Telenowele

Raquel Becker · Wysłany: 12:48:56 19-05-16 Temat postu:

Odcinek 128

Wczorajszy odcinek to zdecydowanie był mój ulubiony ze wszystkich

Te scenki DYN rozpływałam się przy nich

Najpierw Diego zaskoczył Naty swoją obecnością

Te jego miny hahaha

A Naty jaka była wkurzona na niego xd . Ale najlepsze jego pytanie :Kochasz Mnie i ten uśmiech na Twarzy

Potem ich kłótnia rozwalali normalnie system nie mogłam z nich w tym odcinku

Bardzo mnie wzruszył moment jak Diego przekonał Naty że jest Diegitem a nie Rodrigiem przypomniałam sobie scenkę z odcinka 52

. Oni umierali z miłości do siebie ale żadne z nich nie chciało się do tego przyznać

I tak przebił wszystko tekst Złotko

Naty jaka wkurzona

Oni uwielbiają te swoje zabawy że udają że nic do siebie nie czują a jest inaczej

Diegito jak straszył Naty tymi historami i nagle coś zabuczało ona biedna się wystraszyła

Ale słodkie było jak nazwał ją kochanie

A ona nie jestem twoje kochanie

Geniusze z nich są i tyle <3
Proci są udani nie ma co Diegito udawał że śpi za to Naty piła i jadła potajemnie a potem jak kładła sie do jego łózka to myślałam że padnę z niej sprychiara jedna

No i scenka pogodzenia protów te ich spojrzenia

można było wyczytać z nich wszystko

co za chemia

Diegito jest idealny

widać że jemu nie zależy na seksie jak Rodriemu xd tylko żeby ukochana była przy nim

On ją szanuje i to jest w tym związku najpiękniejsze <3
Natalia pięknie wyglądała i obudziła się rano jak prawdziwa księżniczka

Diegito jak próbował łowić ryby

Natalia ma świetną figurę tylko pozazdrościć jej

Nie dziwię się że Diegito nie mógł oderwać od niej wzroku nawet na sekunde

On cudownie na nią patrzy

Fajnie razem łowili te ryby

Potem aż one im się spaliły hahaha

Wspólne śniadanie cudowne to były scenki ;*
I moja ulubiona scenka jak Naty bawi się włosami Diega a on je poprawia przeuroczo to wyglądało

W wodzie bawili sie jak małe dzieci

potem te ich pocałunki namiętne

aż nie mogłam oderwać wzroku od nich

ciągle miałam uśmiech na twarzy

Jedna z najbardziej HOT scenek z ich udziałem jak w wodzie się całowali

Co za cudowna chemia między Livią
A Juanem Diegiem

Widać to pożądanie

Diegito był taki namiętny w tych scenach

Szkoda że Diegita ugryzła meduza Biedaczek tak było mi go żal

Naty tak się nim opiekowała widać jak bardzo ona go kocha

Rodri jaki wkurzony że miedzy DyNkami moimi może do czegoś dojść

A Brigitte chyba z nim w Ciąży już współczuje temu biednemu dziecku mieć takich rodziców

Wolałabym żeby proci mieli dziecko

Diegito byłby wspaniałym ojcem

a Naty mamą

Irene świetnie wyglądała w tym odcinku

Jaiba wpada już w sidła Abdala ale ona jest Naiwna

Ocena Odcinka : Zdecydowanie 1000000 % najlepszy odcinek nie mogłam oderwać wzroku

no i poświęcony mojej ulubionej parce Diegowi I Natalii

zachwycam się nim

Już nie mogę się doczekać dzisiejszego odcinka i scenek protów

!.

Raquel Becker · Wysłany: 12:49:58 19-05-16 Temat postu:

dubelek

anjace · Wysłany: 12:54:51 19-05-16 Temat postu:

Sceny z misiakami najpiękniejsze ! i te Natalia jakie masz e podpisie cudo <3 tak ją szczęśliwy trzyma w ramionach <3 <3

Raquel Becker · Wysłany: 13:04:10 19-05-16 Temat postu:

A przed tobą jeszcze wiele pięknych scenek

Dzisiaj znów piękna dawka scenek protów , jutro również

O dzięki cieszę się że się podobają <3 Jakbyś chciała jakieś to są u mnie na blogu : [link widoczny dla zalogowanych] Diego to wspaniały prot <3 podobało mi się jak jej powiedział że nic nie stanie się czego ona nie będzie chciała ;*

https://www.youtube.com/watch?v=1WkF8JX3jGk jakbyś chciała zobaczyć filmik z protami to głównie scenki z morza

Dziewczyna taka robi co miesiąc filmiki z nimi ma ich z 10 już

Zapomniałam też wstawić animek z wczorajszego odcinka:.

Pan Mert · Wysłany: 15:18:19 19-05-16 Temat postu:

Ale Diegus jest biedny

Natalia chciała go pocałować, ale wszedł lekarz i stwierdził, że pacjenta nie mozna męczyć

Lineczka · Wysłany: 15:22:52 19-05-16 Temat postu:

Świetna była ta scena.

Z przyjemnością się patrzy na protów, są uroczy i pocieszni.

Pan Mert · Wysłany: 15:28:36 19-05-16 Temat postu:

No DyN sa pocieszni

Ale ta Jaiba jest głupia

Nie wierzę, ze tak łatwo uległa ojcu Abdula

No i przez Rodriga i jego kłopoty dziadzio odezwał sie do Diego i Diego musi wracać do firmy

Mam nadzieję, że powrót do firmy nie skończy fajnych scen DyN

No i Kim

Specjalnie truje elezara

Co za sucz

Raquel Becker · Wysłany: 15:31:06 19-05-16 Temat postu:

Rodri jaki on jest nerwowy hahaha

jestem ciekawa jego reakcji na wieść że DyNki znów są razem
Jaiba ale ona jest głupia i wierzy tak Abdalowi nie mogę z Niej

No i moi kochani DyNki ale oni są genialni

Uwielbiam ten ich pocałunek

Diegito napaleniec jeden

i potem wyszło przed lekarzem że to Naty jest napalona i Diegito jakiego robił miny

Diegito to boski prot uwielbiam go mega

.!

Lineczka · Wysłany: 15:32:06 19-05-16 Temat postu:

Jaiba jest głupiutka i wielce interesowna. Za długo nas męczy swoją osobą, niech już znika.

Pan Mert · Wysłany: 15:34:21 19-05-16 Temat postu:

Ja ma nadzieje, że ojciec Abdula załatwi jej bilet.... w jedna stronę

Bo nie mozna na nia patrzeć, choć nie powiem, jest śmieszna

Kaisa · Wysłany: 15:40:13 19-05-16 Temat postu:

Vincente jeszcze pożałuje tego zaufania Rodrigo.

Pan Mert · Wysłany: 15:43:27 19-05-16 Temat postu:

Ale dziadzio jest naiwny

Oby odbiło mu się czkawaka to zaufanie do Rodriga

Kaisa · Wysłany: 15:46:58 19-05-16 Temat postu:

Carmen i Elazar.

Ta dwójka potrafi być męcząca, Aldala dobrze mówi.

Natka i Diego uroczy są, ale coś czuję, że kolejni niezadowoleni z ich powrotu do siebie sie szykują.

Pan Mert · Wysłany: 15:50:09 19-05-16 Temat postu:

Ja jednego nie rozumiem

Skoro Carmen kocha Elazara, to dlaczego o niego nie walczy, tylko puszcza go do Kim

Diego i Natalia sa razem u Carmen

Oj ona jeszcze po gadce z Elazarem

Jest wściekła

Ale mimo złego momentu dała im błogosławieństwo

Kaisa · Wysłany: 15:55:18 19-05-16 Temat postu:

Carmen szybko dała się przekonać do NyD znów razem.

Carmen z Elazarem oboje uparciuchy, nie umieją się zejść porządnie.

Rozmowa Misiaków przez telefon. Widać, jak bardzo się kochają.

Biedna Irene.