Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Niewidzialna więź...
Idź do strony 1, 2, 3 ... 22, 23, 24  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milka24
Idol
Idol


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 1984
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z kontowni xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:10:52 09-04-09    Temat postu: Niewidzialna więź...

Jestem Milena ale to nie ważne i postanowiłam wstawic Wam moja telenowele o ile to tak można nazwać. W sumie to nie postanowilam, a zostalam zmuszona, przez pewne osoby ktore juz to czytaly i namolnie twierdza ze się tu nadaje. osobiście czytając od dawna Wasze opka utwierdziłam się w przekonaniu ze to bez sensu ale dla świętego spokoju wole wstawić i dowiedziec się co myślicie. Zdaję sobie sprawę z tego ze nie wiele osób będzie to czytac ale śmiałkom gratuluje


Prolog

Jedna noc...kilka drinków za dużo....chwila zapomnienia...rozkosz, której później nikt nie pamięta i cały świat zostaje odwrócony do góry nogami....Dziewictwo...to już przeszłość....nieodwracalna utrata cząstki siebie...szkoda, że w takich okolicznościach...nawet jednego wspomnienia....nic....alkohol zresetował wszystko....czy warto? Jeżeli skutkiem tego jest niewinna istota...nawet jeżeli przysparza wielu problemów....może i warto...na pewno dzięki niej szybciej się dorasta...tylko co z tą drugą osobą? Co z mężczyzną, który przyczynił się w dużej mierze do tych zmian? Co jeśli oprócz tej jednej nocy nic nie łączy dwójki ludzi? I jedno główne pytanie....co dalej?

Obsada

Lucy Saligan (20)

Alexander Quesada (22)

Laura Garcia (19)

Federico i Luisa Quesada

Martin Quesada (23)


Ostatnio zmieniony przez Milka24 dnia 19:56:57 16-04-09, w całości zmieniany 20 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Weronika^^
Komandos
Komandos


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z kontowni xD ;p
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:12:59 09-04-09    Temat postu:

ha! nareszczie
polecam, bo warto czytac
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia1425
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 4845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:15:24 09-04-09    Temat postu:

zachęcam do czytania to jest za****ste opko
nie wygadam się milka jeśli o to sie martwisz
błagałyśmy ją bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo długo ,żeby wstawiła ale ona oczywiscie ,że jest za słabe

warto czytać styl pisania ,wykonanie ,pomysł i zakończenie boskie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewe17iwi
Idol
Idol


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:21:33 09-04-09    Temat postu:

Super a gdzie odcinek
Ja chce to poczytać
Fabuła boska bardzo mi się podoba
Milenko mam nadzieję za chwilę będzie odcineczek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justyna14.93-93
Cool
Cool


Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:28:05 09-04-09    Temat postu:

telka cudna!!!!!!!!!!! polecam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milka24
Idol
Idol


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 1984
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z kontowni xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:35:55 09-04-09    Temat postu:

zapomniałam uprzedzic, że to jest pisane w dosc dziwacznym stylu, bo wszędzie są trzy kropki. Zamiast przecinki czy nowe zdania sa kropki. Wiem ze głupio tak ale jak zaczynałam to pisac to jeszcze nie umiałam;)

Odcinek 1

-To nie możliwe....to nie dzieje się naprawdę- płakała załamana Lucy...
-Spokojnie, dobrze sprawdziłaś? Zrobiłaś wszystko zgodnie z instrukcją?- dopytywała się Laura
-No pewnie! Wynik jest pozytywny! Jestem w ciąży rozumiesz? W ciąży...- Lucy połykała swoje łzy...
-Poradzisz sobie...twój chłopak ci pomoże...
-Ja nie mam chłopaka...
-Jak to? Przecież dzieci nie biorą się z powietrza...
-No pewnie że nie...nie powiedziałam ci o czymś, ale nie myślałam, że to będzie mieć takie skutki..
-Lucy...myślałam, że jesteśmy przyjaciółkami...
-Jesteśmy ale nie pomyślałam że to będzie aż tak ważne...-mówiła przez łzy
-Masz mi w tej chwili wszystko opowiedzieć jeśli chcesz u mnie spać...
-To jest szantaż?
-Dokładnie...-Lura przybrała bardzo stanowczą minę...
-No dobra....jakieś dwa miesiące temu...byłam na imprezie...miałam podawać drinki do stolików...wiesz...taka dorywcza robota...Przy jednym z nich siedziało kilku chłopaków, wydaje mi się, że raczej z wyższej sfery, bo nie zamawiali zwykłego piwa...Jeden z nich zaczął mnie zaczepiać...pomyślałam, że przystojny, zabawny, nie nachalny można z nim trochę poflirtować...Postawił mi drinka, jednego, drugiego...poszliśmy potańczyć...dalej mi się film urwał....wiem tylko, że byliśmy kompletnie pijani...Rano obudziliśmy się w jednym łóżku... niestety nie mieliśmy na sobie ubrań...i wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na to, że się ze sobą przespaliśmy...Najgorsze jest to, że ani on, ani ja nic nie kojarzyliśmy z tej nocy...Postanowiliśmy, że zapomnimy o tej żenującej sytuacji, pożegnaliśmy się i już go nie widziałam...
-Jesteś pewna że on jest ojcem twojego dziecka?- zapytała Laura, głaszcząc załamaną przyjaciółkę...
-Za kogo mnie uważasz?! Ja byłam dziewicą rozumiesz? Jedna noc, do tego po pijaku, i ja straciłam coś bardzo ważnego a w dodatku jestem w ciąży...
Lucy ukryła twarz w dłoniach...
Było jej ciężko...dodatkowo, że dopiero co dotknęła ją wielka tragedia...Trzy dni temu pochowała ojca...Cios w samo serce...Jedyna osoba, która była jej rodziną odeszła...Bardzo go kochała...był dla niej najważniejszy w życiu...Zawsze starała się go nie zawieść, liczyła się z jego zdaniem...Była mu wdzięczna, za to co dla niej robił...Ciężko pracował na to by miała dach nad głową, pełny brzuch i pieniądze na opłacenie studiów...Sam utrzymywał dom i dbał o to by wyrosła na porządnego człowieka...Nigdy nie był surowy a mimo to czuła przed nim respekt....Pozwalał jej na eksperymentowanie w życiu...nie zabraniał realizowania jej szalonych pomysłów...mówił, że człowiek uczy się na własnych błędach...Mimo to zawsze pomagał gdy wpakowała się w tarapaty...Był wspaniałym ojcem i człowiekiem....Gdyby był inny pewnie obeszłaby ją ta śmierć...ale on był jaki był i pozostawił ogromną pustkę w jej sercu...
Śmierć ojca nie przyniosła tylko bólu...przyniosła wiele problemów...Lucy została sama...bez rodziny, pieniędzy, dachu nad głową...nie miała za co opłacić czynszu...Przez te kilka dni mieszkała u swojej najlepszej przyjaciółki...Niestety do domu Laury mieli wrócić jej rodzice i brat, którzy byli na wakacjach...Nie mogła zostać dłużej...Perspektywa mieszkania na ulicy przerażała ich obie....
-Co ja mam teraz zrobić co?- pytała bezradnie wiedząc, że nie uzyska sensownej odpowiedzi...
-Musimy iść do lekarza...teraz, zaraz, natychmiast...trzeba zrobić badania...no ubieraj się...szybko!- zaproponowała Laura
-Pójdę kiedy indziej...- próbowała się wymigać...
-Nie ma takiej opcji...idziemy! No już!
Laura wyciągnęła Lucy z domu...Niedługo potem siedziały już w poczekalni...
-Pani Lucy Saligan....zapraszam do gabinetu...- powiedział miły mężczyzna w stroju lekarza.
Lucy weszła nieśmiało i czerwona usiadła na fotelu...
-W czym mogę ci pomóc- zapytał z uśmiechem
-Robiłam test ciążowy i wyszedł pozytywnie...- wyznała
-To wspaniale! Gratuluję!- krzyknął uradowany
Lucy spojrzała na niego jak na idiotę...Co w takiej sytuacji mogło być wspaniałego? I do tego te gratulacje...jej zdaniem .powinna dostać karę a nie wyrazy uznania...
-Tylko, że ja ostatnio czuję się coraz gorzej...z moich obliczeń wynika, że to drugi miesiąc...myślałam, że na początku ciąży nie powinno być aż takiego pogorszenia samopoczucia...
-Zaraz wszystko sprawdzimy...testy czasem zawodzą...musimy się upewnić...
Doktor przebadał Lucy...
-No rzeczywiście....jesteś w drugim miesiącu ciąży...ale mam też złą wiadomość...
(To,że w niej jestem jest już tragiczną...nie może być nic gorszego..)- pomyślała.
-Badanie nie wyszło najlepiej...twoja ciążą jest zagrożona...musisz na siebie bardzo uważać...nie przemęczać się....najlepiej sporo leżeć w łóżku...ale też chodzić na spacery...musisz się dobrze odżywiać, papierosy i alkohol na czas ciąży niedozwolone...nie możesz się też stresować....
(Stres to moje drugie imię) pomyślała
-To chyba wszystko...za jakiś czas przyjdziesz na wizytę...będziemy obserwować rozwój płodu...Jeżeli będziesz się słuchała moich wskazówek, to już za siedem miesięcy urodzisz ślicznego dzidziusia...- oznajmił, a na jego twarzy ponownie pojawił się szeroki uśmiech....
Był młody i przystojny...niezwykle uprzejmy, z poczuciem humoru....Normalnie pewnie by to zauważyła, ale nie teraz...Myśl że zostanie matką ograniczała jej pole widzenia....
Po wizycie u lekarza Lucy poszła z Laurą do parku, posiedzieć i pomyśleć na ich ulubionej ławce ukrytej między drzewami...Często tam chodziły...Gdy tylko natrafił się jakiś problem, siadały i wytężały umysły w celu odnalezienia jakiegoś, choćby najmniejszego, wyjścia z sytuacji...
-Słuchaj Lucy...wiem, że ci się to nie spodoba ale uważam że powinnaś pogadać z ojcem dziecka...nie mamy innego wyjścia...
-Oszalałaś?!- wrzasnęła automatycznie
-Nie, nie oszalałam! Za co się utrzymasz co? Nawet jeśli dam ci moje oszczędności to nie przeżyjesz dłużej niż tydzień! O miejscu do spania nawet nie wspomnę...Musisz mu powiedzieć i poprosić o pomoc...
-Nie będę się przed nikim płaszczyć...nie chcę litości...- powiedziała dumnie
-Radziłabym ci schować dumę do kieszeni! Tu nie chodzi tylko o ciebie! Nie jesteś już sama...masz w sobie niczemu winne dziecko....i musisz wziąć za niego odpowiedzialność...w dodatku twoja ciąża jest zagrożona...nie możesz sobie pozwolić na pójście do pracy, a na ulicy mieszkać nie będziesz...- powiedziała lekko już podenerwowana
-Masz rację...- przyznała Lucy- tylko, że ja nic o nim nie wiem...
-Nawet jak się nazywa?
-Jej nie pamiętam...wydaje mi się, że Alex czy jakoś tak....a nazwisko...takie jakieś dziwne...
-Wytęż ten swój mały móżdżek...
-Jest większy niż twój!- wzburzyła się
-Myśl a nie rzucasz mi się tu...- pouczyła ją Laura
-Nie pamiętam...Ada...Sada...coś z ”da” na końcu...Que...Quesada...Quesada! Tak Quesada! Alex Quesada!- wykrzyczała
-Tak się nazywa koleś, który jest właścicielem jednej z największych firm w Meksyku...Jego ojciec ma już fortunę, teraz on prowadzi interesy...
-To na pewno nie on...
-Ale by były jaja...gdyby się okazało, że Lucy wyrwała jednego z najbogatszych przystojniaków Meksyku...
-Skąd wiesz, że jest przystojny...nie widziałaś go...
-Ja nie widziałam? Jeżeli to jest ten Alexander Quesada to jego zdjęcia są w co drugiej gazecie...
-To na pewno nie on...rozpoznałabym go...
-Jak, skoro nawet nie skojarzyłaś nazwiska?
-Nie, to w ogóle nie ma o czym mówić...wielu facetów się tak nazywa...
-Znajdź mi chodź jednego, to dam ci stówę.... idziemy do kiosku...kupimy jakąś gazetę i zobaczysz czy on to on...
-Nie rób cyrku...- powiedziała zrezygnowana
-Chcesz się dowiedzieć czy nie?
-Tak ale to przecież nierealne! Tacy kolesie nie idą do łóżka z dziewczynami takimi jak ja!
-A co ty masz do siebie co? Jesteś szczupła...no teraz to już może nie tak bardzo...
-Laura!
-Sory! Jesteś Ładna, wykształcona...czego jeszcze chcesz?
-Nie ta warstwa społeczna...
-Przeżywasz...myślisz, że koleś po pijaku to na warstwy patrzy...chyba, że ubrań dziewczyn , żeby wiedzieć ile mu zajmie ich zdejmowanie...idziemy po gazetę...

-Dzień dobry...poproszę jakąś gazetę w której znajdę artykuł o Alexandrze Quesada...- powiedziała Laura
-Do wyboru, do koloru...- odpowiedziała ekspedientka
-To może tą...
-Proszę bardzo...
-Dziękuje reszty nie trzeba...
Laura podeszła do Lucy
-Proszę jest tutaj!
-Lucy z zamkniętymi oczami wzięła gazetę do ręki....nie chętnie ale powoli je otworzyła
-O cholera!- krzyknęła


C.D.N...


Ostatnio zmieniony przez Milka24 dnia 0:03:25 10-04-09, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia1425
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 4845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:01:57 10-04-09    Temat postu:

zapraszam do czytania
a Ciebie ukatrupie za te 3 kropki one sa za****ste to twój znak rozpoznawczy
jak sie ich pozbedziesz to ukatrupie choć widze,ze juz sie ich pozbywasz:(
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megan
Generał
Generał


Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 7845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:43:25 10-04-09    Temat postu:

Zdecydowanie czytam ;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żaba
King kong
King kong


Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 2902
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 7:41:47 10-04-09    Temat postu:

O tak to jest za****ste ;D Czuje, że będzie to super historia. Ale Ty masz napisane wszystkie odcinki, tak? ;D;D Ja już czuje, ze nie dam Ci spokoju ;P Ale po takim zakończeniu to ja nie moge skomentowac odcinka ;P Ale super był! Czekam na new;*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maximum
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 3624
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:25:39 10-04-09    Temat postu:

Odcinek świetny
Sorry za denny komantarz
Powiem ci tak
Źle że powiedziałaś że masz już kilkanaście odcinków czy tam już wszystkie
Bo moja ciotka (czyt. Pauliś) naprawdę nie da ci spokoju
Mam nadzieję że masz stalowe nerwy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chochlik
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 4045
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:35:08 10-04-09    Temat postu:

Bardzo fajny pomysł z tym opowiadankiem:)
Jestem ciekawa jak zareaguje Alex, gdy dowie się, że zostanie tatusiem
Czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 15254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:46:05 10-04-09    Temat postu:

Świetny pomysł
No i obsada
No tak życie potrafi zaskoczyć, jedna noc i oto taki mamy skutki.
Lucy ma szczęście, że ma taką przyjaciółkę jak Laura. Jest przy niej w tych ciężkich chwilach i wspiera ją. No tatuś dziecka będzie zaskoczony
Ale przynajmniej wygląda na to że jest w miarę porządnym człowiekiem, chociaż mało rozsądnym - ta noc nie była mądrym pomysłem
Mam nadzieję że odnajdą Alexa a On nie odrzuci Lucy i dziecka.
Czekam na newik ;*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marz
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:57:22 10-04-09    Temat postu:

Milka marudzisz !!
Nikt nie czyta nikt nie będzie czytac !!!
Ja sama będe czytac bo uwielbiam tą telke :]
W sumie to przeczytałabym jeszcze twoje inne dzieła :]
Ty wiesz o czym ja mówie !! I więcej mi nie marudź, że nikt nie będzie tgeo czytac !!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marz
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:58:58 10-04-09    Temat postu:

Sorki za komentarz pod komentarzem, ale Milka jak tylko pojawisz się na forum to wstawiaj nowy odcinek !! I to ino raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hope
King kong
King kong


Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 2373
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:15:55 10-04-09    Temat postu:

strasznie mi się podoba Twoja telka
na pewno będę czytać i komentować
super odcinek
no to Lucy się wpakowała
tak to jest jak się nie uważa z alkoholem
jestem bardzo ciekawa jak Alex przyjmie wiadomość o tym, iż zostanie szczęśliwym tatusiem
pozdrawiam i czekam na new, który, mam nadzieję, pojawi się szybciutko :]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 22, 23, 24  Następny
Strona 1 z 24

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin