Telenowele

akane saotome · Wysłany: 12:31:36 16-08-20 Temat postu:

odcinek 116-117 Ana Paula rozwala szczerością, mówiąc mężowi wprost że jakoś znosi Vanesse, ale jakby co, wytarga ją za kudły. Cóż, widać że nie żartuje. Czy Vanessa ma jeszcze jakieś szanse u Rogelia? Bardzo wątpie, nawet jak coś namiesza, to i tak nie będą razem, bo on już nie zapomnii o Paulii.
Cieszy mnie że mieliśmy słodkie sceny z Miquelem i Dany, choć może trochę się pospieszyli. W końcu, na razie mieszkają w jakimś motelu. Mogliby odłożyć na jakieś własne mieszkanie i na wesele i dopiero się wyprowadzić. Choć próbowali odciągnąć cioteczkę to ta wołami nie da się wywlec z hacjendy. W dodatku moralizuje ich za seks przed ślubem a sama planuje morderstwo.
Jak zawsze była zabawna, to ohydne jak kłamie w żywe oczy że kocha siostrzenice, a już drugi raz próbuje zabić kogoś kto jest dla niej ważny, dla własnych korzyści. Nie kupuje że to dlatego że boi się Bruna. To oczywiście jeden z powodów, ale nawet wtedy mogłaby donieść na niego Rogeliowi tak, by nikt nie dowiedział się że to ona. Albo udać że podsłuchała jakąś jego rozmowę. Już sam fakt że upił nową notariuszkę Rogelia i pytał ją o spadek, mugłby uprawdopodobnić jej wersje. Dobrze że nawet Margaro, nie daje się jej nabrać, choć gdyby nie Maria, pewnie uznałby jej starania za prawdziwy przejaw tego że jest jej przykro, i chcę być dla niego prawdziwą ciocią. W końcu to dobry chłopiec. Ale teraz Miguel ma jej na tyle dosyć by wprost powiedzieć jej prawdę, że pewnego dnia zostanie sama.
Trochę mnie zdziwiło tępo w jakim zorganizowano ślub Ernesta i Mercedes, co tam robili Ana Paula z Rogelio? Pojęcia nie mam. W końcu, Mercedes ich nie znosi. A Gustavo ma czelność, mówić że nie kocha Any Pauli, i pogodził się z jej decyzją, po czym najpierw w kapliczce mówi jej że wreszcie będzie w pełni szczęśliwa jak Rogelio zacznie chodzić, insynuując że tak naprawdę nie jest. Pewnie nie tak to miało zabrzmieć, ale tak to odebrała. A potem wprost zrobił przemowę na ślubie siostry która może brzmiała niewinnie, ale była jasnym przytykiem do tego że Ana na niego nie czekała.
Dodatkowo okazało się że Cynthia jest w ciąży. Gustavo mówi że cieszy się na dziecko, ale nie kocha żony. Znając przewrotność telenowel to Efrain jest ojcem, i teraz zobaczymy jak on zareaguje na to że jego żona mieszka w tym samym domu co jej były i ma z nim dziecko.Wątpię by zachował się kiedykolwiek jak Rogelio, który cierpiał, ale wybaczył jej. Wiem że sytuacja jest inna. Nie podoba mi się też jak Cynthia nie pozwala nawet na odrobinę szczęścia Marii, zabraniając jej nazywać jej dziecka, wnukiem. Chyba już nigdy jej nie wybaczy, ale Maria nie powie jej prawdy, bo jest zbyt bolesna, i nie chce się bronić. Szkoda że operacja się nie powiodła. Rogelio znów dostał w kość.
Wygląda na to że Rogelio i Anie zbyt długo już się układało, i uznano że już czas na nowe komplikacje u protów.

akane saotome · Wysłany: 14:39:47 16-08-20 Temat postu:

odcinek 118 - Ja rozumiem że o zdrowie trzeba dbać, ciąża to szczególny okres, a Gustavo już raz stracił dziecko, ale Cynthia jest w ciąży od kilku tygodni, a on szaleje i zakazuje jej wszystkiego. Ok, może jazda na koniu to nie jest najlepszym pomysłem, ale nie aż tak niebezpiecznym jak to tu prezentują. Tak samo chodzenie na wysokich butach, gdy brzuszek jeszcze nawet nie jest widoczny. W ogóle fakt że od razu zemdlała, jest śmieszny. Zawsze przesadzają w tych telenowelach. Gustavo gotów przykuć Cynthie do łóżka łańcuchem byleby się nie "przemęczała".
Choć Cynthia postępuje okrutnie wobec Margarita. Do pewnego stopnia rozumiem niechęć do Marii, ale jak bardzo jeszcze będzie zadręczać to dziecko?

LiviaScarlet · Wysłany: 20:33:00 16-08-20 Temat postu:

akane saotome · Wysłany: 7:35:41 17-08-20 Temat postu:

odcinek 123 - Strasznie mi smutno że Rogelio ma teraz depresje, i stał się agresywny. Zaniedbuje syna, dokucza siostrze, próbuje zniechęcić zonę którą znów podejrzewa o to że chciałaby wrócić do Gustavo, a samemu Gustavo zakazuje się zbliżać. Ok, to ostatnie ma sens, bo nawet będąc złym na cały świat nie chcę by porzucił jego siostrę. Ale żeby nie chcieć być na komunii własnego dziecka? Albo powiedzieć własnej siostrze że ojciec zgwałcił jej matkę. Żadne uzasadnienie nie jest dość dobre, nawet jeśli nie powinna wyżywać się na Marii. Z drugiej strony widzę że za bardzo na niego naciskają, bo depresja to delikatna sprawa. Choć Mariia dobrze mu powiedziała że może stać się takim potworem jak ich ojciec jeśli nie przejrzy na oczy. Miguel z kolei tego nie rozumie i chciałby żeby siostra odeszła od męża. Sam jest chory, ale oczywiście tylko on zasługuje na drugą szanse, i wsparcie. Akurat on powinien wiedzieć co przeżywa Rogelio.
Efrain knuje z Brunem, co oczywiście źle się dla niego skończy. Nie podoba mi się że kradnie pracowników wmawiając że grozi im masowe zwolnienie. A teraz jeszcze przyłapał Efraina i Cynthie w stajnii.
Gustavo znów mnie wkurzył, najpierw robi z siebie rycerza na białym koniu, mówiąc Anie Pauli że nadal ją kocha i jest z Cynthią między innymi by ją chronić przed Rogeliem, nie zważając na to że go zrugała i kazała się nie wtrącać. A na koniec jeszcze pocałował ją w policzek na siłę, choć było widać że próbowała mu się wyrwać. A potem od razu ziuu do żony. Nie żeby to co powiedziała było ok, ale tak się z nią zaczął szarpać jakby zaraz miał ją uderzyć. Może i przeprosił, ale co z tego, skoro i tak jej nie kocha?

hayleyss · Wysłany: 10:14:51 17-08-20 Temat postu:

LiviaScarlet · Wysłany: 10:17:06 17-08-20 Temat postu:

A co myślisz o tym że prot zdradził protkę

ja mam mieszane odczucia z jednej strony wściekłość na Rogelia ale z drugiej strony Ana Paula pierwszy go zdradziła i tym swoim niezdecydowanie troszkę sobie zasłużyła

Oki to dzisiaj do 92 oglądamy

akurat mam wolne

hayleyss · Wysłany: 10:44:08 17-08-20 Temat postu:

Super, ja też to oglądamy

Hm ciężka sprawa. Jeśli by patrzeć, że wg prawa sa małżeństwem, to Ana pierwsza nie uszanowała Go jako męża, bo przespała się z innym w 100% świadomie, wiedząc już że to o co Go oskarżyła jest nieprawdą, ale to inna bajka. Tu niby pokazali, że Rogelio był pijany. Dla mnie postąpił beznadziejnie i mi się to nie podobało zdecydowanie.

Ale też mi się trochę nasuwa myśl, że Paula zasłużyła. Niby to głupie, ale jednak w tym wszystkim ona nie była z mężem szczera, mimo że był na każde jej zawołanie. Trochę mi to przypomina faktycznie LQLVMR, gdzie Alejandro szczerze lubił Jose Luisa, gdy był jego pracownikiem, tu Rogelio lubi i ufa Gustavovi. Dla mnie protka jest nie w porządku, bo ok- nie wie co czuję ale powinna być fair przedstawiając całą sytuację i powiedzieć prawdę na samym początki gdy pojawił się tam Gustavo. Wiem, że wgl układ Rogelio- Ana zaczął się dziwnie bo od tej umowy, ale ona sama tego chciała. I po czasie nawet mnie to drażniło. Dawała mu nadzieję mówiąc że coś do Niego czuję itp. Jeśli nic do Niego nie czuła, powinna tylko opiekować się Nim jak pielęgniarka a nie adoptować z Nim dziecko np

Wg. mnie Rogelio bardzo się starał o jej względy i szczerze Ją kocha od dawna, i trochę niezrozumiałe jest dla mnie to co zrobił, ale może się poddał po prostu.

LiviaScarlet · Wysłany: 11:33:50 17-08-20 Temat postu:

W sumie połowa telki za nami jest

Mi też trochę to przypomina LQLVMR

tylko Monse na szczęście szybko zorientowała się że kocha Alejandra a tutaj mamy prawie 90 odcinek a AP nie wie kogo kocha , a przynajmniej tak mówi
Też mi się wydaje że Rogelio się poddał ale tyle walczył już o AP , niech ona w końcu zawalczy o związek

hayleyss · Wysłany: 19:33:21 17-08-20 Temat postu:

Telka jest świetna, szczerze nie nudzę się ani chwili.

Zawiodłam się tylko na postaci Cynthi, dla mnie słaba viliana, coś tam niby kombinuję ale nic konkretnego. I tego jak rzuca się na szyję Gustava i chce Go siłą zatrzymać już nie mogę oglądać.

Zdecydowanie najciekawsze postacie to Rogelio, Ana, Vannesa i mimo wszystko Bruno- mimo że Go nie cierpię. Mocno mąci od początku, czekam kto i jak Go zdemaskuję

Ana niby nie jest pewna kogo kocha, ale jest zazdrosna o Rogelia jak nie wiem co. Przynajmniej tyle dobrego z tej sytuacji wyszło

LiviaScarlet · Wysłany: 19:39:21 17-08-20 Temat postu:

Ja jeszcze cioteczkę lubię

mimo że jest okropna to postać mnie bawi

i aktorka super gra

Ja własnie jestem na momencie jak Rogelio dowiaduje się prawdy

szacun dla Breco i Sallinasa świetna gra aktorska

Ane z każdą rola uwielbiam coraz bardziej

Sylwia ochotę żeby kiedys obejrzeć dzikie serce z Breco

ja rzuciłam w połowie ale moze dla Any bym teraz skonczyła bo grała tam protkę mściwą

LuzPablo85 · Wysłany: 20:52:44 17-08-20 Temat postu:

Ja od jutra rozpocznę oglądanie tej telenoweli od początku bo ciekawi mnie ponowne obejrzenie jeszcze raz ponownie chemii między protagonistami Aną Breco i Jorge Salinasem i wspaniały duet villanów jakim byli Fabian Robles i Susana Gonzalez oraz rola Bruna w którego wcielił się Julian Gil, Pamiętam że przegapiłem środkowe odcinki LQNOPA, ponieważ miałem problemy zdrowotne w roku w którym Tv4 emitował tą telenowelę.

hayleyss · Wysłany: 22:00:53 17-08-20 Temat postu:

Ana i Jorge grają świetnie i mają niesamowitą chemię.

Rozśmieszyła mnie scena jak wyrzucali Gustavo z hacjendy. Co on sobie myślał, że dalej będzie tam siedział?

A Paula przeżywała, jakby mu faktycznie zrobił krzywdę i Ci ludzie Go bili... tymczasem on sam do Nich skakał. Ależ mnie drażni ten Gustavo

LiviaScarlet · Wysłany: 22:03:43 17-08-20 Temat postu:

Mi nawet nie rzuca się w oczy że Jorge jest sporo starszy od Any

świetnie pasuja do siebie

Bardzo się ucieszyłam jak Efrain przywalił Gustavo

myślał że będzie sobie siedział na hacjendzie

hayleyss · Wysłany: 23:52:32 17-08-20 Temat postu:

Poleciałam z odcinkami i jestem już na 95. Chyba Rogelio nieświadomie w złości, rozpaczy, agresji, zazdrości i wszystkich innych emocjach jakie nim targały, idąc do łóżka z Vannesa znalazł sposób na Anę

wiem, że to brzmi okropnie, ale ona chyba teraz zdaję sobie powoli sprawę z tego, że jest w Nim zakochana, bo widzi Go z inną, jest zazdrosna, cierpi po stracie dziecka ale mówi, że nic nie łączy jej z Gustavem. Została na hacjendzie mimo wszystko. I na to nie ma wytłumaczenia. Czekam na rozwój wydarzeń

LiviaScarlet · Wysłany: 0:15:20 18-08-20 Temat postu:

ja obejrzałam do 93 odcinka

Breco świetnie zagrała gdy Ana dowiaduje się ze straciła dziecko , genialna aktorka !

Gustavo chce przekupić Rogelio za kogo on się ma

, Gustavo taki niby pewny że jest miłości protki

najgorsza postać telki!