Telenowele

kikiunia · Wysłany: 6:46:30 04-08-08 Temat postu:

Odcinek świetny!! hehe udłało mi sie go jeszcze przeczyać..

:0
Ciesze się, że Alfonso jest już drowy i wyszedł ze szpitala..

Nareszcie będzie mogł nacieszyć się żoną..hihi
Dobrze, że Łuker ma Marii a ona jego...moga sie razem nawzajem wspierać...
Ciekawe co ciocia chciaał od Łukera?
czekam na newika..
buziaki kochana;*;*;*

dzięki za "życzonka";*;*;*
Ja tez będe tęskinić;* nawet już tęskinie..

;*;**
Kocham Cię;*;*

(jeśli uda mi się dopaść tam gdzie jade do internetu to możesz być pewna, że będe tu zaglądać...hihi:) )

Andzia2 · Wysłany: 14:15:48 04-08-08 Temat postu:

super czekam na new

DZS20 · Wysłany: 21:25:38 04-08-08 Temat postu:

Odcinek 30
Po lekcjach Marii i Łuker wymkneli się ze szkoly i pojechali do Alfonso.
Maja i Krystian postanowili zostac aby kryc pare. Gdy Marii i Łuker dojechali na miejsce chlopak bał się spotkania z bratem
-Marii ja nie wchodze, boje mu się spojrzec w oczy

-Łuker przestan! To twój brat! No już idziemy.
-Czesc dobrze ze już jestescie – powitała ich Ani
-Czesc Ani jak Alfonso? – zapytał Łuker
-Chyba sam możesz się mnie o to zapytac – zasmiał się Alfonso – czesc braciszku
-Alfonso jak dobrze ze jestes cały – Łuker objoł brata
-No dobrze a ze mna się nie przywitasz?? – przerwała im Marii
-Aniołku oczywiście ze się przywitam. – chłopak podszedł i przytulił dziewczyne
-Słuchajcie usiadzcie sobie ja zaraz podam obiad, sama gotowałam – cieszyła się Ani
-Anii ty gotujesz?? – zazartował Alfonso
- Czyzbys przyzadziła zupe z proszku – dodał Łuker

-Jestescie okropni – oburzyła się Marii – chodz Ani pomoge ci
-Oj przeciez wiem ze to co zrobi moja zona będzie najlepsze na swiecie – tłumaczył się Alfonso
Przyjaciele zasiedli do wspolnego obiadu, mimo tylu nieszczesc potrafili się z tego smiac
-No to co kochani kiedy wracacie do szkoly??
-Lekarz powiedział ze Alfonso jeszcze przez miesiac powinien odpoczywac wiec chyba nie predko – odparła Ani
-O nie kochanie. Ja mogę zostac w domu ale ty wracasz do szkoly, nie mogę pozwolic zebys przezemnie miała tyle zaległosci.
-Ani Alfonso ma racje. Przeciez możesz zrezygnowac z internatu i wracac do domu.
-No własnie a dzieki temu i ja nadrobie zaległosci.
-Niechce cie zostawiac samego- powiedziała Ani
-Nie ma dyskusji jutro pojawiasz się w szkole.
Wspolny wieczor minoł im szybko
Marii i Łuker wyszli jzu od przyajciol
-Marii może bysmy tak dzisiaj nie wrócili do skzoly i zostali w naszym gniazdku
-Łuker a jak nas złapia??
-Najwyzje znowu wylece, nie przejmujmy się tym teraz, zostamy! Proszę!
-No dobrze, czego ja dla ciebie nie zrobie – zazartowała.
Para udała się do swojego mieszkania i spedzila razem noc. Rano razem z Ani wrocili do szkoly.
-Ani nareszcie – ucieszyla się Maja
- A was szukala dyrektorka, powiedzialem ze jestescie w bibliotece ale macie się do niej jak najszybciej zgłosic.
Marii i Łuker zrobili tak jak powiedzial im Krystian. Weszli do pokoju gdzie czekala na nich piekna kobieta.
-Pani Dyrektor chciala Pani z nami rozmawiac – powiedzial Łuker
-Witam moi kochani, cos długo wam się zeszlo w tej bibliotece.
-Pani dyrektor bo my…. – zajaknol się Łuker
-Nie wazne – przerwała mu Pani Halibas - dzwonil twój ojciec Marii i prosil mnie bardzo abym pozwolila wam opuscic szkole na cały tydzien.

-Mój tata?? Ale dlaczego??? – dziwila się Marii
-Tego niestety nie mogl mi powiedziec. Ty Marii oczywiście możesz opuscic szkole, problem tkwi jednak w Łukerze. Wiesz ze wróciles tutaj warunkowo, twoi rodzice poreczyli za ciebie i nie wiem czy mogę pozwolic na tygodniowe zwolnienie.
-Pani Dyrektor ja bardzo proszę, jeżeli tata chce widziec nas oboje to naprawde musi być cos waznego – prosila Marii
-Gdyby nie sympatia dla twojej rodziny to nie uleglabym tak szybko. Ale dobrze możecie isc.
Aaa i zapomnialabym tata prosil abyscie dzis wygladali elegancko.
-Dziekuje bardzo Pani dyrektor. Dowidzenia – Łuker pozegnał się z kobieta
-Marii i co?? Dopatrzyli się waszej nieobecnosci?? – zaciekawiła się Ani
-Nie kochanie wszytsko wporzadku. Mamy isc się przebrac i na tydzien jedziemy do mnie
-Coo?? Na tydzien?? Takim to dobrze – dziwil się Krystian
-Sami nie wiemy po co, no ale jak mus to mus.
Para przygotowała się na dzisiejszy powrót do domu, pozegnali się z Przyjaciolmi i pojechali.
Gdy dojechali czekal już na nich ojsciec
-Czesc Tatku. Co się stało ze nas wezwałes
-Witajcie. Dowiecie się niebawem

miaimiguel · Wysłany: 21:36:43 04-08-08 Temat postu:

odcinek jak zwykle świetny
ciekawe dlaczego Łuker i Mari musieli jechać do domu??
pozdrawiak i już czekam na newik
buziak :* :* :*

Dulcemogosia · Wysłany: 22:26:16 04-08-08 Temat postu:

Swietne odcinki

Ciekawi mnie czego chce ojciec Dul od mojej ulubionej pary

Pozdrawiam cie :*:*:*

i czekam na nowy odcinek

KaSsia23 · Wysłany: 22:46:52 04-08-08 Temat postu:

super się czyta jak wszystko jest dobrze

Czekam na New

Andzia2 · Wysłany: 22:58:01 04-08-08 Temat postu:

ja tez czekam na new

roszpunka92 · Wysłany: 23:06:04 04-08-08 Temat postu:

Super odcinek

Dobrze,że obawy Łukera były
bezpodstawne i brat nie miał do
niego żalu za ten wypadek

Ciekawe po co tata Marii zwolnił
córkę i jej chłopaka z całego tygodnia
zajęć szkolnych

I czemu mają służyć te eleganckie stroje

Pozdrawiam i czekam na new

DZS20 · Wysłany: 14:44:25 05-08-08 Temat postu:

ciesze sie ze podobaja wam sie odcinki mojej telenoweli, zapraszam na kolejny odcinek:)

DZS20 · Wysłany: 14:45:23 05-08-08 Temat postu:

Odcinek 31
Młodzi weszli do srodka gdzie była naszykowana wykwintna kolacja.
-Tato o co tu chodzi??? – zapyatał Marii – Gdzie jest ciocia???
-Witajcie kochanie – Nagle usłyszeli głos kobiety

-Ciociu, jak slicznie wygladasz
Kobieta zaszła na dłoł i przywitała się z wszystkimi. Fernando był oczarowany urokiem Almy.
Gdy zasiedli do stołu ojciec postanowił cos ogłosci.
-Moi dordzy….to znaczy ja i Alma postanowilismy się pobrac – oznajmił ojciec Marii
-Coo?? Jak to??? Zartujesz tato?? – Marii nie mogła w to uwierzyc
-Marii ja i twój tata się kochamy i chcemy być razem.
-To nie możliwe mój tata z siostra mojej mamy! Paranoja!
Dziewczyna wstała i pobiegła do swojego pokoju.
W jadali zrobiła się nie mila atmosfera, Łuker toroche głupio się czuł.
-Porozmawiam z nia – powiedział chłopak i skierował się do pokoju ukochanej

-Marii???
-Łuker jak oni mogą. Mój tata kochał mame a teraz zenisie z jej siostra?? Gorzej nie mogł wybrac.
-Marii posłuchaj twój tata chce być jeszcze z kims szczesliwy.
-Łuker ale to jest siostra mojej mamy- Marii nie mogła pogodzic się z ta mysla
-Twoja mama odeszła, i wiem ze to ciezkie ale musisz się z tym pogodzic. I uwierz mi ona jest teraz tam na górze i na pewno cieszy się ze jej ukochany i jej siostra sa szczesliwi. Dopuki byłas mała twój ojciec czuł się potrzebny teraz jestes dorosła, masz mnie a twój tata został sam. Nie zabieraj mu tego szczescia, i tak wystarczajaco długo był już sam.
Dziewczyna uwarznie słuchała Łukera
-Chyba masz racje Łuker, ciezko mi będzie się z tym pogodzic ale nie mogę ciagle myslec tylko o sobie.
-Grzeczna dziewczynka, a teraz chodz zejdziemy na dół i pogratulujemy młodej parze. I chyba czas na nasza wiadomosc nie prawdasz???
Młodzi zeszli na dół cioctka i ojciec stali z ciekawaoscia jaka będzie dalsza reakcja Marii.
-Tato…Ciociu… chciałam wam bardzo pogratulowac. Mam nadzieje ze będziecie szczesliwi.
Dziewczyna podeszła do obojga i uscickała ich.
Ojciec dziewczyny podszesł do chłopaka
-Chłopcze bardzo się ciesze ze moja córka trafiła na tak madrego i wspaniałego chłopca. A teraz wracajmy do kolacji. – oznajmił Fernando
-Dziekuje panu bardzo.
Wszyscy zasiedli do kolacji a atmosfera znacznie się poparwaiła. Po jakims czasie Łuker także chciała zabrac głos.

[link widoczny dla zalogowanych] (muzyka w tle)
-Panie Fernando Pani Almo serdecznie wam gratuluje. Jednak chciałbym…. – chłopak przerwał na chwile – Panie Lacio bardzo kocham Pana córke, jest dla mnie całym moim zyciem. Chciałbym Pana prosić o reke Marii
Marii była wzruszona tym co usłyszała, Fernando również nie wiedział co ma powiedziec, był oszołomiony ta sytuacja.
-Jestescie jeszcze bardzo młodzi. Ale wiem ze przy tobie Marii będzie bezpieczna a co najwazniejsze szczesliwa dlatego zgadzam się i zycze wam szczescia.
-Tatusiu… - do mezczyzny podbiegła Marii i się przytuliła
Po tym wydarzeniu było już naprawde miło.
-Tato możesz nam powiedziec po co mamy być tu z wami przez cały tydzien??
-Marii no chyba pomozecie nam w przygotowanicha do ceremonnni, został nam jeszcze tydzien wiem mam nadzieje ze się wyrobimy.
-Z taka pomoca na pewno nam się uda – dodała ciotka – Marii może jutro wyskoczymy gdzies razem?? Musimy w koncu kupic jakas kreacje dla ciebie. I oczywiście zaprosic waszych przyjaciol
-Wspaniale ciociu. – ucieszyła się Marii
Na nastepny dzien Panie wybrały się na zakupy a Fernando i Łuker załatwiali ostatnie sprawy zwiazane ze slubem.
Marii zabrała ciotke do mieszkania Ani i Alfonso przy okazji pokazujac jej swoje gniazdko.
-Marii Jak miło ze wpadłas. Oo Pani Alma witam – ucieszyła się Ani
U pary był także Krystian i Maja
-Jak dobrze ze jestescie wszyscy – powiedziała Marii – mamy dla was nowine
-Chciałabym bardzo zaprosic was na mój slub w sobote – oznajmila Alma
-Pani Almo gratulujemy bardzo – ucieszyła się Maja – a kim jest ten szczesliwiec???
-Nie uwierzycie. To mój tata.
Ani była w lekkim szoku ze Marii, która zawsze była zazdrosna o ojca teraz jest taka szczesliwa.

roszpunka92 · Wysłany: 15:26:53 05-08-08 Temat postu:

Super odcinek

Dobrze,że Łuker porozmawiał z Marii i
dziewczyna zaakceptowała ślub ojca i
ciotki

Pozdrawiam i czekam na new

DZS20 · Wysłany: 16:32:57 05-08-08 Temat postu:

moze macie jakies propozycje albo zyczenia na dalsze losy bohaterów??
piszcie a ja zobacze co sie da zrobic;p
pozdrawiam:)

miaimiguel · Wysłany: 23:00:42 05-08-08 Temat postu:

odcinek super
Łuker ma dobry wpływ na Mari
Alma i ojciec Mari razem nie wiem co o tym powiedzieć

pozdrawiam i czekam na newik

Meg · Wysłany: 23:28:45 05-08-08 Temat postu:

Ominęło mnie tyle wspaniałych odcinków, ale już jestem na bieżąco ;
Łuker wykazał się dojrzałością, tłumacząc Marii, że jej tata zasługuje na szczęście.
Poprosić przyszłego teścia o rękę jego córki, to musi być prawdziwa miłość.
Czekam na newik.

KaSsia23 · Wysłany: 23:37:20 05-08-08 Temat postu:

Fajny odcinek
To bardzo dobrze, że Marii zaakceptowała związek
ojca i ciotki...
czekam na new