Telenowele

AnaPaula · Wysłany: 9:01:38 06-12-12 Temat postu:

Który obecnie leci odcinek na tv6 ?

iva · Wysłany: 10:22:27 06-12-12 Temat postu:

bunia312 · Wysłany: 20:07:49 06-12-12 Temat postu:

Biedny Rogelio. Miał straszny sen w którym Paula umiera. Kiedy się obudził od razu jej szukał. Widać, że był wystraszony i nie chce aby to zdarzyło się naprawdę.

Rozmowa Ernesto, Mercedes i Paula pod pokojem Rogelia:

Ernesto: - Ana, powinnaś wypoczywać.
Paula: - Zasnęłam u Rogelia. Obudziłam się i idę do siebie.
Mercedes: - A może czekasz na odwiedziny Gustava?
Paula: - Nie wolno ci tak mówić.
Mercedes: - Nadal go kochasz ale nie możesz mieć ich obu. Wyszłaś za Rogelia. Zostaw Gustava w spokoju.

Co za zołza, ciągle tylko słyszę zostaw Gustawa w spokoju. Nie znoszę jej. Zadziorne i zawzięte babsko. Nie reaguje jak Gucio mówi jej aby się nie mieszała w jego sprawy ale nie, ona musi wylać na Paulę swoją dzienną dawkę jadu.

Cioteczka i Paula.

Paula: - Uważasz, że moje dziecko nie powinno się urodzić. To mnie oburza!
Rosaura: - Dobrze, załóżmy, że ci pomogę. Komu pierwszemu powiesz o ciąży? Mężowi czy kochankowi?

No właśnie komu?

Podobało mi się jak Paula rozmawiała z Davidem. Była pewna siebie i wcale się go nie bala. Rozmawiała z nim jak prawdziwa pani Montero.

Jak ja lubię jak cioteczka i Maria się kłócą. Wreszcie Rosaura dala za wygraną i zrezygnowała z piastowania miejsca które zajmowała Maria.

Paula w kościele.

Paula: - Boże, proszę cię, błagam z całego serca, niech to wszystko dobrze się skończy. Dlaczego Rogelio właśnie teraz wyjechał? Proszę cię, żebyś go ochronił gdziekolwiek jest...

KOCHA GO!!!! WIDAĆ TO!

Znaleziono ciało Maripaz.

iva · Wysłany: 10:28:06 07-12-12 Temat postu:

LQNPA odcinek 69

bunia312 · Wysłany: 20:21:14 07-12-12 Temat postu:

Cytaty z 70 odcinka.

Bruno wmawia Miguelowi morderstwo Maripaz.

Bruno: - Zabiłeś Maripaz. Muszę wiedzieć co się stało inaczej ci nie pomogę.
Miguel: - Maripaz? Nie żyje???
Bruno: - Posłuchaj. Milcz! Mnie nie musisz okłamywać. Sam widziałem jak się z nią pokłóciłeś i odepchnąłeś ją. Widziałem.

Świnia jedna z tego Bruna

Rozmowa Pauli i cioteczki

Paula: - Bardzo się martwię.
Rosaura: - Miguel sprawia same kłopoty. Teraz masz doskonałą okazję.
Paula: - O czym ty mówisz???
Rosaura: - Dopóki Rogelio się nie zjawi do ciebie należy ten dom. Dysponujesz całym majątkiem.
Paula: - Ciociu, nic mnie to teraz obchodzi! Nie rozumiesz co się stało?! To tragedia!! Maripaz nie żyje! Mój brat może spędzić resztę życia w więzieniu a Rogelio zniknął!!
Rosaura: - Teraz widzisz, jak dobrze mieć przy sobie odpowiedniego mężczyznę! Rogelio już by wyciągnął Miguela z aresztu. Powiedz, gdzie jest Gustavo? Dlaczego ci nie pomaga?!
[b]Paula: - Składa zeznania. Siedź cicho!!!! Zamiast mi pomagać jeszcze mnie dobijasz!!!

Nareszcie Paula warknęła na cioteczkę. Bravo

Rosaura krzyczy na Miguela.

Rosaura: - Moje gratulacje, Miguel!! Popełniłeś zbrodnię!!! Co zrobisz gdy upijesz się następny raz?!!Przynosisz tylko wstyd rodzinie!!! Chcesz nas zrujnować??!!!

Tu już przesadziła

Jak mogła na niego tak krzyczeć. Wystarczy, że on juz teraz czuje się podle nie trzeba go dobijać.

Rozmowa Pauli i Rosaury po tym jak Cynthia dowiedziała się prawdy o Guciu i szwagierce.

Rosaura: - Ana Paula, uspokój się. Nikt nie wie gdzie jest Rogelio.
Paula: - Nie mów tego z takim zadowoleniem. Nie ma go od półtora dnia. Wolałabym, żeby był tutaj, choćby miał się wszystkiego dowiedzieć.
Rosaura: - Nie pleć głupstw! Użyj głowy. Na pewno Rogelio jest zdrów i cały. Zanim Cynthia go odnajdzie zdążymy się zastanowić. Twój brat ma kłopoty a Rogelio może mu odmówić pomocy.
Paula: - Pomaga bo mnie kocha. Co ja zrobiłam w zamian?! Gardziłam nim gdy starał się zdobyć moją miłość!!! Nie potrafiłam zapomnieć o Gustavie.
Rosaura: - To poważna sprawa. Ostrzegałam cię ale młodzi nie słuchają starszych.
Paula: - Ciociu, proszę.
Rosaura: - Kiedy wróci Rogelio, spróbuj go przekonać o swoim uczuciu i błagać o przebaczenie. Jeśli tego nie zrobisz, kto nam pomoże?! Z czego będziemy żyły?!
Paula: - Jak mam to zrobić? Sama nie wiem co czuję.
Rosaura: - On cię kocha!
Paula: - Ciociu, proszę. Rogelio mnie znienawidzi kiedy pozna prawdę. Nie zniosę tego.

I ten uśmiech ciotuchny po tych ostatnich słowach. Ona już wie, że Paula naprawdę kocha Rogelia.

iva · Wysłany: 19:58:17 08-12-12 Temat postu:

Cioteczka faktycznie przesadziła z tymi slowami do Miguela. Chociaż trochę ją rozumiem bo czy on naprawdę musi zawsze się wpakować w jakiś kanał. Uchlał sie jak swinia i loedwo co sie na nogach trzymał, a przecież już miał nie pić. Tym razem nikt go nie wkopał specjalnie w zrobił to sam, przez swoje nieodpowiedzialne zachowanie.

bunia312 · Wysłany: 20:43:33 10-12-12 Temat postu:

Odcinek 71

Rozmowa Pauli i Bruna:

Bruno: - Nikt nie wie gdzie jest Rogelio. Nie martw się tym teraz.
Paula: - Mam się nie martwić?! Nic o nim nie wiemy. Tracimy czas zamiast mu pomóc. Może coś się stało?
Bruno: - Już mówiłem, że Rogelio się przed nikim nie tłumaczy. Sprawdzę czy można już zacząć poszukiwania. Chciałbym pomówić z tobą o czymś innym.
Paula: - O czym?
Bruno: - Nie będę mógł bronić Miguela ani być jego adwokatem.
Paula: - Dlaczego? Z powodu jego poprzedniego procesu? Miguel pije ale nie jest mordercą. Nie zabił Maripaz.
Bruno: - Nie chodzi oto, że nie chcę. Nie mogę z powodów etycznych. Będę musiał zeznawać.
Paula: - Dlaczego?
Bruno: - Paula przykro mi. Widziałem jak Miguel kłócił się z Maripaz.

Widać, że Paula tęskni za mężem. A Bruno, no cóż, etyk od siedmiu boleści się znalazł. Mógł jej powiedzieć co dalej widział po kłótni Maripaz i Miguela i wskazać prawdziwego zabójcę, ale nie, to pokrzyżowałoby mu plany. Hipokryta

Rozmowa Marii i Pauli po tym jak dzwonił Rogelio na hacjendę:

Maria: - Uspokój się. Rogelio jest cały i zdrowy.
Paula: - Co za ulga. Wrócił na hacjendę?
Maria: - Nie. Wyjechał.
Paula: - Jak to? Nie rozumiem? Dokąd?
Maria: - Nie wiem.
Paula: - Maria, powiedz prawdę. Co się z nim dzieje?
Maria: - Pytałam. Ale prosił tylko żebyś się o niego nie martwiła.
Paula: - Jak to? Wyjechał, nie powiedział dokąd. Między nami tak dobrze się układało.
Maria: - Nie płacz.
Paula: - Dlaczego mi to robi? Rozzłościł się i wyjechał?
Maria: - Nie był zły, przeciwnie, powiedział, ze wyjeżdża w sprawie ważnej dla niego i dla ciebie.
Paula: - Co jest tak ważnego żeby wyjechać bez słowa?
Maria: - Wiesz, że nie lubi się tłumaczyć.... Pamiętaj on cie kocha. Prosił żeby ci o tym przypomnieć.

Sen Pauli:

Rogelio: - Jesteś zdenerwowana. Co się dzieje? Chcesz mi coś powiedzieć?
Paula: - Rogelio, kiedy stąd odejdę znienawidzisz mnie.
Rogelio: - Spokojnie. Dlaczego tak mówisz? Nigdy nie będę cię nienawidził. Wiem, że mam rok. Może zostaniesz ze mną z własnej woli?
Paula: - Nie wiem co się stanie. Ale będąc z tobą pokochałam cię.
Rogelio: - Wiedziałem! Nie masz pojęcia jak bardzo cię kocham, uwielbiam! Dla ciebie jestem zdolny do wszystkiego.
Paula: - Nie rób sobie nadziei.
Rogelio: - Dlaczego nie, przecież mówisz, że ci na mnie zależy.
Paula: - Ty mnie kochasz a mnie tylko na tobie zależy.
Rogelio: - Nie szkodzi. To dobry początek. Byłaś moją pielęgniarką potem przyjaciółką, nienawidziłaś mnie a teraz zaczęło ci zależeć. W końcu mnie pokochasz.
Paula: - Nie mogę bo...
Rogelio: - Spokojnie. Zostań ze mną tej nocy. Porozmawiamy. Proszę.
Paula: - Wybacz, nie dzisiaj.

Paula do Dany rozmawiając o Rogeliu:

Paula: - Chciałabym żeby tu był. Brakuje mi go.

Gucio i Paula:

Gustavo: - Nie wierzysz, że możemy być razem?
Paula: - Nie wiem.

iva · Wysłany: 12:20:33 11-12-12 Temat postu:

Bruno sprytnie wykpił sie z prowadzenia sprawy Miguela, a przy okazji wie jak pauli na Rogim zależy.

W końcu wypłyneła sprawa clenbuteronu. Szkoda że Rogelia nie ma przy Pauli, bo Van to naprawdę umie jej do słuchu powiedzieć.

bunia312 · Wysłany: 19:58:00 11-12-12 Temat postu:

Odcinek 72

Rozmowa Pauli i Gucia:

Gucio: - Mówisz, że nie jesteś pewna swoich uczuć do mnie. Nie będzie ci więc przeszkadzać jeśli ożenię się z Cynthią.
Paula: - Zaproponowałeś jej małżeństwo w zamian za milczenie?
Gucio: - Ona mi to zasugerowała.
Paula: - Co odpowiedziałeś? Ożenisz się z nią? Powiedz!
Gucio: - Nie chcesz?
Paula: - Och, Gustavo! Wiesz co, musisz myśleć o sobie. Jeśli ją kochasz i będziesz z nią szczęśliwy.
Gucio: - Dobrze wiesz, co czuję. Ale nie rozumiem cię. Najpierw mówisz, że mnie kochasz a po chwili wspominasz o wątpliwościach. Chcesz żebym się ożenił z Cynthią a ty będziesz szczęśliwa z Rogeliem?
Paula: - Nie wiem. Każde wyjście jest złe bo ktoś zostanie skrzywdzony.
Gucio: - Co czujesz do mnie a co do Rogelia?
Paula: - Gustavo, nie chcę kłamać. Nie wiem co czuję.
Gucio: - Jak to?
Paula: - To prawda. Nie chcę skrzywdzić ani ciebie ani Rogelia. Cierpiałby na wiadomość, że jesteś moim byłym narzeczonym, i że mu o tym nie powiedziałam.
Gucio: - I tylko dlatego? Czy jest coś więcej? Odpowiedz! Nie możesz darzyć uczuciem obu jednocześnie.
Paula: - Gustavo. Prosiłam, żebyś nie naciskał. Daj mi czas. Nie chcę podjąć złej decyzji.
Gucio: - Cynthia chce żebyśmy się pobrali. Nie ma żadnych wątpliwości. Kocha mnie.
Paula: - Wiem. Ale mam teraz sporo spraw i muszę się nimi zająć. Sam zdecyduj co chcesz robić. Ja mam dość! Nie wytrzymam tego dłużej!

Mógłby dać jej już święty spokój z tym swoim gadaniem.

Ale Elsa rzuciła się na Paulę jak dowiedziała się kim jest. A Vanessa stała, patrzyła i się śmiała.

Vanessa dowiedziała się od matki, że to Elsa nie podała Federico leków przez co zmarł.

Adrian · Wysłany: 20:04:27 11-12-12 Temat postu:

Tęsknie za tą telenowelą. Szkoda ze nie mam TV6

bunia312 · Wysłany: 20:15:46 11-12-12 Temat postu:

iva · Wysłany: 21:39:31 11-12-12 Temat postu:

Ja oglądam na TV6. Super bunia312 że wrzucasz te cytaty i piszesz co sie dzieje w danym odcinku. Bez ciebie pewnie bym rzadziej tu pisała.

Brendy
Nie ogladaszteraz telki, ale nic nie szkodzi na przeszkodzie abyś pokomentowała z nami

W dzisiejszym odcinku 72 LQNPA. Już niedługo połowa telki minie.

Gucio cały czas chodzi za Ana i ja naciska żeby sie zdecydowała. jak zwylke Mercedez musiała się wtrącić.
Wogóle Paula ma przechlapane. Gdzie nie pójdzie ktoś od niej coś chce, albo na nią krzyczy.

Maria zbulwersowała sie ze Cynthia spała z Guciem. Powiedziała, że jest nieodpowiedzialny. Nieźle by było jakby Paula i Van zaszły z nim w ciąże. Maria na pewno o tym pomyślała. Tym bardziej ze Paula nie zrobiła testu ale jest pewna ze jest w ciąży.

Elsa już całakiem oszalała. Ciągnęła Paule za włosy i kazała sie wyność. Dobrze że ten Amerykanin tego nie widział. Chociaż później nazwyzywała przy nim Paulę, a Van przyszła dopiero na koniec. Powinna pilnować szaloną matke aby nie popsuła jej interesów.

bunia312 · Wysłany: 20:15:38 12-12-12 Temat postu:

Cytaty z 73 odcinka

Bruno sugeruje Pauli, że to Rogelio dodawał Clembuterolu do pasz. Na szczęście Paula mu nie uwierzyła i broniła męża.

Vanessa nie może uwierzyć w słowa matki. Mówi, że wiele by dała aby ojciec żył. Jest w szoku, że Elsa doprowadziła do śmierci Federica. Vanessa mówi, że wolałaby walczyć w sądzie z Paulą i oddać jej połowę majątku żeby Federico tylko żył.

Kłótnia między Paulą a Cynthią na zebraniu pracowników które zwołała Paula w sprawie Clembuterolu:

Paula: - Nikt się nie przyznaje więc od dziś będziemy wyznaczać po 2 osoby do pilnowania bydła. Zarówno w dzień jak i w nocy.
Cynthia: - Zaraz, zaraz! Jakim prawem wydajesz nam rozkazy?!
Paula: - Szukam rozwiązania, jeśli masz lepsze, mów. to wszystko jest też twoje.
Cynthia: - Nie, nie też. To jest moje nie twoje. I nie będziesz mi rozkazywać! Wszyscy wiedzą, że jesteś tu nikim!
Paula: - Jestem żoną Rogelia Montero, kiedy męża nie ma w domu ja się zajmuję hacjendą!

Brawo Paula!! Prawdziwa Pani Montero!

Ale cioteczka miała minę kiedy Paula powiedziała jej, że też będzie trzymała wartę przy pilnowaniu bydła. Myślała, że jest nietykalna a tu proszę. Brawo Paula

Rozmowa Gucia i Pauli:

Gucio: - Widzę, że jesteś dumna z roli Pani Montero.
Paula: - Nie ale pod nieobecność Rogelia odpowiadam za hacjendę. Nie pozwolę jej pogrążyć.
Gucio: - Widzę, że bardzo się starasz.
Paula: - Zrobiłam co trzeba. Ty też się martwisz o wodę.
Gucio: - Taką mam pracę. A ty sprawiasz wrażenie jakby to miejsce było dla ciebie ważne.
Paula: - Pokochałam je i nie pozwolę go zniszczyć. Rogelio wiele dla mnie zrobił i chcę mu pomóc.
Gucio: - Powiedz, czujesz do niego tylko wdzięczność i sympatię a może to miłość? Gdybyś powiedziała, że kochasz Rogelia odszedłbym. Ale wiem, że wciąż coś do mnie czujesz. Dlatego się nie poddam.
Paula: - Bardzo cierpię z powodu tego co się dzieje.
Gucio: - Wszystko się ułoży. Kiedy zrozumiesz, że mnie kochasz, rozwiedziesz się z Rogeliem. Wtedy założymy rodzinę. Nie ożenię się z Cynthią bo kocham ciebie, poczekam. Wiem, że mnie kochasz.
Paula: - Gustavo muszę się dowiedzieć... proszę nie nalegaj, nie naciskaj.

Co za uparty osioł, ten koleś działa mi na nerwy.

Nie rozumie jak się do niego mówi. Widocznie Paula będzie musiała do niego mówić po chińsku albo po hebrajsku lub innym wymarłym języku żeby zrozumiał co się do niego mówi.

Miguel miał rację mówiąc do Rosaury, że jeśli ona nie wierzy w jego niewinność to jak inni mają w to uwierzyć.

Vanessa udaje głupią przed Estebanem mówiąc, że nie wiedziała iż David zmienia bieg rzeki.

Paula zrobiła test ciążowy. Wynik wyszedł pozytywny.

iva · Wysłany: 10:49:11 13-12-12 Temat postu:

Odcinek 73 LQNPA

Cynthia nic nie robi ale tylko potrafi mówić że hacjenda jest jej. Gdyby nie Paula to nie wiem co by sie stało. Clenbuteron, woda, a Cynthia buja w obłokach. Nawet Van jej powiedziała, że nie zna sie na interesach wic lepiej niech Paula sie tym zajmie.

Brunowi faktycznie nie udało sie wmóić Pauli że Rogi jest winny obecności clenbuteronu w mięsie. Al paula go broniła.

W końcu Rogelio zadzwonił.
Test potwierdził tylko podejrzenia Pauli. Spodziewa sie dziecka Gucia.