Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

La que no podia amar/Zakazane uczucie -Televisa- TV6
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 256, 257, 258 ... 318, 319, 320  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:09:44 31-12-12    Temat postu:

Brendy napisał:
Zakazane Uczucie najlepszą telenowelą na PLA 2012!


Super takie dobre wieści jeszcze w tym roku
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adrian
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 13 Lip 2012
Posty: 3452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 18:10:56 31-12-12    Temat postu:

iva napisał:
Brendy napisał:
Zakazane Uczucie najlepszą telenowelą na PLA 2012!


Super takie dobre wieści jeszcze w tym roku


reszta laureatów w linku w moim podpisie, na str.3
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:29:23 01-01-13    Temat postu:

Od dziś 2 odcinki LQNPA o 19.10 i 20.00 zapraszam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:58:38 02-01-13    Temat postu:

bunia312 napisał:
Kilka cytatów

Odcinek 87
Rozmowa Pauli i Marii:


M: - Powiedz co ci jest?
AP: - Widziałam dziś Cynthię i Gustava razem i...
M: - To ci się nie spodobało?
AP: - Nie, ale to nie wszystko.
M: - Co jeszcze?
AP: - Zadzwoniłam na komórkę Rogelia i odebrała ją Vanessa.
M: - Vanessa. I to też ci się nie spodobało?

AP: - Pomyślisz, że zwariowałam ale...
M: - Po prostu kocha cię dwóch ale jeśli się choć trochę ze mną liczysz, posłuchaj mojej rady.
AP: - Jakiej?
M: - Szybko wybierz jednego z nich bo obaj moga mieć dość czekania i w końcu zostaniesz sama.
AP: - Wiem, że mogę stracić obu.

M: - To byłoby zbyt smutne.
AP: - Nie mogę też ich prosić by zrezygnowali dla mnie z życia.
M: - Podejmij rozważne decyzje. Samotność jst straszna.
...
- Paula, powiedz, czy było ci z Rogeliem dobrze czy też życie z nim było tylko udręką?
AP: - Przeżyłam z nim naprawdę niezapomniane chwile.


Rozmowa Vanessy i Rogelia:

V: - Powinieneś odpocząć.
R: - Odpocząć? Co masz na myśli?
V: - Wyjedźmy na kilka dni.
R: - Żadnych wyjazdów!! Muszę się porozumieć z Brunem w sprawie Margarita.
V: - Bruno sam się tym zajmie.
R: - Nie nalegaj! I nie zachowuj się jak moja dziewczyna.
V: - Sądziłam, że po tym co między nami zaszło...
R: - Jesteśmy ludźmi dorosłymi. Bardzo się starałaś żeby to się stało.
V: - Żałujesz tej wspólnie spędzonej nocy?
R: - Przed wypadkiem byłaś dla mnie najważniejsza. Latami pragnąłem byś chciała mnie w moim stanie.
V: - I tak się stało.
R: - To była cudowna noc bo udowodniłaś, że ci na mnie zależy a ja, że jestem sprawnym mężczyzną.
V: - Cieszyłam się, że znów jesteśmy razem.
R: - I na tym koniec. Od tej chwili nie ma dla ciebie miejsca w moim życiu.

V: - To nie znaczy, że nigdy już nie będzie. Poczekam na ciebie, kochanie.

Odcinek 88

Rosaura o zaginięciu Margarita:

Ros: - Bardzo dobrze się stało, że Margarito zaginął. O jednego chętnego mniej do podziału majatku Rogelia. Nie muszą go już adoptować.
Mig: - Co ty wygadujesz?!
Ros: - To czysta prawda!! Najlepiej żeby tylko dziecko Pauli nosiło nazwisko Montero!
Mig: - Nie łudź się. Margarito się odnajdzie a dziecko Any Pauli i Gustava nie będzie dziedzicem rodu Montero.
Ros: - Rogelio powiedział, że tak.
Mig: - Ana i Gustavo nie pozwolą aby uznał ich dziecko za swoje.
...
Patrzę na ciotkę i widzę złego człowieka. Ale kiedy sobie przypomnę ile zrobiła dla mnie i dla siostry. Sam nie wiem.

Rozmowa Pauli i cioteczki o Rogeliu:

Ros: - Rozmawiałaś z nim?
AP: - Tak.
Ros: - Powiedz żeby wracał. Nie powinien się z tobą rozstawać. Uważam, że... Chodzi mi o Vanessę która tam z nim jest.
AP: - Lepiej nic nie mów. Zadzwoniłam do Rogelia a odebrała ona. powiedziała, że on się kąpie ale co robiła w jego pokoju? Dlaczego odebrała jego komórkę?
Ros: - Ostrzegałam cię żebyś pilnowała męża. Choćby nie wiem co zaszło między Rogeliem a Vanessą musisz udawać, że cię to nie obchodzi. To ciebie kocha.
AP: - Mam udawać, że nic się nie stało? to moja siostra...
Ros: - Byłoby śmieszna gdybys ty, która nosisz dziecko innego robiła mężowi wyrzuty za mały skok w bok. Nie sądzisz?


Rogelio do Gucia:

- Wiesz, zawsze chciałem mieć przy sobie kogoś takiego jak ty. Na kim mógłbym polegać. Szkoda, że nie jesteś moim bratem.




Najważnejsze na koniec odcinka 88 Paula powiedziała, że ojcem jej dziecka jest Gustavo Duran.

Zal mi Rogelia tak sie wygłupil powiedział nawet że chciałby mieć takiego brata. Gdy Gucio chciała mu wyznać co go łaczy z Paulą pojawil się Bruno i powiedziała że hodowcy przyszli. Oj Gucio miała cykora juz na początku rozmawy chcial to powiedziec Rogeliowi ale ten mu przerywał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:57:29 02-01-13    Temat postu:

Cytaty z 89 odcinka.

Paula wyznaje prawdę o Guciu:

Rogelio: - Widziałaś się z ojcem dziecka?
Paula: - Ojcem mojego dziecka jest Gustavo Duran. Inżynier Gustavo Duran. Rogelio wysłuchaj mnie zanim podejmiesz jakąkolwiek decyzję.

Rogelio: - Nie muszę ci poświęcać ani chwili!!!
Paula: - Daj mi tylko minutę. Proszę cię na wszystko co przeżyliśmy. Przysięgam, że Gustavo nie wiedział, że jestem twoją żoną gdy poznał Cynthię.
Rogelio: - Dość tego!!!! Nie pozwolę się dłużej okłamywać!!
Paula: - Nie widzisz tego, że mówię z tobą otwarcie?! Chcę żebyś wiedział jak było.
Rogelio: - Dlaczego nie powiedziałaś mi o tym gdy zobaczyłaś tego tchórza?!!
Paula: - Panicznie się bałam, że mu coś zrobisz! Nie widziałam jeszcze jaki jesteś naprawdę! Z powodu tak ogromnej presji rozchorowałam się.
Rogelio: - Doprawdy? A może podobało ci się, że drań będzie tu mieszkał?
Paula: - Zważaj na słowa. Obrażasz mnie.
Rogelio: - Prosisz mnie o szacunek a sama potraktowałaś mnie jak zabawkę!!

Paula: - Jak możesz tak o mnie myśleć?! Tak trudno ci uwierzyć, że się o ciebie martwię i mówię ci prawdę?!
Rogelio: - Okłamaliście nie tylko mnie ale i moją siostrę! Mieszkaliście pod jednym dachem!!! Zaszłaś w ciąże gdy uciekłaś czy w moim domu??!!! Odpowiedz do diabła!!!!!!
Paula: - Oskarżasz mnie jakbyś mnie nie znał. Zaszłam w ciąże kiedy uciekłam i uważałam cię za mordercę. Potem wszystko się zmieniło!!
Rogelio: - Dlatego iż stwierdziłaś, że jesteś w ciąży. Kiedy Cynthia została dziewczyna tego łotra?!!! Dałaś mi fałszywe nadzieje żeby dziecko nie urodziło się bękartem!!!!
Paula: - Uspokój się!! Nie tak było!!!
Rogelio: - Dlaczego, u licha, rozkochałaś mnie w sobie skoro tak miałaś mi odpłacić!!
Paula: - Nie zamierzałam cię oszukać. Przepraszam jeśli cię skrzywdziłam. Nie chciałam!!
Rogelio: - Ale zrobiłaś to!! Nie wybaczę ci. Nigdy cię o coś takiego nie podejrzewałem. Ufałem tobie i temu psu!!!!
Gdzie jest ten dureń?!!!
Paula: - Proszę cię, nie!!!
Rogelio: - Odsuń się!!!
Paula: - Uspokój się. Co chcesz zrobić?!!
Rogelio: - Zabiję łotra!!! Zabiję go!!! On umrze!!!
Paula: - Rogelio, proszę! Nie zrób jakiegoś głupstwa! Nie warto!!

Rogelio: - Przeklęty kłamca na to właśnie zasłużył! Zaprosiłem go do swojego domu, oddałem mu siostrę a on był twoim gachem!! Jestem najgłupszy ze wszystkich!! Chciałem uznać twojego bękarta!!! Ale zatłukę tą podłą świnię!!!!!
Paula: - Rogelio, nie jesteś zabójcą!!!
Rogelio: - Ty hipokrytko!!!! Nie interesuje cię co się ze mną stanie byleby ocalić tego łotra!!!!
Paula: - Robię to dla ciebie!! Nie zrujnuj sobie życia!!!
Rogelio: - A czy to ma jeszcze jakieś znaczenie??!! Ty byłaś moim życiem!!!!! A teraz cię nienawidzę!!!


Rosaura dowiaduje się od Miguela, że Paula wyznała mężowi prawdę:

Rosaura: - Dlaczego mu powiedziała??!!!
Miguel: - Uspokój się! Trzeba teraz odnaleźć Gustava i chronić Anę Paulę.
Rosaura: - Nie rozumiesz?!! Czy tylko mnie zależy na naszej rodzinie?! To koniec!! Rogelio nas wypędzi!! A byliśmy tak blisko! Może nie wiesz ale ciężko pracowałam na to wszystko co ty widzisz. Kiedyś by należało również do ciebie.
Miguel: - Niesamowite. tu chodzi o życie twojej rodziny i Gustava a ty myślisz wyłącznie o majątku Monterów.
Rosaura: - Jakim majątku?! Nie ma o czym mówić. Teraz zostaniemy bez dachu nad głową. A może ty nas utrzymasz na godziwym poziomie?? Tylko to zapewni nam spokój!
Miguel: - Jesteś chora!

Rozmowa ciotuchny i Rogelia:

Rosaura: - To straszne Don Rogelio! Dowiedziałam się co się stało. Ale zapewniam, że Ana Paula ma już jasność w sprawie swoich uczuć.
Rogelio: - O czym pani mówi?
Rosaura: - Jak to o czym? Pomimo jej błędów możecie jeszcze być razem. To pana kocha.
Rogelio: - Wiedziała pani, że Duran był jej narzeczonym i przemilczała to.
Rosaura: - Bo wiedziałam, że ona kocha pana. Nie sądziłam, że Gustavo się tutaj zjawi!

Rogelio: - Bez kłamstw!!! Wszystko pani wykalkulowała a mnie powiedziała, że w Boca Del Cielo Paula była z Fredericiem. Tymczasem ona przeżywała sielankę z tym przeklętym łotrem!!

Rozmowa Pauli z Rogeliem i Vanessą po tym jak zobaczyła zdjęcie:

Paula: - To szczyt jak ty się zachowujesz!
Rogelio: - Drażni cię, że widzisz mnie z Vanessą?
Paula: - Tak i wiem już, że byliście razem w Tuxtli. Nie zaprzeczaj.
Rogelio: - Nie zrobię tego. Bo ja, w przeciwieństwie do ciebie jestem prawdomówny. Informuję cię, że kochałem się z nią.

Vanessa: - Nie powinno ci być przykro bo go nie kochasz. Dobitnie to okazałaś.
Paula: - Nie kochasz go naprawdę.
Vanessa: - Oczywiście, że tak. Nie potrafiłam sobie tylko poradzić z jego paraliżem. Nigdy go nie okłamałam. Powiedziałam mu o tym i po prostu odeszłam.
Paula: - Cóż to za pretekst?
Vanessa: - To nie pretekst lecz powód. Byłam młoda i bałam się. Nigdy, nigdy nie przestałam go kochać. On o tym wie.
Rogelio: - Tak i dlatego pozwól mi porozmawiać z Paulą.
...
Paula: - Myślałam, że mnie kochasz, że...
Rogelio: - Wystarczy. Nie masz prawa mi niczego zarzucać. To ty prosiłaś o separację.
Paula: - Tylko o czas. To nie znaczy, że miałeś zapomnieć o uczuciach do mnie.
Rogelio: - I nie zapomniałem!!! A ty zachowałaś się wobec mnie jak najgorsza!!! Będę się spotykał z Vanessą kiedy zechcę. A ty przez ten czas będziesz się wywiązywała z umowy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:05:50 02-01-13    Temat postu:

Odcinek 90

Gucio i Rogelio:

Rogelio: - Jesteś draniem! Wpuściłem cię do domu i powierzyłem siostrę a ty chciałeś mi tylko ukraść żonę!!
Gucio: - Było inaczej.
Rogelio: - Przeklęty tchórzu!! Zbliżyłeś się do Cynthii po to by dotrzeć do Pauli. Dostałeś się do hacjendy podstępnie!!
Gucio: - Nie!! Kiedy odkryłem prawdę chciałem z panem otwarcie porozmawiać ale obawiałem się, że...
Rogelio: - Że cię zabiję??!!! Na to właśnie zasługujesz! Nadużyłeś mojego zaufania i mojej gościnności, niewdzięczniku!!! Przeklęty zdrajco!!! Wynoś się z mojego domu!! Dziękuj Bogu, że jestem kaleką bo zatłukłbym cię gołymi rękami!!
Gucio: - Kiedy pan ochłonie zrozumie, że ani ja ani Ana nie mieliśmy złych intencji.
Rogelio: - Ana? Ach tak, sprytna jest. Dla ciebie Ana a dla mnie Paula.
Gucio: - Nie pozwolę jej obrażać! Skoro zna pan prawdę zabieram ją stąd.
Rogelio: - Paula nigdzie nie pojedzie a jej dziecko należy do mnie bo ja tak chcę!
Gucio: - Dziecko jest nasze i nigdy się z nim nie rozstaniemy. Nie zrezygnuję z ojcostwa. A Ana Paula sama zdecyduje z którym z nas zostanie.
Rogelio: - Przypominam ci, że wobec prawa jest moją żoną. Musi się wywiązać z umowy. Dlatego zostanie tutaj!
Gucio: - Nie możesz uczynić z niej niewolnicy z powodu jakiegoś papierka!
Rogelio: - Moja żona wypełni zawartą zgodnie z prawem umowę. A teraz opuść mój dom.
Gucio: - Nie bez Any Pauli.
Rogelio: - Wynoś się, draniu!!! Nie zabierzesz jej stąd. Po moim trupie!!
Gucio: - Muszę najpierw porozmawiać z Aną.
Rogelio: - Wyjdziesz stąd albo cię zabiję. Nie zamienisz z moją żoną ani słowa więcej.
Gucio: - Boisz się, że ze mną odejdzie? Dlatego nie chcesz mnie do niej dopuścić?
Rogelio: - Zostanie tutaj i zgodnie z prawem zarejestruję jej dziecko na swoje nazwisko.

Gucio: - Przekonamy się. Ja też mam swoje prawa!! I skorzystam z nich!!! Nie będziesz tu trzymał Any wbrew jej woli! To jest uprowadzenie!!!
Rogelio: - Uważasz, że jest tutaj wbrew własnej woli?



Rozmowa Pauli i Rogelia:

Paula: - Kazałeś tak po prostu wyrzucić Gustava. To nie musiało się tak...
Rogelio: - To mój dom i mnie w nim obrażono. Powstrzymałem się żeby go nie zatłuc gołymi rękami.
Paula: - Nie możesz pałać taką nienawiścią.
Rogelio: - Jeśli ci się to nie podoba, wyjdź.
Paula: - Nie. Musimy porozmawiać. Jesteś niesprawiedliwy.
Rogelio: - A co jest sprawiedliwe Ano Paulo? Zdradzasz męża który nie ma prawa nawet ukarać łotra który z niego kpi? Wynoś się!! Wyjdź!!


Paula mówi mężowi o wyjeździe:

Paula: - Pakuję się i wyjeżdżam.
Rogelio: - Nigdzie nie pojedziesz. Co z naszą umową? A może chcesz by ten pasożyt, twój brat, znów trafił do więzienia?
Paula: - Po co ci jestem potrzebna?? Nienawidzisz mnie! To nie zrozumiałe!!
Rogelio: - Nie muszę ci się tłumaczyć!!!
Paula: - Wracasz do bata.
Rogelio: - Owszem. Niepotrzebnie zmieniłem obyczaje. Kidy straciłem czujność moja ukochana, której ślepo ufałem, zakpiła ze mnie jak ze sztubaka!

Paula: - Czemu chcesz się dalej dręczyć? Nie zamierzałam cię skrzywdzić. Przepraszam, nie miałam żadnych złych intencji. Straciłeś jasność myślenia.
Rogelio: - Jestem Rogelio Montero. Ośmieszyłaś mnie z kochankiem w moim własnym domu! Zostaniesz tu i zapłacisz za to co mi zrobiłaś!
Paula: - Gustavo nie jest moim kochankiem!!!
Rogelio: - Nie uwolnisz się ode mnie. Odpracujesz każdy dzień. Chciałem ci zapewnić wszystko. Próbowałem ci dać szczęście ale teraz poznasz Rogelia Montero przed którym wszyscy maja mores.


Rozmowa Pauli i Rogelia o pobiciu Gucia:

Paula: - Nie do wiary, że kazałeś pobić Gustava!
Rogelio: - Ja?
Paula: - Sam nie zabrudziłeś sobie rąk ale zrobili to twoi ludzie a zwłaszcza Efrain.
Rogelio: - Nie znasz mnie. Ja działam otwarcie.
Paula: - Nie ty kazałeś go pobić?
Rogelio: - Starłem się z nim tutaj. Działam otwarcie.
Paula: - Mam nadzieję bo Gustavo w niczym nie zawinił.
Rogelio: - Słucham? Przyszłaś go bronić??!! To już szczyt!!! Gdybyś szczerze ze mną porozmawiała kiedy się zjawił w moim domu i powiedziała, że to jest ten, którego kochasz...
Paula: - Nie chciałam cię wtedy ranić!!!
Rogelio: - Stało się gorzej!! Wtedy poczułbym się źle ale nie stawałbym ci na drodze. Oboje mnie okłamaliście!

Paula: - Gustavo wiele razy chciał z tobą otwarcie porozmawiać ale ja się bałam twojej reakcji.
Rogelio: - W tej rywalizacji nie miałem równych szans.
Paula: - Nie jestem nagrodą o którą się walczy!
Rogelio: - Byłaś tym co kochałem nad życie!! Gotów byłem stoczyć walkę z całym światem bylebyś tylko była moja!!! Mimo swojej kondycji fizycznej nie obawiałem się o ciebie walczyć.
Paula: - Jesteś naprawdę wspaniałym mężczyzną.
Rogelio: - Wiem o tym. Cóż z tego skoro nie jestem dla ciebie dość dobry. Nie wybaczę ci, że tak ze mnie zadrwiłaś!


Rozmowa Marii i Rogelia:

Maria: - Rogelio, jak spałeś?
Rogelio: - Źle.
Maria: - Masz tyle kłopotów z hacjendą i z...
Rogelio: - Paulą?
Maria: - Wiem jakie to dla ciebie bolesne. Porozmawiajmy o...
Rogelio: - Nianiu, bardzo cię kocham ale nie zamierzam cię słuchać.
Maria: - Ale Rogelio.
Rogelio: - Zrobię co zechcę.
Maria: - Dobrze się zastanów. Nie zrób czegoś czego będziesz żałował. Pracownicy pytają mnie co się stało z Gustavem. Dlaczego kazałeś go pobić?
Rogelio: - Nie kazałem go pobić! Ale nich tak sobie myślą.
Maria: - Nie możesz być taki bezwzględny.
Rogelio: - Nie dbam o cudze opinie. Paula jest moją żoną i będziemy mieli dziecko!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:50:38 03-01-13    Temat postu:

89 i 90 odcinek ale akcja.

Sparwy tak sie szybko potoczyły. Rogelio już wie kto jest ojcem dziecka Pauli. Nie chce za bardzo sluchać jej tłumaczeń. Z reszta ona tez gdy myśli że rogelio kazała pobic Gucia. Obydwoje sa tak samo uparci.

Juz zaczyna sie jakaś akcja miedzy Rogeliem a Van. Ale Paula była zazdrosna jak zobaczyła Rogelia zdjęcie z van w łóżki

Bruno myślał, ze Rogelio wyrzuci paule . Pytał sie już Rogelia czy szykowac papiery rozwodowe
A tu znów zonk. Nic z tego Rogelio nie da Pauli odejść. Ma zostać i wypełnic umowę Nawet ona jest zaskoczona. Oczywiscie Rogi planuje zemstę. Ale co z niej wyjdzie sami wiemy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:20:16 03-01-13    Temat postu:

Oj wiemy, wiemy co wyjdzie z tej zemsty.

Odcinek 91

Paula wygarnia Rogeliowi, że przez niego nie mogą adoptować Margarita:


Paula: - Muszę z tobą pomówić. Kiedy afiszowałeś się z Vanessą w Tuxtli widział cię ktoś z Domu Dziecka. Dlatego nie odzyskamy Margarita!!
Rogelio:- Co cię bardziej boli? Sprawa Margarita czy Vanessy?
Paula: - Margarita. Nie masz litości!! Zemścij się na mnie a nie na niewinnym dziecku!! Zmarnowałeś szansę wyciągnięcia go stamtąd!
Rogelio: - Wiesz, że go kocham i chcę żeby wrócił na hacjendę. Popełniłem błąd i chcę go naprawić.
Paula: - Nie wszystko da się naprawić pieniędzmi!!!
Rogelio: - Zrobię wszystko żeby Margaro wrócił do domu!
Paula: - Pośpiesz się inaczej sama wystąpię o adopcję a ty zostaniesz z Vanessą!!
Rogelio: - To niezły pomysł. Całą miłość do ciebie przeniosłem na twoją siostrę.
Paula: - Pozwól mi odejść! Do czego ci jestem potrzebna?!
Rogelio: - Podpisałaś umowę. Zostaniesz tutaj i będziesz spełniała wszystkie obowiązki żony. Zrozumiałaś??


Vanessa dostaje biuro na hacjendzie:

Paula: - Dasz tu pokój Vanessie????
Rogelio: - To twoja siostra. Chciałaś się z nią zaprzyjaźnić. Masz okazję.
Paula: - Teraz to niemożliwe.
Rogelio: - Będziesz się musiała postarać. Od dziś Vanessa będzie miała tu biuro.

Rogelio klei się do Vanessy i jest dla niej milutki tylko w obecności Pauli żeby zrobić jej przykrość. Kiedy Pauli nie ma Rogelio się zmienia i jest oschły wobec Van.

Rozmowa Rogelia i Pauli po zbadaniu jej przez Ernesta:

Paula: - O co ci chodzi? Dobrze się czuję pod opieką Ernesta.
Rogelio: - Wyobrażam to sobie. Dlaczego chciałaś zostać z nim sama?
Paula: - Miał mnie zbadać. To mój lekarz!
Rogelio: - Lekarz?? To ortopeda! Nie chciałaś go zapytać o Gustava? Przekazać wiadomość?
Paula: - Oczywiście, że nie.
Rogelio: - Więc nie powinno ci to przeszkadzać.
Paula: - Przeszkadza, wiesz dlaczego? Nie mam chwili spokoju.
Rogelio: - I nie będziesz miała. To twoja wina. Nie narzekaj.

Odcinek 92

Cioteczka próbuje przekonac Rogelia żeby pozwolił jej zostać na hacjendzie:


Rosaura: - Jeśli pan chce uznać dziecko niech mi pan pozwoli opiekować się siostrzenicą. Jestem dla niej jak matka.
Rogelio: - Akurat.

Rosaura: - To prawda!!!
...
Rosaura: - ... Pan wie, że zawsze stałam po pańskiej stronie. Moja obecność tutaj opłaci się panu. Pomogę we wszystkich kłopotach z Aną Paulą. Wystarczy jedno słowo.
Rogelio: - Wie pani czego chcę? Nie chcę pani słuchać. Mam pani dość!!! Nie zmienię decyzji! ... Nie chcę pani tu widzieć! Pani dba tylko o swoje interesy!
Rosaura: - Mamy ten sam cel. Pragnę pana szczęścia z Aną Paulą. Błagam niech mi pan pozwoli zostać.
Rogelio: - Wykluczone.

Widok cioteczki zapłakanej i na kolanach i przed Rogeliem - BEZCENNE

A ten tekst Rosaury mnie rozwalił:

Rosaura: - Nie chcę wyjeżdżać z hacjendy! JEST MOJA!!!


Jej ale jak sobie to wyśni bo w rzeczywistości nie ma na to szans nawet jakby bardzo się starała i nie wiadomo co kombinowała.

Jak zauważyliście Rogelio oddał decyzję wstrzyknięcia surowicy Guciowi:

Rogelio: - Gustavo decyduj. Ty jesteś ojcem.


Rogelia obwinia się o to co się stało Pauli:

Rogelio: - Gdybym pozwolił ci odejść, kochanie, Nie doszłoby do tego.


Szkoda, że Rogelio czuje się za wszystko winny. Teraz kiedy jest w takim stanie i to jak troszczy się o Paulę widać, że to ją kocha a nie Vanessę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:10:07 04-01-13    Temat postu:

LQNPA odcinek 91

bunia312 napisał:
Paula: - Pośpiesz się inaczej sama wystąpię o adopcję a ty zostaniesz z Vanessą!!
Rogelio: - To niezły pomysł. Całą miłość do ciebie przeniosłem na twoją siostrę.


Ale Paula poweidziął Rogeliowi, on zreszta tez nie był lepszy.

Van poskarżyla sie nawet Cynthii ze Rogelio w obecności Pauli jest dla niej miły, a gdy paula znika robi sie oschły.

Bruno ma pomoc Van w tym aby Rogelio d niej wrócił w zamian ona mu da udziały w hacjendzie po Davidzie.

jakie fajne minki Rogi i Paula strzelali jak Ernesto ją badał

LQNPA odcinek 92

Rosaura robiła pare podejść by wybłagać Rogelia by pozwolił jej zostać na chacjędzie . nic z tego

bunia312 napisał:
[b]A ten tekst Rosaury mnie rozwalił:

Rosaura: - Nie chcę wyjeżdżać z hacjendy! JEST MOJA!!!
]



Rosaura zachowywała sie jak opętana

Paula poronia. Dobrze że Efrain nie wyrzucił surowicy i Rogelio tak szybko pomóg Pauli. Teraz wini siebie że nie pozwolił jej odejść.

Nie wiem czy zauważyliście teraz Rogelio nie rozstaje sie z listem od Pauli który dostał od Ernesta. Napisała w nim że ko kocha .


Ostatnio zmieniony przez iva dnia 10:10:54 04-01-13, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:20:05 04-01-13    Temat postu:

O tak widać, że ten list wiele dla niego znaczy. Paula napisała w nim co czuje a Rogi często do niego wraca bo chce wierzyć, że Paula żywi do niego jakieś głębsze uczucia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:55:51 04-01-13    Temat postu:

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dodo
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 3806
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:10:28 04-01-13    Temat postu:

Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:22:53 04-01-13    Temat postu:

Cytaty z 93 odcinka.

Rozmowa Rosaury i Rogelia o śmierci dziecka:

Rosaura: - Szkoda, że dziecko umarło. Moja siostrzenica będzie zrozpaczona. Niezwykle jak kłopoty same się rozwiązują.
Rogelio: - O czym pani mówi?
Rosaura: - Dziecka już nie ma a tylko ono łączyło Anę Paulę z Gustavem. Nic jej nie wiąże z tym chłopcem. Macie wolną drogę. Wiem, że moja siostrzenica pana kocha.
Rogelio: - Nawet w takiej chwili nie potrafi pani okazać odrobiny wrażliwości. I myśli pani o Pauli?? Wie pani ile to dziecko dla niej znaczyło??
Rosaura: - Czemu pan tak do tego podchodzi? Mnie też żal ale jestem praktyczna. Od pana zależy czy moja siostrzenica szybko się otrząśnie.
Rogelio: - Wszyscy musimy jej pomóc.
Rosaura: - Ale pańska pomoc i wsparcie są najważniejsze. Nie zechce się widywać z Gustavem bo on jej będzie przypominał o wszystkim co się stało. Powinien ją pan zabrać w daleką podróż. Tam gdzie nic nie będzie budziło strasznych wspomnień.

Maria modli się o zdrowie Pauli:

Maria: - Niech Paula wróci do zdrowia inaczej Rogelio umrze z rozpaczy.

Rozmowa Rosaury i Gustava:

Rosaura: - Jak się czuje moja siostrzenica?
Gucio: - Podali jej środek uspokajający i zasnęła.
Rosaura: - Nie masz tu nic więcej do roboty.
Gucio: - Jak to? Nie widzi pani, że Ana Paula jest w ciężkim stanie??
Rosaura: - Będzie dbał o nią mąż.
Gucio: - Gdyby to robił do niczego by nie doszło. Nie wyjdę stąd. Jak pani może być taka zimna??
Rosaura: - Chyba jesteś chory. Tylko to dziecko łączyło cię z Aną Paulą. Jego już nie ma więc możesz odejść.

Gucio: - Kocham Anę Paulę i ona mnie kocha. Wspólnie pokonamy rozpacz po stracie dziecka. Wiele nas łączy.
Rosaura: - Zlituj się!! Nie bądź sentymentalny.
Gucio: - Taka jest prawda. Z pani winy się rozstaliśmy. Teraz to się pani nie uda!

Rozmowa Rogelia i Gucia:

Gucio: - Musimy ustalić co będzie z Aną Paulą po wyjściu ze szpitala.
Rogelio: - Jest moją żoną. Zabiorę ją na hacjendę.
Gucio: - Nie.
Rogelio: - Znosiłem cię bo chodziło o dziecko. Koniec z tym
Gucio: - Nie, Rogelio. Ana nie musi wracać do twojego domu.
Rogelio: - Wróci bo jest moją żoną.
Gucio: - Wyszła za ciebie żeby brat nie siedział w więzieniu. Ile mam zapłacić żebyś uwolnił ją od tej przeklętej umowy? Zdobędę pieniądze by Ana od ciebie odeszła. Odpowiedz!! Ile kosztuje uwolnienie Any??!!
Rogelio: - Nie chodzi o pieniądze.
Gucio: - A o co?
Rogelio: - Paula mnie nie opuści. To miłość.
Gucio: - Może z twojej strony. Ona kocha mnie.
Rogelio: - Ty tak twierdzisz. Kocham ją.

Gucio: - Ona cię nie kocha. Ożeniłeś się z nią dzięki umowie. Inaczej byś jej nie zdobył.
Rogelio: - Skoro masz odwagę ze mną walczyć, powiem ci prawdę. Kocham Paulę. Zostanie ze mną z własnej woli. Będzie mnie kochała i spędzimy razem resztę życia.
Gucio: - Nie chodzi o miłość tylko dumę. Drżysz o swoją godność. Stracisz ją gdy Ana zostanie ze mną. Wtedy zrozumiesz, że to ty jesteś wszystkiemu winny bo ożeniłeś się z nią bez miłości. Sadziłeś, że ją sobie kupisz.
Rogelio: - Nie będę kupował miłości tylko ją zdobędę. Paula już mnie kocha. Przestań się oszukiwać.
\Rogelio pokazuje mu list który Paula napisała do niego kiedy był w szpitalu.
Gucio: - To ma być dowód jej miłości?? Ana cię podziwia i jest ci wdzięczna ale cię nie kocha.
Rogelio: - Pokocha mnie.
Gucio: - Masz prawo walczyć. Nie poddam się.
Rogelio: - Jesteśmy wrogami. Każdy z nas chce zdobyć miłość Any Pauli. Mam przewagę jest moją żoną.
Gucio: - Do końca umowy.

Rogelio: - Mam dość czasu by zdobyć jej uczucie. Ty nie będziesz jej widywał.
Gucio: - Ona o tym zdecyduje.
Rogelio: - To już postanowione. Znosiłem cię ze względu na dziecko Pauli. Odejdź!
Gucio: - Mamy wiele wspólnych spraw.
Rogelio: - To straszne, że Paula straciła dziecko. Wolałbym by do tego nie doszło. Nic cię nie łączy z moją żoną.
Gucio: - Nie prawda.
Rogelio: - Musisz o tym zapomnieć. Nie zgodzę się na twoją obecność.
Gucio: - Nigdzie się nie wybieram.

Reakcja Rosaury na wiadomość, że to Vanessa może oddać krew Pauli:

Rosaura: - Jak jej życie zależy od Vanessy to koniec.... Nie będę milczała!! Gdyby były na pustyni Vanessa nie dałaby jej kropli wody nie mówiąc o krwi.... Ona czeka na śmierć Any Pauli żeby zająć jej miejsce u boku Rogelia.

Przynajmniej tutaj cioteczka mówi prawdę i z sensem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dominica
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 5829
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:25:26 04-01-13    Temat postu:

Dodo napisał:
http://galeria.anabrendafan.net/albums/userpics/10002/skanowanie0029~1.jpg

Miło, że ludziom postronnym, a nie tylko fanom, również podobała się ta para
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adrian
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 13 Lip 2012
Posty: 3452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 18:27:44 04-01-13    Temat postu:

Ciekawie czemu autor pisał w 1 osobie te "artykułki"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 256, 257, 258 ... 318, 319, 320  Następny
Strona 257 z 320

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin