Telenowele

natalia** · Wysłany: 15:52:47 21-02-21 Temat postu:

Adela faktycznie świetnie wypada w scenach rozpaczy !

Justo to naprawdę bydlak i drań

Przez jego działania sypialnia Getrudis się zapaliła a Ona straciła przytomnośc bo walnęła głową w szafkę . Tylko całe szczęście , ze później przyszła Alfonsina z Alejandrem a ten narażając życie wbiegł do domu i zabrał Getrudis na zewnątrz , ale niestety ciotka protki zbyt mocno nawdychała się dymu przez co nie odzyskała juz przytomności , nawet masaż serca nie pomógł i zmarła

Było Mi bardzo szkoda Alfonsiny bo kolejne nieszczęście spadło na Nią

Jedyny plus był taki jak Malene znalazła Hectora w autobusie i powiedziała co się stało , postanowił wrócić i wspierać siostrę !
następnego dnia odbyła się msza za duszę getrudis , Alfonsina bardzo rozpaczała , ale nie podobało Mi się jej zachowanie w kościele jak kazała Alejandrowi wyjść bo nie może na Niego patrzeć bo to pewnie sprawka jego ojca

Przecież to nie jego wina , że ma takich rodziców a swoja droga gdyby nie On ciotka protki doszczętnie by się spaliła w domu , narażał zycie by Ją ocalić , a Ona go tak podle traktuje

Justo miał czelność pojawić się w kościele i oczywiscie chciał się wybielić , ze nie stoi za pożarem i nawet dał pistolet Alfonisie by go zastrzeliła skoro sądzi że to On .
protka bardzo chciała to zrobić , ale Salvador ją powstrzymał i miał racje by sobie nie brudziła rak bo nie warto !

Hector zastał dwójkę chłopców nad źródłem jak chcieli otworzyć kufer , wiadomo że tam znajduje się ciało Marthy , może przez to policja dojdzie , że to sprawka Justa
i wkońcu ten bydlak zapłaci za swoje zbrodnie .

Justo sposobem wydobył prawdę od Pilar na temat ciąży Barbary i juz wie , że to nie dziecko Alejandra , kazał wynosić się Barbarze z hacjendy i nawet Ją spoliczkował , ale Ona doskonale wie jak na Niego działa i zaczęła go całować , bleeee
przecież On jest obrzydliwy do tego sporo starszy !!!! Barbara musi byc naprawdę mocno zdesperowana że zdecydowała się na taki krok !

Sylwia94 · Wysłany: 21:54:26 21-02-21 Temat postu:

Odc. 85-86

Alejandro wyciągnął Getrudis z płonącego pokoju, ale było już za późno. Kobieta udusiła się. Szkoda mi było Alfonsiny, kolejny cios, los naprawdę nie oszczędza protki

Straciła już oboje rodziców i ciotkę. Tyle dobrego, że zyskała brata. Przez to wszystko zbliżyła się do Hectora, który porzucił plany wyjazdu i został z Alfosiną w Manantial

Alfonsina jednak źle się zachowała wobec Alejandra wypraszając go z kościoła. Przecież jej pomógł. Nie ponosi winy za czyny ojca

Justo pojawił się w kościele i dał protce pistolet mówiąc, by go zabiła. Ta miała ochotę to zrobić, ale Salvador ją przekonał, że nie warto. Justo chciał się oczyścić od podejrzeń, ale tym show tylko zwrócił na siebie większą uwagę. Barbara jednak dała mu alibi.

Hector pomógł dwójce chłopców wyciągnąć kufer z wody. W środku były zwłoki na tyle zniszczone przez wodę i czas, że nie wiadomo, do kogo należą.

Justo skłamał Pilar, że wie, że ojcem dziecka Barbary jest Gilberto. Ta wpadła w pułapkę i potwierdziła tę wiadomość. Potem Justo spoliczkował Barbarę za kłamstwo, a ta jest na tyle zdesperowana, że pocałowała Justo byle milczał.

Norma jest przekonana, że Barbara spodziewa się syna Gilberta i naciskała dziewczynę, że nie odpuści dopóki nie odkryje prawdy.

Barbara przyniosła Margaricie opis USG, zapewne wszystko podrobiła.

natalia** · Wysłany: 17:27:30 22-02-21 Temat postu:

No i stało się Barbara poszła do łóżka z Justem [ przecież to jej wujek jakby nie patrzeć ] , A Justo dostał to co chciał i tak kazał później wynosić się Barbarze z Hacjendy , zaczęła za bardzo podskakiwać i skończyło się ! Postanowiła wziąc sprawę w swoje ręce i udała się później do lekarza w celu aborcji , ale jej ginekolog oznajmił że ciąża jest juz zbyt zaawansowana i mogą być komplikacje i to jest nielegalne też , następnie zadzwonił też do Alejandra by o wszystkim go zawiadomić i dał jemu zdjęcia z USG , prot dowiedział się że Barbara jest w 4 miesiącu ciązy , więc wychodzi na to że nie moze byc ojcem dziecka bo rzekomo spał z Nią znacznie później !
Wreście jakieś światełko w tunelu u prota

Justo kolejny raz zachował się jak bydlak bo jak żona Mu oznajmiła , ze zawsze kochała Salvadora udał się do Niego i biczem uderzył go w twarz

A potem napadł na Margaritę , ocucił Ją a potem wykorzystał ją

Z Kolei Alfonsina wkońcu wyznała wujkowi że parę lat temu Justo Ją zgwałcił , prawie wszystkie sekrety wychodzą na światło dzienne .
Margarita kazała się tez wynosić Justowi z hacjendy .

Sylwia94 · Wysłany: 21:11:06 22-02-21 Temat postu:

Odc. 87-88

Barbara poszła do łóżka z Justem, ale nic jej to nie dało. Ten wyrzucił ją z hacjendy

Barbara poszła więc do ginekologa mówiąc, że chce dokonać aborcji. Lekarz powiedział jej, że to nielegalne i za późno, bo ciąża jest zaawansowana. Przerwanie ciąży mogłoby zagrozić życiu samej matki.
Lekarz zawiadomił Alejandra o wizycie Barbary i jej zamiarach. Prot w końcu dowiedział się, ile czasu naprawdę kobieta jest w ciąży i od razu wiedział, że dziecko nie może być niego. Czekam aż dowie się o tym Margarita!

Justo usłyszał, że Margarita dalej kocha Salvadora. Poszedł do księdza i go uderzył

Potem zgwałcił własną żonę! Nie było to dla mnie zaskoczenie, bo to samo było w LSDP. Nawet szkoda mi było Margarity, aczkolwiek chyba dopiero to zdarzenie dało jej do myślenia. Wyrzuciła męża i zażądała rozwodu. Już nie dba o pozory.

Alfonsina w końcu powiedziała wujowi, że przed laty Justo ją zgwałcił. Teraz tylko musi się dowiedzieć jeszcze prot.

Pilar wielce załamana, bo dostała pozew rozwodowy. Krytyczny przypadek ta kobieta

Julita · Wysłany: 1:29:02 23-02-21 Temat postu:

Jestem trochę do tyłu z odcinkami

Justowi się pali grunt pod nogami. Żyje w błędzie sądząc, że może łamać prawo i krzywdzić ludzi bezkarnie. Dobrze, że policjant nie przystał na jego próbę przekupstwa! Co prawda Alfonisina chciała się wycofać z zeznania, ale jednak dobrze że wcześniej zainicjowała to śledztwo w sprawie śmierci ojca, bo teraz przynajmniej coś się zacznie dziać w związku z Justem! Próba przekupstwa policjanta też raczej nie wzbudza zaufania u stróży prawa

Niestety Justo poszedł do domu Alfonsiny i zainicjował pożar, w którym zginęła Gertrudis

Mimo że Gertrudis potrafiła denerwować swoim zachowaniem, szkoda mi jej! Nie zasłużyła na to. Całe życie żyła tak skromnie, skrywała te wszystkie tajemnice żyjąc ciągle w poczuciu winy. Żyła dla Alfonisiny, kochała ją i na pewno opiekując się siostrzenicą była szczęśliwa, ale jednak pozostaje taki smutek, bo jednak była samotna i przez to w głębi duszy nieszczęśliwa. Szkoda, że nie dała szansy Ferminowi, odrzucając go z powodu niespełnionej i nigdy nie odwzajemnionej miłości do Rigoberta, a może też dlatego, że przez wyrzuty sumienia Getrudis uważała, że nie zasługuje na szczęście??? szkoda mi jej, bo mimo że przemilczając winy siostry stała się jej wspólniczką, to jednak nie była złą osobą i zasłużyła na szczęśliwe życie.

Szkoda mi Alejandra, bo on tak kocha Alfonsinę. Cały czas pokazuje jak bardzo się różni od swoich rodziców, a żona go odtrąca właśnie ze względu na nich.

Zachowanie Justa na pogrzebie Gertrudis było żałosne! Przyszedł z bronią, żeby Alfonisina mogła się na nim zemścić. Co on chciał udowodnić?

natalia** · Wysłany: 16:36:20 23-02-21 Temat postu:

Ja się bardzo cieszę że Alejandro uwolnił się z szponów Barbary , ciekawe jak zareaguje Alfonsina gdy się o tym dowie , kolejny raz odtrąci prota !
Mam nadzieję że nie !!
Bo szczerze On naprawdę ma wielka cierpliwość do Niej

Dzisiejszych odcinków jeszcze nie obejrzałam , do wieczora pewnie Mi się uda

Sylwia94 · Wysłany: 20:54:25 23-02-21 Temat postu:

Odc. 89-90

Wychodzą na jaw wszystkie rzeczy!

Alejandro powiedział Barbarze, że wie, że nie jest ojcem jej dziecka. Po rozmowie z Maleną uznał, że to Gilberto i poinformował Normę oraz Joela. Prot wyznał też prawdę Margaricie, która poszła do Barbary i dała jej w twarz

Także Barbara jest skończona. W dodatku Justo w złości na Alvara powiedział, że spał z jego córką. Doktor nie był dłużny i powiedział Justowi, że wcale nie musiał amputować mu ręki i zrobił to z zemsty!
Alvaro mimo wszystko obiecał pomoc córce, choć jest nią kompletnie rozczarowany. Chce wrócić do domu, by mieć ją na oku, by nie zrobiła nic głupiego. Dziewczyna chce poddać się aborcji mimo niebezpieczeństw. Mówiła, że pragnie śmierci dziecka

Gdy Alvaro szedł z Alfonsiną obejrzeć ziemie, pojawiła się Barbara, która oczywiście za wszystkie swoje niepowodzenia obwinia protkę. Zaczęła na nią jechać autem, by ją zabić. W ostatniej chwili osłonił ją Alvaro. Także wygląda na to, że Barbara przejechała własnego ojca!

Alfonsina wyznała Alejandrowi, że przed laty Justo ją zgwałcił. Ten poszedł pobić ojca i wyniósł się z domu, w końcu! Justo bezczelnie też powiedział Margaricie, że wykorzystał Alfonsinę. Kobieta w końcu przejrzała na oczy, za jakiego potwora wyszła i że protka była niewinna. Aczkolwiek Margarita też wyrządziła jej i Hectorowi wiele złego. Kobieta wyrzuciła Justa z domu, ale ten nie ma zamiaru opuszczać hacjendy.

Analiza wykazała, że kule w ciele Rigoberta zostały wystrzelone z broni Justa.

Julita · Wysłany: 1:25:30 24-02-21 Temat postu:

O tak wszystko wychodzi na jaw.
Alejandro poznał prawdę zarówno o kłamstwie Barbary, ale co najważniejsze to dowiedział sie, że to Justo zgwałcił Alfonsinę. Bardzo podoba mi się jak Malenę wspiera koleżankę, dosłownie wypchnęła ją i powiedziała żeby powiedziała wszystko Alejandrowi jak tylko ten podsłyszał fragment ich rozmowy. Protka w końcu powiedziała mu całą prawdę. Szkoda mi ich obu. Alfonsina wycierpiała naprawdę wiele w tej teli, ale Alejandro również.
Wcześniej postanowił wyjechać, pożegnał się z matką. Jeszcze zanim poznał prawdę o gwałcie, podobała mi się ta jego rozmowa z ojcem, któremu powiedział, że stracił w jego oczach szacunek, ale te ostatnie dni chce spędzić w spokoju i się nie kłócić. Długo to nie trwało, bo poznał prawdę o gwałcie, a wtedy rzucił się na ojca i go pobił. Biedny Alejandro, ma za ojca potwora! Z drugiej strony Justo kocha syna, tylko że on nie umie kochać. Liczą się jego pragnienia, chciwość, wielkie ego. Ma powody by być dumny z syna, na pewno w jego umyśle widzi w nim swojego dziedzica. Tylko w między czasie tak strasznie go skrzywdził. I nawet to do niego nie dociera jak bardzo! I tak podziwiam, że Alejandro wyrósł na takiego dojrzałego, rozsądnego, dobrego, wyrozumiałego mężczyznę! Mając takich rodziców!!! On się jakimś cudem chyba wdał w Salvadora, z którym nie jest spokrewniony hahahah

I jednak Malene nadal kocha Hectora, za to Maru polubiła Huga

Szkoda, bo wolałam na odwrót, ale z drugiej str to ma większy sens: Maru wyjeżdża na studia, Hugo wróci do Meksyku, za to Malene zapewne zostanie w miasteczku tak jak Hector.

Barbara została skompromitowana przed wszystkimi. Poniżyła się sypiając z Justem a i tak nic z tego nie miała. Straciła Alejandra bezpowrotnie ( choć i tak by z nim nie była), straciła wsparcie Margarity, która zakazała jej się nawet pojawiać na hacjendzie. Całe miasto o niej plotkuje ( nie dało się ukryć, że rzekoma ciężarna narzeczona syna Justa została wygnana z jego domu

). Alvaro dowiedział się, że córka spała z Justem. Żal mi go, bo mimo że poniekąd to też jego wina na jaką osobę wyrosła Barbara, to jednak widać że na nią największy wpływ miała matka, żonę też Alvaro sam sobie wybrał, ale niestety trafiła mu się makabrycznie głupia partnerka za którą można sie jedynie wstydzić. Jeśli ją kiedykolwiek kochał to musiał być tą miłością zaślepiony i ogłuszony

Teraz jeszcze Barbara go potrąciła...

natalia, "Wiosenną ... " kończymy w piątek, ale czy możemy za następną telkę zabrać się w niedzielę?? Chciałabym mieć chociaż jeden dzień przerwy między tymi telkami- dla odpoczynku po tych wydarzeniach z "Wiosennej..." , ale też dlatego, że mam zaległości w "Gorzkiej zemście"

Lineczka też chciała oglądać "W niewoli przeszłości" więc mam nadzieję, że jej to nie będzie przeszkadzać

Lineczka · Wysłany: 2:17:54 24-02-21 Temat postu:

Niedziela jak najbardziej mi odpowiada.

Zaczynamy od dwóch odcinków?

natalia** · Wysłany: 11:30:01 24-02-21 Temat postu:

Barbara to powinna się leczyć psychicznie według Mnie bo to co zrobiła później nie mieści się w głowie ! Gdy Alejandro powiedział wujkowi , ze nie jest ojcem dziecka Jego córki tylko zmarły brat Maru ten postanowił się wprowadził z powrotem do domu i pilnować córkę bo ta myśli o aborcji .
Potem Justo zjawił się w ich domu z pretensjami do Alvara bo przez Niego musiał zagonić bydło na hacjendę i skompromitował Barbarę w oczach rodziny bo oznajmił , że też Mu się oddała ! Dla ALvara było tego już za dużo

Szkoda Mi go bo widać , ze bardzo żałuje swoich grzechów z przeszłości i chce to jakoś naprawić .
Udał się nawet do protki by pokazała Mu granice ziemi bo chce postawić tam płot by bydło Juasta tam juz nie weszły , Barbara nagle się pojawiła i postanowiła przejechać Afoonsinę w ostatniej chwili Alvaro Ją odepchnął i sam wpadł pod koła samochodu

Trafił w ciężkim stanie do szpitala i raczej z tego nie wyjdzie

Alfonsina wyznała wkońcu protowi , że to jego ojciec stoi za Jej gwałtem

Alejandro co mało nie pobił ojca na śmierć ale pracownicy mu przeszkodzili , oznajmił matce że wyprowadza się z domu bo nie moze mieszkać pod jednym dachem z takim draniem i powiedział ze ojciec zgwałcił Alfonsinę parę lat temu . Margarita inaczej spojrzała na protkę bo sama została zgwałcona przez męża , wreście coś do Niej dotarło ! Lepiej późno niż wcale !!

Wolałabym Malene z Hugiem , ale faktycznie Maru będzie lepiej do Niego pasowała skoro wyjeżdża na studia prawnicze do meksyku a Malene nadal coś czuje do Hectora .

Julita tak jasne możemy zacząć oglądać W Niewoli uczuć od niedzieli

też miałam ci pisać czy zaczniemy parę dni później bo musze chociaż trochę odpocząć od tej telenoweli

Lineczka i tak będą dwa odcinki bo my zawsze oglądamy po 1 odcinku w tygodniu a po 2 w weekendy i święta

Sylwia94 · Wysłany: 21:16:12 24-02-21 Temat postu:

Odc. 91-92

Znowu się sporo działo, no ale w końcu zaraz finał

Alvaro trafił w ciężkim stanie do szpitala. Jego szanse na przeżycie były małe, ale zawsze jakieś. Justo jednak wszedł do pokoju doktora i go udusił

Zapewne to jego zemsta za amputowanie mu ręki.
Alfonsina niechętnie opowiedziała policji, jak to Barbara chciała ją przejechać, ale Alavaro ją osłonił. W rezultacie Barbara potrąciła własnego ojca. Policja przyszła z nakazem aresztowania dziewczyny. Pilar zaczęła szukać pomocy u Margarity (ta jednak ją olała), a potem poszła prosić na kolanach Alfonsinę o zmianę zeznań

Niestety protka mnie rozczarowała (ZNOWU), bo wspaniałomyślnie na to poszła

Nie można dawać Barbarze taryfy ulgowej tylko dlatego, że jest w ciąży. Co to zmienia? Jak urodzi to dziecko może trafić pod opiekę Normy i Joela. Wszystko lepsze niż taka chora matka... Żeby Alfonsina jeszcze nie żałowała swojej decyzji, bo Barbara przecież może znowu próbować ją zabić.

Podczas rozmowy z Hectorem Malena wspomniała o tym, że widziała Justa pod domem Marty jak wywoził kufer. Hector przypomniał sobie o kufrze ze zwłokami wyłowionym ze źródła. Sekcja wykazała, że ciało należało go ciężarnej kobiety, więc wszystko do siebie pasuje. Teraz Justo ma problem. Ale też nie był zbyt inteligentny wyrzucając ciało do źródła. Tym bardziej, że Malena go widziała z kufrem. Ale może miał się za takiego nietykalnego, że nikt mu nic nie zrobi. Teraz nie ma już żadnych sojuszników.

Fermin nie umie zapomnieć o Getrudis. Postanowił wyprowadzić się z domu i rozwieść z Mirną.

natalia** · Wysłany: 11:26:57 25-02-21 Temat postu:

To prawda dzieje się bardzo dużo w tych ostatnich odcinkach , ale zbliżamy się coraz bardziej do finału

Miałam nadzieję , że Alvaro jakimś cudem przeżyje ale niestety Justo zakradł się do Jego pokoju a następnie udusił poduszką , gdy Hector dowiedział się że On odwiedził jako ostatni doktora , zaczął coś podejrzewać ! Barbara gdy dowiedziała się że ojciec zmarł wpadła w histerię , cierpi po stracie ojca ale swoja drogą nigdy dobrze go nie traktowała i powinna zapłacić za to co zrobiła bo nawet jakby przejechała Alfonsinę i tak by trafiła za kratki !
Pilar załamana , ze aresztowali Jej córkę postanowiła szukać pomocy u Margarity , ale ta nie ma zamiaru Jej pomagać , dlatego skruszona udała się do protki i prosiła Ją na kolanach by zmieniła zeznania

Alfonsinie zrobiło się Jej żal i niestety zmieniła zeznania , według Mnie nie powinna tego robić bo Barbara już tyle razy jej zaszkodziła więc jaką może mieć pewność , że później nic nie zrobi ! A dziecko jak się urodzi pewnie zajmą się dziadkowie .

Gdy Hector dowiedział się że mama Maleny była w ciąży pokojarzył fakty , że kobietą znalezioną w kufrze może byc Martha

Było Mi szkoda Maleny gdy o tym się dowiedziała , ale dzięki temu tropowi policja postanowiła aresztować Justa , bo Male widziała ten kufer i to jak ojciec Alejandra go pakował na samochód .
Może wkońcu Justo zacznie płacić za swoje zbrodnie !!

Uważam że Fermin dobrze zrobił odchodząc od żony tym bardziej , że Jej nie kocha więc po co ma się męczyć , a synka w każdej chwili może odwiedzać .

Angelica · Wysłany: 22:40:09 25-02-21 Temat postu:

Uwielbiam tą scenę jak Margarita dowiadując się prawdy o Barbarze policzkuję ją i mówi że jest gorsza od Alfonsiny

Sylwia94 · Wysłany: 23:25:28 25-02-21 Temat postu:

Odc. 93-95 FIN

Alfonsina i Alejandro spotkali się na ostatecznej rozprawie rozwodowej. Najpierw oboje wyrazili chęć rozwodu, choć widać było, że dalej się kochają. No i stał się cud, protka W KOŃCU zawalczyła o prota!

Szkoda, że tak późno i przez całą telkę on był stroną czynną. Ogólnie fajne mieli sceny, gdy się całowali u sędziego

Barbara przyszła do Manantialu żądając, by Alfonsina i Hector opuścili ziemie. Potem jednak Pilar pokazała jej testament, który Alvaro zdążył zarejestrować przed śmiercią, gdzie zapisał Manantial Alfonsinie i Hectorowi

Myślałam, że po tym Barbara podejmie jakieś próby zaszkodzenia protce, ale nie...

Malena oskarżyła Justo o zabicie Marty. Ten się na nią rzucił, ale pomogła jej Alfonsina. Niestety w ten sposób Justo był ostrzeżony, że szuka go policja. Uciekł i wysłał do hacjendy swojego człowieka, aby przyniósł mu pieniądze, broń... kapelusz i cygara (niezbędne rzeczy

). Chłopak wykonał polecenie, ale został zauważony na hacjendzie.

Justo wyłączył prąd w Manantialu i gdy Hector poszedł sprawdzić bezpieczniki - uderzył go w głowę i ten stracił przytomność. Justo porwał Alfonsinę i zabrał ją do miejsca, w którym zginął Rigoberto. Chciał dziewczynę wykorzystać, ale w porę zjawiła się Margarita, która wiedziała, gdzie jej mąż zabrał Alfonsinę. Margarita strzeliła do Justa i go zabiła. Zrobiła to bardziej po to, by Alejandro nie splamił sobie rąk krwią, ale ogólnie widać było u niej inny stosunek do Alfonsiny odkąd dowiedziała się o gwałcie. Justo przed śmiercią nawet nie chciał wyznać grzechów Salvadorowi. Ale cóż jego skrucha byłaby nielogiczna. Także był potworem do końca.

Po tych wydarzeniach Margarita próbowała popełnić samobójstwo

Ale Alejandro ją powstrzymał. Kobieta postanowiła nie stać na drodze do jego szczęścia z Alfonsiną i wyjechała.

Proci fajne mieli sceny nad źródłem i w sadzie, ale niestety jest to kropla w morzu, bo w całej telce praktycznie ich nie było

Odbył się ślub protów, nawet fajnie to wyszło

Niespodziewanie pojawiła się Margarita, która zgłosiła się do czytania fragmentu Biblii. Objęła syna i pocałowała SYNOWĄ

Na sam koniec w końcu doszło do pierwszego zbliżenia między protami podczas ich nocy poślubnej, ale niestety nie zobaczyliśmy kompletnie nic

Chybastarsze telki miały w zwyczaju nie pokazywać scen miłosnych, ale szkoda

Hector w końcu zrozumiał, że czuje coś do Maleny. Dziewczyna złapała bukiet weselny Alfonsiny. Szkoda jednak, że tak samo jak w przypadku protów para Hector i Malena nie miała żadnych scen - jedynie pocałunek zainicjowany przez Malenę i teraz w finale.

Hugo zrozumiał, że Alfonsina nie jest dla niego i chyba zbliżył się do Maru, ale też w sumie nie zostało to do końca powiedziane.

Barbara urodziła syna i nawet nie chciała na niego spojrzeć

Pilar niechętnie oddała dziecko Joelowi i Normie. Dziwi mnie zachowanie Pilar. Ciągle gadała córce, że powinna usunąć ciążę, a tu nagle przypływ uczuć?
Nie jestem przekonana co do zakończenia dla Barbary. Powinna siedzieć w więzieniu za zabicie ojca. Nawet jeśli był to wypadek to i tak jest to nieumyślne spowodowanie śmierci i więzienie.

Nie wyszły na jaw wszystkie winy Justa - dobicie Alvara w szpitalu oraz zabicie poprzedniego księdza.

Ogólnie mam mieszane uczucia co do tej telki. Na pewno Adela bije na głowę Michelle, ale cała ta historia, jak już kiedyś było wspomniane, jest dobijająca. Nie ma tak naprawdę pobocznych par poza protami, których jest jak na lekarstwo. Nie ma scen miłosnych, może kilka pocałunków. Zamiast tego cały czas tylko villani plują jadem na protkę i wiele rozmów jest monotematycznych.

Lineczka · Wysłany: 0:07:01 26-02-21 Temat postu:

Od czasu do czasu zaglądałam do tematu i wychodzi na to, że twórcy LSDP praktycznie odwzorowali EM 1:1 (poza niewielkimi wyjątkami + rozszerzając historię na więcej odcinków).