Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Hercai - Mia Yapim/ATV - 2019-2021
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 53, 54, 55 ... 184, 185, 186  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie niewyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:54:20 24-05-19    Temat postu:

Matthias_96 napisał:
W chwili obecnej są 3 przekłady rosyjskie Więc lepiej nie oglądać jednej wersji i ufać im bezgranicznie. Już nieraz poszli i popłynęli tak daleko, że szkoda słów.

Wiem, ale nie jestem w stanie oglądać wszystkich wersji, bo nie mam na to czasu. Gdybym miała pewność, ze Hercai poleci w naszej tv to bym nawet nie zaczynała oglądać razem z emisją w Turcji, bo telewizyjna wersja robiona przez zespół profesjonalistów jest zawsze najlepsza i najbliższa oryginałowi. Tłumacz musi nie tylko bardzo dobrze znać język, żeby zapewnić prawidłowy odbiór. Tak samo ważna jest znajomość obyczajów, tradycji, kultury, slangu, utartych zwrotów i powiedzeń itd. Ponadto poziom języka, z którego się tłumaczy jest tak samo ważny w tłumaczeniu jak poziom ojczystego języka. Odpowiedni dobór słów, aby najlepiej oddać kontekst (a nie tłumaczyć słowo w słowo) jest kluczowy tak samo jak ilość tekstu wtłoczonego w obraz. Ja bardzo często nie nadążam czytać pomimo, ze czytam szybko, a to znaczy, ze tłumacz nie miał pojęcia o podstawowych zasadach przekładów.
I nie oczekujmy, ze tłumaczenia amatorów zapewnia nam prawidłowy odbiór filmu obcojęzycznego, bo jego przekład to sztuka, a nie tylko umiejętność. Nawet nie wiemy ile smaczków i niuansów w oryginalnym dialogach nam ucieka ... Ale dobrze, ze są, bo pozwalają oglądać z chociaż ogólnym zrozumieniem ... trudno, ze bez atrakcji, ale darowanemu koniowi ...
W tv przy tłumaczeniach tureckich bierze udział ekipa tłumaczy przysięgłych (Turczynki lub też żony Turków mieszkające w Polsce i w Turcji czyli dobrze znające i język i obyczaj zarówno polski jak i turecki) i korektorów. Czy w którejś grupie tłumaczy jest taka ekipa ? Wiem, ze w jednej grupie jest tłumaczka przysięgła i zanim się o tym dowiedziałam oglądałam jeden serial, który tłumaczyła - i pamiętam to tłumaczenie jako znacznie lepsze od innych. Oglądam też Asi z polskim napisami i ku chwale tłumaczy nie ma tam sióstr, braci, zdrowia twoim rękom, lekkich prac i panów mężów. I jest krótko i na temat bez niepotrzebnych rozwlekłych na pół strony tekstów. Jakże inaczej i o wiele lepiej oraz przyjemniej się odbiera postaci i klimat serialu.


Ostatnio zmieniony przez lucy dnia 13:03:21 24-05-19, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Selena Evrillo
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 30 Mar 2019
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:11:53 24-05-19    Temat postu:

Cytat:

Selena Evrillo pamiętasz może w której scenie była o tym mowa? Chciałabym ją odnaleźć, żeby wiedzieć czy to przypadkiem nie błąd scenariusza
.


Już jestem Było to w odcinku 6 (w ok. 38 min) kiedy Gonul pokazuje Rey swoją wyprawę. Ja oglądając to zrozumiałam, że szyła dziecięce ubranka jak miała wyjść za mąż. Bo przecież nie robiła by tego do ślubu, który ma się odbyć za 10 lat i nawet nie było go w planach babki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:13:21 24-05-19    Temat postu:

Onedine napisał:
ZuzannaZuzia napisał:
Aaaa i jeszcze jeden fragment dość istotny. Azat przez przypadek usłyszał rozmowę Zehry i Hazara. Wie już, że Reyyan nie jest rodzoną córką tej pary. Pierwszy raz zawiodłam sie jednak na Zehrze. Hazar chciał ujawnić prawdę, ale Zehra się temu sprzeciwiła. Porównała małżeństwo Azata z Reyyan z własnym, które okazało się szczęśliwe choć nie było na początku miłości. Liczy na to, że Reyyan też będzie tak miała. Ja osobiście nawet w realnym życiu nie lubię powiedzenia, bo ja na twoim miejscu....
W tym wątku to ja "zawiodłam się" na wszystkich: Zehrze, Hazarze i Azacie. Ta pierwsza dwójka zawodzi ciągle (dlaczego oni nadal chcą żyć w domu, gdzie Nasuh skopał ich córkę , to powinno przekreślić wszystkie wątpliwości), to nic nowego, ale dla Azata to była próba u mnie. Czułam, że jej nie podoła, mimo wszystko liczyłam, że na plus mnie zaskoczy. Ale nie i tu winię scenariusz, który dążył do wątku porwania Reyyan przez Mirana. Poświęcono inne postacie, ich charakterystykę, byle zrobić twist na koniec odcinka. Z tą charakterystyką to trochę przesadzam, bo tak naprawdę chyba prawie jej nie ma.

Mam zupełnie inne poglądy. I cieszę się z takiego ułożenia wątku związanego z tym, że Reyan nie jest nie tyle Sadoglu, co córką Hazara.
Jestem przeciwnikiem ujawniania prawdy, która będzie tylko krzywdzić i ranić. Prawda jest dobra tam, gdzie może zdziałać coś dobrego, coś pozytywnego, do czegoś się przysłużyć, w czymś pomóc albo pozwolić coś naprawić. W innych przypadkach lepiej jej nie ujawniać.
Gdybym była Reyan (uważam, że stawianie się na czyimś miejscu nie jest chore) nie chciałabym wiedzieć, ze tak cudowny ojciec jak Hazar nie jest moim biologicznym. Coś by we mnie pękło i umarło, coś zawiodło i rozczarowało, a nauka nowej rzeczywistości nie byłaby łatwa. Będąc na miejscu Hazara też wolałabym, aby ta prawda nigdy nie wyszła na światło dzienne w obawie o min. utratę Reyan w kazdej minucie reszty życia i zburzenie dotychczasowego porządku, ale nie tylko. Taka fatalna prawda mogłaby popsuć ich relacje, więc po co ryzykować. Momentem, w którym ta prawda będzie miała rację bytu, będzie etap, na którym Miran dowie się, ze jest synem Hazara. Wtedy ta prawda będzie wręcz pożądana. I trzymam kciuki, aby wcześniej nie wyszła na jaw.
Co do Azata to pomimo, ze nie jest moim ulubieńcem mnie nie zawiódł. Jego położenie nie jest kolorowe i nie umiem o tym nie myśleć i nie brać pod uwagę przy ocenie jego decyzji czy zachowań. Jest postacią dobrą i szlachetną. Prawda, którą poznał nie jest jego i nie ma nic wspólnego z jego relacją z Reyan. W sumie nie wiem jakiego zachowania Azata oczekiwałyście (miał wycofać się ze ślubu i zostać idealistą ? czy może ujawnić to co usłyszał ?), ale dla mnie jego postawa była bardzo wiarygodna i korespondująca z dotychczas przedstawioną jego psychologią, której głębia jest dla mnie zresztą bardzo atrakcyjna. Co więcej z czasem Azat przerósł moje pierwotnie niewielkie oczekiwania od tej postaci, bo pokazał charakter i odwagę co nie może nie zostać docenione. Ale wracając do odcinka tajemnica, którą poznał nie spłynęła po nim niczym woda po kaczce, bo długo ją trawił, analizował i przeżywał. I jestem bardzo ciekawa dalszych jego działań i decyzji, bo ma dość dominujący wpływ na rozwój akcji i wątku protów oraz tego jak ta podstępna historia ukształtuje jego postać. Co z nią zrobi, w którą stronę nakreśli ? Postać jest nieprzewidywalna i w tym tkwi jej potencjał. Nie wiem czy gdyby Azata kreował bardziej atrakcyjny osobowościowo czy charyzmatyczny facet-aktor czy bym nie miała dylematu, bo uwielbiam postaci skomplikowane, przechodzące wewnętrzną metamorfozę, niezidentyfikowane czy zaskakujące ... (???) Czekam jeszcze na info od fabuły na ile Azat jest silny i uparty/zawzięty ... bo tu mam wątpliwości ...

Hazara uwielbiam. W moim osobistym rankingu jest postacią nr 2 w tej historii zaraz po Miranie. Postać tragiczna, ale jakże barwna i komunikatywna emocjonalnie. I jak precyzyjnie wyważona Aktor bardzo dobrze ją kreuje. W przeciwieństwie do Feride, która chyba nie ma pomysłu na Zehrę. Wg mnie bardziej ciekawa i autentyczna (żyjąca w fabule) jest postać Handan - aktorka świetnie ją odgrywa. Zehrę lubię jedynie (w sensie działa na mnie) w scenach, w których śmieje się z tekstów swojej córki-Gul. Jest wtedy wreszcie autentyczna i ma jakaś ikrę. Ostatnio była taka scena, w której Gul zapatrzyła się w żołnierza (on też może jej pomagać w kontaktach z Miranem) i kiedy padło pytanie o to zapatrzenie stwierdziła "ty czy Miran ?" ... to była istna komedia. Widać, ze ta mała aktorka jest pupilką całej obsady.

Onedine napisał:
]Wszystkie postacie kręcą się wokół głównego wątku i proci decydują, co jest z pozostałymi. Tutaj winię książki, bo w nich pewnie było skupienie tylko na głównych postaciach, więc serial nie potrafi pisać pobocznych historii.

Zgadzam się Onedine. Tu nie ma wyraźnie rysujących się wątków pobocznych. Są jedynie lekki szkice wyrzucane w kąt zanim jeszcze nabiorą kształtu. Niedawno się zastanawiałam na ile dojrzała i rozbudowana będzie ta historia, biorąc pod uwagę wiek pisarki, jej brak doświadczenia życiowego i raczej jeszcze płaskie spojrzenie na świat i relacje międzyludzkie.

Selena Evrillo napisał:
Cytat:

Selena Evrillo pamiętasz może w której scenie była o tym mowa? Chciałabym ją odnaleźć, żeby wiedzieć czy to przypadkiem nie błąd scenariusza
.


Już jestem Było to w odcinku 6 (w ok. 38 min) kiedy Gonul pokazuje Rey swoją wyprawę. Ja oglądając to zrozumiałam, że szyła dziecięce ubranka jak miała wyjść za mąż. Bo przecież nie robiła by tego do ślubu, który ma się odbyć za 10 lat i nawet nie było go w planach babki.

Super. Dzięki. Będę wieczorem weryfikować ...


Ostatnio zmieniony przez lucy dnia 16:19:37 24-05-19, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Onedine
Idol
Idol


Dołączył: 10 Mar 2018
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:19:17 24-05-19    Temat postu:

Ja przeważnie oglądam po angielsku i tam np nie było mowy o gwałcie w stajni na Dilsah przed 27 laty. O czymś takich to wiem od Was, że w wersji rosyjskiej tak było. W takim razie ta wersja angielska nie mogła być tłumaczona z rosyjskiego. W angielskiej było o torturach/dręczeniu.

lucy napisał:
I cieszę się z takiego ułożenia wątku związanego z tym, że Reyan nie jest nie tyle Sadoglu, co córką Hazara.
Jestem przeciwnikiem ujawniania prawdy, która będzie tylko krzywdzić i ranić. Prawda jest dobra tam, gdzie może zdziałać coś dobrego, coś pozytywnego, do czegoś się przysłużyć, w czymś pomóc albo pozwolić coś naprawić. W innych przypadkach lepiej jej nie ujawniać.
W wątku Reyyan byłam przeciwna, aby ona na tym etapie poznała prawdę. Jednak im dłużej o tym myślę i widzę jak rozgrywają się wydarzenia wolałabym, aby miała całkowite rozeznanie co do swojej sytuacji. Ukrywanie przed nią prawdy pozbawia ją tak naprawdę wyboru. Czy prawda by jej zaszkodziła czy pomogła, drugie osoby układają jej życie, nie dając jej prawa o decydowania o swoich losach.

lucy napisał:
Co do Azata to pomimo, ze nie jest moim ulubieńcem mnie nie zawiódł. Jego położenie nie jest kolorowe i nie umiem o tym nie myśleć i nie brać pod uwagę przy ocenie jego decyzji czy zachowań. Jest postacią dobrą i szlachetną.
Czuję, że Azat może pójść w niefajnym kierunku, o ile scenariusz zechce. Są w nim nieopanowanie i słabość charakteru i może zrobić coś, co zaszkodzi innym. To nie byłoby nieprawdopodobne w jego przypadku, właśnie przez ten słaby charakter, to nie powinno zniknąć jak etap przejściowy, ale powracać w kluczowych momentach dla postaci.

lucy napisał:
Selena Evrillo napisał:
Cytat:

Selena Evrillo pamiętasz może w której scenie była o tym mowa? Chciałabym ją odnaleźć, żeby wiedzieć czy to przypadkiem nie błąd scenariusza
.

Już jestem Było to w odcinku 6 (w ok. 38 min) kiedy Gonul pokazuje Rey swoją wyprawę. Ja oglądając to zrozumiałam, że szyła dziecięce ubranka jak miała wyjść za mąż. Bo przecież nie robiła by tego do ślubu, który ma się odbyć za 10 lat i nawet nie było go w planach babki.

Super. Dzięki. Będę wieczorem weryfikować ...

Obejrzałam tą scenę (dzięki za info, gdzie jej szukać, bo kompletnie nie pamiętałam, że tam padły takie słowa) z Gonuli Reyyan w pokoju tej pierwszej. Faktycznie tam padają słowa o ubranku z wyprawy ślubnej zrobionym przez Gonul, gdy miała 17 lat. Tylko, że to musiało być wtedy przygotowywane, konkretnie to ubranko z myślą o przyszłym ślubie, a nie że wtedy ślub się odbył. Wiemy na pewno, że Gonul i Miran pobrali się 3 lata temu, więc najwiodczniej od zawsze zakochana w Miraniem Gonul przez wiele lat robiła tą wyprawę. Zgadza się to ze scenami Gonuli Mirana, gdzie z dialogów wyjawia się obraz, gdzie oni musieli razem dorastać, być w podobnym wieku (mowa o szkole), Gonul się w nim kochała od niepamiętnych czasów. Taka miłość szczenięca co rozwinęła się u niej w coś więcej. Ten sam typ uczucia co u Azata w stosunku do Reyyan.


Odkąd na youtube są zablokowane odcinki nie oglądam przeważnie drugi raz niektórych (ciekawszych) fragmentów, co robiłam wcześniej. Na youtube to było proste, a na wszystkich stronach co dodają odcinki to przeważnie trzeba się "przedzierać" przez reklamy. Rozumiem, że producenci bronią swoich praw do serialu (ale takie SAK czy Cukorova z tej samej stacji bez problemów są na youtube, bo może i mają ułamki zainteresowania u ludzi z innych krajów tego co w przypadku Hercai), ale wiele osób z zagranicy nigdy nie będzie miało go szansy obejrzeć, bo stacje z ich kraju ich nie zakupią. W Polsce to sobie nie wyobrażam, żeby ktoś kupił Hercai. Podobna Sila na Pulsie była gdzieś upchnięta w ramówce, reszta kupuje bardziej "cywilizowane" seriale.


Ostatnio zmieniony przez Onedine dnia 17:48:18 24-05-19, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZuzannaZuzia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Mar 2019
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 17:22:51 24-05-19    Temat postu:

lucy napisał:
Onedine napisał:
ZuzannaZuzia napisał:
Aaaa i jeszcze jeden fragment dość istotny. Azat przez przypadek usłyszał rozmowę Zehry i Hazara. Wie już, że Reyyan nie jest rodzoną córką tej pary. Pierwszy raz zawiodłam sie jednak na Zehrze. Hazar chciał ujawnić prawdę, ale Zehra się temu sprzeciwiła. Porównała małżeństwo Azata z Reyyan z własnym, które okazało się szczęśliwe choć nie było na początku miłości. Liczy na to, że Reyyan też będzie tak miała. Ja osobiście nawet w realnym życiu nie lubię powiedzenia, bo ja na twoim miejscu....
W tym wątku to ja "zawiodłam się" na wszystkich: Zehrze, Hazarze i Azacie. Ta pierwsza dwójka zawodzi ciągle (dlaczego oni nadal chcą żyć w domu, gdzie Nasuh skopał ich córkę , to powinno przekreślić wszystkie wątpliwości), to nic nowego, ale dla Azata to była próba u mnie. Czułam, że jej nie podoła, mimo wszystko liczyłam, że na plus mnie zaskoczy. Ale nie i tu winię scenariusz, który dążył do wątku porwania Reyyan przez Mirana. Poświęcono inne postacie, ich charakterystykę, byle zrobić twist na koniec odcinka. Z tą charakterystyką to trochę przesadzam, bo tak naprawdę chyba prawie jej nie ma.

Mam zupełnie inne poglądy. I cieszę się z takiego ułożenia wątku związanego z tym, że Reyan nie jest nie tyle Sadoglu, co córką Hazara.
Jestem przeciwnikiem ujawniania prawdy, która będzie tylko krzywdzić i ranić.


Ponieważ zostałam wywołana do tablicy odpowiadam.
Lucy robisz właśnie to o czym pisałam - ja na ich miejscu..... Nikt nie jest na czyimś miejscu. Jeszcze raz napiszę, że nawet jeśli okoliczności pewnego zdarzenia są podobne to uczestnicy tego zdarzenia mają inne cechy charakteru.
A więc nie ma sytuacji takich samych.
Jeszcze jedno jeżeli o czymś wie jedna osoba, to jest to tajemnica, ale jeżeli o czymś tajnym wiedzą dwie, trzy, cztery osoby to już to nie jest żadna tajemnica. I z wypłynięciem niechcianej wiadomości można liczyć się w każdej chwili. Najczęściej w najmniej oczekiwanej i dogodnej.
Sama popatrz. Hazar tylko rozmawiał z Zehrą i co się stało ?? Akurat Azat był tam gdzie nie powinien . Sam pewnie żałował, że to usłyszał, bo zgadzam się z tym, że z tą wiedzą było mu ciężko.
I jeszcze jedno. Pisałam o tym, że to nie Azat powinien o tym powiedzieć Reyyan. Jest takie zjawisko jak wiedza o własnej tożsamości. Każdy z nas chce mieć tę wiedzę. Nawet dzieci z tzw domów dziecka mają taką potrzebę. Czasami wpadają przez to w dramatyczną pułapkę, bo ta wiedza może okazać się bardzo bolesna, a szukają mimo późniejszego rozczarowania.
Znam rodziny gdzie dzieci są adoptowane i wiedzą o tym. Jeśli się to dzieje od samego początku, są otoczone prawdziwą miłością, czułością i opieką, nie stanowi to żadnego problemu.
Mnie akurat postać Zehry się podoba. Odtwórca Hazara trochę mniej. Jakiś jest taki prowincjonalnie teatralny. Ta gestykulacja, załamywanie rąk wydaje mnie się groteskowe. Choć sama postać jest pozytywna. Zastanawiam się czy on jest rzeczywiście synem Dziada.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZuzannaZuzia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Mar 2019
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 17:32:21 24-05-19    Temat postu:

lucy napisał:
nie chciałabym wiedzieć, ze tak cudowny ojciec jak Hazar nie jest moim biologicznym.


No właśnie czy Hazar był takim cudownym ojcem. W imię swoich dobrych stosunków z Dziadem pozwalał na to bestialstwo Starego wobec Reyyan.

Czy warto było. Dziewczyna była bita, kopana, obrażana, posądzana o wszystko, zawsze winna ona.
Nie mogła się uczyć i nawet wydać jej nie chciano za tego, który po nią przyszedł.,...
Nawet Azat o nią nie poprosił, bo podskórnie czuł, że Dziad się na to nie zgodzi . Widział jego nienawiść.

No więc czy warto było trzymać pochodzenie Reyyan w tajemnicy ?? Czy to z pewnością ją akurat uszczęśliwiało???
Cóż z tego, że Hazar był dobry i czuły, ale co się działo gdy wyszedł z domu???
To właśnie było pokłosie tej niepotrzebnej tajemnicy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Onedine
Idol
Idol


Dołączył: 10 Mar 2018
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:33:15 24-05-19    Temat postu:

ZuzannaZuzia napisał:

Jeszcze jedno jeżeli o czymś wie jedna osoba, to jest to tajemnica, ale jeżeli o czymś tajnym wiedzą dwie, trzy, cztery osoby to już to nie jest żadna tajemnica. I z wypłynięciem niechcianej wiadomości można liczyć się w każdej chwili. Najczęściej w najmniej oczekiwanej i dogodnej.
Właśnie im więcej myślę o tym wątku, tym mnie to właściwie bardziej wkurza. Ileś tam osób zna prawdę o pochodzeniu Reyyan, dzień w dzień żyje z tym, kontaktuje się z nią, a ona nie ma świadomości o sobie samej. Jak pisałam w poście wyżej inni pozbawiają ją prawa poznania tej prawdy.
I co t w ogóle jest za myślenie Hazara, że jak Reyyan dowie sie, że nie jest jej biologicznym ojcem to się nie niego odsunie ? Chyba by to znaczyło, że źle ją wychował i to jego wina, bo to nie powinno mieć znaczenia, czy mają to samo DNA. Dawno powinni rodzice Reyyan powiedzieć jak się sprawy mają, ale też widzę tu schemat chowania głowy w piasek, jak przy innych rzeczach w życiu Zehry i Hazara. To, że nadal mieszkają z oprawcą ich córki (Nasuhem) jest karygodne. Nie ważne, że to ojciec Hazara, zawinił wobec jego córki, był gotów ją zabić. To jest moment, gdzie Hazar powinien dokonać wyboru raz na zawsze. To nawet szacunek wobec rodzica nie powinien wchodzić w grę, nawet ten islamski, bo chodzi o ochronę życia niewinnej osoby (ani nie jest zabójczynią, ani celowo "nie zgorszyła" wobec islamu), a to jest jednym z fundamentów islamu.

ZuzannaZuzia napisał:
lucy napisał:
nie chciałabym wiedzieć, ze tak cudowny ojciec jak Hazar nie jest moim biologicznym.


No właśnie czy Hazar był takim cudownym ojcem. W imię swoich dobrych stosunków z Dziadem pozwalał na to bestialstwo Starego wobec Reyyan.
Hazar poczeka jeszcze kilka lat i słodziutka Gul też podpadnie w czymś dziadkowi, skoro swojej ulubienicy dwulicowej Yaren nawet nie oszczędził i zaaprobował dla niej niechciany ślub. Słaby ojciec nie jest tak naprawdę dobrym ojcem. On jest w sytuacji, gdzie powinien wybierać między swoimi dziećmi, a rodzicem i dla dobra dzieci swojego rodzica wykluczyć z ich życia.

Ostatnio zmieniony przez Onedine dnia 17:55:43 24-05-19, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZuzannaZuzia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Mar 2019
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:01:17 24-05-19    Temat postu:

Onedine napisał:
ZuzannaZuzia napisał:

Jeszcze jedno jeżeli o czymś wie jedna osoba, to jest to tajemnica, ale jeżeli o czymś tajnym wiedzą dwie, trzy, cztery osoby to już to nie jest żadna tajemnica. I z wypłynięciem niechcianej wiadomości można liczyć się w każdej chwili. Najczęściej w najmniej oczekiwanej i dogodnej.
Właśnie im więcej myślę o tym wątku, tym mnie to właściwie bardziej wkurza.


No bo nie raz w życiu kierujemy się dziwną kalkulacją.
Bo kto wie o Reyyan ????
Można tych ludzi podzielić na dwie grupy. W jednej są dobrzy w drugiej źli. Ci dobrzy nie chcą jej skrzywdzić i chcą oszczędzić jej cierpienia

Ci drudzy są źli i tylko czekają na dobrą okazję żeby to działo odpalić. Bo wiadomo jak tylko będą mieli w tym interes to ujawnią tajemnicę. Żeby zabolało.
No i na co się zda ta wielka miłość Hazara, który tak pięknie swoimi dłońmi pokazał ( jakby trzymał niemowlę) ,że to dziecko, które wziął na ręce po urodzeniu odmieniło mu życie. Czy kochający ojciec nie chroni dziecka?? Jak widać nie w każdej sytuacji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:46:31 24-05-19    Temat postu:

Onedine napisał:
Ja przeważnie oglądam po angielsku i tam np nie było mowy o gwałcie w stajni na Dilsah przed 27 laty. O czymś takich to wiem od Was, że w wersji rosyjskiej tak było. W takim razie ta wersja angielska nie mogła być tłumaczona z rosyjskiego. W angielskiej było o torturach/dręczeniu.

Ale są trzy wersje rosyjskie.

Onedine napisał:
W wątku Reyyan byłam przeciwna, aby ona na tym etapie poznała prawdę. Jednak im dłużej o tym myślę i widzę jak rozgrywają się wydarzenia wolałabym, aby miała całkowite rozeznanie co do swojej sytuacji. Ukrywanie przed nią prawdy pozbawia ją tak naprawdę wyboru. Czy prawda by jej zaszkodziła czy pomogła, drugie osoby układają jej życie, nie dając jej prawa o decydowania o swoich losach.

Wg mnie ujawnienie tej prawy teraz przysporzyłoby jej nowego cierpienia oraz po raz kolejny odebrałoby jej wiarę w ludzi, bo poczułaby się znowu oszukana i to przez osoby, które kocha. A pola manewru i tak by nie miała, bo samostanowienie w jej przypadku byłoby plamą na honorze Sadoglu.

Cytat:
Czuję, że Azat może pójść w niefajnym kierunku, o ile scenariusz zechce. Są w nim nieopanowanie i słabość charakteru i może zrobić coś, co zaszkodzi innym. To nie byłoby nieprawdopodobne w jego przypadku, właśnie przez ten słaby charakter, to nie powinno zniknąć jak etap przejściowy, ale powracać w kluczowych momentach dla postaci.

Cały czas się zastanawiam jak długo będzie konsekwentny ... kiedy pęknie i przejdzie na złą stronę mocy ...

Do reszty komentarzy odniosę się wieczorem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZuzannaZuzia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Mar 2019
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 19:16:19 24-05-19    Temat postu:

lucy napisał:

Wg mnie ujawnienie tej prawy teraz przysporzyłoby jej nowego cierpienia oraz po raz kolejny odebrałoby jej wiarę w ludzi, bo poczułaby się znowu oszukana i to przez osoby, które kocha. A pola manewru i tak by nie miała, bo samostanowienie w jej przypadku byłoby plamą na honorze Sadoglu.


I masz rację. To trzeba było zrobić już dawno.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZuzannaZuzia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Mar 2019
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 19:41:00 24-05-19    Temat postu:

Męczy mnie jedno . Jeżeli Miran jest synem Hazara to czemu nic Hazarowi nie podpowiada, że to możliwe??Przez moment nawet tak nie pomyślał.

Tak z drugiej strony to nad grobem matki Mirana, Hazar powiedział coś takiego

я не притронулся даже к волосинке твоей мамы

nawet włosów nie dotknąłem twojej matki


Mówił o czystej miłości...

Co to oznacza ???
Czyżby niepokalane poczęcie?? Może ta grzywka nas zmyliła ....


Ostatnio zmieniony przez ZuzannaZuzia dnia 19:47:29 24-05-19, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:59:22 24-05-19    Temat postu:

Onedine napisał:
W Polsce to sobie nie wyobrażam, żeby ktoś kupił Hercai. Podobna Sila na Pulsie była gdzieś upchnięta w ramówce, reszta kupuje bardziej "cywilizowane" seriale.

Inność może być największym wabikiem.
Chociaż też nie sądzę, aby nasi kupili ten serial.
Może natomiast Rosjanie go kupią, bo ATV będzie promował trzy swoje najlepsze seriale na targach w Moskwie: SAKa, Hercai i Mafię.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:31:32 24-05-19    Temat postu:

ZuzannaZuzia napisał:
Lucy robisz właśnie to o czym pisałam - ja na ich miejscu..... Nikt nie jest na czyimś miejscu. Jeszcze raz napiszę, że nawet jeśli okoliczności pewnego zdarzenia są podobne to uczestnicy tego zdarzenia mają inne cechy charakteru.
A więc nie ma sytuacji takich samych.

Cytat:
"Stawianie się w cudzych sytuacjach uczy empatii oraz poprawia relacje, zaciska więzi i łączy serca. Jest to również doskonały sposób na zapobieganie zbyt powszechnemu współcześnie rodzajowi nieszczęścia: pustce i samotności."
Cytat:
"Empatia może być zdefiniowana jako zdolność rozumienia emocjonalnych (uczuć i emocji) oraz poznawczych (myśli i idei) stanów innych ludzi lub nas samych. To zrozumienie jest wynikiem postawienia się w cudzej sytuacji."

ZuzannaZuzia napisał:
Jeszcze jedno jeżeli o czymś wie jedna osoba, to jest to tajemnica, ale jeżeli o czymś tajnym wiedzą dwie, trzy, cztery osoby to już to nie jest żadna tajemnica. I z wypłynięciem niechcianej wiadomości można liczyć się w każdej chwili.

Ala ta tajemnica ma już ok. 25 lat, więc ze względu na wiek jej status jest niepodważalny. I było potrzeba aż 25 lat, aby ktoś jeszcze odkrył jej istnienie. Trudno. Stało się. Scenariusz został uatrakcyjniony kolejnym ozdobnikiem, więc nudzić się nie powinniśmy do końca sezonu. Osobiście mam nadzieję, ze wtajemniczenie Azata nie przysporzy teraz problemów protce.

ZuzannaZuzia napisał:
Jest takie zjawisko jak wiedza o własnej tożsamości. Każdy z nas chce mieć tę wiedzę. Nawet dzieci z tzw domów dziecka mają taką potrzebę. Czasami wpadają przez to w dramatyczną pułapkę, bo ta wiedza może okazać się bardzo bolesna, a szukają mimo późniejszego rozczarowania.

Tyle tylko, ze Reyan tej wiedzy nie potrzebuje, bo na dzień dzisiejszy ją posiada.
ZuzannaZuzia napisał:
Znam rodziny gdzie dzieci są adoptowane i wiedzą o tym. Jeśli się to dzieje od samego początku, są otoczone prawdziwą miłością, czułością i opieką, nie stanowi to żadnego problemu.

Gdybym była takim dzieckiem wolałabym żyć w niewiedzy, więc generalizować nie można. A jeśli ktoś uważa inaczej to powinien uwzględnić margines błędu, "wiemy o sobie tyle na ile nas sprawdzono". I ja bym sobie ręki uciąć nie dała, ze ta wiedza adoptowanych dzieci to samo dobro.


Ostatnio zmieniony przez lucy dnia 0:57:15 25-05-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZuzannaZuzia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Mar 2019
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 23:15:51 24-05-19    Temat postu:

Tyle tylko, ze Reyan tej wiedzy nie potrzebuje, bo na dzień dzisiejszy ją posiada.

Czy Reyyan wie kto jest jej ojcem, kto jej dał życie???
Czy coś przeoczyłam??

Nie zrozumiałyśmy się. Ja nie pisałam o empatii. O jakie to teraz modne słowo. To współczesne zamienianie znaczenia słów jest straszne.

Co to jest empatia to z racji zawodu muszę wiedzieć, ale ja nie o tym pisałam . Pisałam o tym, że nie ma takiej samej sytuacji, nic się nie powtarza ( nie ma na to definicji w Wiki ), a wpływają na to różne czynniki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:31:15 24-05-19    Temat postu:

dubel

Ostatnio zmieniony przez lucy dnia 2:03:49 25-05-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie niewyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 53, 54, 55 ... 184, 185, 186  Następny
Strona 54 z 186

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin