Telenowele

PaolaiAndrea · Wysłany: 23:08:40 11-02-12 Temat postu:

Te ich 'tikitiki' jest świetne!

Leo i Gonzalo to najlepsze postacie telki. Uwielbiam ich!

Rainbowpunch · Wysłany: 0:39:26 12-02-12 Temat postu:

"tiktitiktitikti" haha dobrze wiedzieć

Coraz więcej fanek Gonzi i Leo, trzeba założyć fanclub

Korzystając z okazji, nasz Leonardo pozdrowił dziewczyny z Polski, czyli nas:

I tak przy okazji muszę przyznać, że nie jestem zła za to co robią Leonardo i Gonzalo, wyżywając się na innych. Nie jest to dobre, ale mam dla nich usprawiedliwienie. Mają trudną sytuację w domu i zapewne muszą jakoś odreagować. Cóż zrobić, obu ich mi żal, szczególnie jak patrzę na tego faceta matki Gonzala. Masakra.

PaolaiAndrea · Wysłany: 11:36:29 12-02-12 Temat postu:

Ja mam to samo. Jak patrze na ich sytuację w domu, to robi mi się ich szkoda. W domu muszą się wszystkim podporządkowywać, więc chociaż w szkole mają prawo robić coś by odreagować.

Fajnie, że Danilo Carrera nas pozdrowił. Musi mieć dużo fanek w Polsce.

Dominica · Wysłany: 17:21:12 12-02-12 Temat postu:

A co takiego ten gringo Bob, czyli ojczym Gonzala , mu robi strasznego, oprócz tego, że daje mu dach nad głową?
Bo nie wiem, czym motywujecie to, że Gonzalo ma niby trudną sytuację w domu. Bo nie jest tak bogaty jak Leo? No faktycznie...

Leo ma trochę gorzej, ale też bez przesady. Ojciec go bije, to straszne, fakt. Ale on sam robi wszystko, żeby ten ojciec tłukł go jeszcze bardziej

Mimo wszystko lubię ich postacie, są najciekawsi. Ale bez przesady, żeby usprawiedliwiać ich zachowanie trudną sytuacją w domu. Oni nie wiedzą, co to jest trudna sytuacja...

PaolaiAndrea · Wysłany: 9:37:43 13-02-12 Temat postu:

Ja uważam, że Gonzalo ma ciężko w domu, bo jego matka musiała wyjechać do pracy do Stanów i on został sam na 10 lat.
Szkoda mi go, że wychowywał się bez rodziców i dlatego teraz nie może dogadać się ani z matką, ani z siostrą, ani tym bardziej z Bobem.
I musi mieszkać w USA, chociaż wolałby wrócić do Meksyku.
Ja nie mam pretensji do Boba. bo on jak na razie jest w porządku. Może jest troszkę krzykliwy i chce wysłać Gonzala do wojska.

Brando · Wysłany: 0:11:09 14-02-12 Temat postu:

Ten Bob z wyglądu jest przerażający ale tez nie rozumiem co Wy widzicie takiego strasznego. Niech się cieszy,że w ogóle mu pomógł i to dzięki niemu jest teraz w USA.
A Leo to rozkapryszony gówniarz,który myśli że jest the best,dobrze mu tak że ojciec go okłada,akurat go to mi nie szkoda,bo sam jest sobie winien. Niby nic do nich nie mam i to ciekawe postacie to nie ma usprawiedliwienia na to co robią. Leo ma wszystko co chce,dobre auto,dom też,Gonzalo może nie ma tego co on ale jakoś matka z tym Bobem dobrze żyją i on ją dobrze traktuje więc to nie jest przez to jak mają w domu.

Dominica · Wysłany: 13:46:33 14-02-12 Temat postu:

No właśnie, Gustavo potwierdził to, co i ja myślę

Może Gonzala faktycznie troszkę usprawiedliwa to, że wychował się bez rodziców. Ale tylko trochę, bo jego matka harowała, żeby mógł żyć lepiej.

Aaa, w końcu jakaś fajna scena z Mirandą - bardzo mi się podobało to, jak JP zabrał ją do tego domu opieki dla dzieci. W końcu była wesoła

A jaki Jota Pe

był uśmiechnięty, jak widział ją tańczącą... Szkoda, że Miranda musiała zakochać się w tym uczniaku

PaolaiAndrea · Wysłany: 21:16:45 14-02-12 Temat postu:

W 15 odcinku bardzo fajne momenty z Elizabeth i Gonzalo.
Cieszę się, że są razem. Jak na razie to moja ulubiona para.

Wiedziałam, że Sofia zerwie z Leo, bo ciągle się z nim kłóciła. Szkoda mi go. Jest w niej taki zakochany.
No i śmieszne scenki z Gonzalo i Leo razem.

Mauricio i Miranda jak zwykle przynudzają, więc nawet ich nie słucham.

Gilberto to jest chyba chorobliwie zazdrosny, skoro od razu podejrzewa żonę o zdradę.

Rainbowpunch · Wysłany: 23:45:46 14-02-12 Temat postu:

Nie mogłam!! Świetna scena pomiędzy Patty, a Santiago

Oni są znakomici, a ona w szczególności!!

Zgodzę się zaś z Tobą co do Elizabeth i Gonziego, mi również się podobają i dlatego cieszy mnie fakt, że zaczyna między nimi skrzyć. Naprawdę tworzą bardzo ładny i magiczny duet jak na razie, a to dopiero początek

Mauricia już nie lubię. Pewnie przez ten beznadziejny wątek. Zepsuli go. Zachowuje się jakby miał jakąś obsesję na punkcie Mirandy. To jakieś już chore jest. Zresztą ona wcale nie lepsza. Nuda, nuda, nuda.

Gilberto miał niezły sen z Santiago i Aną

A w Juanie Pablo jestem wręcz zakochana <3 Uwielbiam tego aktora!!

Brando · Wysłany: 2:32:32 15-02-12 Temat postu:

Scenka Paty i Santiago...

bombowa

uwielbiam ich,zawsze przynajmniej jest śmiesznie.

Gilberto chorobliwie zazdrosny o Anę. Ale ciekawe gdzie ona była przez całą noc,może ma jakiegoś kochanka.

Dobrze,że Sofia zerwała z Leo.

Końcówka odc ciekawa,Mirandę chyba postrzelili.JP nawet się tam znalazł,bo myslał że go były teść prześladuje.

Rainbowpunch · Wysłany: 10:41:46 15-02-12 Temat postu:

Po końcówce 15 odcinka tak przy okazji bo zapomniałam wnioskuję, że Gonzalo i Elizabeth połączy coś więcej, ale ich związek będzie zakazany szczególnie przez ojca Elizabeth i przez to, że ona jest bogata, a on nie. Takie odniosłam wrażenie.

Poza tym miło się na nich patrzy!

GiovannaLuna92 · Wysłany: 16:59:00 15-02-12 Temat postu:

Ja się cieszę, że Sofia zerwała z Leo, bo on nie potrafił ją docenic. Zależało mu na tym, żeby w końcu ją zaliczyc. W końcu ktoś pokazał gdzie jest jego miejsce, bo on uważa się za niewiadomo kogo.
Gonzalo i Elizabeth tworzą swietną parę. Scenki na plaży były fajne.

Oliver przesadził. Ciekawe do kogo oni strzelili? Juz się nie mogę doczekac 16 odcinka.

PaolaiAndrea · Wysłany: 21:46:47 16-02-12 Temat postu:

Coś ostatnio jest dużo Mirandy i Mauricia niestety.
Mauricio pakuje się w kłopoty, ale szkoda, że zajmuje mu to tyle odcinków.

Leo okazał się być świetnym inwestorem. Szkoda tylko, że jego ojciec mu nie zaufał i nie zainwestował tych pieniędzy.
Leo jest okropnie zazdrosny o Sofię,a ona chodzi za Cassiusem.

Gonzalo znowu bierze narkotyki i zachowuje się jak palant. W sumie to ma wyrzuty sumienia z powodu śmierci Rodriga.

AnaConda zemści się na nich strasznie za te fałszywe oskarżenia.
Wolę w sumie, żeby ona została dyrektorką szkoły, bo nie lubię Teresy.

Nie wiedziałam, że JP jest taki przebiegły i wyśledzi Mauricia.
Ignacio za każdym razem mówi co innego, więc już nie wiem co o nim sądzić.

.

Denisse · Wysłany: 15:28:58 17-02-12 Temat postu:

Haha nie mogę z Any

Mari jest świetna w tej roli.
Ale ja już czekam aż coś się zacznie dziać między nią a

Gilberto jakie on miny robi xD nie mogę

Nie lubię Mirandy...

Brando · Wysłany: 16:34:21 17-02-12 Temat postu:

Gonzalo przesadził ,dosypał Cassiusowi jakiegoś narkotyku a ten biega po szkole nago,ciekawe czy Teresa go zobaczy.

ale pewnie Santiago coś zrobi.

haha