Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prawo pożądania
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 494, 495, 496 ... 512, 513, 514  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Prawo pożądania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:17:01 12-08-22    Temat postu:

U mnie z czasem to naprawdę różnie Możemy spróbować po 1 odcinku dziennie, chyba że wolisz najpierw skończyć Słodką ambicję
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:24:26 12-08-22    Temat postu:

Ja mogę już teraz oglądać jeden odcinek dziennie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LuzPablo85
Generał
Generał


Dołączył: 06 Lip 2016
Posty: 7612
Przeczytał: 88 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: maisto k.Poznania/Wlkp
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 15:05:09 13-08-22    Temat postu:

Ja też zacząłem oglądać tą telenowele, pamiętam że nie podobała mi się ta telenowela za czasów TVN z powodu tego wątku z "reinkarnacją", przejęcia duszy, ale teraz mam odmienne zdanie. Pierwszy odcinek mi się spodobał.

Najśmieszniejsza scena to ta scena z Simonem paradującym w przebraniu kupidyna, ależ matka go ciągnęła co chwilę za ucho to było mega zabawne.

Pamiętam Pablo Azara z "Mariny", tam też fajnie grał. No i miło mi tu było widzieć w roli Antonia Erica Eliasa. Bardzo fajna postać ten Antonio, tylko że on i Simon za dużo lubią komentować co się dzieje w rodziny Donoso i matka ich za to karci.

Te sny Pedra dość mocne, w nich pojawia się Salvador, ciągle go pokazują jak mocno pracuje w polu ten Salvador. Mocna była scena jak po Pedro po kłótni z córką Angelą Pedro dostał ataku i zemdlał.

Isabel też się niby przejęła jego stanem, ale już w firmie caŁOWAŁA się z Andresem.

Valerię to tak kojarzę aktorkę Dianę Osioro która grała w Osaczonej,

Zapowiada się ciekawa telenowela i będę po weekendzie oglądał kolejne odcinki myślę że po 1 odcinku dziennie i w weekendy jak czas pozowoli to po 2 odcinki dziennie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:05:58 13-08-22    Temat postu:

Widzę w opisie, że obejrzałaś już 3 odcinek, więc też się zabrałam.

< 3

Isabel w tym odcinku pokazała trochę inne oblicze - ładnie się zachowuje w stosunku do kuzynki. Może w poprzednich odcinkach też miały jakieś fajne sceny razem, ale jakoś mi to umknęło.

Andres interesuje się wszystkimi atrakcyjnymi kobietami dookoła. xD Teraz jeszcze rzuciła mu się w oko Valeria i pewnie jej nie odpuści... biedna.

Co ten Salvador tak biegł, jak głupi? XD Pies go gonił, czy co? Czy przed żoną i dzieciem tak uciekał? W tamtych odcinkach Mario się namachał, w tym nabiegał. Aktorstwo to jednak niezła gimnastyka.

Nie rozumiem tego focha Antonia na Angelę - przecież sam wziął winę na siebie przy matce, więc o co ma pretensje? Ale dzięki temu przypomniały im się stare czasy i zbliżyli się do siebie.

Pies, który pojawił się w tym odcinku szczeka tylko na obcych, więc pewnie jak Pedro wróci w ciele Salvadora, to nie będzie na niego szczekał i wszyscy będą się dziwić czemu tak jest. XD

Pedro podjął próbę pogodzenia się z wróżką jeszcze przed śmiercią. xD Czyli może po przemianie będzie mógł na nią liczyć. Już wiem, że Walter to kamerdyner. xD Faktycznie wygląda podejrzanie, ale jego troska o Pedra wydaje się prawdziwa. xD Chyba że to była troska o to by nie wydał za dużo pieniędzy, które on chce w przyszłości przejąć jakimś sposobem, u wróżki.

W tej telce czasem leci muzyka jak z horroru. XD Albo pojawiają się szybkie bicia serca w tle. Uwielbiam te efekty dźwiękowe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:57:04 13-08-22    Temat postu:

Obejrzałam do odc. 4 za wczoraj i dzisiaj
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:35:59 13-08-22    Temat postu:

Sylwia94 napisał:
Obejrzałam do odc. 4 za wczoraj i dzisiaj

O, to ja też lecę oglądać 4 odcinek!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:56:38 13-08-22    Temat postu:

< 4

W sumie za wiele się nie działo w tym odcinku, ale przynajmniej Salvador miał chwilę odpoczynku - przysiadł, zjadł, napił się i pożuł słomę. Potem miał nawet chwilę rozkoszy z żonką. Sama nie wiem czemu Cimarro mnie aż tak śmieszy... ale nie umiem brać tego aktora na poważnie.

Simon serio jest niewyżyty, nawet podgląda Isabel gdy się myje. Ale można rzec, że są jakieś plusy z tego, że lubi ją podglądać, bo chociaż nakrył ją z Andresem. Wątpię jednak by udało mu się coś zdziałać, Pedro prędzej uwierzy żonce i Andresowi niż jemu... choć niby traktuje go jak syna...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:05:40 13-08-22    Temat postu:

Odc. 3-4

Nie ogarniam, czemu Salvador tak biegł. Może też jest jakoś "połączony" z Pedrem? Mario przez te odcinki chyba nie wypowiedział ani słowa Trochę obleśna ta jego scena miłosna z żonką. Oboje tacy brudni i spoceni bleee.

Simon goniący służącą po lesie wydał mi się naprawdę niewyżyty. Dostał za swoje, gdy przez pomyłkę rzucił się na Angelę. Ta się wkurzyła i doniosła Abigail, ale Antonio wziął winę na siebie. Po co? By Abigail nie wytargała jego brata za ucho? Jednak dzięki temu Antonio porozmawiał z Angelą, a ta w końcu przestała zachowywać się jak villana. Ale trochę to dla mnie nielogiczne, że w dzieciństwie przyjaźniła się z Antoniem, chodzili ze sobą, a po powrocie nie poznała go, a potem traktowała go z wyższością.

Matka Isabel tradycyjnie była irytująca. Tym razem domagała się usunięcia psa z rezydencji. Powinna się wynieść po tym, jak dostała czek. Jeszcze bezczelna bała się, że Pedro umrze zanim jej da pieniądze

Isabel dobrze traktuje Valerię, dla pracowników w sumie też jest OK, ale jej teksty o mężu świadczą o tym, że czeka tylko aż ten umrze Do tego jest nieostrożna i obściskiwała się z Andresem w domu, co zobaczył Simon. Ciekawe, co zrobi z tą informacją. Powie Pedrowi? A może wcześniej ten umrze?

Pedro poszedł do Gaetany uznając, że tylko ona może mu pomóc z jego snami. Ta uważa, że to wizja przyszłości. Domownicy są zaniepokojeni wizytami wróżki w rezydencji. Zwłaszcza chyba Isabel i Andres ze względu na pieniądze

Pojawił się mąż Abigail, który porzucił ją i synów, a teraz prosił o pieniądze


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 21:06:29 13-08-22, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:53:40 13-08-22    Temat postu:

Sylwia94 napisał:
Nie ogarniam, czemu Salvador tak biegł. Może też jest jakoś "połączony" z Pedrem? Mario przez te odcinki chyba nie wypowiedział ani słowa Trochę obleśna ta jego scena miłosna z żonką. Oboje tacy brudni i spoceni bleee.

Noooo... Salvador i żonka raczej nie przestrzegają zasad higieny ale trudno się dziwić skoro żyją w takich warunkach, wygląda to na skrajną biedę. Jeszcze Pedro czuł pot tej wieśniaczki i po przebudzeniu przyglądał się Isabel by się upewnić, że tak nie wygląda.

Sylwia94 napisał:
Matka Isabel tradycyjnie była irytująca. Tym razem domagała się usunięcia psa z rezydencji. Powinna się wynieść po tym, jak dostała czek. Jeszcze bezczelna bała się, że Pedro umrze zanim jej da pieniądze

Matka Isabel ma ciekawe stroje, w sumie podobne do wróżki, w kwestii modowej mogłyby się dogadać według mnie. Może nawet robię zakupy odzieżowe w tych samych sklepach.

Sylwia94 napisał:
Isabel dobrze traktuje Valerię, dla pracowników w sumie też jest OK, ale jej teksty o mężu świadczą o tym, że czeka tylko aż ten umrze Do tego jest nieostrożna i obściskiwała się z Andresem w domu, co zobaczył Simon. Ciekawe, co zrobi z tą informacją. Powie Pedrowi? A może wcześniej ten umrze?

Chyba że wcześniej Isabel przeniesie go na swoją stronę mocy pokazując mu swoje wdzięki z bliska.

Sylwia94 napisał:
Pojawił się mąż Abigail, który porzucił ją i synów, a teraz prosił o pieniądze

To ja myślałam, że to alkoholik i sama od niego odeszła z dziećmi. Ja to jednak muszę oglądać telenowele z kimś, bo jak oglądam sama, to zawsze coś pominę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:50:57 14-08-22    Temat postu:

< 5

Isabel jednak w inny sposób podeszła Simona i zdecydowała się go zaszantażować. Trochę się mu dziwię, że na to przystał - Pedro raczej nie interesowałoby to, że Simon ją podglądał w łazience gdyby się dowiedział, że żona go zdradza.

Czyli jednak Isabel do tej pory nie truła Pedro - zacznie to robić dopiero teraz pod naciskiem Andresa. Dziwię się, że on ma na nią aż tak duży wpływ, w końcu sama zaczyna dostrzegać, że to co robi jest złe, ale dla kochanka nadal to kontynuuje...

Ale diabeł z tej matki Isabel - chciała otruć pieska. Ale nie rozumiem czego ona właściwie mu tam dosypała, skoro nic mu się nie stało? xD

Wróżka to chyba naprawdę ma jakieś moce, bo inaczej czemu tak mrugałyby te światła? Chyba że to tylko zbieg okoliczności i akurat było jakieś spięcie.

Salvador dzisiaj się wykąpał. W jeziorze, ale zawsze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:31:34 14-08-22    Temat postu:

Odc. 5

martoslawa napisał:
Isabel jednak w inny sposób podeszła Simona i zdecydowała się go zaszantażować. Trochę się mu dziwię, że na to przystał - Pedro raczej nie interesowałoby to, że Simon ją podglądał w łazience gdyby się dowiedział, że żona go zdradza.

Simon nawet bez tego szantażu chyba nie powiedziałby prawdy Pedrowi. Po tym wszystkim udawał, że nic nie widział. Bał się, że Pedro mu nie uwierzy? A może ne chciał spowodować u niego pogorszenia stanu zdrowia? Więc Isabel nawet nie musiała mu grozić. Ale jej szantaż rzeczywiście bez sensu, bo jakie znaczenie ma, czy Simon ją podglądał czy nie skoro mówimy o zdradzie z zaufanym pracownikiem Pedra.

martoslawa napisał:
Czyli jednak Isabel do tej pory nie truła Pedro - zacznie to robić dopiero teraz pod naciskiem Andresa. Dziwię się, że on ma na nią aż tak duży wpływ, w końcu sama zaczyna dostrzegać, że to co robi jest złe, ale dla kochanka nadal to kontynuuje...

Sama nie wiem, co myśleć o Isabel. Raz skarży się na Pedra, nazywa staruchem i daje do zrozumienia, że tylko czeka na jego śmierć. A innym razem jest jej go żal i wydaje się szczera. Wygląda na to, że liczyła, że Pedro umrze szybko naturalnie i nie będzie trzeba brudzić sobie rąk. Jest mało cierpliwa, bo ile czasu minęło od ślubu. Tydzień? Jak otruje Pedra to oficjalnie zostanie negatywną postacią i nie będzie mogła dostać szczęśliwego zakończenia.

martoslawa napisał:
Ale diabeł z tej matki Isabel - chciała otruć pieska. Ale nie rozumiem czego ona właściwie mu tam dosypała, skoro nic mu się nie stało? xD

Wygląda na to, że pies nie zjadł tego otrutego mięsa, tylko je polizał, a potem przyniósł je Ninie z powrotem Pewnie wyczuł, że dała mu je zła osoba. Także plan Niny się nie powiódł. Ale ta kobieta jest taka męcząca! Chodzi tylko po domu i wymyśla, wszystko jej przeszkadza. Wyrzuciła Antonia z biura Pedra, obrażała, a sama, jak się okazuje, jest biedna i żadna z niej elita. Isabel dobrze nagadał matce i wytknęła jej hipokryzję!

martoslawa napisał:
Wróżka to chyba naprawdę ma jakieś moce, bo inaczej czemu tak mrugałyby te światła? Chyba że to tylko zbieg okoliczności i akurat było jakieś spięcie.

Nie jestem pewna, czy to Gaetana spowodowała to spięcie. Może to połączenie łączące Pedra i Salvadora

martoslawa napisał:
Salvador dzisiaj się wykąpał. W jeziorze, ale zawsze.

Musiał się umyć po harcach z żonką

To napastowanie służącej przez Simona wygląda niefajnie. Jakby ona nie chciała, a on ją zmuszał W sumie dobrze, że Nina ich nakryła i Simon dostał burę. Pedro dobrze mu powiedział, by spożytkował energię na naukę.

Nie ogarniam Angeli. Raz wydaje się wielce uradowana towarzystwem Andresa, potem jednak go odrzuca, by 5 min później polecieć do Antonia (który widział ich wspólną przejażdżkę) i z nim się całować. Angela zachowuje się jakby bawiła się oboma.

Czemu jak coś się dzieje to wszyscy wołają ABIGAILLLLL Co ona ma jakieś moce, by wszystkie problemy świata rozwiązać?

Ten ojciec chłopaków to rzeczywiście alkoholik, ale chyba padły słowa, że PORZUCIŁ rodzinę. Chyba że Abigail powiedziała to w sensie, że porzucił ich na rzecz wódki i sama od niego odeszła Facet utrzymuje kontakt z Antoniem, dopilnuje go do nauki, ale szkoda, że sam nie zamierza ogarnąć swojego życia...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:50:40 14-08-22    Temat postu:

Sylwia94 napisał:
Simon nawet bez tego szantażu chyba nie powiedziałby prawdy Pedrowi. Po tym wszystkim udawał, że nic nie widział. Bał się, że Pedro mu nie uwierzy? A może ne chciał spowodować u niego pogorszenia stanu zdrowia? Więc Isabel nawet nie musiała mu grozić. Ale jej szantaż rzeczywiście bez sensu, bo jakie znaczenie ma, czy Simon ją podglądał czy nie skoro mówimy o zdradzie z zaufanym pracownikiem Pedra.

Simon chyba po prostu bał się, że mu nikt nie uwierzy - a wtedy mógłby zaszkodzić nie tylko sobie (bo pewnie straciłby pracę), ale też swojej rodzinie. Ma dużo do stracenia. To jeszcze nie te czasy, gdy można było zrobić sobie zdjęcie telefonem i byłoby cacy.

Sylwia94 napisał:
Sama nie wiem, co myśleć o Isabel. Raz skarży się na Pedra, nazywa staruchem i daje do zrozumienia, że tylko czeka na jego śmierć. A innym razem jest jej go żal i wydaje się szczera. Wygląda na to, że liczyła, że Pedro umrze szybko naturalnie i nie będzie trzeba brudzić sobie rąk. Jest mało cierpliwa, bo ile czasu minęło od ślubu. Tydzień? Jak otruje Pedra to oficjalnie zostanie negatywną postacią i nie będzie mogła dostać szczęśliwego zakończenia.

Isabel nie jest bez serca, ale dobra też nie jest. Wyszła za Pedro dla jego pieniędzy, zdradzając go przed ślubem i po... Pedro zaczął się źle czuć dopiero w dzień ślubu więc nie wiem czemu ona myślała, że niedługo nadejdzie jego pora.

Sylwia94 napisał:
Wygląda na to, że pies nie zjadł tego otrutego mięsa, tylko je polizał, a potem przyniósł je Ninie z powrotem Pewnie wyczuł, że dała mu je zła osoba. Także plan Niny się nie powiódł. Ale ta kobieta jest taka męcząca! Chodzi tylko po domu i wymyśla, wszystko jej przeszkadza. Wyrzuciła Antonia z biura Pedra, obrażała, a sama, jak się okazuje, jest biedna i żadna z niej elita. Isabel dobrze nagadał matce i wytknęła jej hipokryzję!

Serio? To moje niedopatrzenie w takim razie, bo wydawało mi się, że przyniósł pustą torebkę. Ale pieski nie zjedzą byle czego, więc nic dziwnego, że się nie nabrał. W każdym razie wydaje się mieć lepsze stosunki z matką Isabel - nawet na nią już nie szczekał.

Mnie w sumie ta matka Isabel na razie jakoś bardzo nie irytuje, bardziej śmieszy.

Sylwia94 napisał:
Nie jestem pewna, czy to Gaetana spowodowała to spięcie. Może to połączenie łączące Pedra i Salvadora

Hmm, faktycznie, może to spięcie było spowodowane właśnie tym, że Salvador był w wodzie. Biedny na razie ten Cimarro - ani jednego słowa jeszcze nie powiedział - tak jak pisałaś ostatnio. W sumie nie mogę się doczekać zmartwychwstania i potem już większej roli Cimarro.

Sylwia94 napisał:
Nie ogarniam Angeli. Raz wydaje się wielce uradowana towarzystwem Andresa, potem jednak go odrzuca, by 5 min później polecieć do Antonia (który widział ich wspólną przejażdżkę) i z nim się całować. Angela zachowuje się jakby bawiła się oboma.

Mnie w sumie na razie ten wątek nie interesuje, dlatego go nie komentuję. Isabel jest naiwna jeśli myśli, że Andres da sobie spokój z Angelą jeśli dowie się o tym że gra ona na dwa fronty. A co mu do tego? On i tak będzie chciał się z nią ożenić dla pieniędzy. Swoją drogą to on jest sprytny - jak Isabel nie otruje Pedro, to chociaż będzie miał trochę majątku z powodu ożenku z jego córką. A jak Isabel otruje dziadka, to wtedy będzie miał to i to.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:13:36 14-08-22    Temat postu:

martoslawa napisał:
Simon chyba po prostu bał się, że mu nikt nie uwierzy - a wtedy mógłby zaszkodzić nie tylko sobie (bo pewnie straciłby pracę), ale też swojej rodzinie. Ma dużo do stracenia. To jeszcze nie te czasy, gdy można było zrobić sobie zdjęcie telefonem i byłoby cacy.

Racja, Simon nie ma dobrej reputacji, więc to jego słowo przeciwko słowu ukochanej żonki i wiernego pracownika I zapomniałam, że rzeczywiście to jeszcze nie epoka wszechobecnych komórek
Swoją drogą rozwaliło mnie, jak Simon powiedział coś w stylu, że nie chce skandalu, a przed chwilą jeździł w stroju kupidyna na koniu

martoslawa napisał:
Isabel nie jest bez serca, ale dobra też nie jest. Wyszła za Pedro dla jego pieniędzy, zdradzając go przed ślubem i po... Pedro zaczął się źle czuć dopiero w dzień ślubu więc nie wiem czemu ona myślała, że niedługo nadejdzie jego pora.

Najwyraźniej Isabel miała nadzieję, że po kilku dniach Pedro umrze. Ale skąd sobie to wymyśliła to nie wiem. Może miał słabe wyniki wcześniej? Ale to i tak nie znaczy, że zaraz umrze.

martoslawa napisał:
Serio? To moje niedopatrzenie w takim razie, bo wydawało mi się, że przyniósł pustą torebkę. Ale pieski nie zjedzą byle czego, więc nic dziwnego, że się nie nabrał. W każdym razie wydaje się mieć lepsze stosunki z matką Isabel - nawet na nią już nie szczekał.

Ja miałam takiego pieska, który by zjadł wszystko Ale ten jest mądry i wie, kto jest jego wrogiem. Dziwne, że przestał szczekać na Ninę.

martoslawa napisał:
Mnie w sumie ta matka Isabel na razie jakoś bardzo nie irytuje, bardziej śmieszy.

Te jej stroje są komiczne. Rzeczywiście może sobie podać rękę z Gaetaną
Potem pojawi się jeszcze ciotka Isabel

martoslawa napisał:
Hmm, faktycznie, może to spięcie było spowodowane właśnie tym, że Salvador był w wodzie. Biedny na razie ten Cimarro - ani jednego słowa jeszcze nie powiedział - tak jak pisałaś ostatnio. W sumie nie mogę się doczekać zmartwychwstania i potem już większej roli Cimarro.

Ja czekam na akcję z trumną

martoslawa napisał:
Mnie w sumie na razie ten wątek nie interesuje, dlatego go nie komentuję. Isabel jest naiwna jeśli myśli, że Andres da sobie spokój z Angelą jeśli dowie się o tym że gra ona na dwa fronty. A co mu do tego? On i tak będzie chciał się z nią ożenić dla pieniędzy. Swoją drogą to on jest sprytny - jak Isabel nie otruje Pedro, to chociaż będzie miał trochę majątku z powodu ożenku z jego córką. A jak Isabel otruje dziadka, to wtedy będzie miał to i to.

Właśnie nie wiem, jakie dokładnie plany ma Andres. Czy Angela jest jego opcją zapasową, gdyby coś poszło nie tak z planem pierwotnym? A może używa jej tylko, by wzbudzać zazdrość u Isabel, by ta robiła, co jej każe i była bardziej zdeterminowana, by pozbyciu się Pedra?

Jeszcze tak się zastanawiałam, że Salvador i jego rodzina to żyją naprawdę w SKRAJNEJ biedzie. On miał całe podarte ubranie. Że nawet na jedną sztukę nowego ubrania ich nie stać?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:35:30 14-08-22    Temat postu:

Sylwia94 napisał:
Racja, Simon nie ma dobrej reputacji, więc to jego słowo przeciwko słowu ukochanej żonki i wiernego pracownika I zapomniałam, że rzeczywiście to jeszcze nie epoka wszechobecnych komórek
Swoją drogą rozwaliło mnie, jak Simon powiedział coś w stylu, że nie chce skandalu, a przed chwilą jeździł w stroju kupidyna na koniu

Ale Simon mógłby przynajmniej powiedzieć o tym bratu - myślę, że on by mu uwierzył, bo jaki interes Simon miałby w tym, by kłamać w tej sprawie? Wtedy Antonio mógłby mieć na oku Andresa i Isabel. I Angelę też, by nie posunęła się z Andresem za daleko... choć czuję, że im bardziej próbowałby ją od niego odsunąć, tym bardziej ona by się pchała w ramiona Andresa, na złość.

A tam, Simon po prostu chciał zadbać o odpowiednie atrakcje na ślubie.

Sylwia94 napisał:
Potem pojawi się jeszcze ciotka Isabel

Ojej, ciekawe czy też będzie taka kolorowa... a może będzie jej przeciwieństwem i będzie chodziła ubrana na czarno i będzie religijna? Takie postaci też są często w telkach. Oczywiście nie musisz mi odpowiadać, tak się tylko zastanawiam, ale cierpliwie poczekam na odpowiedzi.

Jak oglądasz, to dużo Ci się przypomina? Wiesz mniej więcej co się będzie dalej działo? Czy pamiętasz tak, jak ja Ducha Eleny, czyli prawie nic?

Sylwia94 napisał:
Ja czekam na akcję z trumną

Ja też. Ale mam nadzieję, ze będzie jeszcze wiele innych podobnych akcji.

Sylwia94 napisał:
Właśnie nie wiem, jakie dokładnie plany ma Andres. Czy Angela jest jego opcją zapasową, gdyby coś poszło nie tak z planem pierwotnym? A może używa jej tylko, by wzbudzać zazdrość u Isabel, by ta robiła, co jej każe i była bardziej zdeterminowana, by pozbyciu się Pedra?

Hmm, faktycznie może to robić po to, by wzbudzić zazdrość Isabel. Albo po prostu chce się zabawić z Angelą i porzucić po śmierci Pedro.

Sylwia94 napisał:
eszcze tak się zastanawiałam, że Salvador i jego rodzina to żyją naprawdę w SKRAJNEJ biedzie. On miał całe podarte ubranie. Że nawet na jedną sztukę nowego ubrania ich nie stać?

Przecież jak pokazywali sceny z ich "domu" jak jedli i kochali się, to ten dom wyglądał jak jaskinia. Ale czekaj... to chyba serio była jaskinia, bo na środku było ognisko? Tak to przynajmniej zapamiętałam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:29:19 14-08-22    Temat postu:

martoslawa napisał:
Ale Simon mógłby przynajmniej powiedzieć o tym bratu - myślę, że on by mu uwierzył, bo jaki interes Simon miałby w tym, by kłamać w tej sprawie? Wtedy Antonio mógłby mieć na oku Andresa i Isabel. I Angelę też, by nie posunęła się z Andresem za daleko... choć czuję, że im bardziej próbowałby ją od niego odsunąć, tym bardziej ona by się pchała w ramiona Andresa, na złość.

No tak, Simon mógł powiedzieć Antoniowi. Ale niestety to telka i romans nie może się wydać

martoslawa napisał:
Ojej, ciekawe czy też będzie taka kolorowa... a może będzie jej przeciwieństwem i będzie chodziła ubrana na czarno i będzie religijna? Takie postaci też są często w telkach. Oczywiście nie musisz mi odpowiadać, tak się tylko zastanawiam, ale cierpliwie poczekam na odpowiedzi.

Właśnie za bardzo jej nie pamiętam. Chyba na początku wyglądała jak wieśniaczka, a potem sodówka jej uderzyła i bardziej przypominała Ninę

martoslawa napisał:
Jak oglądasz, to dużo Ci się przypomina? Wiesz mniej więcej co się będzie dalej działo? Czy pamiętasz tak, jak ja Ducha Eleny, czyli prawie nic?

Pamiętam taki ogólny zarys, kto był dobry, kto zły itp.

martoslawa napisał:
Przecież jak pokazywali sceny z ich "domu" jak jedli i kochali się, to ten dom wyglądał jak jaskinia. Ale czekaj... to chyba serio była jaskinia, bo na środku było ognisko? Tak to przynajmniej zapamiętałam.

No w sumie to wyglądało jak jaskinia. W takim razie scenarzystów poniosło i to ostro. To nie średniowiecze, ale 2005 r. To po co Salvador pracuje tak ciężko w polu, skoro nic z tego nie ma? I po co sobie dzieciaka zrobili jak ich nie stać Ale co oni mogą wiedzieć o antykoncepcji Byle drugiego dzieciaka nie zmajstrowali
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Prawo pożądania Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 494, 495, 496 ... 512, 513, 514  Następny
Strona 495 z 514

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin