Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

La que no podia amar/Zakazane uczucie -Televisa- TV6
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 208, 209, 210 ... 318, 319, 320  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:21:27 07-08-12    Temat postu:

Trudno powiedziec czy Cynthia kochała czy nie Efraina. Dla mnie traczej kocha tylko siebie. Kobieta ma poważne problemy psychiczne.
Dołki kopie cały czas pod Rogelio mimo że to on całe życie ja utrzymuje i pomnaża jej majatek.
Niby kocha Gucia a sypiała z Efrainem.
Matki tez nie kocha. Kiedy powiedziała mamusiu? Jak wszedł Gucio i tylko dlatego ze nie wedziala co zrobić.
Maria wzięla na siebie zabójstwo. Mam nadzieję że parwda jak najszybciej sie wyda. Licze że Rogelio bęzdie sie starał dojść do prawdy.


bunia312 napisał:
"Nie tylko nie ty, Rogelio! Tylko nie ty". Czy też płakała bo będzie sama musiała się nauczyć zarządzać majatkiem. Jak myślicie

Raczej że bedzie musiała zarządzać majątkiem. Tak było jej wygodnie mówić ze Rogi nie chce jej dac jej połowy i narzekać na jego zarządzanie. Jadnak ona nic nie potrafi sama niestety przynajmniej z tego zdaje sobie sprawę.
To byl najwiekszy bład Rogelia, opiekowała sie siostra i nie dawał jej wolności. Traktował ja bardziej jak ojciec. Teraz ona nie umie normalnie żyć, a on wychodował sobie zmiję która za jego plecami knuje przeciw jemu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:40:50 07-08-12    Temat postu:

Cytaty ze 141 odcinka:

Rozmowa Cynthii i Rogelia o Efrainie:


R: - Jak śmieliście ty i Efrain? Pod moim nosem!
C: - Oszalałeś?
R: - Od dawna z nim żyjesz?
C: - Mówiłam ci...
R: - Przestań tak kłamać! Jak mogłaś się z nim związać?! Odpowiedz.
C: - To prawda. Wiesz dlaczego z nim byłam? Z twojej winy!
R: - Kazałem ci się szanować.
C: - Nie pozwalałeś mi opuszczać hacjendy! Jak mogłam kogoś poznać?!
R: - Namawiałem cię żebyś studiowała lub pracowała ale nie miałaś ochoty! Wolałaś jeździć konno!
C: - Chciałam żebyś mi dał mój spadek! Żyłabym po swojemu!
R: - Przepościłabyś pieniądze! Poza tym ojciec postawił warunki. Skoro potrafiłaś tak postąpić mimo mojej opieki co by było gdybyś żyła jak chciałaś?!!
C: - Ty się mną opiekowałeś?!! Nieprawda! To ci przeszkadza, że byłam z parobkiem?
R: - Nie o to chodzi. Gdybyś mi powiedziała, że go kochasz to bym wam pomógł. Umożliwiłbym mu zdobycie wykształcenia!
C: - Kłamiesz! Nigdy byś mi nie pozwolił żyć z Efrainem!! Nigdy!!
R: - Nie obwiniaj mnie o to co sama zrobiłaś ze swoim życiem.
C: - Czy to nie ty powtarzałeś, że żaden mężczyzna nie jest dla mnie dość dobry? Nie tak mówiłeś o Brunie i Davidzie?

R: - Miałem rację! Gustavo też nie ma pieniędzy ale powtarzałem, że ma godność i jest pracowity! Zmieniłem o nim zdanie po tym co się stało z Paulą.
C: - Nie udawaj. Moje szczęście nigdy cię nie obchodziło.

R: - To nie prawda. Czegoś tu nie rozumiem. Skoro tak bardzo kochasz Gustava dlaczego po ślubie nadal żyłaś z Efrainem??
C: - Nie prawda.
R: - To czemu Efrain twierdzi, że to jego córka??
C: - Zmuszał mnie do współżycia. Szantażował mnie, że powie tobie albo Gustavowi.

R: - Dlaczego nic nie powiedziałaś?? Załatwiłbym tę sprawę.
C: - Gdybym ci to wyznała zabiłbyś mnie. Zrobiłbyś to i teraz gdybym nie leżała chora a mojemu dziecku nie groziła śmierć.
R: - Nie prawda.

Odcinek 142

Rozmowa Cynthii i Rogelia:


C: - Rogelio, co zrobisz jeśli się okaże, że to Efrain jest ojcem?
R: - Co ja zrobię???
C: - Odbierzesz mi spadek??
R: - Zgodnie z testamentem powinnaś być zamężna co najmniej rok i pozostawać w dobrych stosunkach z mężem.
C: - A więc wszystko mi odbierzesz!!! Na nic się zdały próby zdobycia mojej części! Pracowałam, wyszłam za Gustava...
R: - Z własnej woli żyłaś z Efrainem. Zmarnowałaś sobie życie. Zostaniesz sama. Teraz wszyscy cię obgadują.
C: - Tu mieszkają sami plotkarze.
R: - Dałaś im temat do plotek.
C: - Od kiedy cię obchodzi co ludzie pomyślą??
R: - Tylko wtedy kiedy dotyczy to ciebie i mojej siostrzenicy. Już ponosi konsekwencje twoich szaleństw.
C: - Rogelio, ze względu na nią nie odbieraj mi wszystkiego. Musisz o nią zadbać.
R: - Właśnie chciałem ci powiedzieć, że dostaniesz spadek bez względu na to kto jest ojcem malej.
C: - Dziękuję.
R: - Spadnie też na ciebie polowa kłopotów i będziesz musiała je rozwiązywać. Od tej pory sama się tym zajmiesz. Żyj jak chcesz. Na mnie już nie licz.
C: - Nie, Rogelio! Wracaj! Nie, Rogelio nie ty! Rogelio ty nie! Rogelio!!!!


Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 10:06:36 07-08-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
panna_p
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 3145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:34:45 07-08-12    Temat postu:

Cynthia ma naprawdę poważny problem z psychiką. Ja myślę, że Maria mogła mieć rację, kiedy powiedziała córce, że może to Efraina kochała tak naprawdę a Gustavo był tylko kaprysem. Z resztą ciężko zrozumieć Cynthię, co nią kierowało i kieruje. Niewątpliwie jakaś cząstka winy Rogelia w tym jest, ale to ona sama zmarnowała sobie życie a miała szansę być szczęśliwą, tylko z niej po prostu nie skorzystała. Mam nadzieję, że słono zapłaci za wszystkie krzywdy wyrządzone innym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
taran1123
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:08:43 07-08-12    Temat postu:

Według mnie Cynthia nie kochała Efraina. Płakała, bo się przestraszyła, że go zabiła i tyle.
Nie umiem zrozumieć Marii. Przecież przez jej zachowanie Cynthia robi się coeaz gorsza. Kto wie, czy kogoś ponownie nie zabije, a gdyby siedziała nikogo by nie skrzywdziła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
moniczka111
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 07 Sie 2012
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wronki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:50:31 07-08-12    Temat postu:

Z jednej strony Cinthia już odpowiada za śmierć dziecka Any Pauli
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylviana
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:53:44 07-08-12    Temat postu:

niestety równiez uważam, że winę za złe wychowanie Cynthii ponosi w pewnej części Rogelio,
natomiast należy pamiętać, że na pewno nie zrobił niczego w złej wierze, a wręcz odwrotnie...z miłości, Rogelio kiedy kocha daje wszystko i dużo, czasami za dużo, kiedy padnie na podatny grunt, taka osoba jak Cynthia nie potrafi tego docenić
Cynthia nigdy nie pracowała, miała wszystko podane na tacy, matka jej nie kochała bo była bękartem ojca, więc nie zaznała matczynej miłości
Dziwi mnie tylko, że nie nauczyła się (biorąc chociażby przykład z brata) szacunku do pracy, do ludzi (do służby np.) choć z drugiej strony pamietam też jaki okrutny był sfrustrowany paraliżem Rogelio na początku
Cynthia jest nienormalna, Gustavo słusznie stwierdził że nadaje się na leczenie psychologiczne
Myślę, że ona nikogo nie kocha. Effraina zabiła z premedytacją, on stał odwrócony i szczęśliwy że wyjadą razem, a ona z całych sił uderzyła go świecznikiem. Mogła przecież jeśli go kochała, wyjechać....
Gustavo też nie kocha, kto sypia z innymi, kto zabija dziecko ukochanego
nie kocha Rogelia, choć on wiele razy udowodnił jej już swoją braterską miłość i oddanie, nie kocha Marii, nie darzy prawdziwą przyjażnią Vanessy
Cytnia jest niezdolna do żadnych wyższych uczuć ponad fizyczne.
Powinna zostać zamknięta w szpitalu i myślę, że to jej najbliżsi powinni o tym zadecydować (szczególnei Maria), dla jej własnego dobra!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wenus
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 5562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: I don't know
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:35:26 08-08-12    Temat postu:

Wydaje mi się że Cynthia na początku nie zachowywała się tak nienormalnie. Z biegiem czasu była coraz gorsza, a teraz to już nadaje się tylko do czubków. Ona nawet do matki nic nie czuje. Maria postąpiła beznadziejnie. Powinna iść po rozum do głowy. Sama przyznała, ze próbując chronić dziecko, można je skrzywdzić (czy jakoś tak). Właśnie to robi. Sprawia, że jej córka myśli, że może robić co jej się podoba, unikając kary. Cynthia sama się krzywdzi. Ona nie jest zdolna do samodzielnego funkcjonowania. Nie wie, co robi, co chce zrobić.
Oby prawda się wydała. Rogelio już ją rozgryzł. Cynthia powinna jak najszybciej wpaść. Odpowiedzieć za wszystko, co zrobiła. Bo przecież zabiła 2 osoby. O ile Efrainem się przejęła, dziecko Pauli zabiła i nawet nie żałowała. Jeśli nie w psychiatryku, to w więzieniu jest jej miejsce.
Zgodzę się z wami, co do Rogelia. Powinien od samego początku ją przycisnąć.Zmusić, żeby robiła cokolwiek. Mógł się przecież spodziewać, że dając jej wszystko na piękne oczka, wychowa próżniaka. No i wyrosła na próżną dziewuchę, zdolną do okazania tylko jednego uczucia - nienawiści. A miłość to dla niej jedynie seks.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amapola
Komandos
Komandos


Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:44:40 08-08-12    Temat postu:

Zgadzam się z ivą. Cynthia nie kocha nikogo. Jest egoistką, co pokazała wiele razy. Efrain był jaki był, ale jednak szkoda mi go. Nie zasłużył sobie na takie coś. Zresztą, nie rozumiem czemu większość po tym jak dowiedzieli się o romansie Cynthii i Efraina, robią właśnie z niej ofiarę. Nie wiedziała co robi? Wszyscy ją znają i wiedzą do czego jest zdolna. Przecież nie jest dzieckiem, niech w końcu zacznie brać odpowiedzialność za swoje postępowanie. Oby prędko wyszło na jaw, że to ona zabiła Efraina. Mam jej serdecznie dosyć .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monte
Obserwator


Dołączył: 08 Sie 2012
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 1:39:27 08-08-12    Temat postu:

Hola dziewczynki Na wstępie trochę z innej beczki , strasznie spodobało mi się to forum więc postanowiłam do Was dołączyć . Co do telci , ja uważam że mimo wszystko Cynthia chyba jednak trochę kochała Efraina , był jej pierwszym facetem i tak jak mówiła tylko on ją kochał . Szkoda , że juz go nie zobacze w nastepnych odcinkach bo lubiłam na niego patrzeć
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:50:33 08-08-12    Temat postu:

Monte witam w temacie.

Cynthia jest beszczelna. Chce wyjechać, bo wszyscy sie z niej śmieją że jej matka jest morderczynią. Tym mnie pożądnie wkurzyła. Matka za nia siedzi, a ta jeszcze tak o niej mowi. Na miejscu Marii jeszcze dziś bym powiedziła że to jest Cynthii wina.
Jeszcze ten roszczeniowy stosunek do Rogelia chce na tychmiast wyjechać więc każe mu jak najszybciej odkupić swoją część. Skąd on ma wziąśc tyle kasy. Wcale sie nie martwi o majątek ani o brata tylko o własny tyłek. Jak zwykle


Ostatnio zmieniony przez iva dnia 8:52:15 08-08-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:36:28 08-08-12    Temat postu:

Cytat ze 143 odcinka

Rozmowa Marii i Cynthii:

C:
- Dziękuję Maria. Nie wytrzymałabym w więzieniu.
M: - Nie pozwolę żeby twoja córka a moja wnuczka dorastała za kratami. Ja wytrzymam, dość się nażyłam a ona jest chora. Trzeba o nią dbać. Córeczko, jesteś młoda, piękna, wykształcona. Możesz z Mari zacząć życie od nowa i być szczęśliwa.
C: - Poświęcasz się dla mnie. Teraz zaczynam rozumieć...
M: - O czym ty mówisz?
C: - Tak samo się poświeciłaś przed laty żebym miała wszystko, dorastała jak Montero i korzystała z majątku który mi się należy.

M: - Uciekłabym z tobą ale zabrakło mi odwagi. Bałam się, że Ivan Montero mnie zabije. Wybacz mi córeczko. Nie chciałam cię skrzywdzić. Myślałam tylko o twoim dobru.
C: - Teraz widzę jak bardzo mnie kochasz. Mamo.
M: - Jak mnie nazwałaś????
C: - Mama. Mamusia. Mateczka.
M: - Córeczko nie wiesz od jak dawna czekałam na to jedno serdeczne słowo: Mama. Tak, jestem twoją matką.
C: - Dziękuję, że jak zawsze mi pomagasz. Obie z twoją wnuczką będziemy ci wdzięczne do końca życia.


Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 11:40:58 08-08-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:43:47 08-08-12    Temat postu:

Po tej rozmowie myślałam, że Cynthia naprawdę zrozumiała co Maria dla niej zrobiła i jej wybaczyła ale się pomyliłam. Kiedy Maria powiedziała: "Tak, jestem twoją matką" Cynthii zrzedła mina. Ona nigdy nie zapomni Marii, że to ona ją urodziła a nie Elizabeth Montero.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:24:44 08-08-12    Temat postu:

Bardzo fajny dialog Cynthii i jej matki. Niestety tak jak piszesz:
bunia312 napisał:
Ona nigdy nie zapomni Marii, że to ona ją urodziła a nie Elizabeth Montero.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylviana
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:37:32 08-08-12    Temat postu:

Cynthia jest bezwględna
jak ona wyskoczyła do Rogelio, że ma odkupić jej połowę majątku, dać jej czystą kasiorę a ona sobie wyjedzie i będzie żyła jak księżna....
szkoda mi Rogelio, widać było że nie wierzy w winę Marii, widać też że serce mu się kroiło jak patrzył na Cynthię, chyba teraz dopiero widzi w niej potwora i chyba ma żal do siebie, że wyrosła na takiego bezdusznego człowieka
łzy mu leciały, żal mi go!
oczywiście współpraca AP+R piękna, oby tak dalej
szkoda mi Hugo, czuje się gorszy od Consuelo, która ma wielkie ambicje do nauki, a on pracuje jak zwykły robotnik na hacjendzie
uważam, że niepotrzebnie wstawiła się za nim u Rogelia
Rogelio głupi nie jest i sam już wcześniej wspomniał, że bierze go pod uwagę
Hugon jest fajny!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylviana
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:42:12 08-08-12    Temat postu:

Monte napisał:
Hola dziewczynki Na wstępie trochę z innej beczki , strasznie spodobało mi się to forum więc postanowiłam do Was dołączyć


monte, prawie jak monte-ro
witaj
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 208, 209, 210 ... 318, 319, 320  Następny
Strona 209 z 320

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin