewczynie bukiet frezji.- Róże już były to teraz czas na frezje. To twoje drugie ulubione kwiaty, chyba, że cos się zmieniło.-
- Nie nic się nie zmieniło, przynajmniej nie jeśli chodzi o kwiaty- Carina przyjęła prezent.- Usiądź- wskazała miejsce koło siebie.
- Więc może mi cos o sobie opowiesz, na pewno cos się działo przez te cztery lata- zaczęła dziewczyna.
- Na pewno chcesz wiedzieć?- zapytał Ricardo, dziewczyna uśmiechnęła się zalotnie. Mężczyzna podziwiał jej uśmiech zawsze lubił na niego patrzeć, był taki naturalny, szczery, jak sama Carina. – No wiec dobrze. Mieszkam nadal z ojcem co pewnie zauważyłaś, pracuje w jego firmie. Niestety nie poszedłem na ukochana architekturę. Mam narzeczoną, ale jak obiecałem w ciągu tygodnia się z nią rozstanę, ale potrzebuje tego czasu, nie chce by cierpiała…-
- I tak będzie cierpiała.- przerwała mu dziewczyna.
- Więc co mam zrobić, chce być tylko z tobą-
- Mówisz tak jakoś wyniośle- Carina próbowała się zaśmiać. Trudno jej było o tym myśleć nawet jeśli ta dziewczyna miała by być Fernanda.
- Może nie rozmawiajmy o tym.- zaproponował chłopak.

Adriana pojechała odwiedzić Alejandro. Pora i jego wtajemniczyć by pomógł Carinie i Ricardo pozbyć się Fernandy. Adriana nigdy jej nie lubiła, zawsze wydawała jej się jakas dziwna. Nie wątpiła co prawda w uczucia jakimi darzyła jej przyjaciela. Ale i tak była dziwna. Ponadto Carina i Ricardo zasługiwali na szczęście razem.
Teraz stała w „miejscu pracy” Alejandra i czekała na niego.
Chłopak wyszedł z drugiego pomieszczenia. Miał na sobie pełny struj do pracy czyli fartuch rękawiczki itp. Sekcje zwłok wymagały takich rzeczy.
- Hej- powiedział ze szczerym „grymasem” na twarzy. Bo przy zapachu jaki panował w pomieszczeniu to było wszystko na co stać było normalnego człowieka z normalnym nosem.
- Cześć- odpowiedziała cicho dziewczyna.- Słyszałeś już, że… Carina… pamiętasz ja może? Ona… przyjechała.-
- Adi, nie mogę jej pamiętać. Nigdy jej nie poznałem. Ale wiem o która chodzi.-
- To… to słyszałeś, że jest w mięście…-
- Słyszałem. I co z tego?- Zdjął fartuch i rękawiczki, a z szafki wyjął swój normalny strój. – Poczekaj przebiorę się.-
Adriana usiadła na jednym z wolnych krzeseł. Zobaczyła na stole leżącą jakąś jakby galaretkę w kolorze jakby szarym.
- Fajne- pomyślała. Wzięła pojemnik do reki.
- Uważaj bo w szklance na stole leży mózg denata. Wypłynął podczas sekcji!- krzyknął Alejandro z drugiego pomieszczenia. – Taka szara jakby galaretka!-
Adriana spojrzała na to co miała w dłoni.
- Fuj!- krzyknęła i wypuściła szklankę z rąk. Jej zawartość rozpłynęła się po podłodze. Alejandro usłyszał dźwięk tłuczącego się szkła.
- Co się stało?- Zobaczył szara „breję” na podłodze.- No to po mózgu. Na szczęście nie był nam do niczego potrzebny. Chodź pójdziemy do kawiarni obok i wszystko mi wytłumaczysz.-

Andreas siedział w biurze gdy odebrał telefon z sekretariatu, że zachwalę przyjdzie do niego Christian.
- No nareszcie- powiedział gdy mężczyzna przeszedł przez drzwi.
- Witaj wujku. No więc…-
- No więc chcę rzebys zajął się sprawami prawnymi mojej firmy-
Christianowi zaświeciły się oczy, łatwy zarobek w firmie wuja.
- Z chęcią- odpowiedział.
- Zaczynasz od jutra- stwierdził Andreas, a w myślach dodał.- No to wszystko pod kontrolą, rodzinka łatwiej manipulować-

Ricardo i Carina poszli do kawiarni „Corazon” To była ich ulubiona kawiarnia. Oboje myśleli o tym samym. To tutaj byli na pierwszej randce.

- Ślicznie wyglądasz- Powiedział Ricardo, gdy Carina weszła do kawiarni. Miała na sobie błękitna sukienkę w kwiatki. Dziewczyna zarumieniła się lekko i odwróciła wzrok.
- Dziękuje- powiedziała.
Rozmawiali przez dwie godziny, Aż w końcu zaczęło padać.
- I jak ja wrócę do domu?- martwiła się bohaterka.
- musimy dostac się do przystanku- Ricardo zdjął marynarkę i razem pobiegli do przystanku śmiejąc się cały czas.


- Pamiętasz?- Zapytał Ricardo. Carina uśmiechnęła się tajemniczo. Takie wspomnienia towarzyszyły jej od kiedy wróciła do Meksyku. W Stanach nie myślała o tych czasach, odcięła się od nich. Teraz jednak, gdy znów Meksyk i wszystko z nim związane pojawiły się znowu w jej życiu wspomnienia powróciły. Ale nie to było dla niej najważniejsze. Teraz znów stawały się rzeczywistością. Siedziała w tej kawiarence, gdzie 5 lat temu z mężczyzną, w którym zakochała się wtedy. I była szczęśliwa. I on był szczęśliwy, widziała to po jego oczach. Czego chcieć więcej?

Adriana tłumaczyła wszystko Alejandro. Szli w stronę Kawiarni gdy nagle zobaczyli w kawiarni Ricarda z jakaś blondynką. Adriana od razu rozpoznała Carinę.
- Może po prostu chodźmy gdzie indziej?- Alejandro od razu zrozumiał przyjaciółkę. Skinął głowa na znak zgody. Odwrócili się w druga stronę i… zobaczyli Fernandę podjeżdżającą pod kawiarnię „Corazon”.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justysiek21
Komandos
Komandos


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: 18:06:43 16-03-08    Temat postu:

super że zaczęło sie układać pomiędzy Rickardem a Kariną
Powrót do góry
Zobacz profil autora
britney
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 5837
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:23:41 16-03-08    Temat postu:

eh ta Fernanda ,a Mia jest fajna
mam nadzieje ,że Laura spotka mężczyznę swojego życia
fajnie ,że Ricardo przyszedł do Cariny i przyniósł jej kwiaty, a potem spotkali się w kawiarni super
omg co teraz będzie jeśli Fernanda spotka Ricarda z Cariną?Może Alejendro z Adrianą ją zaczymają i Fernanda nie pójdzie do kawiarni
odcinek cudny czekam na news!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 3 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin