Telenowele

akane saotome · Wysłany: 15:30:32 30-08-20 Temat postu:

Odcinki 157-162 W trakcie tego weekendu postanowiłam sobie ostatecznie zakończyć tą telenowele. To była jedna wielka jazda bez trzymanki. Rzadko się zdarzało żebym nudziła się podczas oglądania, a już w ogóle nigdy nie czułam chęci żeby coś przewinąć. Cudowna seria, pełna dobrych i złych postaci do których nie sposób się było nie przywiązać. Większość była w tej moralnej skali szarości, co sprawiało że byli dla mnie bardziej ludzcy. Niedoskonali, często nieświadomi swoich wad, inni w pełni gotowi naprawić swoje błędy. Piękna historia z wartościowym przesłaniem, dodatkowo pokazująca miłość zdrowej kobiety i inwalidy, którzy przezwyciężyli zarówno swój własny strach jak i uprzedzenia. Ile razy Rogelio musiał znosić komentarze że przy Gustavo nie jest prawdziwym mężczyzną? Jak mocno Ana Paula walczyła by Rogelio zaakceptował siebie, i pogodził się z tym że nie da jej dziecka, bo ona jest gotowa być z nim mimo to. Najważniejsze że nauczyli się że kłamstwa i oszustwa nie popłacają. Ich związek na samym finiszu o mało się nie rozpadł, ze względu na błąd popełniony na samym jego początku.

Pod sam koniec Miguel dowiedział się całej prawdy i poleciał z tym by wygarnąć ciotce i ostrzec Ane Paule, niestety przypłacił to życiem. Po jego ślubie z Dany, i wyjściu z więzienia tak niewiele dzieliło go od szczęścia. Dobrze że w ostatniej chwili poprosił Ane Paule by wybaczyła Rogelio, to pomogło jej zrozumieć że musi podążać za głosem serca, choćby Gustavo nalegał że nigdy nie przestanie jej kochać, i po prostu MUSZĄ zacząć od nowa. Bo przecież to zły los ich rozdzielił, więc to że ona go nie kocha to żaden problem. W końcu nadal go lubi. Za co? Nie mam pojęcia, ale chyba jest po prostu zbyt miła żeby wezwać policje i wystąpić o zakaz zbliżania, bo to co ten człowiek wyprawiał zakrawało o nękanie.

By to zrozumieć musiała jeszcze wysłuchać wyznania Rosaury, że Rogelio nie jest winny pobicia Gustavo, i rozwieść siię by zobaczyć że utraciła męża. Mam wrażenie że do końca się wahała. W ostatnim odcinku poszła do niego by wprost powiedzieć mu że podjęła decyzje i kocha Rogelia. On oczywiście od razu poleciał na hacjendę gdzie Ana Paula już była, choć jeszcze nie spotkała się z Rogeliem. Przynajmniej tyle że poszedł tam powiedzieć że chcę wyjechać z Mari, i zostawić ich w spokoju. Jednak jego "zły los" chciał inaczej. Bruno i Cynthia włamali się na hacjende. Bruno po raz ostatni zdradził Cynthie zamykając ją na klucz, gdy ta podpaliła gabinet brata. Sam udał się by go okraść ale przyłapali go Rogelio i Gustavo. Doszło do szarpaniny gdzie Gustavo zginął. Potem mieliśmy już tylko scenę w której pokazano co stało się z bohaterami, Bruno i Rosaura poszli do więzienia, Cynthia wylądowała w szpitalu z poparzeniami, ale ciekawe że Vanessa przeszła przemianę, postawiła wyjechać i choć nadal nie są przyjaciółkami, szczerze przytuliła się do Any. Ślub kościelny był wzruszający i piękny, choć krótki. Szkoda że nie poświęcono mu więcej czasu. Może dlatego że Rogelio i Ana Paula pobrali się już cywilnie, a 1 i 2 podejściu do ślubu kościelnego poświęcono już dość czasu.

Na koniec dodam już tylko że będzie mi brakować wieszania psów na Gustavo, czego bym nie mówiła dobrze było na dziada nawrzucać.

To była dla mnie czysta przyjemność oglądać i komentować odcinki. zabawne że na początku 1 odcinek mi się nie spodobał, i wróciłam do 2 odcinka po kilku tygodniach z nudów, bo w trakcie pandemii nie miałam czego oglądać. Ciekawa lekcja że warto dawać sobie drugą szanse, i to chyba najlepiej pasuje jako morał tej historii.

Liam · Wysłany: 0:18:25 31-08-20 Temat postu:

akane saotome twoje odczucia co do finału poczytam jak obejrzę do końca

Jestem na 130 odcinku.
Ale komentowane mi kompletnie nie idzie

Rogelio mnie wkurza. Najpierw wyrzucana Anę Paulę z hacjendy, karze jej zabrać syna a potem robi wszystko by nie znalazła pracy, żeby przyjęła jego propozycję kupna jej domu. Jednocześnie myśli tylko, żeby nie wróciła do Gustava bo nadal ją kocha

Cynthia robi się coraz bardziej szalona

Naprawdę ma coś z głową. Niby próba samobójcza. Jakaś taka rozdygotana

Jest w ciąży z Erfeinem a wrabia Gustava.
Gustavo... jak Gustavo nadal irytuje. Wszędzie go pełno. Co chwilę się wtrąca. Jak ja go nie lubię. Dobrze, że Ana Paula jako tako o nim zapomniała.

Najlepsze postacie w serialu to oczywiście Rogelio i Ana Paula

Ana Brenda i Jorge Selinas świetni w swoich rolach i mają super chemię

akane saotome · Wysłany: 6:50:05 31-08-20 Temat postu:

Liam · Wysłany: 23:48:41 31-08-20 Temat postu:

Liam · Wysłany: 2:53:09 05-09-20 Temat postu:

I wszystko wyszło na jaw haha Efrein wyznał prawdę wszystkim, że jest ojcem dziecka Cynthii. Pobił się z Gustavem i Rogelliem. Ta myślała, że jej wszystko płazem ujdzie choć Gustavo nie jest jeszcze do końca pewien czy Efrein mówi prawdę.
Vanessa zaczęła romans z Bruem i postanowili to ogłosić.
U protów narazie spokój

Liam · Wysłany: 23:14:33 05-09-20 Temat postu:

Przyszły wyniki badań DNA. Mała jest córką Efreina, nie Gustava. Cynthia załamana

Efrein nie żyje, Cynthia go zabiła

Idiotka Maria wzięła winę na siebie. Rozumiem, że jest matką ale jak córka ją traktuje? Ja nigdy dla dziecka bym takiego czegoś nie zrobił gdyby mnie tak traktowało.

U Rogelia i Any Pauli nadal spokój

hayleyss · Wysłany: 11:16:05 07-09-20 Temat postu:

Wracam po urlopie do telki a tu widzę udało się Wam mnie mocno wyprzedzić

to nic. Będę podczytywać na bieżąco

LiviaScarlet · Wysłany: 11:20:33 07-09-20 Temat postu:

Sylwia to jak dojdziesz do 131 daj znać bo ja czekam na ciebie

hayleyss · Wysłany: 12:22:07 07-09-20 Temat postu:

Okej

Właśnie oglądałam 113 odcinek. Sielanka protów wspaniała

Jorge i Ana genialni. Lubię w Pauli tą energie i uśmiech. Najlepsze miny Gustava i Vannesy na wieść o ślubie kościelnym

ciekawi mnie jeszcze ile potrwa szczęście Bruna i Jego oszustwa.

Liam · Wysłany: 0:51:29 08-09-20 Temat postu:

Do 150 odcinka... Ana Paula i Gutavo jak i reszta już wiedzą, że to Cynthia kazała podrzucić węża do pokoju Any i przez to straciła dziecko. Ana się na nią rzuciła i dała jej kilka plaskaczy

Ana Brenda jest cudowna w roli Any

Zamknęli Cynthię w pokoju i wezwali policję. Jednak to uderzyła Hugo i uciekła. Otworzyła jej się rana po cesarskim cięciu i znaleźli ją bo zemdlała pod drzewem. Wyszło też na jaw, że to Cynthia zabiła Efreina a nie Maria.

Zostało mi 12 odcinków, nie mogę się doczekać finału

Liam · Wysłany: 0:26:14 09-09-20 Temat postu:

Cynthia lada dzień trafi do więzienia (znając telenowele coś wykombinuje

). Cynthia żąda od Rogelia sprzedania hacjendy. Vanessa chce ją kupić. Dlatego Ana Paula żądała od Vanessy badań DNA by dowieść, że jest siostrą Vanessy i dostać spadek po ojcu by spłacić Cynthię.
Ana Paula przejrzała na oczy jaki jest Bruno i już wie, że to oszust.
Rogelio przypomniał sobie o tym, że to on wpakował brata Any do więzienia. Sielanka protów pewnie się skończy

hayleyss · Wysłany: 13:13:59 11-09-20 Temat postu:

Dobra, jestem na 118 odcinku.
Świetnie patrzy się na protów, fajnie że Paula tak wspiera męża podczas pobytu w szpitalu. Widać, że zakochała się na zabój a niepełnosprawność Rogelia nie ma dla niej znaczenia. Marzy tylko o ich ślubie. Rozbroiła mnie jak była zazdrosna o Vannese i powiedziała, że jak się zbliży do jej męża to ją wyrzuci

Brawo Ana. Trzeba walczyć o swoje.

Cynthia w ciąży

nierozsądnie wymyśliła, że zatrzyma Gustava na dziecko. Widać, że on jej nie kocha. W sumie był z Nią szczery od początku, ale pomijając fakt że akurat nie zawiodła antykoncepcja to jednak trzeba chyba być świadomym do czego seks prowadzi. Gustavo jest dziwny, ma takie niezrozumiałe dla mnie myślenie. Chodź muszę przyznać, że odkąd proci są razem mniej mnie drażni i trzeba przyznać, że zależy mu na hacjendzie i jest pracowity.

Ostatnio Ingrid widziałam w "cenie marzeń" którą oglądałam w tym roku i miała tam strasznie irytująca rolę. A tutaj przeciwnie. Bardzo lubię Dany

jest bardzo sympatyczna ma pełno uroku w sobie. Nawet Miguel przy Niej zyskuję, mimo że za Nim akurat nie przepadam.

justyn.13 · Wysłany: 22:08:14 12-09-20 Temat postu:

Postanowiłam wziąć się za Zakazane uczucie. Jestem póki co na 2 odcinku, planuję jeszcze tak przed snem dojść do 5

Dopiero początek telki, a ja już nie mogę strawić tej ciotki Any Pauli, denerwuje mnie ta baba

Po raz pierwszy widzę Susy w roli villany, zawsze oglądałam ją w rolach protek

Rogelio ma temperament i diabła za skórą. Prawie zamarłam jak pobił swoich pracowników pejczem

Liam · Wysłany: 2:01:58 13-09-20 Temat postu:

Mi zostało 8 odcinków do końca

justyn.13 · Wysłany: 19:09:42 13-09-20 Temat postu:

Jestem po 4 odcinkach. Pojawił się Ron jako Gustavo. Szczerze? To mi się chyba bardziej podobał on we Włoskiej narzeczonej. Mam tu na myśli póki co fryz i styl ubierania, bo o charakterze jeszcze cokolwiek ciężko powiedzieć

Poznaliśmy też Vanesę, czyli eks Rogeria. Wiem, że ta dziewczyna jest prywatnie siostrą Any, ale wg mnie Ana jest ładniejsza

Jestem też bardzo ciekawa kto pierwszy pozna się na ciotce Any Pauli i Miguela, bo jak na razie udaje jej się wszelkimi manipulować do woli