Telenowele

natalia** · Wysłany: 13:55:23 07-06-11 Temat postu:

No masz racje Madoka Eduardo to niczym Rambo cud że go nie poszczelili a tyle osób zabil a niby Oni tam pracuja dobrych pare alt to dobrze szczelają
przesadzili jak nic z tym .
I Tak relacja Andrea i Milady tez dziwna Andrea sie wkurzyla nie wiadomo na co pzreciez nie kochala Michela a sie obrazila na wszystkich .
A Milady tez glupia bo woli rezygnowac z miłości dla przyjaźni .
Dobrze że Michel sie wyprowadzil z domu ma świety spokój przynajmniej .

8989 - Tak Michel wie gdzie Jest Elena szuka teraz telefonu by zawiadomic kogoś o tym

maria desamparada · Wysłany: 15:23:00 07-06-11 Temat postu:

Edi mnie dzisiaj zaskoczył tym strzelaniem z dwoch broni , pozabijał prawie wszystkich by dostac sie do Eleny

Pauli, prostytutka byla przstraszona gdy do niej mierzył z broni

Elenita zwierzyla sie Pauli, ze odkąd wie ze jej synek zyje nie moze darowac Monte
Michel jedna dobrze zrobił że wyprowadził sie od Clary i dziwnym trafem natrafił na Elene i Montecrista, sledził ich ,a gdy chcial zawiadomic kogoś gdzie przebywa Elena okazuje sie ze zostawił komorkę w domu. Podobalo mi sie jak Montecristo powiedzial do Michela: "amancik",bo Michel zerkał na Elene : P Montecristo uciekł z Eleną z imperium i udal sie do kryjowki EL GRECA ,a tam boss wręczzył mu klucze do pewnej kryjowki. Elena skwitowala że Eduardo napewno go odnajdzie,a Monte uderzył ją w twarz

Oberwalo sie jej niezle

Clara nadal nie okazuje zadnych uczuc Milady. Gdy Andrea i Mialdy dowiedzialy sie o zniknięciu Michela Andrea poprosila Clarę by powtorzyla Michelowi że go przeprasza i chce by wrocił do Mialdy,a Clara z pewnoscią nie przekaze bo liczy na to ze Michel nie zadzwoni

Corina wreszcie przez Nene dowiedziala sie że Calcano zabiła wlasną siostrę

Az Nena zemdlala

A Dulce z kolei zaczyna sie obawiac Maruflay, ktora jej grozila

madoka · Wysłany: 22:24:30 07-06-11 Temat postu:

Jejku, zapomniałam Wam pisać! Jestem oczarowana małym Tomasitem - cóż za piękne dzieciątko wybrali do jego roli. Niczym laleczka wygląda

Na dodatek Eduardo tak zacnie prezentuje się z maluszkiem w ramionach, i za każdym razem tak czule do niego przemawia.

Brando · Wysłany: 23:23:09 07-06-11 Temat postu:

no Edu dzisiaj jak James Bond

Andrea dowiedziała się że Clara jest matką Milady no i że Michel i Milady nie są rodzeństwem,dzięki temu przeszła jej złość

Michel widział Elenę i Monte,mam nadzieję że powie Eduardowi. Montecristo uderzył Elenę

chce ukryć siebie i ją

mam nadzieję że szybko ją znajdą.

Odcinek super

ale coś za mało Calcano

ciekawe co ona wymyśli jeszcze

Corina widziała ducha Danieli

[link widoczny dla zalogowanych]

Janet · Wysłany: 10:33:43 08-06-11 Temat postu:

Dzisiejszy odcinek był niesamowity!! Po brzegi wypełniony emocjami. Michel zadzwonił do Andrei powiadomić ją i Eduarda, że wie gdzie jest Elena L.

Muszę przyznać, że Elena L. wyglądała dziś pięknie a te czarne szpilki miała cudowne

Podobało mi się jak szła za Montecristem mierząc do niego bronią a on do niej ''Kocham Cię''

Trzeba przyznać, że jak najbardziej pasuje do niej broń - postrzeliła nawet Montecrista w ramię. Ahh cała akcja z uwolnieniem Eleny była fenomenalna, wszędzie strzały, Edu niczym MacGyver, nasz boski Monte zwiał, Michel skulony siedziący przy aucie

I później te piękne i wzruszające chwile Eleny, Eduarda i ich uroczego synka..

Latona jest już w pełni sprawna i odzyskała mowę - Daniela przyszła do niej we śnie i od tamtej pory mogła normalnie się poruszać i mówić. Prawdziwy cud

Mina Anaclety na idącą i mówiącą Latonę jak zwykle niezastąpiona

Dulce wychodzi na wolność, ciekawe czy Motylek jej w tym przeszkodzi

Elena Calcano ucharakteryzowana i udająca mężczyznę jest niezła

- dzięki temu zyska pracę na ranczu i po raz kolejny zaszkodzi Elenie L. i Eduardowi. Poszła do ojca Aguasa i chciała go zabić przystawiając mu nóż do gardła a uprzednio opowiadając o takim samym zabójstwie w śnie

Kazała mu zadzwonić do Neny i kazać jej przyjść do kościoła. Oczywiście w decydującej chwili ukazał się duch Danieli mówiąc do bliźniaczki, że nigdy się jej nie pozbędzie. Jej zmarła siostra jest cieniem Calcano i zdaje się, że nigdy nie dopuści do jej kolejnych morderstw. Ahh przydałoby się więcej duchów

Maaarz · Wysłany: 12:42:25 08-06-11 Temat postu:

fakt przesadzili z ta strzelanian ale coz..bylo smiesznie

calcano jako robotnik

i ta mina

madoka · Wysłany: 13:30:42 08-06-11 Temat postu:

Odcinek naprawdę fantastyczny

Elena Lafe jako nieustraszona kobietka z bronią w ręku i na niebotycznie wysokich szpilkach była po prostu świetna.

Pokazanie jej bohaterki w takim wcieleniu było bez wątpienia strzałem w dziesiątkę. Stwierdzam zatem z całym przekonaniem, że Elizabeth Gutierrez idealnie nadaje się do roli policjantek, albo serdyjnych morderczyń

Bezcenne momenty dzisiejszego odcinka - przystawianie pistoletu do skroni Montecrista, odliczanie do pięciu, a następnie strzelenie mu w ramię, gdy chciał jej odebrać broń. Wspominając już o naszym boskim ogierze, nie mogę zapomnieć jego zacnych słów: " trzeba było strzelić mi prosto w serce, bo obedrę Cię ze skóry gołymi rękoma"

A gdy poczuł, że Elena nie żartuje, zmiana frontu i "kocham Cię" - choć akurat w tym wyznaniu było coś pięknego

Jego komentarze zawsze są jednak w 100% trafione i dostosowane do sytuacji, tyle że tym razem na nic się zdały i to on musiał uciekać, gdzie pieprz rośnie.

Akcja odbicia Lafe okazała się faktycznie trochę naciągana. Edu i Martin strzelali do armii ludzi - i wyszli z tego bez szwanku. Na dodatek nie pokazano, jak ich przeciwnicy popadali, jak muchy, a tu nagle bach - same trupy przed wejściem

Ale cóż wybaczam to - bo tak, czy siak wątek ten baaaardzo mi się podobał

Ahh, a jak cudownie wyglądała nasza główna para, przytulając się do siebie na kolanach na środku placu

Po wszystkim Elena została hucznie powitana przez wszystkich w rezydencji i miała okazję po raz pierwszy zobaczyć swojego synka. Muszę przyznać, że prezentowała się cudownie z maluszkiem w ramionach. A jeżeli już wspomniałaś Janet o szpilkach, to jak ja jej zazdroszczę - najpierw miała te mega wysokie czarne, a następnego dnia już seksowne czerwone, jeeeaah

Nie mogę zapomnieć o ciołku Michelu - ok, spisał się informując Eduarda, gdzie przebywa Elena, ale później dał tzw. d**y na całej linii. Trząsł się niczym osika przed ludźmi Montecrista, gorzej niż Lafe. Zamiast chwycić za broń, którą tamci odłożyli to on stał z rozdziawionymi ustami

A już podczas strzelaniny to w ogóle mnie załamał - myślałam, że zejdzie nam na zawał ze strachu

Buhaha i najśmieszniejsze na koniec - tego jeszcze nie było, żeby Calcano robiła za parobka na ranczu

Okropnie wyglądała jako mężczyzna - i szczerze mówiąc dziwię się, że nikt jej nie poznał - przecież ma takie charakterystyczne rysy twarzy. Ale nic, podobało mi się, jak napierała na Aguasa na odbycie spowiedzi i ten tekst: " za pół godziny udasz się do swojego szefa"

Odkryła się przed nim i przystawił nóż do szyi, chcąc się zemścić za wcześniejszą zdradę. Na szczęście w porę zjawiła się cudowna Daniela, ostrzegając siostrę, że nigdy nie da jej spokoju

Strach i przerażenie malujące się na twarzy Calcano po zobaczeniu ducha - obłędne

KasiOva · Wysłany: 14:56:34 08-06-11 Temat postu:

Stroje Calcanio mnie dobijają

. Zwłaszcza jak była przebrana za babcię xdd.

.

Janet · Wysłany: 16:21:46 08-06-11 Temat postu:

Swoją drogą jak tak dzisiaj przyglądałam się Andrei to zauważyłam, że sprawia wrażenie dość wysokiej - ciekawe ile Isa Castillo grająca Andreę ma wzrostu

madoka · Wysłany: 16:40:34 08-06-11 Temat postu:

Fakt, Andrea wydawała się dzisiaj jakaś taka wysoka, a przez to mniej toporna, ale najwyższą z aktorek z obsady EFDE jest chyba jednak Elizabeth. Jezu, ta to ma dopiero nogi! A stojąc koło mężczyzn jest z reguły ich wzrostu, albo i nawet wyższa

Calcano jest prawdziwą debeściarą - mam nadzieję, że jeszcze namiesza swoją osobą na ranczu Gironów

I choć zawsze myślałam, że niczego się nie boi to jest jednak, jedna jedyna osoba, która wzbudza w niej strach - jej siostra bliźniaczka, Daniela

A najlepsze, że nasz kochany trójkąt Dulce-Montecristo-Calcano na nowo się zejdzie, po wyjściu tej pierwszej na wolność.

maria desamparada · Wysłany: 18:26:17 08-06-11 Temat postu:

Ja uwazam że Eli ma najlepsze nogi w calej telce

Michel poinformowal Eduarda gdzie jest Elena . Czekając na Eduarda Michel zostal zlapany przez ludzi El Greca. Elena spryskala sprejem ochroniarza i zaryzykowala ucieczkę

Zranila Monte w ramię strzelać do niego . W momencie gdy pojawil sie Eduardo Monte uciekł

Edu z Martinem swietnie sobie poradzili z ochroniarzami

Monte zamierza prosic Calcano o zabicie zony i brata

El Greco kaze mu zniknąc. Chaparro oznajmila Dulce ze jest wolna,ale Maruflay przywolala ją do porządku i groziła jej że nie wyjdzie zywa z więzienia

Elena wtulila sie w objęcia Eduarda. Latoni przysnila sie Daniela i cudem odzyskala sprawnosc, zaczęla nawet mowić . Elenita ujrzala swojego synka i go przytuliła. Powiedziala Eduardowi ze ich szczęscie jest za proste i boi sie że cos może sie jeszcze stac. wszyscy powitali Elenę radosnie.

Calcano przebrana za męzczyzne dostala prace na ranczu Gironow. Następnie nawiedzila Aguasa i grozila mu smiercią

Ujawnila sie księdzu grożac nożem i w tym momencie pojawil sie duch Danieli

A Calcano sie wystraszyla.

madoka · Wysłany: 18:43:08 08-06-11 Temat postu:

Tak, tak! Nogi Eli są po prostu fantastyczne

A propo odzyskania władzy w ciele i mowy przez Latonę - oryginalnie przedstawiono scenę jej snu, jak ta kołdra tak powoli się z niej zsuwała. I duch Danieli, jak zwykle wyglądał przy tym tak uroczo

Śmiać mi się z kolei chciało, jak Anacleto widząc sprawną Latonię przylgnął do jej pleców z niezwykłą czułością

Na deser zdjątko Tomasita, którego oczka po prostu powalają na kolana - jedno z najładniejszych maluszków, jakie w życiu widziałam

[link widoczny dla zalogowanych]

maria desamparada · Wysłany: 19:19:11 08-06-11 Temat postu:

Tomasito jest naprawde przesliczny , Elenita ma szczescie że ma takiego cudownego bobaska

Brando · Wysłany: 23:13:53 08-06-11 Temat postu:

Elena z tą bronią w ręku i ta jej kiecka,wyglądała fantastycznie

odcinek był zajebiaszczy

Tak myślałem,że Calcano coś jeszcze wymyśli

przebrała się za faceta

nie można było powstrzymać się od łez,kiedy Elena wróciła na ranczo i przywitała się z rodziną i wzięła Tomasita na ręce. Taka wzruszająca scena

na szczęście są już razem z Eduardem

bardzo się cieszę że Latonia chodzi i mówi

blizniaczka poszła zabić ojca Aguasa

ale nagle pojawił się duch Danieli...widać że blizniaczka się jej boi

Dulce wyjdzie z więzienia,to się nie nasiedziała małpa

[link widoczny dla zalogowanych]

maria desamparada · Wysłany: 9:46:31 09-06-11 Temat postu:

Elena swietnie sobie poradzila z Monte

Odcinek dzisiejszy zapowiada się niezle

duardo przekonuje rodzine by zmirzyli się z nienawiscia Calcano

Musza się bronic przez zabojczynią

Calcano nadal sledzi Aguasa. Okazuje sie ze Dulce zwiazala wiezniarki i wydrapala im oczy. Maruflay jest wsciekla ze nie udalo sie jej zemscic na Dulce

Chaparro ostrzega Rebece że Dulce wyszla z wiezienia i moze grozic jej niebezpieczenstwo oraz jej corce. Ochroniarz Monte przyjezdza po Dulce gdy ta wychodzi z wiezienia