|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:30:54 23-05-17 Temat postu: |
|
|
Ashes napisał: | Shelle napisał: | No ja też się ogromnie cieszę, że mój najczarniejszy scenariusz się nie sprawdził i jednak nie musieliśmy czekać do samego finału na wiadomo co. No i cieszę się, ze Icerde robi wszystko, żeby jednak zrehabilitować się w moich oczach, bo jestem pewna, że te ostatnie odcinki będą absolutnie zabójcze!!! |
^ podpisuję się pod tym. Tak się bałam, że przeciągną to jednak do finału. Co prawda już i tak za długo to przeciągali, ale lepsze te 4 odcinki do końca niż parę minut w finale.
|
W myśl zasady "Jak się nie ma co się lubi...."
A filmik kochana REWELACYJNY!!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 10939 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:02:30 23-05-17 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | Chłopcy nasi kochani nadal się nie mogą pozbierać po kręceniu wiadomej sceny. :'D |
Ostatnio zmieniony przez martoslawa dnia 20:07:06 23-05-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Ashes Debiutant
Dołączył: 11 Kwi 2017 Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:13:13 23-05-17 Temat postu: |
|
|
martoslawa napisał: | https://pbs.twimg.com/media/DAhsDAiXcAAdM5C.jpg
Cytat: | Chłopcy nasi kochani nadal się nie mogą pozbierać po kręceniu wiadomej sceny. :'D |
|
Cytat: | Ojej Jak pięknie, że tak emocjonalnie do tego podchodzą |
Dzięki za te komplementy, dziewczyny |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27493 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:27:18 23-05-17 Temat postu: |
|
|
martoslawa napisał: | https://pbs.twimg.com/media/DAhsDAiXcAAdM5C.jpg |
Jestem nimi zachwycona!!!
Moje oczekiwania co do kolejnego odcinka:
Cytat: | * chcę dużo scen braci!
* mam nadzieję, że w logiczny sposób i bez absurdów dostaniemy odpowiedź na pytanie kiedy bracia odkryli prawdę o sobie,
* potyczki Kureta z Celalem niech będą na drugim planie,
* chciałabym aby Fusun dowiedziała się o odnalezieniu Umuta, ale obawiam się, że chłopaki będąc skupionymi na swojej misji postanowią nie mówić jej prawdy i ją chronić,
* nie wiem dlaczego, ale mimo wszystko mam w sobie trochę niepokoju co do tej ostatniej sceny 35 odcinka, była kosmiczna, ale podczas seansu live dla mnie trochę nierealna, to raczej nie jest wyobrażanie, ale obawiam się czy to nie jest myk w stylu: "macie przedsmak emocji, to scena z przyszłości", Sarp był identycznie ubrany jak przez cały odcinek, ale Mert tej kurtki wcześniej nie miał, oby nie zrobili nam scenarzyści jakiegoś psikusa. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashes Debiutant
Dołączył: 11 Kwi 2017 Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:34:40 23-05-17 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | * nie wiem dlaczego, ale mimo wszystko mam w sobie trochę niepokoju co do tej ostatniej sceny 35 odcinka, była kosmiczna, ale podczas seansu live dla mnie trochę nierealna, to raczej nie jest wyobrażanie, ale obawiam się czy to nie jest myk w stylu: "macie przedsmak emocji, to scena z przyszłości", Sarp był identycznie ubrany jak przez cały odcinek, ale Mert tej kurtki wcześniej nie miał, oby nie zrobili nam scenarzyści jakiegoś psikusa. |
Cytat: | W sumie to Mert zmienił tylko koszulkę i założył kurtkę, bo widać, że padało. To akurat o niczym nie świadczy.
36 zapowiada się dobrze. Tak samo mam nadzieję na pełno scen braci, logiczne wyjaśnienie i dużo retrospekcji z tego, jak się dowiedzieli, bo emocje musiały być, i to jakie. I błagam, pokażcie, jak Mert zapanował nad sobą po odkryciu prawdy, że tak dobrze grał przy Celalu. A może to zasługa Sarpa, że Mert nie popadł znowu w obłęd? |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27493 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:40:13 23-05-17 Temat postu: |
|
|
Ashes napisał: |
Cytat: | W sumie to Mert zmienił tylko koszulkę i założył kurtkę, bo widać, że padało. To akurat o niczym nie świadczy.
36 zapowiada się dobrze. Tak samo mam nadzieję na pełno scen braci, logiczne wyjaśnienie i dużo retrospekcji z tego, jak się dowiedzieli, bo emocje musiały być, i to jakie. I błagam, pokażcie, jak Mert zapanował nad sobą po odkryciu prawdy, że tak dobrze grał przy Celalu. A może to zasługa Sarpa, że Mert nie popadł znowu w obłęd? |
|
Cytat: | Niby tak, ale nie tylko to budzi mój niepokój. Nie umiem tego opisać. W skrócie - nie ufam scenarzystom, nie dowierzam że to "już" (), może to też kwestia tego, że dostaliśmy tę scenę bez większego wyjaśnienia i tak nagle, tu akcja z Coskunem a za chwilę coś takiego!
O tak, dużo retrospekcji! Co Mert musiał przeżywać? Z jednej strony ogromna radość, bo odnalazł rodzinę, ma wspaniałą matkę i brata a z drugiej ból, bo katem okazał się człowiek, którego miał za wybawcę, wobec którego przez całe swoje życie był lojalny i traktował go jak ojca. Cała gama emocji, już sobie wyobrażam grę Arasa! Chciałabym też oczywiście zobaczyć reakcję Sarpa, gdy odkrył kim jest Umut! Ta scena z pewnością dostarczyłaby ogromnych emocji! |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13334 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:35:53 23-05-17 Temat postu: |
|
|
martoslawa napisał: | Cytat: | Ale to dziwne, że tak jednym kliknięciem można kogoś usunąć na dobre. |
| Cytat: | Właśnie! Też mnie to dziwi... |
Lineczka napisał: | Cytat: | Musieli go zaszantażować jakoś albo zrobić pranie mózgu, co chyba właśnie czyni Davut. |
| Cytat: | Jakoś szybko poszło... Ten Gokhan to jakiś przygłup, że tak szybko uwierzył Davutowi Jest policjantem, więc jako policjant powinien szukać prawdy. Mam nadzieję, że wyleci z policji za to, co zrobił. A na początku, gdyby nie Sema, to Sarp mógłby oberwać kulkę Totalny brak profesjonalizmu. Tym bardziej, że nie był świadkiem tego całego wydarzenia. Nie przypomina swojego ojca...
Biedny Sarp Nie dość, że powiedział Gokhanowi o tym drugim naczelniku to też wspomniał o dokumentach... Gokhan z tym naczelnikiem się na pewno nie skontaktował tylko tak powiedział, że wyjechał, czy jest w podróży. Chociaż może to i prawda, ale trochę dziwne, że się nie zjawił, ani nie rozmawiał z tym nowym komendantem o Sarpie. Przecież takie rzeczy są bardzo istotne. |
Lineczka napisał: | Cytat: | Nie rozumiem zachowania Gokhana, dlaczego uwierzył w słowa Davuta i zrobił to co zrobił. Nie ogarniam. Widział przecież, że Yusuf chroni rodzinę Sarpa i jego samego też, w policyjnej bazie Sarp był oznaczony jako policjant, więc? |
|
Lineczka napisał: | Cytat: | Dobrze Fusun, nakrzycz na Selima!!!! Wkurza mnie ten typek! |
| Cytat: | Mnie też i to od samego początku. |
Cytat: |
Nie oglądałam 34 odcinka (ale bardzo dziękuję Icerde Team za tłumaczenie), więc mogę mieć jakieś braki.
Mert strzelał do Sarpa, później miał upozorować strzelaninę Sarpa z Yusufem. Ale na pistolecie zostawił swoje odciski.
Wciąż nie potrafię zrozumieć dlaczego Mert się nigdy nie buntował. Nie wierzę, że Mert nigdy nie zastanawiał się nad tym, co robi Celal i co on będzie musiał robić w przyszłości. Tym bardziej, że jak był mały przeżył piekło na ziemi. Chodzi mi o to, że Mert powiedział, że Coskun jest bardzo złym człowiekiem, więc wg mnie nie można powiedzieć, że nie potrafił odróżniać dobra od zła, bo nie miał kto go tego nauczyć. Ja tutaj widzę pewną niekonsekwencję w postępowaniu tej postaci. I właśnie to mnie wkurza i denerwuje w postaci Merta.
Celal to potwór! Nienawidzę dziada! Jak on może kazać bratu zabić brata! Celal szybko dowiedział się, że Sarp żyje. Mert najpierw się wypierał, ale potem przyznał, że go nie zabił. Ale zaraz wspomniał o tym, że zastawił na Sarpa pułapkę, czy jakoś tak. Nie oglądałam wcześniejszego odcinka, więc nie wiem, czy Mert "szył", bo z tego, co wiem śmierć Yusufa była nieplanowana. A jakby Mert chciał zabić Sarpa to przecież nie musiał zastawiać na niego pułapek.
Tak bardzo mi żal Sarpa, że nie jestem w stanie tego opisać
Ci policjanci mnie denerwują. Jakoś tak szybko osądzają Sarpa. Dlaczego lepiej tego nie sprawdzili. Dlaczego Gokhan jest przy tej sprawie? Tym bardziej po tym, co się wydarzyło w tym "magazynie".
Ja też zauważyłam te "znaki" braci, ale nie wiem do czego to było, bo oni wtedy to raczej nie mogli się dowiedzieć, bo kiedy??? I Mert nie odbił Sarpa, tylko Miedziany. Alyanak go odbił, bo powiedział, że w więzieniu zostałby zabity. I Mert raczej nie współpracowałby z Kudretem...
Ale drugiej strony jak Sarpowi udało się podłożyć nabój w domu Celala, bombę w samochodzie??? Tak jakby Mert mu pomagał, ale kiedy by się dowiedzieli? I czy powiedzenie Celalowi o Coskunie było tylko po to, aby uzmysłowić Mertowi kim jest Celal, czy Sarp grał na nerwach Celalowi, czy to był plan? A tak a props to lubię tę scenkę Celal taki pewny siebie, bo tylko on zna prawdę o Umucie, a Sarp mu mówi, że jeszcze jedna osoba wie o tym. I tym kimś jest Coskun. Celal się śmieje i stwierdza, że przecież on umarł, a Sarp mu na to, aby "przypomniał" sobie kto go zastrzelił Z jednej strony cieszyłam się, że Sarp mu to powiedział, ale z drugiej strony to bardzo nieostrożne mówić o Coskunie Celalowi... I też mnie zastanawia, dlaczego Mert wyszedł gdy przyszedł Davut? Przecież Mert miał wiedzieć o wszystkim. I jakim cudem Sarp znalazł Coskuna akurat wtedy gdy 'mordercy" go złapali?
Akcja Merta i Coskuna nie zaskoczyła mnie. Wiedziałam, że to jakaś ściema.
Szkoda, że nie pokazali jak bracia dowiadują się prawdy, bo bez tej retrospekcji ta końcówka dla mnie nie była taka genialna jak oczekiwałam. |
Ashes, witaj
Dziewczyny, robicie świetne filmiki i animacje |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27493 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:39:48 24-05-17 Temat postu: |
|
|
Juli Blueberry napisał: | Cytat: | Ten Gokhan to jakiś przygłup, że tak szybko uwierzył Davutowi Jest policjantem, więc jako policjant powinien szukać prawdy. Mam nadzieję, że wyleci z policji za to, co zrobił. A na początku, gdyby nie Sema, to Sarp mógłby oberwać kulkę Totalny brak profesjonalizmu. Tym bardziej, że nie był świadkiem tego całego wydarzenia. Nie przypomina swojego ojca... |
|
Cytat: | Jeszcze ten wybuch Gokhana przy ciele Yusufa mogłabym zrozumieć. Był w szoku i działał pod wpływem ogromnych emocji, ale jego późniejsze zachowanie absurdalne. Miał tyle dowodów potwierdzających niewinność Sarpa a zaufał mafiozowi Davutowi i jego gierkom. Porażka! |
Juli Blueberry napisał: | Cytat: |
Mert strzelał do Sarpa, później miał upozorować strzelaninę Sarpa z Yusufem. Ale na pistolecie zostawił swoje odciski. |
|
Cytat: | Mert wyczyścił pistolet szmatką i gdy podał go Sarpowi to dotykał broni przez materiał. |
Juli Blueberry napisał: | Cytat: | Wciąż nie potrafię zrozumieć dlaczego Mert się nigdy nie buntował. Nie wierzę, że Mert nigdy nie zastanawiał się nad tym, co robi Celal i co on będzie musiał robić w przyszłości. Tym bardziej, że jak był mały przeżył piekło na ziemi. Chodzi mi o to, że Mert powiedział, że Coskun jest bardzo złym człowiekiem, więc wg mnie nie można powiedzieć, że nie potrafił odróżniać dobra od zła, bo nie miał kto go tego nauczyć. Ja tutaj widzę pewną niekonsekwencję w postępowaniu tej postaci. I właśnie to mnie wkurza i denerwuje w postaci Merta. |
|
Cytat: | Coskun kojarzył się Mertowi z wszystkim co złe i słusznie. Przez tego dziada jego dzieciństwo było piekłem! Coskun to skrajnie zła postać, łatwa do przejrzenia nawet przez kilkuletnie dziecko. Inaczej sprawa ma się z Kebabem. Mert postrzegał Celala jako swojego wybawcę, osobę która odmieniła jego życie na lepsze, wyrwała z piekła. Tutaj właśnie pojawia się kwestia wdzięczności, lojalności i przywiązania Merta do Celala, człowieka którego uważał za ojca, za namiastkę rodziny. |
Juli Blueberry napisał: | Cytat: | Celal to potwór! Nienawidzę dziada! Jak on może kazać bratu zabić brata! Celal szybko dowiedział się, że Sarp żyje. Mert najpierw się wypierał, ale potem przyznał, że go nie zabił. Ale zaraz wspomniał o tym, że zastawił na Sarpa pułapkę, czy jakoś tak. Nie oglądałam wcześniejszego odcinka, więc nie wiem, czy Mert "szył", bo z tego, co wiem śmierć Yusufa była nieplanowana. A jakby Mert chciał zabić Sarpa to przecież nie musiał zastawiać na niego pułapek. |
|
Cytat: |
Moim zdaniem w tej scenie Mert jeszcze nie znał prawdy o Umucie. Musiał ją odkryć albo w nocy albo rano i to mnie intryguje. Oby pokazali retrospekcje w następnym odcinku. |
Juli Blueberry napisał: | Cytat: | Ale drugiej strony jak Sarpowi udało się podłożyć nabój w domu Celala, bombę w samochodzie??? Tak jakby Mert mu pomagał, ale kiedy by się dowiedzieli? I czy powiedzenie Celalowi o Coskunie było tylko po to, aby uzmysłowić Mertowi kim jest Celal, czy Sarp grał na nerwach Celalowi, czy to był plan? A tak a props to lubię tę scenkę Celal taki pewny siebie, bo tylko on zna prawdę o Umucie, a Sarp mu mówi, że jeszcze jedna osoba wie o tym. I tym kimś jest Coskun. Celal się śmieje i stwierdza, że przecież on umarł, a Sarp mu na to, aby "przypomniał" sobie kto go zastrzelił Z jednej strony cieszyłam się, że Sarp mu to powiedział, ale z drugiej strony to bardzo nieostrożne mówić o Coskunie Celalowi... I też mnie zastanawia, dlaczego Mert wyszedł gdy przyszedł Davut? Przecież Mert miał wiedzieć o wszystkim. I jakim cudem Sarp znalazł Coskuna akurat wtedy gdy 'mordercy" go złapali? |
|
Cytat: | Mert musiał pomagać Sarpowi, bo ten sam nie dałby rady ze wszystkimi. Jak miałby podłożyć nabój w sypialni Celala? Musiał to zrobić ktoś z wewnątrz. Specjalnie zepchnięto Merta na dalszy plan i go w tamtym momencie nie pokazywano. Jak piałam - moim zdaniem bracia dowiedzieli się o sobie w nocy albo rano, bo przed przewiezieniem Sarpa kiwali już sobie głowami, dawali znak. Mert wiedział, że przy poprzedniej akcji Alyanak współpracował z policją, więc może powierzył mu odbicie Sarpa? Może bracia sądzą, że Miedziany nie pracuje już dla Kudreta?
Z Coskunem to moim zdaniem był obmyślony plan od a do z. Nastraszenie Celala, zabawa jego kosztem a później odstawienie teatrzyku. Początkowo pomyślałam, że Sarp jest nieostrożny, po co zdradzał, że Dziad żyje, ale on wiedział co robi, działał z premedytacją. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashes Debiutant
Dołączył: 11 Kwi 2017 Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:15:37 24-05-17 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Z Coskunem to moim zdaniem był obmyślony plan od a do z. Nastraszenie Celala, zabawa jego kosztem a później odstawienie teatrzyku. Początkowo pomyślałam, że Sarp jest nieostrożny, po co zdradzał, że Dziad żyje, ale on wiedział co robi, działał z premedytacją. |
Cytat: | O tak, to było na 100% zaplanowane, już wtedy bracia bawili się Celalem. Żaden nie byłby tak nieostrożny żeby zdradzać, że Coskun żyje. Mert i ten jego teatrzyk w domu Celala... głośniej to już chyba się nie dało powtarzać "Coskun", i jeszcze co chwila sprawdzał, czy aby na pewno Celal podsłuchuje
W ogóle to dramatyczne umieranie Merta kiedy Coskun do niego strzelił . Ale musiało boleć jak diabli nawet przez kamizelkę.
A co do tego, kiedy się dowiedzieli - gdyby nie to kiwnięcie głową to mógłby być każdy moment w odcinku od czasu ucieczki Sarpa. Ale to kiwnięcie zbiło mnie z tropu i już sama nie wiem. Ale z drugiej strony też nie mogli wiedzieć dużo wcześniej. Streszczenie mówiło o telefonie do Merta, który wszystko zmieni (i w odcinku faktycznie było przez moment pokazane przez okno jak z kimś rozmawia, ale wtedy Mert już na pewno wiedział, i pewnie rozmawiał z Sarpem w tej scenie). I gdyby wiedzieli dużo wcześniej, to spotkanie na dachu by tak nie wyglądało. |
Ostatnio zmieniony przez Ashes dnia 16:58:02 24-05-17, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 10939 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:26:28 24-05-17 Temat postu: |
|
|
Ashes napisał: | W ogóle to dramatyczne umieranie Merta kiedy Coskun do niego strzelił . Ale musiało boleć jak diabli nawet przez kamizelkę. |
Cytat: | Haha, aż się zastanawiam czy nie zrobić gifsetu z porównaniem tego ze słynnym omdleniem. Tylko chyba zaczekam z tym do 36 odcinka, bo może dostaniemy jakieś ujęcie z Mertem śmiejącym się z tyłu z Celala czy coś. |
Dawno nie wklejałam moich dzieł, a ostatnio dużo ich robię.
Tutaj są te spoilerowe:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
A te niespoilerowe będę sobie po kolei wklejać.
Ostatnio zmieniony przez martoslawa dnia 14:49:10 24-05-17, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:33:34 24-05-17 Temat postu: |
|
|
martoslawa, zarówno spoilerowe jak i niespoilerowe przecudne
Ostatnio zmieniony przez Shelle dnia 14:33:50 24-05-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 10939 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:50:56 24-05-17 Temat postu: |
|
|
Dziękuję.
W sumie zorientowałam się, że resztę niespoilerowych dzieł już tu wklejałam, także to by było na tyle. NA RAZIE. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ashes Debiutant
Dołączył: 11 Kwi 2017 Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:01:27 24-05-17 Temat postu: |
|
|
martoslawa Cytat: | Taaak, zrób gifset z porównaniem dramatycznie upadającego Merta |
|
|
Powrót do góry |
|
|
cukierki Generał
Dołączył: 16 Cze 2014 Posty: 7712 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:04:03 24-05-17 Temat postu: |
|
|
Martoslawa nie moge sie doczekac jak będę mogla twoje dziela wrzucic do podpisu
"Prawda Twoje imię ma"
Prawdziwe spojrzenia
Prawdziwe uśmiechy
Jak..
Rzeczywiść błądzenia
Bladość uciechy
Szybsze oddechy...
Na taką bliskość
Na takie ciepło
Jak...
Powiew wiatru
I serce zmiękło
Coś we mnie pękło!
Każ mi uwierzyć
Uwierzyć w ciebie
Jak...
Pustynny strumyk
Na rozgrzanym niebie
Odnaleźć siebie
Nie było nam łatwo
Zostanie w pamięci
Jak...
Zabraną miłość
Mieliśmy poświęcić
Przez przeklętych...
Minęły samotne dni
Minęły puste lata
Zabawa bez uśmiechu
W poszukiwaniu brata
Odnalazłem ciebie
W ramionach wolności
Pożegnam nienawiść
W twojej miłości...
Ostatnio zmieniony przez cukierki dnia 17:06:30 24-05-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27493 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:24:59 24-05-17 Temat postu: |
|
|
martoslawa, śliczne animki i kolażyki Rewelacja! Nawet nie potrafię wybrać ulubionego! Same perełki! Dzięki.
cukierki, super wierszyk Najbardziej poruszyła mnie ta zwrotka:
Cytat: | Minęły samotne dni
Minęły puste lata
Zabawa bez uśmiechu
W poszukiwaniu brata |
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 18:35:28 24-05-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|