Telenowele

agniesia81r · Wysłany: 21:50:45 31-05-12 Temat postu:

Jak mnie wkurza postać Miguela,najbardziej ze wszystkich.Taki niezaradny,same z nim kłopoty.Jak dla mnie mógłby sie zabić,żebym nie musiała go oglądać

Mówicie,że Gustavo tak kocha AP a przespał się z Cynthią?A co niej powiecie?Ta to jest dopiero udana,sypia z dwoma naraz.Już prawie wierzyłam,że serio się w Gustavie zakochała,ale widać się pomyliłam.Ona nie wie co to znaczy.I ta mądralińska Mercedes...dobrze się dobrały jako przyjaciółki.

iva · Wysłany: 21:57:04 31-05-12 Temat postu:

Gdzie jest Rogelio. Zostawił Paule samą z chorym Margarem i problemami na hacjendzie . Jak mógl jej nic jej nie powiedzieć. Nawet Huga ze sobą nie wział. Bardzio nieodpowiedzialnie z jego strony. Tym bardziej że Paula źle sie, czuje.
Cioteczka pazerna na pieniądze. No nie nieraz jej nie znoszę. Gucio nieźle jej powiedział gdzyby nie ona byliby z Paulą po ślubie.
Cynthia dowiedziała sie co łączyło Ap z Guciem. Ma plan ciekawe jaki. Nie myśle żeby Guciowi pozwoliła odejść.
Miguel(ciamajda) jak zawsze musiał sie wkopać w jakiś kanał. Najlepiej niech go Bruno wpakuje do wiezienia przynajmniej nie będzie utrudniał życia Pauli.
Gucio przespał sie z Cynthią. A to swietoszek. Potem lata za AP i wyznaje jej miłość. Trzeba mieć tupet.

iva · Wysłany: 22:24:46 31-05-12 Temat postu:

bunia312 · Wysłany: 23:10:33 31-05-12 Temat postu:

Cytaty z 70 odcinka.

Bruno wmawia Miguelowi morderstwo Maripaz.
B: - Zabiłeś Maripaz. Muszę wiedzieć co się stało inaczej ci nie pomogę.
Mig: - Maripaz? Nie żyje???
B: - Posłuchaj. Milcz! Mnie nie musisz okłamywać. Sam widziałem jak się z nią pokłóciłeś i odepchnąłeś ją. Widziałem.

Świnia jedna z tego Bruna

Rozmowa Pauli i cioteczki
AP: - Bardzo się martwię.
Ros: - Miguel sprawia same kłopoty. Teraz masz doskonałą okazję.
AP: - O czym ty mówisz???
Ros: - Dopóki Rogelio się nie zjawi do ciebie należy ten dom. Dysponujesz całym majątkiem.
AP: - Ciociu, nic mnie to teraz obchodzi! Nie rozumiesz co się stało?! To tragedia!! Maripaz nie żyje! Mój brat może spędzić resztę życia w więzieniu a Rogelio zniknął!!
Ros: - Teraz widzisz, jak dobrze mieć przy sobie odpowiedniego mężczyznę! Rogelio już by wyciągnął Miguela z aresztu. Powiedz, gdzie jest Gustavo? Dlaczego ci nie pomaga?!
AP: - Składa zeznania. Siedź cicho!!!! Zamiast mi pomagać jeszcze mnie dobijasz!!!

Nareszcie Paula warknęła na cioteczkę. Bravo

Rosaura krzyczy na Miguela.
Ros: - Moje gratulacje, Miguel!! Popełniłeś zbrodnię!!! Co zrobisz gdy upijesz się następny raz?!!Przynosisz tylko wstyd rodzinie!!! Chcesz nas zrujnować??!!!

Tu już przesadziła

Rozmowa Pauli i Rosaury po tym jak Cynthia dowiedziała się prawdy o Guciu i szwagierce.
Ros: - Ana Paula, uspokój się. Nikt nie wie gdzie jest Rogelio.
AP: - Nie mów tego z takim zadowoleniem. Nie ma go od półtora dnia. Wolałabym, żeby był tutaj, choćby miał się wszystkiego dowiedzieć.
Ros: - Nie pleć głupstw! Użyj głowy. Na pewno Rogelio jest zdrów i cały. Zanim Cynthia go odnajdzie zdąrzymy się zastanowić. Twój brat ma kłopoty a Rogelio może mu odmówić pomocy.
AP: - Pomaga bo mnie kocha. Co ja zrobiłam w zamian?! Gardziłam nim gdy starał się zdobyć moją miłość!!! Nie potrafiłam zapomnieć o Gustavie.
Ros: - To poważna sprawa. Ostrzegałam cię ale młodzi nie słuchają starszych.
AP: - Ciociu, proszę.
Ros: - Kiedy wróci Rogelio, spróbuj go przekonać o swoim uczuciu i błagać o przebaczenie. Jeśli tego nie zrobisz, kto nam pomoże?! Z czego będziemy żyły?!
AP: - Jak mam to zrobić? Sama nie wiem co czuję.
Ros: - On cię kocha!
AP: - Ciociu, proszę. Rogelio mnie znienawidzi kiedy pozna prawdę. Nie zniosę tego.

I ten uśmiech ciotuchny po tych ostatnich słowach. Ona już wie, że Paula naprawdę kocha Rogelia.

Maria Del Cielo · Wysłany: 0:18:57 01-06-12 Temat postu:

Mówicie Iż Rogelio Zniknął Tak Ni Stąd Ni Ową

Ciekawe Dokąd Się Udał I To Bez Huga

iva · Wysłany: 10:27:13 01-06-12 Temat postu:

bunia312 · Wysłany: 21:28:36 01-06-12 Temat postu:

Wiecie, właśnie przeglądałam program telewizyjny i okazało się, że w przyszłym tygodniu, w czwartek nie będzie Zakazane go uczucia bo jest święto i sobie nie obejrzymy naszych kochanych protów. ):

taran1123 · Wysłany: 21:57:34 01-06-12 Temat postu:

Praktycznie w dwóch odcinkach nie było Rogelia a mnie tak go brakowało jakbym nie widziała go w telce już ze dwa tygodnie.

Ktoś kiedyś tutaj napisał, że Zakazane Uczucie byłoby bez niego nudne - teraz się z tą osobą zgadzam bez dwóch zdań.

Bardzo mi szkoda Maripaz. Lubiłam tę dziewczynę, od razu mi się spodobała. Pragnęła skończyć studia, miała plany na przyszłość... Zupełnie się tego nie spodziewałam.

Ana Paula bardzo się martwi o męża, widać że go kocha.

Wkurza mnie Mercedes. Ciągle chodzi z niezadowoloną miną i dogaduje Anie choć ona ma bardzo dużo problemów. Do tego wie, iż Ana jest chora i nie wolno jej denerwować.
Ciekawa jestem co wymyśliła Cynthia...

bunia312 · Wysłany: 22:22:57 01-06-12 Temat postu:

Dudziak · Wysłany: 9:57:10 02-06-12 Temat postu:

Mam ogromne zaległości, bo od dwóch tygodni nie oglądałam, a widzę, że zaczyna się coś dziać między Rogelianas

Zabieram się za odcinki, bo już za nimi się stęskniłam

Monserrat · Wysłany: 11:10:53 02-06-12 Temat postu:

Cudne są te capsy z Rogeliem

Macie rację - bez niego to nie to samo. Jest dziwnie. Smutno. Tak jakbym oglądała inną telkę. Nie słychać jego głosu, śmiechu, pięknych słów skierowanych do Pauli, nie ma jego uśmiechu i tych boskich dołeczków dodających mu chłopięcego uroku. Aż zastanawiam się czy nie odpuścić oglądania do czasu powrotu Rogelia na hacjendę.

bunia312 · Wysłany: 13:01:54 02-06-12 Temat postu:

Monserrat · Wysłany: 13:16:27 02-06-12 Temat postu:

bunia312 · Wysłany: 13:50:38 02-06-12 Temat postu:

Karolinka92 · Wysłany: 17:39:32 02-06-12 Temat postu:

Jam tam sb odpuszczam, bez Rogelia jest piekielnie nudno, każdy mógłby zniknąć, ale nie on ;/ obejrzę na daily tylko te sceny, w których się pojawi