Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

W Obłokach Zycia!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 21, 22, 23  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Pomozcie mi!! czy Krystian powinien wrócic do Maji???
Tak
75%
 75%  [ 18 ]
NIe
4%
 4%  [ 1 ]
Ciekawa bedzie zmiana partnerki
20%
 20%  [ 5 ]
Wszystkich Głosów : 24

Autor Wiadomość
KaSsia23
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 6245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:51:51 16-07-08    Temat postu:

Ja też czekam na new xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DZS20
Komandos
Komandos


Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 16:54:57 17-07-08    Temat postu:

Jutro postaram sie aby pojawił sie nowy odcinek.
przepraszam wszytskich fanow
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roszpunka92
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 3724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:34:12 17-07-08    Temat postu:

W takim razie czekam do jutra
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriella
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 5502
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:10:28 17-07-08    Temat postu:

Jestem pod wrażeniem;]:*
Przepraszam, że dopiero teraz komentuje odcinki, ale właśnie przeczytałam je wszystkie i są bardzo fajne i ciekawe. Opisujesz uczucia bohaterów, nie skupiasz się tylko na głównych parach więc jest fajnie;]
Widać, że Marii skradła serce Buhermana;] hehe a to chyba nie lada wyczyn. Zważywszy jeśli patrzymy na jego przeszłość, był ohydnym podrywaczem, który łamał serca. Ważne jednak jest to, że się zmienił;]
Ani i Alfonso są dla siebie najwyraźniej lekarstwem na całe zło. Bardzo się cieszę, że są razem;] To bardzo fajne, że mają siebie. Widać, że się kochają;]
No i Kristian zrozumiał, że kocha Maje;]
Czekam na new:* Buziaki:*

W wolnej chwili zapraszam do siebie na :
Vampire knight oraz Ocalenie...
Jeśli lubisz się wzruszać i zarazem bać te historie są dla Ciebie:*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DyR*DyU
Idol
Idol


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 1230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:20:31 17-07-08    Temat postu:

Ale zaległości narobiła sobie:]
Ale jak przeczytałam, to jeste pod dużym wrażeniem:)
Mari i Łuker wreszcie szczęśliwi, tak jak Ani i Alfonso;)
Tylko co z uczuciami Kristiana??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DZS20
Komandos
Komandos


Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 23:33:44 17-07-08    Temat postu:

Odcinek 12

Wystep zespołu był bardzo udany. Wszyscy wrócili do szkoly bardzo szczesliwi, gdyz menager clubu chce podpisac z nimi kontrakt na co tygodniowy wystep.
Na zajutrz był już piątek wiec jeszcze kilka godzin i weekend.
Teo jednak nie myslał o czasie wolnym lecz dreczyły go wyrzuty sumienia ze pozwolił przyjacielowi uciec od swoich problemow. Postanowił porozmawiac z Pani Dyrektor, gdy zblizał się pod gabinet Pani Halibas zauwazył prefekta który miał inna mine niż zwykle. Jego twarz nie była grozna, tym razem widniał tu smutek. Stał pod pokojem dyrekcji jakby podsłuchiwał.
-Cos się stało?? – zapytał niesmialo chłopak
-Co ty tu robisz??
-Mam sprawe do Pani Dyrektor
-Ona jest teraz zajeta jest u niej jej nazyczony i omawiaja sprawy zwiazane ze slubem. – w oczach mezczyzny pojawiły się łzy – Pozatym nie powinno cie to interesowac.
Mezczyzna wytarł oczy i odszedł. Teo i tak postanowił porozmawiac z kobieta,
,,Jeżeli teraz tego nei zrobie to już wiecej się nie odwaze’’
Gdy wszedł do pokoju zauwazył Pani Habilas była w objeciach swojego nazyczonego

-Czego on tu chce? Przeciez mowiłas ze jestes zajeta – powiedział srogim głosem
-Teo cos się stało? – zapytała jak zawsze usmiechnieta brunetka
-Musze z Pani koniecznie porozmawiac.
-Teo nie teraz jestem bardzo zajeta, porozmawiamy pozniej.
Tym razem chłopakowi nie udało się.
Tymczasem Ani i Marii postanowiły załatwic wyjsce ze szkoly dla ccałego zespołu i wyjechac gdzies na weeken, gdy szły po porzepustki zobaczyły pania Lavier, która bardzo płakała.
-Cos się stało?? – zapytała Ani
-O dziewczynki. – kobieta usmiechneła się przez łzy – Smutno mi bo tesknie za swoja siostra.
-To co z nia się stało?? – zapytała ciekawsko Marii
-Umarła kilkanascie lat temu, była bardzo chora a nasza macocha chowała listy od niej i nawet nie mogłam się z nia pozegnac – kobieta przez łzy zapomniała o tajemnicy – to jest jej zdjecie.

-Gdy była młoda pracowała jako fotomodelka – zasmiała się nauczycielka
Ani wzięła zdjecie do reki i nie mogła uwierzyc
-Przeciez ona jest podobna do….
-Tak wiem do mnie. – ockneła się nauczycielka i wyrwała zdjecie blondynce – Idziecie lepiej już na lekcje
Ani ciagle dreczyła mysl ze dziewczyna na zdjeiu to była przeciez Marii. Postanowila jednak nic nie mowic az dowie się czegos wiecej w tej sprawie.
Chłopcy tymczasem rozmawiali z Teo który opowiadła im o dziwnym zachowaniu prefekta.
-Trzeba zbadac ta sprawe – wpadł na pomysł Krystian
-Calkiem dobry pomysł, będziemy mieli niezły haczyk na naszego ochroniarza – ucieszył się Łuker który wiedział ze prefekt zrobi wszytsko aby nie mogł spotykac się z Marii
-Słuchajcie robimy tak Teo i Krystian idziecie go zagadac ale tak żeby był zajety przez jakies 10 min, tymczasem ja i Łuker idziemy do jego gabinetu może tam cos zobaczymy – sprytnie opracował plan Alfonso
-Oj Alfi ty zawsze masz cudowne pomysly – zasmiał się Łuker
-Mowiłem zebys tak mnie nie nazywał – Alfonso się troszke oburzył.
-Ciii ida dziewczyny
-To chłopcy gdzie jedziemy? – zapytały
-A macie przepustki?? – zapytał zwatpiony Łuker
-My bysmy nie załatwiły ale czekaj czekaj należy nam się nagroda – zasmiała się Marii
-Wyrównamy dług pozniej teraz musimy spadac
Cyhłopcy troszke olali dziewczyny, ale mieli oni w tym momencie wazne sprawy. Ani i Marii były złe za to ze tak się starały a oni nawet nie docenili.
-panie prefekcie!!!!! Szybko na boisko chłopaki z 5 klasy się bija
-Coooo?? Pokazcie gdzie
Połowa planu była już załatwiona. Teraz przyszedł czas na popis Łukera i Alfonsa
-Ty wchodzisz ja stoje na czatach – powiedział Alfonso
Łuker wszedł do gabinetu i zaczoł szperac w rzeczach prefekta
-O stary!! – krzyknoł zdziwiony Łuker
-Masz cos?? –zapytał Alfonso
Łuker wyszedł z gabinetu
-Dawaj idziemy.
Po chwili zjawił się zdenerwowany prefek gdyz bez potrzeby został odciagniety od papierkowej roboty.
-Łuker znalazłes cos?? – zapytał Teo
-To teraz patrzcie.
Chłopak wyciagnoł zdjecie z kieszenie.

Chłopcy byli tak zaskoczenie ze nie wiedzieli co powiedziec
-To znaczy ze oni ten tego??
-Żadne ten tego Oni byli razem!! – powiedział Alfonso
-To teraz będzie najlepsze – zafascynował się Łuker i wyjoł kolejna fotke

-Wow teraz to brachu dałes czadu – powiedział Krystian
-Ja dałem?? To chyba nasz prefekt – zasmiał się Łuker
-Ciekawe co z tym ich dzieckiem skoro Dyrektorka nie ma zadnego dziecka a neidługo wychodzi za maz
Oni sami nie wiedzieli co o tym myslec. Jednak teraz najwazniejszy był wyjazd z kobietamiich zycia. Dziewczyny jednak były tak złe ze postanowiły lekcewazyc chłopców przez cały wyjazd.Gdy Ci weszli do damskiego pokoju na Łozku Ani lezaly wyjsciówki chłpców i list
,,to wasze przepustki samochod czeka jutro o 9 przed szkola. Nie szukajcie nas musialysmy załatwic cos bardzo pilnego. Calusy’’
Chłopcy za bardzo się tym nie przejeli gdyz mysleli ze damy szykuja dla nich cos specjalnego.
Nastepnego dnia Łuker Alfonso i Krystian wyszli przed szkoly ale tam również nie było dziewczyn, gdy wsiedli do samochodu tam rówiez ich nie było.
-Wie Pan może co z Ani Marii i Maja?? – zapytał Krystian
-Wyjechały wczesnie rano – odpowiedział szofer
-Co one kombinuja? - zaciekawił się Łuker
Gdy dojechali na miejsce zauwazyli wychodzace z domu dziewczyny

Ucieszyli się widzac swoje kobiety lecz one wcale nie wychodziły do nic.
-Ej czekajcie! Gdzie idziecie – krzyknoł Alfonso
-Jestesmy bardzo zajete, wrócimy wieczorem! Ciau!!
Dziewczyny postanowiły dzisiejszy dzien spedzic poza domem aby ta trójka cos zrozumiała.

-O co tym dziewucha chodzi?? – Zdenerwował się Krystian
-spokojnie, one cos kombinuja i chca nas przestraszyc – odrzekł pewny siebie Łuker – ale my się im nie damy
Chłopcy weszli do domku letniskowego aby się rozpakowac, każdy z nich myslał ze będzie ze swoja dziewczyna w pokoju jednak one zadomowiły się razem w jednym pokoju.
-Słuchajcie ja wiem o co chodzi! – nagle olsniło Alfonso

-wczoraj one chcialy nagrody za przepustki a my coooo……??
-olałysmy jeee – dodal również olsniony Łuker.
-ee i co teraz??- zapytał Krystian
-Musimy im to wynagrodzic - Alfonso znowu zabłysnoł
Po długiej naradzie postanowili zorganizowac romantyczny wieczór dla swoich wybranek.
Łuker postanowił zaprosic Marii do ogrodu, wybrał to miejsce ponieważ tam zrozumiał ze czuje cos do dziewczyny. Gdy Marii wrociła chłopak zawiazał jej oczy i zaciagnił na plaze.
Gdzy dziewczyna mogła w koncu zdjac chuste z oczu ujrzała Łukera elegancko ubranego
z bukietem pieknych kwiatów
-Marii jestes najwazniejsza osoba w moim zyciu. Kocham cie naj bardziej na swiecie już mocniej się nie da.

,, COMO PODER RECUPERAR TU AMOR
CÓMO SACAR LA TRISTEZA DE MI CORAZÓN
MI MUNDO SOLO GIRA POR TI

CÓMO SANAR ESTE PROFUNDO DOLOR
SIENTO CORRER POR MIS VENAS, TU RESPIRACIÓN

ESTOY TAN CONECTADA A TI
QUE HASTA EN MIS SUEŃOS TE VEO
SIN TI YO ME MUERO

Y ESTE CORAZÓN QUE TE ROBASTE
CUANDO TE MARCHASTE
TU TE MARCHASTE CON MIS BESOS
CON MIS BESOS Y MIS SUEŃOS’’

-Jest piekna - zachwyciła się Marii i wybaczyla chłopakowi
Alfonso postanowił ze zaprosi Ani na kolacje. Gdy blondynka weszła do swojego pokoju zobaczyła kartke
,,Szybko na taras to bardzo wazne’’ dziewczyna podazyła za sladami róz na podłodze, dalej lezała kartka z napisem ,, usiadz i czekaj’’ dziewczyna wykonała polecenie, była bardzo ciekawa o co chodzi. Nagle usłyszała spiew
,, CÓMO CALMAR ESTA PROFUNDA OBSESIÓN
CÓMO LE EXPLICO A MI ALMA QUE SE TERMINÓ
ME ESTOY VOLVIENDO LOCO POR TI
HASTA EN MIS SUEŃOS TE VEO, SIN TI YO ME MUERO

Y ESTE CORAZÓN QUE TE ROBASTE
CUANDO TE MARCHASTE
TU TE MARCHASTE CON MIS BESOS
CON MIS BESOS Y MIS SUEŃOS

Y ESTE CORAZÓN ESTA LATIENDO
CADA VEZ MÁS LENTO
Y ESTOY SINTIENDO EN MIS ADENTROS
COMO EL FUEGO NO SE APAGÓ’’

Ani była wniebo wzieta

-Ani kocham cie, jestes dla mnie wszytskim sloncem na niebie, swiatłem w ciemnosci, jestes powietrzem potrzebnym mi do zycia. Jeśli bys odeszła ja umarł bym bez ciebie. Nie umiem już bez ciebie zyc.
-Alfonso najdrozszy.



*ALFONSO I ŁUKER POGODZILI SIĘ Z UKOCHANYMI, JEDNAK KRYSTIAN POSTANOWIL WYKORZYSTAC OKAZJE I POWIEDZIEC O SWOICH UCZUCIACH. CZY KRYSTIAN ODWAZY SIĘ WYZNAC MILOSC MAJI?
JAK ONA ZAREAGUJE?
*CO SKRYWA PREFEKT I PANI DYREKTOR?

WSZYTSKO W NASTEPNYM ODCIUNKU


Ostatnio zmieniony przez DZS20 dnia 20:18:57 20-07-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pesti69
King kong
King kong


Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 2218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: LBN
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:48:46 17-07-08    Temat postu:

świetny odcinek, ale straszny lajcik
ciekawi mnie Krystian i ta historia prefekt dyrektor... ciekwie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roszpunka92
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 3724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:28:02 18-07-08    Temat postu:

Super odcinek
Łuker i Marii szczęśliwi
Ani i Alfonso też
Ciekawi mnie historia dyrektorki i prefekta
no i oczywiście czyje to dziecko
Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriella
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 5502
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:07:02 18-07-08    Temat postu:

Widzę sielanki ciąg dalszy;]:*
Mari, Ani i Maja świetny pomysł z totalną olewką;]
Od razu kojarzy mi się wczorajszy odcinek OC, gdzie Keitlin powiedziała, że jeśli jej matkę się ignoruje to zachowuje się inaczej. świetny chwyt).
Chłopcy całkiem niezłe pomysły;] hehe;] widać, że znają się na przepraszaniu, oby nie musieli robić tego zbyt często.
Buziaki czekam na new:*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulcemogosia
Generał
Generał


Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 8210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:44:39 18-07-08    Temat postu:

Świetny odcinek

Łuker i Mari tacy... zakochani bez pamięci

Łuker się tak zmienił

Ciekawi mnie co zrobi Ani ze zdjęciem siostry tej pani Lavier.

To pewnie mama MAri

Czekam niecierpliwie na następny odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaSsia23
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 6245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:55:40 18-07-08    Temat postu:

heh fajny odcinek

Ani y Alfonso zakochani
Mari y Łuker też
czekam na następny odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DZS20
Komandos
Komandos


Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 22:31:07 19-07-08    Temat postu:

Odcinek 13

Maja postanowiła wrócic do pokoju i polorzyc się spac, dziewczyny ja bardzo wymeczyły, a ona przeciez nie czuła urazy do chłopaków. Gdy weszła do pokoju chciała zapalic swiatło ku jej zdziwieniu swiatło nie działało, nagle w calym pokoju zapaliły się swiece stały dwa kieliszki szampana i list. Maja postanowiła go przeczytac, była bardzo ciekawa kto jest taki romantyczny.

,,Maju od kiedy zblizylismy się do siebie nie mogę o Tobie zapomniec.
Widze Cie w nocy kiedy zasypiam i widze Cie kiedy tylko otwieram oczy rano. Cigle o Tobie mysle. Kiedys myslalem ze to tylko przyjazn dzis wiem ze to cos wiecej To Jest Miłosc.
Krystian’’
Maji poleciały łzy ze wzruszeniaodwróciła się i ujrzała siedzaca na kanapie postac.

-Krystian……
-Nic nie mow Maju. Kocham Cie i chcialem zebys to wiedziala – przerwał jej blondyn
-Krystian ale ja… ale my nie możemy być razem – dziewczyna wypowiadała swłowa chodz łzy spływały jej po policzku
-Dlaczego nie kochasz mnie??
-Nie to nie tak. Jestes mi bliski ale nie możemy być razem. Proszę cie zostaw mnie w spokoju.
Chłopak wyszedł załamany z pokoju dziewczyn, nei potrafił zrozumiec czemu dziewczyna go odepchneła. Dziewczyny tymczasem zakonczyły swoje randki i wróciły do pokoju, zobaczyły Maje lezaca na łozku i pczaczaca.

-Maja co się stało??? Co tu tak romantycznie?? – pytała Marii
-Straciłam go! Straciłam już na zawsze.
Dziewczyna wybiegła z pokoju.
-Co się z nia dzieje?? Kogo niby straciła?? – Marii nie wiedziała co się dzieje
-No nie wiesz, pewnie Krystiana on się w niej zakochał a ona jeo tylko jak brata.
-Sory Ani ale jej reakcja i słowa wcale nie swiadczyły o tym ze kocha go jak brata.
-Może chodzmy pogadamy z Krystianem i dowiemy się czegos wiecej.
Ani i Marii poszły do pokoju chłopakow Krystian siedział smutny wpatrzony w sciane.
-chcesz pogadac?? – zapytała Ani
-a o czym ja mam gadac. Ona ma mnie w nosie i tyle.
-Krystian a mi wydaje się ze ty wcale nie jestes jej obojetny-pociesza go Marii
-A skad ty to możesz wiedziec??
-Bo gdyby było tak jak ty mowisz nie siedziala by teraz gdzies w ciemnosciach i nie plakala ze ciebie stracila.
-O moje mile Panie a co wy tu robicie?? – nagle do pokoju weszli Łuker i Alfonso.
Krystian delikatnie pokazał dziewczyna aby nic nie mowily.
-Szukamy Maji myslalysmy ze jest tutaj – improwizowała Marii
-zaraz zaraz a wy gdzie byliście tyle czasu??? – zaciekawiła się Ani
-myyy no myy – zakłopotał się Alfonso
-My byliśmy się przejsc – Łuker wyciagnoł brata z opresji
Gdy dziewczyny przekomarzały się z chlopakami dzwi do ich pokoju otworzyly się, staneła w nic Maja.

-Musze wam cos powiedziec.- powiedziala smutnym glosem
-Co się stało Maja – Marii złapała ja za reke
-zaraz po powrocie w weekendu wyjezdzam ze szkoly.
-Coooooooo??? – Ani nie mogła w to uwierzyc

-Maja co ty opowiadasz?? – zapytał Alfonso
-Jeżeli to przeze mnie to nie musisz tego robic, obiecuje dac ci spokoj – ze łzami w oczach powiedział Krystian
-Przepraszam nie mogę powiedziec nic wiecej, dzwonili moi rodzice i kazali mi jak najszybciej jechac do Stanow. Jutro zagram z wami ostatni koncert i wyjade.
Wszycy byli zdruzgotani słowami dziewczyny, ta noc była dla nich bardzo ciezka.
Na zajutrz wszyscy obudzili się wczesnie rano aby naszykowac się na koncert który zorganizował im własciciel klub ,,palma'' jako promocje jednak nikt z nich nie był szczesliwy tak jak zawsze. Gdy nadeszła chwila wyjscia na scene Marii postanowiła zadedykowac ten koncert Maji.
-Dziekuje wszytskim za przybycie, Ten koncert jest dla nas szczegolny.-dziewczynie drzał głos – dzis poraz ostatni zaspiewa z nami nasza przyjaciołka Maja. Ten wystep jest dla niej, Maja pamietaj kochamy cie bardzo. – Marii musiała zajsc ze sceny gdyz nie umiała powstrzymac płaczu.
Koncert był naprawde rewelacyjny na sam koniec 3 dziewczyny zaspiewały ich ulubiona piosenke ,, Algun dia’’

Po zakonczeniu na scene weszli chłopcy
-Maja mamy cos jeszcze dla ciebie – zapowiedział Łuker
Nagle na scenie pojawił się olbrzymi tort.
-Dziekuje wam bardzo, nigdy was nie zapomne. – dziewczyna udawała szczesliwa jednak nie mogła powstrzymac łez. Wszyscy w zespole płakali a na widownia zamarła.

Po koncercie powrocili do domu aby wypoczac. Jutro był dla wszytskich ciezki dzien niedosyc ze powrót do szkoly to jeszcze opuszczała ich przyjaciolka. Maja postanowila ze napisze do przyjaciól list i wyjasni znikniecie i tak tez zrobiła.
Gdy wroclili do szkoly przypomnieli sobie o sprawach które mieli zalatwic zaraz po powrocie. Jednak nie to było teraz wazne.
-Gdy wyjezdzalismy nikt by nie pomyslał ze Maja za te dwa dni opusci nas na zawsze – powiedziała smutna Marii
Wszyscy siedzieli w ogrodzie i wpominali wspolne chwile, wszysyc oprócz Maji która własnie się pakowała. Po pewnym czasie usłyszeli głos
-Chyba czas się pozegnac – Maja usiadła obok przyjacioł

-Byłas i będziesz zawsze wnaszych sercach Maja
Wszysyc pozegnali się z dziewczyna nie obyło się bez łez, widzieli ja w koncu ostatni raz.
Dziewczyna wsiadła do limuzyny i odjechała. Mineło kilka tygodni kiedy przyjaciele doszli do siebie. Ani postanowiła w koncu porozmawiac z pania Lavier.
-Proszę Pani możemy porozmawiac?? – zapytała dziewczyna
-Tak Ani co się stało??
-Niech mi Pani powie tylko szczerze co Pania łaczy z Marii
-Mnie?? Z Marii?? – kobieta była zaskoczona pytaniem Ani
-Od poczatku Pani zachowanie wobec Marii było dziwne. A teraz jeszcze to zdjecie.
-Ani to nie jest twoja sprawa. Nie powinnas być teraz na lekcjach?? – kobieta nie wiedziala jak wybrnac z sytuacji
-Nie mam teraz lekcji. A Marii to moja przyjaciólka i nie chce żeby ktos ja skrzywdził.
-Dobrze powiem ci ale proszę cie na wsyztsko nie mow nic nikomu.
Marii to córka mojej siostry. Nasza machocha bardzo nas ze soba porózniła dlatego Marii nie wie ze ma ciotke. Widzisz gdy mama Marii zachorowała był dla niej jeden ratunek…przeszczep. Dawca mogłam być tylko ja…..gdybym ja wiedziała, gdybym dostała te listy….ona je schowała rozumiesz to przez nia moja siostra nie zyje- kobieta zaczeła rozpaczliwie płakac.
Nagle w drzwiach staneła Marii

-Marii to nie tak.. – tłumaczyła się kobieta
-To ty zabiłas moja matke. To przez ciebie umarła. Po co się tu zjawiłas? Nie nawidze cie rozumeisz nie nawidze!!! – wykrzyczała kobiecie w twarz zrozpaczona Marii
Pani Lavier nie wierzyła ze jej siostrzenica będzie obwiniac ja o smierc matki.
Marii pobiegla do pokoju.

,,To ona cie zabiła mamusiu. Gdyby nie ta kobieta zyła bys dzisiaj’’
Marii była zdruzgotana po tym czego się dowiedziała. Postanowiła uciec do domu i porozmawiac z ojcem gdy biegła korytarzem wpadła na Łukera

-Marii co się stało ?? – chłopak przestraszył się widzac zrozpaczona Marii
Dziewczyna opowiedziała mu cała historie i zaczeła strasznie płakac. Łuker przytulił ja mocno do siebie tak bardzo chciał jej pomoc.
,,nie mogę słuchac jak ty płaczesz, tak bardzo bym chciał ochronic cie przed wszytskim co złe’’
Chłopak postanowił ze pomoze dziewczynei uciec i będzie ja krył.
Marii udała się do domu.
-Tato!!!! – czerwono włosa cały czas płakała
-Mariii!!! Córeczko co się stało???
-Tato dlaczego mi nie powiedziałes ze w mojej szkole uczy morderczyni mojej mamy
-Jak się dowiedziałas.??
-Słyszałam jak opowiadała Ani o mojej mamie i jej smierci.
Dziewczyna wtuliła się w ojca było jej tak bardzo smutno.
-Marii nigdy nie miałem okazji z toba o tym porozmawiac, teraz chyba przyszedł czas na ta rozmowe.
Widzisz twoja mama była bardzo chora, przeszczep mogł jej pomoc ale mogł również zaszkodzic. Ona strasznie chciała zyc, Zyc dla ciebie. Jedyna droga ratunku była twoja ciotka tylko ona mogła być dawca. Jednak twoja przyrodnia babka nie chciała mieć kontaktów z twoja matka, nie pozwoliła kontaktowac się siostra i pewnie to ona nie powiadomiła Almy.
-Chce z nia porozmawiac!
-Z kim córeczko??
-Z macocha mojej mamy. Chce spojrzec jej w oczy i powiedziec ze przez nia moja mama nie zyje.
-To nie możliwe. Ona już dawno nie utrzymuje z nami kontaktu, nawet nie wiem gdzie teraz mieszka.
Marii postanowiła nie odpuszczac i po powrocie do szkoly porozmawiac z ciotka.
-Proszę pani możemy porozmawiac – powiedziała nie pewna siebie Marii
-Marii??
-Tata opowiedział mi wszytsko dokladnie. Nie mam ci za złe, wiem ze gdybys tylko wiedziała uratowałabys moja mame. Przepraszam tez za moje słowa.
-Marii ciesze się ze wszystko rozumiesz. – ucieszyła się kobieta
-Mam tylko jedna prozbe
-Wszytsko o co poprosisz Marii
-Potrzebuje skontaktowac się z wasza Macocha
-nie wiem czy powinans się z ni akontaktowac. To bardzo zimna kobieta może powiedziec ci wiele przykrych słow. A ja nie powinnam cie na to narazac.
-To w koncu moja przyrodnia babka chce ja poznac. Obiecuje ze będę ostrozna proszę cie pomoz mi.
-Dobrze Marii to jest jej adres



W NASTEPNYM ODCINKU:
*CZY MARII WYKORZYSTA ADRES MACHOCHY SWOJEJ MATKI??
*JAKIE BĘDĄ STOSUNKI ALMY I MARII??
*CO UKRYWA PREFEKT??
*GDZIE ZNIKNEŁA MAJA??


Ostatnio zmieniony przez DZS20 dnia 9:08:39 20-07-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kate04
Motywator
Motywator


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:49:09 19-07-08    Temat postu:

świetny odcinek
Marii jest strasznie wybuchowa ale może przez to jest moją ulubioną postacią
Dobrze że pogodziła się z Almą bo w sumie to bez otrzeby na nią naskoczyła i moż teraz się dowiedlaczego jej"babcia" nie chciała żeby corki miały ze sobą kontakt
Widać że Łuker kocha Marii i jej pomaga
No i ciekawi mnie dlaczego Maja musiała wyjechać???
Czekam na newik oby pojawił się jak najszybciej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roszpunka92
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 3724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:17:54 20-07-08    Temat postu:

Super odcinek
Dobrze,że Marii pogodziła się z Almą
Ciekawi mnie czy wykorzysta adres,który dostała
Czemu Maja musiała wyjechać
I co łączy prefekta z dyrektorką
Pozdrawiam i czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DZS20
Komandos
Komandos


Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 21:54:15 20-07-08    Temat postu:

Odcinek 14

Marii nie była do konca przekonana czy pojechac pod podany aders, nigdy nie widziała swojej przybranej babki.
-Aniołku słyszałem co się stało, jest mi bardzo przykro. Może mogę ci jakos pomoc?? – dziewczyna usłyszała głos dzieki któremu zawsze się usmiechała.
-Dziekuje ale ta sprawde musze załatwic sama. Musze się z nia spotkac ale jeszcze nie wiem jak to zrobic. Musze się zemscic!
Dziewczyna nie wdawała się w konwersacje z chlopakiem gdyz jej głowa była zajeta innymi myslami. Alfonso martwił się o Marii gdyz nie wiedział co może ja spotkac na spotkaniu z kobieta.
-Łuker! Łuker!
-Co się stało Alfonso?? Nie widzisz ze jem sniadanie.
-Marii chce spotkac się z ta kobieta.
-No to przeciez dobrze, w koncu dowie się całej prawdy o swojej mamie.
-Ty durniu! Ona nie zna tej kobiety a jeśli ona ja skrzywdzi.
-Przestan Alfonso w koncu to macocha jej mamy – Łuker zbagatelizował obawy brata.
-Macocha mamy a jednak pozwoliła jej umrzec co?? – Alfonso nie miał już siły tłumaczyc bratu jaka ta sprawa jest powazna.
Łuker dopiero po rozmowie z bratem doszedł do wniosku ze dziewczyna nie powinna isc tam sama.
,,Nawet jeśli ta kobieta nic jej nie zrobi to może powiedziec jej cos przykrego! A ja nie pozwole jej skrzywdzic.’’
-Marii!
-Łuker co tu robisz?? Prefekt może cie przyłapac.
-Nie pojedziesz tam sama! – chłopak w tym momencie był bardzo powazny
-Przestan nic mi się nie stanie. Porozmawiam z nia i wróce. Jeszcze dzisiaj się zobaczymy.

Marii pocałowała chłopaka i wybiegła. Łuker nie mogł jej zatrzymac. Zaraz po wyjsciu Marii do pokoju weszła Ani i Viol dziewczyny rozmawiały na temat dziwnego znikniecia Krisa, chłopak na poczatku tego tygodnia miał już pojawic się w szkole jednak one nie wiedziały o ucieczce chłopaka.
-A ty nie pomyliłes pokoji?? – Ani zdziwiła się obecnoscia chłopaka w swoim pokoju
-Marii pojechała sama do swojej babki.

-Zartujesz??? – Ani nie mogła uwierzyc ze dziewczyna tak bardzo się pospieszyła-Miała jeszcze to przemyslec
-Powiedziała ze wieczorem wróci.
Tymczasem do pokoju wszedł Prefekt.
-Buherman! No gdzie ty możesz się podziewac jak nie w pokoju dziewczyn
-On tylko przyszedł pozyczyc notatki – Viol wstawiła się za chlopakiem
-To chyba nie twój pokoj. – mezczyzna dał dziewczynie do zrozumienie ze ma wyjsc.
-A ty chłopcze przegiołes. Tym razem porozmawiam z Pani Dyrektor o tobie.
-Domyslam się. Każdy pretekst jest dobry aby z nia porozmawiac. Prawda ??
Prefekta zdziwiły słowa Łukera
,, Przeciez nikt nie wie’’
-o co ci chodzi szczeniaku?? – mezczyzna oburzył się bardzo
-Mi o nic. – Łuker usmiechnoł się
Prefekt postanowił nie odpuszczac.
- Valeri musimy porozmawiac – prefekt wszedł do pokoju Dyrekcji
-Mówiłam ci ze jestem dla ciebie Pani Halibas a już niedługo Presco.
W oczach mezczyzny pokazały się łzy.
-Przepraszam Pani Halibas. Musze Pani doniesc na jednego ucznia, zachowuje się absurdalnie i został przyłapany na przebywaniu w pokoju dziewczyn.
-Kto to??
-Łuker Buherman. – mezczyzna czuł si edumny muc w reszcie popsuc zycie młodym kochankom.
,, koniec z waszymi igraszkami Lacio i Buherman’’
-Zawołaj go tutaj chce z nim porozmawiac. – Pani Halibas chciała załagodzic sytuacje
-Słucham Pani Dyrektor – Łuker wszedł do pokoju
-Możesz nas zostawic samych – kobieta zwróciła się od prefekta gdyz nei chciała swiadkow tej rozmowy.
-Powiedz mi chłopcze czemu ty sprawiasz takie problemy??
-Ale Pani Dyrektor Prefekt uwzioł się na mnie. Od kiedy przyłapał mnie i Marii na pocałunku jest jak mój cien.
-Jeżeli widzisz ze Prefekt ma na ciebie oko to uwazaj co robisz i nei dawaj mu satysfakcji. – Pani Dyrektor usmiechneła się do chłopaka. Z nia zawsze można było porozmawiac.
Gdy Łuker wstał z jego kieszeni wypadły zdjecia.
-Łuker co to jest?? – Pani Halibas była bardzo zdenerwowana gdyz zobaczyła zdjecie jej i prefekta

-Pani dyrektor szanuje Pani dlatego powiem prawde. Odkryłem ze Prefekt cos do Pani czuje. Widziałem jak patrzył gdy Pani była w objeciach innego. Przepraszam ze się wtraciłem ale chciałam się o nim czegos wiecej dowiedziec. Zobaczyłem na jego biórku te zdjecia i postanowiłem je zabrac. Mam nadzieje ze nei jest Pani zła – Łuker zrzucił wine na siebie, była to pierwsza w jego zyciu meska decyzja.
-oj Łuker. Powinienes wiedziec ze każdy ma prawo do swojego zycia i nikt nie powinien w to ingerowac. Cieszy mnie to ze byłes ze mna szczery. – Kobieta postanowila mu opowiedziec historie. – Widzisz w zyciu sa chwile które chce się wymazac z pamieci, tak własnie jest ze mna i z prefektem. To prawda byliśmy kiedys razem mielismy dziecko, jednek jego zadza pieniadza zniszczyła nasza rodzine. Moja córka byłaby dzisiaj w twoim wieku jednak ktos mi ja odebrał. Bardzo to przezyłam nie mogłam zniesc jego obecnosci przy sobie musielismy się rozstac. Widzisz to cała historia. Nic szczególnego. A teraz zapomnij o wszytskim
-Ale Pani dyrektor jak się kogos kocha powinno się z nim być – Łuker chciał pocieszyc kobiete
-Jestes jeszcze bardzo młodziutki, nie rozumiesz wszytskiego. Pamietaj w zyciu kieruj się sercem i nie ran osob które kochasz to tak jakbys ranił samego siebie.
Łuker wiele wyniółs z rozmowy z Pani Halibas. Postanowił nikomu nie wposminac o tej rozmowie i zakonczyc sledztwo.
Jednak Pani Dryrektor nie czuła się odbrze po rozmowie.
,, on mnie jeszcze kocha, po tylu latach on jeszcze cos do mnie czuje, a ja myslałam ze mnie nie nawidzi’’
Marii tymczasem dojechała do wielkiego domu, serce waliło jej jak dzwon.
,,teraz albo nigdy’’
Dziewczyna zapukała do drzwi, nikt nie otwierał gdy popchneła delikatnie drzwi się otworzyły. Było tam ciemno weszła do sródka i poszła przed siebie, dotarła do wielkiego ciemnego pokoju gdzie paliło się w kominku.
-Widze ze wreszczie tu dotarłas – usłyszała tajemniczy głos zza pleców.

-Kim Pani jest?? – zapytała przerazona dziewczyna
-Przychodzisz do mojego domu i nie wiesz do kogo. – groznym głosem odpowiedziała kobieta
-To Pani jest moja….
-Jestem twoja babcia-kobieta usmiechneła się
-To przez Pania umarła moja mama - do oczu Marii napłyneły łzy
Kobieta wstała i podeszła do okna.
-Czyli powiedzieli ci ze to moja wina…wszyscy tak mysla. Może i jestem zła może rozdzieliłam kochajace się siostry ale nigdy bym nie skazała kogos na smierc.
Marii nie rozumiala o czym kobieta mowi.
-Moja prawdziwa córka zmusiła mnie do klamstwa, zagroziła ze jeśli nie powiem ze to moja wina to nigdy już nie ujrze mojej wnuczki.
-o co pani chodzi?? Ja nic z tego nie rozumiem
-Moja corka zakochała się w twoim ojcu, poznała go na weselu twojego dziadka i moim. Wtedy zaczynała się miłosc twojej mamy i Fredra a Alicja była już w ciazy. Zmusila mnie abym rozdzieliła twoja mame i siostre bo wtedy będzie jej łatwiej pozbyc się miło0sc Fredra.
-Powiedziała Pani Alicja??
-Zrobiłam to chodz serce pekało mi z bolu. Pozniej dowiedziałam się ze ty przyszłas na swiat Alicja była zdruzgotana zaczeła robic wszytsko aby pozbyc się twojej mamy za 5 lat dowiedziałam się o smierci.
Marii zaczeła strasznie płakac.
-Jak można zrobic cos tak okrutnego! Czym ona wam zawiniła
-gdy będziesz miała już własne dzieci zrozumiesz ze dla nich zrobi się wszytsko aby tyko były szczesliwe.
-Czy Alicja zona mojego ojca to pani córka??
Kobieta odwróciła się a jej oczy były czerwone od placzu
-Bardzo mi przykro Marii.
Dziewczyna wybiegła z domu kobiety, była tak wsciekla ze nie wiedziała co ma robic. Mijaly godziny przyjaciele zaczeli martwic się o Marii.
-Ani pamietasz może aders z wizytówki?? – Łuker nie mogł wysiedziec na miejscu
-To Hasjenda Alarcona tylko tyle pamietam
-Ja wiem gdzie to jest – Krystian podniusł głos
-Jedzmy tam – Łuker był gotowy na wsyztsko aby tylko znalesc Marii
Łuker Alfonso i Krystian wymkneli się ze szkoly w poszukiwaniu Marii
Ani została w szkole na wypadek gdyby Marii wrociła.
Chłopcy dojechali na miejsce, Łuker bez chwili zawachania podbiegł do drzwi ponieważ były one uchylone chłopak wszedł do srodka. Ujrzał zaplakana kobiete.
-Była tu może Marii?
Kobieta spojrzała na chlopaka
-Martwisz się o nia, musisz ja bardzo kochac…Pilnuj jej aby już nigdy nie cierpiała
-Gdzie jest Marii?? – chłopak powtórzyl pytanie
-Wybiegła jakis czas temu
-Co tu się stało???- Łuker był zdenerwowany
-W koncu poznała prawde – Starsza kobieta zaczeła plakac
Chłopak nie wiele myslac wybiegł do kolegów aby jak najszybciej zaczac szukac ukochanej.
-Gdzie ona może być?? – zapytał Krystian
-Może pojechała do domu?? Pewnie chciała pogadac z ojcem – domyslał się Alfonso
-A jeśli wróciła do szkoly?? – Krystian jednak nie był pewnien
-Wy jedzcie do szkoly a ja pojade do niej do domu, jeśli się czegos dowiecie dzwoncie.
Nagle usłyszeli dzwonek komorki Łukera
-Odbierz może to Ani dzwoni ze Marii wróciła
-Słucham……
-Synku kochany co tam słyszach??? Może byscie przyjechali do domku na kolacje??
-Mamo nie teraz! Jestem bardzo zajety! – Łuker rzucił telefon i pobiegł do domu Marii
Tymczasem Marii dojechała do domu gdy tam wbiegła zobaczyła macoche i jej ojca przytulajacych się.
-Ty zdziro! Nie daruje ci tego
Czerwono włosa spoliczkowała kobiete.

-O co ci chodi dziewucho?? – macocha była oburzona zachowaniem dziewczyny
-Natychmiast masz przeprosic Alicje – Ojciec był zawiedziony zachowaniem córki – Ona tyle dla nas zrobiła a ty jej się tak odwdzieczasz?
-No włansie nawet nie wiesz co ona zrobiła. To przez nia mama umarła
-Marii czy ty teraz będziesz wszystkich obwiniac o smierc swojej matki – kobieta miała już dosyc ze ciagle wspomina się o jej rywalce.
-Marii natychmiast do swojego pokoju, zaraz sobie porozmawiamy. –Przepraszam cie za jej zachowanie, już nie wiem jak mam z nia postepowac.
Fernando udał się do pokoju córki.
-Marii teraz już przesadziłas. Jak mogłas oskarzyc Alicje o cos takiego.
-Tato rozmawiałam z macocha mamy…
-kto ci pozwolił?? – mezczyzna przerwła córce
-to jest teraz niewazne. Wiesz kim ona jest??to matka Alicji!
-córeczko ale ja o tym wiem. Widzisz Alicja nie jest taka zła
-rany ty nic nie rozumiesz! Ona powiedziała mi ze Alicja zmusila ja aby przyznała się ze to niby ona przyczyniła się do smierci mojej mamy. Tak naprawde Alicja zaszantazowała ja bo to ona pozbyła się mamy aby zdobyc ciebie rozumiesz??
-uwierzyłas tej starej wariatce??
-Tato! Czemu ty jestes tak oslepiony ta kobieta!!!
Fernando zaczoł przypominac sobie dziwne pojawiebnie się Alicji w jego zyciu.



CO BĘDZIE DALEJ Z ALICJA?
CZY OJCIEC UWIERZY MARII??
CZY JEJ ZYCIE W KONCU BĘDZIE W PELNI SZCZESCIA??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 21, 22, 23  Następny
Strona 5 z 23

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin