Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Orchidea
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 58, 59, 60  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andzia2
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 3501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubomierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:40:45 18-10-08    Temat postu:

właśnie czekamy xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 0:00:00 19-10-08    Temat postu:

Czekamy czekamy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maite Peroni
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 1320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 15:15:16 19-10-08    Temat postu:

Odcinek 5
Nadszedł dzień ślubu.
Ana Coleman czuła się prawdziwą panną młodą, kiedy tak stała w tyle kościoła, poza zasięgiem wzroku zebranych, za parawanem z kwiatów, i rozszerzonymi z radości oczami przyglądała się ludziom, którzy przybyli obejrzeć jej zaślubiny z Gradym Sheldonem.
Zaproszono niemal wszystkich mieszkańców Larsen i jeśli sądzić po tłumie szczelnie wypełniającym kościół, prawie wszyscy przyjęli zaproszenie i zjawili się odświętnie ubrani.
Ana lekko poruszała nogami, rozkoszując się szelestem, jaki przy tym wydawała jej suknia. Była z jedwabiu, zgodnie z obowiązującą modą dość wąska, przybrana szyfonem i koronką. Z tyłu kończyła się krótkim trenem. Karczek z tiulu, zapięty wysoko pod szyją, obszyty był perełkami. Koronkowy welon, który skromnie zasłaniał włosy i twarz, został sprowadzony aż z Nowego Jorku.
Na co dzień Ana preferowała ostre kolory, ale dziś suknia ślubna o barwie kości słoniowej doskonale harmonizowała z jej włosami i ciemną karnacją. Jej twarz miała kolor dojrzałej brzoskwini, gdyż dziewczyna lubiła przebywać na słońcu i w przeciwieństwie do pań z towarzystwa - nie używała parasolki.
Tłum stał wyczekująco i niespokojnie. Organista zaczął grać i muzyka wypełniła kościół. Radość przepełniła serce Ana i zabarwiła policzki ciepłymi rumieńcami. Była świadoma tego, że wygląda pięknie. Wiedziała też, że jest kochana.
Wszystkie wolne miejsca w kościele były już zajęte. W środkowej nawie służba kościelna ustawiała ludzi tak, aby wszyscy mogli się pomieścić. Na szczęście przez otwarte wielkie okna wiał lekki wiatr, który chłodził zebranych. Jak na wiosenne popołudnie było niezwykle ciepło. Panowie czuli się nieswojo w garniturach i zapiętych pod szyją koszulach. Panie ratowały się wachlarzami lub koronkowymi chusteczkami.
Zapach świeżych, rano ciętych róż wypełniał powietrze. Krople rosy zdawały się jeszcze okrywać aksamitne pąki. Ana wybrała do swego bukietu kwiaty we wszystkich kolorach, od ciemnej czerwieni po śnieżną biel. Jej trzy druhny, stojące razem kilka kroków od niej, były ubrane w długie różowe sukienki z szerokimi szarfami. Wydawały się tak kruche i delikatne jak kwiaty zdobiące kościół.
O piękniejszej uroczystości ślubnej Ana Coleman nawet nie mogła marzyć.
- Jesteś gotowa, księżniczko?
Odwróciła głowę i przez welon popatrzyła na ojca. Nie słyszała, jak podszedł do niej i stanął obok.
~ Tatku, jesteś taki przystojny!
Ross Coleman obdarzył córkę uśmiechem, od którego niejednej kobiecie robiło się ciepło na sercu i miękko w kolanach. Z wiekiem stawał się coraz atrakcyjniejszy. W wieku pięćdziesięciu dwóch lat był prosty i barczysty jak przed dwudziestu laty. Ciężka praca pozwoliła mu zachować szczupłą sylwetkę. Ubrany w czarny garnitur i białą koszulę z wysokim kołnierzykiem prezentował się znakomicie.
- Dziękuję - powiedział z lekkim ukłonem.
- Nie dziwię się, że mama za ciebie wyszła. Czy w dniu ślubu byłeś równie przystojny jak dziś?
Na moment uciekł oczami w bok.
- O ile pamiętam, to nie... Przypomniał sobie grupę przemokniętych wędrowców zebranych wokół jego wozu, przestraszoną Lydię, która wyglądała, jakby w każdej chwili miała zamiar uciec, i siebie samego - złego i obrażonego na cały świat. Wbrew woli został wciągnięty w to małżeństwo i z tego powodu był wściekły. Bardzo szybko jednak przekonał się, że poślubienie Lydii było najlepszą rzeczą, jaką zrobił w życiu. Opinię o niej zaczął zmieniać już w momencie, kiedy kaznodzieja powiedział, że może pocałować pannę młodą i on to uczynił.
- Ożeniłeś się na szlaku?
- Tak.
- Gotowa jestem się założyć, że mamie nie przeszkadzał twój ówczesny ubiór?
- Myślę, że masz rację.
Wyłowił wzrokiem kobietę, którą przed chwilą przyprowadzono i ustawiono w pierwszym rzędzie.
- Wygląda dzisiaj cudownie - powiedziała Ana, podążając oczami za wzrokiem ojca. Lydia ubrana była w obszerną, długą suknię koloru miodu. Światło słoneczne padające przez okno zapalało złote ogniki w jej włosach.
- Tak, masz rację, córeczko. Dziewczyna trąciła ojca w bok.
- Ty zawsze jesteś przekonany, że ona pięknie wygląda. Wzrok Rossa z miłością spoczął na córce.
- Tak samo jak ty.
Obserwował ją ukradkiem. Welon i ślubna suknia czyniły ją nieco obcą. Wkrótce będzie należała do kogoś innego. On zaś przestanie być najważniejszym mężczyzną w jej życiu.
Coś ścisnęło go w gardle, gdy pomyślał, że ich wzajemne stosunki ulegną zmianie. Wolałby, by na zawsze pozostała małą dziewczynką, jego małą księżniczką.
- Jesteś przepiękną panną młodą, Ana. Twoja matka i ja bardzo cię kochamy. Niełatwo nam oddać cię nawet tak odpowiedzialnemu człowiekowi jak Grady Sheldon.
- Wiem o tym, tato. - Łzy zalśniły w jej oczach. Uniosła welon i pocałowała ojca w policzek. - Ja również was kocham. I wiecie, jak bardzo muszę kochać Gradyego, skoro wychodzę za niego i opuszczam was.

Ross Coleman - Rene Strickler
Lydia Coleman - Ninel Conde
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maximum
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 3624
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:43:18 19-10-08    Temat postu:

Agnieszka odcinek piękny
Ty to umiesz wszystko opisać Ana w mojej wyobraźni wyglądała prześlicznie
Jak ja już bym chciała dzień w którym będzie kolejny odcinek
Pozdrawiam i czekam na NEW


Ostatnio zmieniony przez Maximum dnia 16:21:57 19-10-08, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brooklyn
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 10445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z klatki B
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:56:12 19-10-08    Temat postu:

Odcinek świetny chociaż bez Carlosa. Żal mi tej dziewczyny tak się cieszy ze ślubu .... oj biedana biedna. Już nie moge doczekać się pierwszego spotkania jej i Carlosa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maximum
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 3624
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:42:33 19-10-08    Temat postu:

Czy będzie dzisiaj NEW??
PLEASEEEEEEE
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maite Peroni
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 1320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 19:27:47 19-10-08    Temat postu:

Nowy odcinek już się dzisiaj ukazał
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maximum
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 3624
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:32:33 19-10-08    Temat postu:

Ale mi chodzi o odc. 6
To co dodasz dziś co nie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:34:29 19-10-08    Temat postu:

Więc on jest zakochany w Ann. Niestetypokochal ją jako dziecko zniknął z jej życia i teraz mysli, ze ją stracił. Odcinek śliczny
Czyli slub rodziców Ann był z przymusu, ale jednak Pokochali sie i są szczęsliwi i to najwazniejsze. An kocha swojego przyszłego męża ale ciekawi mnie jak on zginie i jak djdzie do tego, ze trafi do łóżka z naszym kowbojem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andzia2
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 3501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubomierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:15:00 19-10-08    Temat postu:

szkoda ze odcinka nie będzie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrs.Pattinson
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 5200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:44:11 19-10-08    Temat postu:

Ana jest gotowa na swój ślub i przekonana, że kocha swojego przyszłego męża. Co takiego się stanie, że w jej życiu znowu pojawi się Carlos? Mam nadzieję, że szybko się dowiem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
El.
Komandos
Komandos


Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:42:29 19-10-08    Temat postu:

Ana kocha go ale czy aby na pewno to jest miłość? Czy może raczej przywiązanie? Może to nie Grady był dla niej tym jedynym przez całe życie? Może nie mogła o nim zapomnieć? A ten jedyny nie zapomniał o niej?Może wyobrażali sobie siebie, razem? Może dla niej był on księciem , skoro ona jego księżniczką? Czy stara przyjaźń a może i uczucie jakim siebie darzyli w dzieciństwie odżyją? Czy ona go widziała?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andzia2
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 3501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubomierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:27:53 19-10-08    Temat postu:

czekamy na newsy :d xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaSsia23
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 6245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:46:56 20-10-08    Temat postu:

No i znowu! komentowałam, a mój komentarz się nie wyświetlił
Jutro znowu skomentuję,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tinkerbell
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 3933
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:15:39 21-10-08    Temat postu:

Jeju ale ja przegapiłam 3 odcinki chyba przez ten weekend ;/;/
Piękne jak zawsze :]
Carlos dobrze załatwił tą Panią Lekkich Obyczajów hehehehh ;] śmiać mi się chciało przy tej akcji..chociaż wydaję mi się że Priscilla odegra jeszcze jakąś rolę w jego życiu i to niekoniecznie dobrą...ale on strasznie chciał pojechać na ten ślub, ciekawe czemu? Czy to był tylko sentyment z dzieciństwa i chciał ją zobaczyć? A jednak w ostatnim odcinku wyczułam jego zazdrość, tak jakby czuł do niej dużo więcej niż sympatię do młodej Coleman?
Bo kurcze ile oni mają lat bo mi chyba w końcu nie napisałyście?
Ann kocha męża? tzn przyszłego..albo i żadnego...nie no strasznie jestem ciekawa jak to będzie z tą zakrwawioną sukienką i dziewictwem i jak potem zachowa się nasz kowboj...
czekam na new :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 58, 59, 60  Następny
Strona 11 z 60

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin