Telenowele

fantasma · Wysłany: 19:05:17 28-09-16 Temat postu:

A dla mnie to jest bardzo wazne, bo pokazuje, że nie skreśliła go od razu, dała mu szansę na opowiedzenie tego co sie wydarzyło i dlaczego spotkał sie z Vurale, a ze później nie chciała go już słuchać to ja się jej wcale nie dziwię, w końcu kolejny raz zawiódł jej zaufanie, które dopiero co zaczeła czuć, zaufanie jest bardzi trudno zdobyć, a w ich przypadku, to juz jest Mount Everest, i jak na taką góry trudno wejść, tak bardzo łatwo i szybko można z niej spaść, tak samo jest w tym przypadku. Bardzo dobrze to wcześniej napisałaś Kerem robi jeden krok do przodu w budowaniu tej relacji,a takim zachowaniem, to nie dwa, nie trzy, a z dziesieć kroków w tył. No ale ok, ja ma swój punkt widzenia, a Ty swója le fajnie jest sobie podyskutować

Bardzo jestem szczęśliwa, ze Kerem w końcu poszedł na policję i zgłosił to co się stało. Jego zawiedziona mina (Engin no po prostu mistrz mimiki twarzy) jak dowiedział sie, ze Fatma myslała, ze ten nasłał Vurala, nie do opisania jak wiele mozna było z niego wyczytać.

Ale w końcu podoba mi się, jak oni ze sobą rozmawiaja, moze ta sytuacja byla potrzebna, zeby Kerem się w końcu poszedł i powiedział wszystko, a najważniejsz jest, to, ze Fatma nie wystraszyła sie i złozyła dniesienie, bo gdyby tego nie zrobiła, to przyznanie Kerema nie miały żadnego znaczenia.

Jantar · Wysłany: 19:33:50 28-09-16 Temat postu:

Jasne że fajnie jest podyskutować, nawet mając różne opinie, ale szanując sie przy tym.

Fantasma to nie mój tekst a Meryem, jeszcze nie padł, stąd moje przeprosiny, bo wam przyspoilerowałam. A odnosił się do tego, że jak zrobią ktok ku budowie i normalności, to potem któreś z nich albo coś psuje, albo- zdecydowanie częściej się wycofuje. I teraz tym "wycofującym", "niepewnym" będzie niestety w większości Kerim, bo druga strona też będzie miała problemy z zaufaniem i uwierzeniem.

cukierki · Wysłany: 20:02:39 28-09-16 Temat postu:

Mi sie wydaje ze nie wkurzylaby sie tak gdyby jej na Kerimie nie zależało. Zaczela mu ufac a nagle widzi jak on spouchwala sie z Vuralem... Trzeba zaznaczyc ze nie widziala calego przebiegu spotkania... I niestety Kerimowi sie oberwalo. Na szczęście szybo jej udwodnil ze sie myli..

arlekin · Wysłany: 22:03:04 28-09-16 Temat postu:

fatma jak zwykle nie wie co chce - na razie to zrozumiałe, ale kerim znowu oberwał.
zrobił co chciała i tak źle, nie wiem jak on to długo wytrzyma.

cukierki · Wysłany: 14:13:51 29-09-16 Temat postu:

Oj nieladnie Fatmagul powiedziala Kerimowi "to ja powinnam o wszystkim powiedziec, teraz ty triumfujesz"

Jantar · Wysłany: 20:36:25 29-09-16 Temat postu:

Cóż ja już pisałam o obecnym zachowaniu Fatmy, powtarzać się nie będę. Ale haha, dostała taką maluśką nauczkę w postaci Kristen i zazdrości o nią

Cóż nie zaszkodzi jej, nie zaszkodzi, a pomoże uświadomić, że jak jej nie odpowiada, to inni, chętni przygarnią Kerima

Dla mnie sceną odcina bez wątpienia są miny Yasharanów jak ich zatrzymywano na przesłuchanie i potem jak ich prowadzono, aż satysfakcję człowiek odczuwa

cukierki · Wysłany: 16:25:31 30-09-16 Temat postu:

Jaki szok dla Meltem gdy uslyszla co sie dzieje z Selimem. On Vural i Erdogan zostali oskarżeni o gwałt...
No chyba teraz nie uwierzy w ich bajeczke..

danek · Wysłany: 17:10:54 30-09-16 Temat postu:

cukierki · Wysłany: 17:32:25 30-09-16 Temat postu:

danek · Wysłany: 18:23:27 30-09-16 Temat postu:

cukierki · Wysłany: 0:02:12 01-10-16 Temat postu:

math95 · Wysłany: 0:36:52 01-10-16 Temat postu:

Bardzo dobra scena między Fatmagul a Meltem podczas rozmowy telefonicznej, normalnie z oczu nie przestałem zerkać. Doskonale domyśla się,że Fatma mówi prawdę, lecz oczekiwała od niej,że kłamie. Oby Meltem zerwała jak najszybciej z Selimem, wzięła rozwód i trzymała się z dala od Yaszaranów.

Selmin · Wysłany: 0:39:36 01-10-16 Temat postu:

Ja z takimi

oczami oglądałam tą scenę rozmowy telefonicznej, Fatma była taka "na ciśnieniu" że myślałam że zgniecie tą słuchawkę w ręku, ale dobrze że Meltem zna już prawdę,mi tak samo jej szkoda i Asu. Najbardziej prócz tych zwyrodnialców i Mustafy, działami na nerwy ta krowa Mukkades, białej gorączki dostaje jak ją widzę...

cukierki · Wysłany: 12:31:29 01-10-16 Temat postu:

Odcinki nabieraja tempa. Dla tych co nie ogladali spojlerow czyli dla mnie

to prawdziwa rozkosz dla oczu

jestem ciekawa co Vural powie w sadzie chyba ze go nie wypuszcza ze szpitala w ogole. Fajny jest ten adwokat Fatmagul. Człowiek z doświadczeniem. Mam nadzieje ze sie nie podda i zawalczy o sprawiedliwosc!
Trzeba szukac lekarzy co badali Fatme. Jesli by ich dobrze przycisnac to na pewno powiedzą prawdę.

arlekin · Wysłany: 1:29:23 02-10-16 Temat postu:

No nie wiem. Erdoan to ciężki orzezch do zgryzienia - chyba bez sumienia.