Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prawo pożądania
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 495, 496, 497 ... 512, 513, 514  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Prawo pożądania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22697
Przeczytał: 25 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 21:37:00 14-08-22    Temat postu:

Ja pamiętam, że Isabel będzie trzy razy brała ślub no i pamiętam finał tej postaci, ale nie będę spoilerowac
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:19:11 14-08-22    Temat postu:

Maroslawa, może jednak spróbujemy po 2 odc dziennie? Bo obliczyłam, że oglądając po jednym skończymy dopiero na sam koniec roku Na razie zrezygnowałam z PASL, dołożyłam sobie Gdzie jest Frida, ale i tak będę szła równo z emisją.

Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 22:19:32 14-08-22, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:34:38 14-08-22    Temat postu:

Możemy oglądać po 2, bo w sumie czasem nie ma co komentować tylko po jednym odcinku. Jak nie będziesz dawać rady, to zawsze mogę na Ciebie poczekać.

Sporo odcinków ma ta telka... mam nadzieję, że wytrzymam do końca - ale jako że komentuję z Tobą, to pewnie tak.

Sylwia94 napisał:
To po co Salvador pracuje tak ciężko w polu, skoro nic z tego nie ma?

Może on nie ma swojego pola, tylko pracuje na cudzym? Albo nie ma za dużych zbiorów - czasem trafi się jakieś robactwo i już szlag trafia całe plony. A nie wygląda mi na takiego, co by stosował środki chemiczne w uprawie.

Sylwia94 napisał:
I po co sobie dzieciaka zrobili jak ich nie stać Ale co oni mogą wiedzieć o antykoncepcji Byle drugiego dzieciaka nie zmajstrowali

Ja się w ogóle zastanawiam jak to będzie po "zmartwychwstaniu", czy ta wieśniaczka będzie szukać męża. Jeszcze wkroczy do domu Pedra z brzuchem. W sumie trochę szkoda jej i dziecka/dzieci - zostaną bez głowy rodziny, chyba jedynego człowieka w ich rodzinie, który pracował, bo wieśniaczka pewnie zajmuje się jaskinią/potomstwem.

Tak samo jak Isabel nie mogę się doczekać śmierci Pedro. Bo wtedy zacznie się dziać!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M@rcin
King kong
King kong


Dołączył: 22 Mar 2012
Posty: 2823
Przeczytał: 36 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 22:42:42 14-08-22    Temat postu:

W "Prawie pożądania" starsznie przeciągnęli to wprowadzenie w główną fabułę, w "Miłość aż po grób" i "W obcej skórze" zdecydownaie szybciej doszło do reinkarnacji/transmigracji dusz.

Cantalicia podąży za mężem i będzie niemiłosiernie upierdliwa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:48:18 14-08-22    Temat postu:

Ojej, już sobie wyobrażam to jej zrzędzenie i zaciąganie go do domu.

Edit: Znaczy się jaskini.


Ostatnio zmieniony przez martoslawa dnia 22:49:45 14-08-22, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:56:29 14-08-22    Temat postu:

Ok, więc po 2, a jak coś to będę dawać znać

Tak, żona Salvadora będzie upierdliwa, bo przyjedzie za nim z tej wioski aż do posiadłości. Oczywiście zabierze ze sobą dzieciaka. Nie pamiętam jednak, kto jej pomoże, u kogo się zatrzyma. Może u księdza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:02:17 14-08-22    Temat postu:

Może oni specjalnie nie pokazują wcale osobowości Salvadora, by widzom nie było potem przykro, że już go nie ma? Ja bym pewnie przeżywała, że już nie ma Salvadora wieśniaka, tylko jest poważny Pedro w jego ciele.

I w sumie nie dziwię się jego kobicie, że za nim pojedzie, musi go pilnować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22697
Przeczytał: 25 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 23:03:12 14-08-22    Temat postu:

Ja pamiętam jak wparowala do Kościoła na ślubie Isabel z Salvadorem


U Nas i tak chyba było mniej odcinków bo kiedyś widziałam spis i było ponad 150


Ostatnio zmieniony przez roksi 20 dnia 23:08:18 14-08-22, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:18:09 14-08-22    Temat postu:

Ja w sumie wiem o tej telce jedynie tyle, że Pedro przejmie ciało Salvadora + to, co zdradziliście w postach wyżej i wolę już więcej nie wiedzieć, bo zdecydowanie wolę oglądać bez spoilerów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:10:10 15-08-22    Temat postu:

Odc. 6-7

Pedro dowiedział się od Andresa, że Antoniowi podoba się Angela i się widują. Jego reakcja słaba. Kazał Antoniowi zostawić Angelę w spokoju i zachowywał się jakby rzeczywiście miał problem z pochodzeniem chłopaka, którego niby traktuje jak syna Za to Andres to jego zdaniem kandydat idealny. Nie dziwię się Antoniowi, że się wkurzył, powiedział Pedrowi, co myśli i był gotowy się wyprowadzić. Uspokoił się po rozmowie z matką i przeprosił Pedra za swoje zachowanie. Choć moim zdaniem nie miał za co...

Angela nie zachowuje się według mnie fair. Raz Andres, raz Antonio Niby powiedziała, że Andres ją interesuje tylko jako przyjaciel, nie chciała się z nim całować, ale znowu z nim wyszła i w klubie wyglądała na zadowoloną. Z Antoniem za to spotyka się ukradkiem w lesie i miesza mu w głowie. Przy ojcu nie przyznała się, że łączy ich coś więcej, ale ten w końcu ich nakrył na pocałunku i zrobił awanturę. Powiedział córce, że lepiej żeby się wyprowadziła, bo może robić, co chce, byle nie na jego oczach. No ciekawe podejście Potem Pedro źle się poczuł i wyszło na winę Angeli.

Nina znowu mieszała. Ta kobieta się nudzi i postawiła sobie na cel pozbycie się z domu Abigail oraz jej synów. Zaczęła prowokować Simona obrażając jego ojca. Nie dziwię mu się, że jej odpowiedział kilkoma słowami gorzkiej prawdy. Pedro kazał chłopakom unikać konfliktów z jego teściową i obiecał sam się nią zająć. Był zaskoczony, gdy okazało się, że Nina wskazała go jako żyranta (niby jak skoro nic nie podpisał?), a długów czekiem nie spłaciła, bo wydała pieniądze na wycieczkę do Włoch Ta kobieta jest odrealniona. Pedro znowu źle się poczuł (ile to razy na odcinek? ) i Isabel kazała Ninie wyprowadzić się z rezydencji Kobieta była oburzona i odgrażała się, że to jeszcze nie koniec, ale opuściła dom.

Valeria dostała wysypki na twarzy. Rozwaliła mnie Nina, która po dotknięciu jej twarzy chciała dezynfekować rękę alkoholem Obrażała lekarza, który nie umiał jednoznacznie stwierdzić przyczyny wysypki. Lekarz dobrze przygadał Ninie, by zamknęła usta, to wtedy nic nie złapie Ciekawa jestem, czy Valerii coś dolega czy jest po prostu chorowita, a może jest rzeczywiście hipochondryczką

Salvador dziś nawet powiedział kilka słów! Dziwna była ta scena, gdy został pobity. Za co? Napastnik chciał mu ukraść coś czyli nic? Potem ta scena w jaskini z żonką (zwróciłam uwagę, że posiadają materac, ale nie widziałam pościeli), gdzie ta miała ochotę na harce, a on zrobił się jakiś taki agresywny, a potem jakby stracił kontakt z rzeczywistością?

Pojawiła się tajemnicza postać (ja już wiem, kto to jest).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:42:19 15-08-22    Temat postu:

< 7

Sylwia94 napisał:
Pedro dowiedział się od Andresa, że Antoniowi podoba się Angela i się widują. Jego reakcja słaba. Kazał Antoniowi zostawić Angelę w spokoju i zachowywał się jakby rzeczywiście miał problem z pochodzeniem chłopaka, którego niby traktuje jak syna Za to Andres to jego zdaniem kandydat idealny. Nie dziwię się Antoniowi, że się wkurzył, powiedział Pedrowi, co myśli i był gotowy się wyprowadzić. Uspokoił się po rozmowie z matką i przeprosił Pedra za swoje zachowanie. Choć moim zdaniem nie miał za co...

Nie wiem co Pedro widzi w Andresie, przecież on też nie jest raczej z dobrej rodziny, to zwykły pracownik, po prostu jest starszy od Antonio i dlatego zajmuje już wysokie stanowisko w firmie. A jak już, to powinien się gniewać na córkę, a nie na Antonio, bo to ona nie może się zdecydować.

Sylwia94 napisał:
Angela nie zachowuje się według mnie fair. Raz Andres, raz Antonio Niby powiedziała, że Andres ją interesuje tylko jako przyjaciel, nie chciała się z nim całować, ale znowu z nim wyszła i w klubie wyglądała na zadowoloną. Z Antoniem za to spotyka się ukradkiem w lesie i miesza mu w głowie. Przy ojcu nie przyznała się, że łączy ich coś więcej, ale ten w końcu ich nakrył na pocałunku i zrobił awanturę. Powiedział córce, że lepiej żeby się wyprowadziła, bo może robić, co chce, byle nie na jego oczach. No ciekawe podejście Potem Pedro źle się poczuł i wyszło na winę Angeli.

Mnie na razie zachowanie Angeli nie kłuje jakoś bardzo w oczy, bo widać wyraźnie na kim naprawdę jej zależy. Myślę, że ona po prostu wykorzystuje okazję by wyjść na miasto i się pobawić. Antonio by jej do takiego miejsca nie zabrał, ale przy Andresie ma darmową zabawę. W dodatku powiedziała Andresowi wyraźnie, że traktuje go tylko jako przyjaciela. Szkoda tylko, że nie nie powiedziała ojcu wprost, że nie widzi w Andresie kandydata na męża, a poważnie myśli o Antonio. Ale ona chyba sama jeszcze nie wie czy to uczucie do Antonio to coś głębszego.

Sylwia94 napisał:
Był zaskoczony, gdy okazało się, że Nina wskazała go jako żyranta (niby jak skoro nic nie podpisał?), a długów czekiem nie spłaciła, bo wydała pieniądze na wycieczkę do Włoch Ta kobieta jest odrealniona.

Pewnie Nina po kryjomu lata do wróżki i dzięki czarnej magii uzyskała podpisany dokument. Nawet się cieszę, że baba się wyprowadziła, bo powoli zaczynała mnie drażnić. Ale z drugiej strony bez niej będzie trochę nudno... teraz jeszcze ma wyjechać Angela... więc dwóch domowników mniej... niby pojawiła się ta nowa postać - ciekawa jestem, czy zostanie na dłużej. Nie mam pojęcia kto to może być.

Wracając do Niny, to pewnie zaliczy kolejną wycieczkę po Europie i wróci.

Po co Isabel zastanawia się nad truciem Pedro skoro i tak czuje się coraz gorzej? Na co jej to? Serio aż tak jej z nim źle, że nie może jeszcze chwili poczekać? Okropnie jest niecierpliwa. A przecież całymi dniami ma od niego spokój i w nocy raczej też. Jak Pedro się naogląda Salvadora z żonką, to mu się pewnie potem odechciewa harcy z Isabel. A może nawet jest na tyle zachorowany, że nie może.

Sylwia94 napisał:
Kobieta była oburzona i odgrażała się, że to jeszcze nie koniec, ale opuściła dom.

Pies zaczął szczekać jak odjeżdżała i nie mogłam zrozumieć co to znaczy? Czy to były odgłosy radości, czy psiak zdążył się z nią zakolegować i było mu smutno?

Sylwia94 napisał:
Valeria dostała wysypki na twarzy. Rozwaliła mnie Nina, która po dotknięciu jej twarzy chciała dezynfekować rękę alkoholem Obrażała lekarza, który nie umiał jednoznacznie stwierdzić przyczyny wysypki. Lekarz dobrze przygadał Ninie, by zamknęła usta, to wtedy nic nie złapie Ciekawa jestem, czy Valerii coś dolega czy jest po prostu chorowita, a może jest rzeczywiście hipochondryczką

Nina się ewakuowała z domu by się nie zarazić - będzie pewnie wszystkim opowiadać, że taki był powód jej wyjazdu.

Dziwne te kropki na twarzy Valerii - to jakaś czarna magia czy co? W telce pojawia się wróżka i ja od razu widzę wszędzie czarną magię. Dziwna była ta scena jak Pedro grał na fortepianie, Valeria tego słuchała, a potem uciekła w popłochu. O co tam chodzi? Może się w nim zakochała? xD

Ten lekarz chyba w końcu nie wyjaśnił czy Valeria ma wysypkę na całym ciele, czy tylko twarzy. Ciekawa jestem co to jest. xD Może to po prostu trądzik. W telkach nic mnie nie zdziwi.

Sylwia94 napisał:
Ciekawa jestem, czy Valerii coś dolega czy jest po prostu chorowita, a może jest rzeczywiście hipochondryczką

Nie no, skoro ma jakieś zmiany na twarzy, to chyba naprawdę coś jej jest. Jakby sobie to domalowała, to lekarz by raczej zauważył. Ja na razie ją o takie rzeczy nie podejrzewam. Pewnie tak jak mówi lekarz, to jakieś uczulenie. Może w domu Pedro zaczęła jadać coś, czego jeść nie może.

Sylwia94 napisał:
Salvador dziś nawet powiedział kilka słów!

Powiedział, ale strasznie głupie były te jego gadki. O co on tam się pytał, gdzie znaleźć robaki czy coś takiego? O co mu w ogóle chodziło? Nawet jego dziecko patrzyło się na niego jak na głupiego.

Sylwia94 napisał:
Dziwna była ta scena, gdy został pobity. Za co? Napastnik chciał mu ukraść coś czyli nic?

Nie wiem o co tam chodziło, może człowiek chciał mu ukraść plony. Albo to sąsiad Salvadora i bili się, bo jeden wszedł na teren drugiego. Ale ta scena gdy biegli z żonką też była dziwna. Oni gonili jakiś autobus czy co? xD Salvador tak biegł, ze aż się wywrócił.

Sylwia94 napisał:
Potem ta scena w jaskini z żonką (zwróciłam uwagę, że posiadają materac, ale nie widziałam pościeli), gdzie ta miała ochotę na harce, a on zrobił się jakiś taki agresywny, a potem jakby stracił kontakt z rzeczywistością?

Nie wiem, może to jednak nie jest jaskinia, ale dziwnie to wygląda - wszystko takie jakby niebiesko-szare... no i palili ognisko na środku, a kto normalny by rozpalał ognisko na środku domu? xD Żonka Salvadora miała chyba dzisiaj nową sukienkę, ale jej ją podarł przy harcach. Mogliby trochę bardziej uważać, bo niedługo kobita nie będzie miała w czym chodzić.

Zastanawiam się jak daleko Pedro i Salvador mieszkają od siebie. Przeszło mi nawet przez myśl, że Salvador może pracować na polu Pedro - bo w sumie nie jestem pewna na czym polega jego interes? On ma jakieś sady, czy coś?

Pedro pokazał Angeli jakąś perłę, którą ma dostać w dniu ślubu - trochę to nierozważne z jego strony moim zdaniem, że już teraz nie powiedział komuś zaufanemu gdzie tę perłę znaleźć zwracając uwagę na to jak ostatnio źle się czuje. Chociaż on ufa Isabel i Andresowi, a oni by pewnie tą perłę ukradli i tyle by było, więc może tak jest lepiej. To pewnie będzie taki kolejny trik by upewnić Angelę z tym, ze Pedro jest w ciele Salvadora. xD

Co to był za seans spirytystyczny? hahahha, po co tam ci inni ludzie? To jacyś jasnowidzący, czy co?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:10:37 15-08-22    Temat postu:

martoslawa napisał:
Nie wiem co Pedro widzi w Andresie, przecież on też nie jest raczej z dobrej rodziny, to zwykły pracownik, po prostu jest starszy od Antonio i dlatego zajmuje już wysokie stanowisko w firmie. A jak już, to powinien się gniewać na córkę, a nie na Antonio, bo to ona nie może się zdecydować.

No właśnie Andres nie jest nikim ważnym. Nawet jeśli jest dyrektorem w firmie to i tak nie jest właścicielem, nie pochodzi z dobrej rodziny. Po prostu zapewne skończył studia, zatrudnił się w firmie i szybko awansował. Antonio wcale nie jest od niego gorszy, jeszcze nie zdążył studiów skończyć.

martoslawa napisał:
Mnie na razie zachowanie Angeli nie kłuje jakoś bardzo w oczy, bo widać wyraźnie na kim naprawdę jej zależy. Myślę, że ona po prostu wykorzystuje okazję by wyjść na miasto i się pobawić. Antonio by jej do takiego miejsca nie zabrał, ale przy Andresie ma darmową zabawę. W dodatku powiedziała Andresowi wyraźnie, że traktuje go tylko jako przyjaciela. Szkoda tylko, że nie nie powiedziała ojcu wprost, że nie widzi w Andresie kandydata na męża, a poważnie myśli o Antonio. Ale ona chyba sama jeszcze nie wie czy to uczucie do Antonio to coś głębszego.

Tylko właśnie, że Angela potrzebuje pretekstu w postaci Andresa, by wyjść na miasto. Nie mogłaby sama albo zaprosić Antonia?
Angela mogła wprost powiedzieć ojcu, że interesują ją Antonio i obstawać przy tym zamiast dawać takie zdawkowe odpowiedzi.

martoslawa napisał:
Pewnie Nina po kryjomu lata do wróżki i dzięki czarnej magii uzyskała podpisany dokument.

Aż takich cudów to chyba wróżka nie zrobi Według mnie to błąd w scenariuszu, bo Nina nie mogłaby podać kogoś jako osobę zabezpieczającą jej długi skoro ta osoba nie wyraziła takiej chęci

martoslawa napisał:
Po co Isabel zastanawia się nad truciem Pedro skoro i tak czuje się coraz gorzej? Na co jej to? Serio aż tak jej z nim źle, że nie może jeszcze chwili poczekać? Okropnie jest niecierpliwa. A przecież całymi dniami ma od niego spokój i w nocy raczej też. Jak Pedro się naogląda Salvadora z żonką, to mu się pewnie potem odechciewa harcy z Isabel. A może nawet jest na tyle zachorowany, że nie może.

No właśnie Isabel jest strasznie niecierpliwa, Pedro jest w coraz gorszym stanie i pewnie zmarłby naturalnie.
Myślę, że oni ze sobą nie współżyli. I racja, że Isabel ma spokój od męża zarówno w dzień jak i w nocy. Ten albo spotyka się z Gaetaną albo ma sny o Salvadorze

martoslawa napisał:
Pies zaczął szczekać jak odjeżdżała i nie mogłam zrozumieć co to znaczy? Czy to były odgłosy radości, czy psiak zdążył się z nią zakolegować i było mu smutno?

Nie ogarniam tego psa

martoslawa napisał:
Dziwne te kropki na twarzy Valerii - to jakaś czarna magia czy co? W telce pojawia się wróżka i ja od razu widzę wszędzie czarną magię. Dziwna była ta scena jak Pedro grał na fortepianie, Valeria tego słuchała, a potem uciekła w popłochu. O co tam chodzi? Może się w nim zakochała? xD

Myślę, że raczej alergia
Valeria dziwnie się zachowuje, jakby zakochała się w Pedrze.

martoslawa napisał:
Ten lekarz chyba w końcu nie wyjaśnił czy Valeria ma wysypkę na całym ciele, czy tylko twarzy.

Na plecach wydawało mi się, że nie miała

martoslawa napisał:
Nie no, skoro ma jakieś zmiany na twarzy, to chyba naprawdę coś jej jest. Jakby sobie to domalowała, to lekarz by raczej zauważył. Ja na razie ją o takie rzeczy nie podejrzewam. Pewnie tak jak mówi lekarz, to jakieś uczulenie. Może w domu Pedro zaczęła jadać coś, czego jeść nie może.

Wysypki nie udawała, ale chodzi mi raczej o całokształt postaci. Zawsze źle się czuje i leży w łóżku. Wygląda jakby była słabego zdrowia albo była hipochondryczką, tak jak mówiła Nina.

martoslawa napisał:
Powiedział, ale strasznie głupie były te jego gadki. O co on tam się pytał, gdzie znaleźć robaki czy coś takiego? O co mu w ogóle chodziło? Nawet jego dziecko patrzyło się na niego jak na głupiego.

To dziecko ma przerąbane z takimi rodzicami

martoslawa napisał:
Nie wiem o co tam chodziło, może człowiek chciał mu ukraść plony. Albo to sąsiad Salvadora i bili się, bo jeden wszedł na teren drugiego. Ale ta scena gdy biegli z żonką też była dziwna. Oni gonili jakiś autobus czy co? xD Salvador tak biegł, ze aż się wywrócił.

Hmm może rzeczywiście chodziło o plony i mieli je gdzieś zawieźć autobusem? Zdziwienie, że przez tą dziurę przejeżdża autobus, a nie zaprzęg konny.

martoslawa napisał:
Nie wiem, może to jednak nie jest jaskinia, ale dziwnie to wygląda - wszystko takie jakby niebiesko-szare... no i palili ognisko na środku, a kto normalny by rozpalał ognisko na środku domu? xD Żonka Salvadora miała chyba dzisiaj nową sukienkę, ale jej ją podarł przy harcach. Mogliby trochę bardziej uważać, bo niedługo kobita nie będzie miała w czym chodzić.

Muszę się przyjrzeć, jak będą (o ile będą) kolejne sceny w tej jaskini.
Będzie chodziła w podartej jak mąż

martoslawa napisał:
Zastanawiam się jak daleko Pedro i Salvador mieszkają od siebie. Przeszło mi nawet przez myśl, że Salvador może pracować na polu Pedro - bo w sumie nie jestem pewna na czym polega jego interes? On ma jakieś sady, czy coś?

Wydaje mi się, że to raczej całkiem inne miejsca, a Pedro ma jakąś fabrykę.

martoslawa napisał:
Chociaż on ufa Isabel i Andresowi, a oni by pewnie tą perłę ukradli i tyle by było, więc może tak jest lepiej. To pewnie będzie taki kolejny trik by upewnić Angelę z tym, ze Pedro jest w ciele Salvadora. xD

Pewnie ta perła potem będzie miała jakieś znaczenie.

martoslawa napisał:
Co to był za seans spirytystyczny? hahahha, po co tam ci inni ludzie? To jacyś jasnowidzący, czy co?

Ci ludzie wyglądali jak podstawieni, a seans jak fałszywy, nie dziwię się Pedrowi, że nie uwierzył


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 23:12:17 15-08-22, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:30:46 15-08-22    Temat postu:

Sylwia94 napisał:
No właśnie Andres nie jest nikim ważnym. Nawet jeśli jest dyrektorem w firmie to i tak nie jest właścicielem, nie pochodzi z dobrej rodziny. Po prostu zapewne skończył studia, zatrudnił się w firmie i szybko awansował. Antonio wcale nie jest od niego gorszy, jeszcze nie zdążył studiów skończyć.

Między Andresem a Angelą jest też pewnie duża różnica wieku, ale może według Pedro tak powinno być - sam ma młodą żonę. Jak umrze, to Angela będzie mogła się spotykać z Antoniem bez problemu, więc jakoś mnie nie martwi jego opinia.

Sylwia94 napisał:
Tylko właśnie, że Angela potrzebuje pretekstu w postaci Andresa, by wyjść na miasto. Nie mogłaby sama albo zaprosić Antonia?
Angela mogła wprost powiedzieć ojcu, że interesują ją Antonio i obstawać przy tym zamiast dawać takie zdawkowe odpowiedzi.

Angela nie zachowuje się właściwie, ale jej zachowanie na razie nie działa mi na nerwy... jakoś tak jej życie miłosne mnie mało interesuje i nie przeżywam go jak na razie. Chociaż z niej i Antonia nie byłaby zła para.

Sylwia94 napisał:
Aż takich cudów to chyba wróżka nie zrobi Według mnie to błąd w scenariuszu, bo Nina nie mogłaby podać kogoś jako osobę zabezpieczającą jej długi skoro ta osoba nie wyraziła takiej chęci

A Pedro nie krzyczał tam, że nie wie jakim cudem on coś podpisał? Więc jak to nie czarna magia, to ja nie wiem co, widać sama podrobiła jego podpis.

Sylwia94 napisał:
Myślę, że raczej alergia
Valeria dziwnie się zachowuje, jakby zakochała się w Pedrze.

To do Salvadora pewnie też będzie wzdychać. Myślałam, że Andres się za nią zabierze, ale widać na razie Angela jest smakowitszym kąskiem, bo ma pieniądze.

Sylwia94 napisał:
Wysypki nie udawała, ale chodzi mi raczej o całokształt postaci. Zawsze źle się czuje i leży w łóżku. Wygląda jakby była słabego zdrowia albo była hipochondryczką, tak jak mówiła Nina.

Ja pomyślałam, ze to depresja - bo ma problemy z wychodzeniem z pokoju i nawiązywaniem kontaktu z ludźmi.

Sylwia94 napisał:
Hmm może rzeczywiście chodziło o plony i mieli je gdzieś zawieźć autobusem? Zdziwienie, że przez tą dziurę przejeżdża autobus, a nie zaprzęg konny.

Może to był zaprzęg konny. Ale właśnie wyglądało to tak, jakby gonili jakiś pojazd. Ja na początku myślałam, że Salvador się bije z kierowcą autobusu. Bo nie chciał zapłacić za bilet czy coś. Ale chyba to bicie się było już w innej lokalizacji, gdzieś na środku pola, a nie na poboczu. Taka trochę scena nie wiadomo skąd, byleby Pedro źle się poczuł.

Sylwia94 napisał:
Wydaje mi się, że to raczej całkiem inne miejsca, a Pedro ma jakąś fabrykę.

Chyba nie wyjaśniali co oni produkują w fabryce. Pewnie to się jeszcze wyjaśni jak przyjdzie do dzielenia się spadkiem. Skoro to zupełnie inna miejsca, to ciekawa jestem jak Pedro wróci do domu po zamianie ciała. Może Salvador tak teraz trenuje nie bez przyczyny i dobiegnie do rezydencji na własnych nogach!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:45:15 16-08-22    Temat postu:

< 9

No i Pedro umarł! Czyli pewnie w 10 odcinku będę super sceny z trumną. Wielka szkoda, że przed śmiercią nie poznał się na żonce, ale wtedy nie byłoby telki. XD Zastanawiam się czy Isabel go podtruwała czy jednak nie. Bo chyba pokazywali sceny gdzie jedynie się nad tym zastanawia.

Ech, dobrze że Simon się nie mieszał i nie mówił nic Pedro o romansie Isabel z Andresem, bo jak tak zareagował na te wieści od córki, to strach się bać jakby zareagował gdyby przekazał mu je chłopak... pewnie wyrzuciłby go z domu. Taki stary, a głupi. Pewnie specjalnie dostanie nowe ciało, by zdążył zmądrzeć. xD

Szkoda mi Angeli było w tym odcinku, bo ojciec nigdy jej nie ufał i nie liczył się z jej zdaniem... dzisiaj nawet chciał ją uderzyć, bo Isabel jest ważniejsza. Może jeszcze uda mu się jakoś naprawić relację z nią po zmartwychwstaniu.

Salvador chyba jednak nie mieszka aż tak daleko? A przynajmniej przyjeżdża chyba na targ blisko domu don Pedro. Kobity się śliniły na jego widok. Ale może to nie były służące z domu Pedro, tylko jakieś inne panie - ja jeszcze nie rozpoznaję ludków z tej telki, szczególnie służby.

Dobra też była scena jak żonka chciała go wykąpać, a on się skarżył na mydło. Ale miał zkwaszoną minę. Nagle zrobił się nieśmiały i nie chciał by żonka go macała i oglądała nago. A ją ciągnie do niego, nawet na polu macała mu klatę. Okazuje się, że jest z niego bardzo milczący człowiek i nie reaguje nawet gdy go obrażają... może zamiast się odzywać od razu przechodzi do bicia i widziałyśmy przykład wczoraj.

Jak pojawił się ten gość pod koniec wczorajszego odcinka, to przez myśl przeszło mi, że to może to być ta wspominana przez Ciebie wcześniej ciocia... a z drugiej strony spodziewałam się, że pojawi się później. Nina chciała załatwić córeczkę - na złość zawołała swoją siostrę, by teraz ta uprzykrzała życie domownikom, ale jej plany legły w gruzach, bo ciocia okazała się być w porządku.

To jej przybycie w deszczu i burzy serio wyglądało jak z horroru. Jeszcze ten jej luk... ale następnego dnia wyglądała już o wiele lepiej i aż tak nie straszyła. Okazuje się że ma talent malarski, ciekawe co uchwyci... może jej ulubionym modelem będzie Salvador.

Na całe szczęście Angela zdołała poznać się na Andresie i już nie będzie się mieszać w żadne związki z nim. Niech będzie szczęśliwa z Antonio. xD Czasem mi się wydaje, że jedynie Antonio ją rozumie i nigdy się jej nie czepia. Wszyscy inni zawsze ją obwiniają za złe samopoczucie ojca. A to bardziej Isabel jest winna...

Isabel jak na razie jest strasznie fałszywa, więc nie darzę jej sympatią... udaje przed wszystkimi dobrą żonę i sympatię do Angeli, a prawda jest zupełnie inna. A Andres tak dobrze gra, że nawet uronił łezkę nad łożem Pedra. Dopiero zacznie rozpaczać po jego śmierci, LOL - chociaż mam nadzieję, ze Angela go pogoni...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amapola
Komandos
Komandos


Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:29:18 16-08-22    Temat postu:

O, ale się porozkręcały tematy starych telenowel
Pamiętam, że gdy "Prawo pożądania" leciało u nas w telewizji, to nie podobało mi się właśnie ze względu na ten główny wątek wcielenia się w inne ciało. Ale gdy obejrzałam telenowelę do końca, to stwierdziłam, że jednak mi się ona podobała, a nawet zaliczyłam ją do jednej z ulubionych!

Nie zdradzając Wam za dużo, bez względu czy to Nina, czy Rebeca, na pewno nie będzie nudno w domu Donoso

Swoją drogą, skoro Isabel chciała szybkiej śmierci swojego męża, a widziała, że Nina nie wpływa na niego dobrze, powinna ją zostawić, a nie przeganiać z domu. To chyba jednak miłość
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Prawo pożądania Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 495, 496, 497 ... 512, 513, 514  Następny
Strona 496 z 514

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin