Telenowele

Genesis · Wysłany: 13:35:30 29-09-07 Temat postu:

$$wietny odcinek..!!!

angie7 · Wysłany: 13:45:58 29-09-07 Temat postu:

super odcinek

oby nic ni zniszczylo ich scczescia

Magi · Wysłany: 14:12:34 29-09-07 Temat postu:

odcinek arcyciekawy,arcysuperowy,arcygenialny!Piszesz superowo az chciałoby sie czytac i czytac.Odcinek boski i w koncu cos radosnego przeczytalam bo w moich telach roi sie od smutku

a_moniak · Wysłany: 16:34:17 29-09-07 Temat postu:

śliczny odcinek

boskie scenki z Diegiem i Danielą

Sylwia94 · Wysłany: 17:39:47 29-09-07 Temat postu:

super odcinek, Natko!

Ankhakin · Wysłany: 19:47:50 29-09-07 Temat postu:

Rewelka odcinek Natko

ardillita · Wysłany: 20:20:38 29-09-07 Temat postu:

Super odcinek

Deborah · Wysłany: 20:51:00 29-09-07 Temat postu:

Piękny odcinek Natko

Roberta Pardo · Wysłany: 19:55:33 30-09-07 Temat postu:

Śliczny odcinek...eh ale się rozmarzyłam...żal mi Miguela, biedaczek sam nie wie z kim chce być, ale oby wybrał właściwie..

VANESSA* · Wysłany: 10:15:48 03-10-07 Temat postu:

super czekam na newik

Marysia :D · Wysłany: 14:54:10 03-10-07 Temat postu:

kiedy bedzie newik??

ardillita · Wysłany: 17:48:20 03-10-07 Temat postu:

Właśnie kiedy new ???

Natka*** · Wysłany: 15:27:26 06-10-07 Temat postu:

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze!!!

***
Gorące Pozdrowienia dla osób takich jak: Ingrid16, NeSska*, carmenxx, Marysia, @si@, Klaudynka...xD, wiola1991, Magi, a_moniak, Natasha17, Ankhakin, Kasiunia219, Deborach, sweetno1 oraz Vanessa*
***

~*~*~Życzę Przyjemnego Czytania~*~*~

Entrada

http://www.youtube.com/watch?v=jExb4LxtPPA

Odcinek 79

-Może za miesiąc?-zapytała Daniela przerywając ciszę.
-Miesiąc? Miesiąc na co?-pytał Diego. Daniela uśmiechnęła się i spojrzała na błyszczący pierścionek.
-Chce już za miesiąc być twoją żoną-powiedziała.
-Daniela ty mówisz poważnie?-zapytał Diego, nie mogąc uwierzyć w słowa ukochanej.
-Całkowicie poważnie. Za miesiąc weźmy ślub cywilny, a dajmy na to za trzy miesiące kościelny-powiedziała uśmiechając się. -Co ty na to?
-Kocham cię! Oj Daniela jak bardzo cię kocham!-zawołał Diego obejmując ukochaną.
-Ja kocham cię jeszcze bardziej-powiedziała Daniela i gorąco pocałowała ukochanego....

Był środek nocy...
Daniela i Diego leżeli w łóżku.
-Daniela Fernandez-powiedziała cicho Daniela. -Jak to brzmi?-zapytała, kładąc się na brzuchu.
-Wyśmienicie-Diego uśmiechnął się. -Daniela i Diego Fernandez. Brzmi cudownie-podsumował.
-Powiedz że będziemy bardzo szczęśliwi-rzekła, wtulając się w Diega.
-Będziemy. Ale nie tak byle jak szczęśliwi. Będziemy najszczęśliwszymi ludźmi na świecie, co ja mówię we wszechświecie-uśmiechnął się.
-Diego nadal marzysz o dziecku?-zapytała Daniela podnosząc głowę.
-Co za pytanie? Oczywiście, że tak-uśmiechnął się. -O wyglądzie mamusi, ale charakterze i zdolnościach tatusia-zaśmiał się.
-Ha ha ha-Daniela uśmiechnęła się. -Wiesz ostatnio wiele myślałam. Zapragnęłam tego samego co ty. Diego chce dać ci dziecko-powiedziała. Świece, które były poustawiane po całym pokoju, lekko go rozświetlały. Diego doskonale widział twarz Danieli.
-Więc może zacznijmy nad tym pracować już teraz-zaśmiał się i pocałował ukochaną namiętnie...
****************************************************************
Minął tydzień...
Diego i Daniela zatrzymali się na stacjii benzynowej. Wracali właśnie z tygodniowego urlopu. Byli szczęśliwi, wypoczęci i jeszcze bardziej w sobie zakochani.
-To ja rozprostuję kości-Daniela wyszła z samochodu. Słońce świeciło tego dnia dość mocno, a wiejący wiaterek sprawiał że człowiek czuł się bardzo dobrze. Daniela wyjęła swoją komórkę. Napisała wiadomość do Miguela, że wieczorem razem z Diegiem wpadną po Isabel. Natknęła się na numer Jaquelin. Zastanowiła się chwilę i wkońcu postanowiła zadzwonić do przyjaciółki.
-Cześć Daniela-usłyszała.
-Cześć Jaquelin. Co u Ciebie słychać?-zapytała Daniela.
-Wszystko w porządku, a u Ciebie?
-Wracamy właśnie z Diegiem z urlopu-odpowiedziała Daniela. -Może wpadne do ciebie, to pogadamy-zaproponowała.
-Nie!-krzyknęła Jaquelin, Daniele zdziwiło zachowanie przyjaciółki.
-Znaczy... ja teraz robię remont...-usłyszała ponownie głos przyjaciółki.
-Aaa, w takim razie może spotkamy się jutro w jakiejś kawiarni-zaproponowała Daniela.
-Dobrze. W takim razie do zobaczenia-powiedziała Jaquelin i rozłączyła się.
-Kochanie nad czym tak dumasz?-zapytał Diego obejmując ukochaną w talii.
-Rozmawiałam z Jaquelin. Wydawała mi się jakaś inna, dziwna-mówiła Daniela.
-A niby dlaczego?-zapytał.
-Zaproponowałam, że wpadnę do niej, ale ona kategorycznie odmówiła. Wykręciała się remontem-mówiła Daniela.
-Może rzeczywiście robi remont-zasugerował Diego.
-Nie sądze. Wkońcu nie dawno remontowała cały dom-odparła Daniela...
****************************************************************
Nadszedł wieczór...
Daniela i Diego podjechali pod dom Miguela i Antonii. Isabel która wypatrywała ich już od dłuższej chwili z okna, wybiegła z domu.
-Mamusia!-wołała. Wpadała Danieli prosto w ramiona.
-Jak ja za tobą tęskniłam księżniczko-Daniela ucałowała córkę.
-Dobrze was widzieć!-Miguel ucałował kuzynkę.
-Witaj bracie!-Diego i Miguel podali sobie ręce.
-A więc zapraszam kochani do środka-powiedział Miguel i zaprosił przybyłych gestem ręki...
****************************************************************
-Daniela wyglądasz cudownie!-Antonia ucałowała Danielę w policzek. -Co ja tu widzę!?-uśmiechnęła się. -Miguel zobacz-zawołała męża.
-O widzę, że po raz kolejny moja kuzynka została zaobrączkowana-Miguel uśmiechnął się. -Gratuluję wam.
-Miejmy nadzieję, że to już ostatni raz-powiedział Diego przytulając ukochaną. Wszyscy usiadli przy stole. Antonia zrobiła wyśmienitą kolację.
-Podobno Jaquelin robi remont-zagadnęła Daniela. -Dlatego dzieci są teraz u Ciebie?
-A tak coś wspominała-odparł Miguel.
-Daniela powinniśmy im powiedzieć jeszcze coś-powiedział Diego uśmiechając się.
-Czyżby jeszcze jakieś nowiny?-zapytała Antonia uśmiechając się.
-Czyżbym miał zostać w niedługim czasie wujkiem?-wypalił Miguel.
-Możliwe-powiedziała Daniela. -Ale nie w tym rzecz-dodała. -Chcemy wam powiedzieć, że...
-No że co?-wtrącił zniecierpliwiony Miguel.
-Że za miesiąc pobieramy się-powiedziała Daniela.
-Byliśmy nawet dzisiaj w Urzędzie Stanu Cywilnego. Wszystko już załatwione-dodał Diego.
-Ojej Gratuluję wam kochani!-powiedziała Antonia i przytuliła Danielę, a potem Diega.
-No to niespodzianka wam się udała-powiedział Miguel przytulając kuzynkę.
-Przepraszam, że przeszkadzam-wszyscy usłyszeli głos służącej.
-Coś się stało Lucio?-zapytała Antonia. Miguel odruchowo przeleciał wzrokiem po pokoju poszukując dzieci. Miguelito smacznie spał, a bliźniaki bawiły się.
-Pani bardzo naległa...-powiedziała Lucia. Wtedy Jaquelin weszła do jadalni. Była zrozpaczona, cała zapłakana. Wszyscy zdziwieni jej przybyciem, nie mieli pojęcia co mogło się stać.
-Miguel musisz mi pomóc-powiedziała, nie przestając łkać.
-Ale co się stało?-zapytał Miguel podchodząc do niej.
-Nasza córka... ona potrzebuje twojej krwi by żyć-powiedziała Jaquelin.
-Ale przecież Julia jest cała i zdrowa-odparł patrząc na bawiącą się córeczkę.
-Miguel ja będąc w Europie urodziłam dziecko-powiedziała, starając się powstrzymać łzy. -Twoje dziecko-dodała...

Zapraszam do Komentowania!

Deborah · Wysłany: 15:34:24 06-10-07 Temat postu:

Ale sie podziało

Miguel ma drugą córeczkę

Ciekawe czy będzie żyła

Super odcinek

Z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek

Aishwarya · Wysłany: 15:40:20 06-10-07 Temat postu:

Ale niespodzianka z tym dzieckiem... cikawa jestem co się stanie teraz

Kiedy new?