Telenowele

Konrad · Wysłany: 19:24:39 25-07-08 Temat postu:

Ja to zawsze w podstawówce i w gimnazjum pisałem ręcznie po kilka ściąg, które często i tak się nie przydawały, bo albo się nie dało ściągnąć albo było co innego na klasówce

Gdy poszedłem do technikum zakupiłem sobie drukarkę i na niej pisałem ściągi. Ale z czasem to już tak się rozleniwiłem że przestałem w ogóle pisać ściągi (nie mówię już o uczeniu się

) i liczyłem albo na szczęście albo że zmienię grupę

Lilijka · Wysłany: 15:45:06 01-08-08 Temat postu:

raz, w 4 klasie napisałam sobie na ręce ściągę
i tak sie nie przydała
w 6 klasie pani od histy dawała ściągać,
normalnie siedziałam na pierwszejj ławce tuż za jej biurkiem,
ona na mnie patrzy, a ja piszę to, co mi kumpela z zeszytu dyktuje,
a ona nic

lubiła nas bardzo

i rozumiała

zawsze szósteczki były

Aniu$ · Wysłany: 17:51:00 01-08-08 Temat postu:

Nam kiedyś nauczycielka od matmy podpowiadała

Ja pare razy ściągałam na sprawdzianach,ale zwykle to ja wszystkim
podpowiadam bo łatwo wiedza mi wchodzi do głowy,chociaż ucze sie
mało albo wcale

Sin_documentos · Wysłany: 22:42:15 05-08-08 Temat postu:

solitary · Wysłany: 19:06:30 17-08-08 Temat postu:

Bardzo rzadko ściągam, przeważnie to ja wszystkim podpowiadam

Czasem zdarza mi sie podkładać gotowca bądź wymieniam się z koleżanką kartkami i piszemy jedna drugiej

Patrycja_Pati · Wysłany: 17:23:35 12-10-08 Temat postu:

Jeszcze nigdy nie ściągałam.

Ambrossia · Wysłany: 13:45:05 13-10-08 Temat postu:

W tym roku ściągałam tylko dwa razy: z chemii i dzisiaj, na technice (dostałam -4

).

kasia92 · Wysłany: 18:55:56 02-01-09 Temat postu:

Ja czasami ściągam,Ale tylko upewnić się czy mam dobrze

Marichuy · Wysłany: 16:18:35 13-04-09 Temat postu:

Ściągam;)
A najlepiej jest na geografii u Mnie , bo wtedy całą klasa ściąga bez wyjątku , a najlepsze jest to że nauczycielka tego nie widzi..
Np. ostatnio dwa tygodnie temu na spr. siedziałam w ostatniej ławce ,a przede mną kolega , który zostawił plecak na ławce i udawał , że go głowa boli , wtedy wyjął książkę , uzupełnił i dał mi tzw. mówił gdzie co wpisać , takim sposobem cała klasa dostałą 4 , może oprócz 2 osób-> dostali 3

A sposób:
*Na kolanach książka(ale to dla odważnych)
*Ściąga w rękawie lub w kieszeni , albo najlepiej usiąść na niej i gdy nauczycielka nie widzi z niej skorzystać..
*Szeptanie do Kumpeli , która dobrze się uczy
*Wejście do sali przed lekcją np.aby podlać kwiatki itp. i np. jeśli się siedzi w pierwszej ławce to przywiesić tą ściągę w miejsce , w które ty dobrze będziesz ją widzieć , a nauczycielka nie (np.gazetka klasowa..)
*Pod ławką przykleić plasteliną lub taśmę i korzystać z niej w dobrym momencie
*Napisać ściągę , a potem ją zwinąć w rurkę i do kieszeni ..

Jest dużo sposobów

Lizzie · Wysłany: 21:44:56 14-04-09 Temat postu:

Są przedmioty na których łatwo ściągać (nauczycielka zajmuję się czym innym lub jest dość łagodna, przykład historia z naszą wychowawczynią, każdy jedzie równo na ściągach

jedna z niewielu się uczę

), a są i takie na których nawet nikt nie próbuje

Zazwyczaj ściągi trzymam w rękawie lub piórniku - nic specjalnego

Aguska · Wysłany: 14:39:28 15-04-09 Temat postu:

Ja mam w rękawie,ale mam luźną bluzę i piszę bardzo małe, kładę sobie w bluzę, glowa na dol i nie widać xd

Katherine. · Wysłany: 14:48:27 15-04-09 Temat postu:

NA sprawdzianie z matmy w 1 gimnazjum pani pozwoliła sciagac z książki

etendalla · Wysłany: 15:09:59 15-04-09 Temat postu:

najczęściej chowam pod piórnikiem

Notecreo · Wysłany: 22:43:56 27-04-09 Temat postu:

ja zawsze korzystałam z harmonijek, które chowałam w rekawie i przekładałam do dłoni, na maturze z hitorii znowu dosibe porozrywałąm historuie w pigułce i pochowałam w rajstopach

Patrycja_Pati · Wysłany: 13:08:28 01-05-09 Temat postu:

Ja mam zwaloną katechetkę. W odpowiednim momencie trzeba po prostu otworzyć książkę albo zeszyt i tyle.
Raz mieliśmy z pamięci napisać jakąś modlitwę. Mu przepisywałyśmy z książeczi. Ona podeszła do nas i powiedziała tylko tyle, żeby pisać trochę z pamięci.