Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Los Miserables/Prześladowana -Telemundo 2014-NOVELAS+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 91, 92, 93 ... 103, 104, 105  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:56:30 01-10-21    Temat postu:

Ok, ja dziś nie dam już rady nawet odc. 90 obejrzeć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:36:57 02-10-21    Temat postu:

Sylwia94 napisał:
Ok, ja dziś nie dam już rady nawet odc. 90 obejrzeć.


Dzisiaj nie dam rady obejrzeć dalszych odcinków, od jutra powinnam mieć więcej czasu, więc dopiero wtedy ruszę z 91.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 17:42:10 02-10-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:33:05 02-10-21    Temat postu:

Odc. 85-90

Vicky znalazła pendrive'a ukrytego w maskotce i obejrzała nagranie. Niestety, jak to bywa w telkach, zamiast od razu pójść na policję albo powiedzieć wszystkim o swoich podejrzeniach, ta zaczęła zwlekać, a co gorsza - powiedziała Lilianie, że wie, co ta zrobiła Może wyszła z założenia, że jest bezpieczna w szpitalu, ale jak widać nie. Podczas kłótni z ciotką, spadła ze szpitalnych schodów. Nikt tego nie widział, bo najwyraźniej wszyscy używają tylko windy. Liliana niby przeżywała to, co się stało, ale uciekła z miejsca zbrodni wcześniej przeszukując plecak siostrzenicy, ale pendrive'a nie znalazła.
Lucia zaczęła mieć złe przeczucia związane ze zniknięciem Vicky. Zresztą wszystkich zdziwiło jej zniknięcie, bo umówiła się w szpitalu z Octaviem. To chłopak znalazł ją nieprzytomną na schodach Nie widziałam wcześniej żadnych spojlerów i śmierć Vicky była dla mnie wielkim zaskoczeniem. Liczyłam, że może będzie w śpiączce albo dostanie amnezji, bo za wcześniej, by prawda o Lilianie wyszła na jaw. Ale niestety scenarzyści uśmiercili Vicky. Bardzo mnie to zasmuciło, bo ją lubiłam Dobrze, że udało się uratować jej córeczkę i nic jej się nie stało. Jednak okropne, że nigdy nie pozna matki Dla Octavia to też kolejna strata w tak krótkim czasie. Najpierw ojciec, teraz dziewczyna. Do tego matka go opuściła. Nie wspominając już o Consuelo, która straciła córkę
Odbył się pogrzeb Vicky. Liliana nie wzięła w nim udziału, bo Genaro ją przekonał, że nie jest to rozsądne z jej strony.
Fernanda widziała, jak Liliana i Vicky razem wychodziły kłócąc się, jednak milczy Zaklina rzeczywistość twierdząc, że jej córka jest dobrą osobą. Powinna powiedzieć o tym, co widziała!
Lucia miała sen/wizję z Vicky, która powiedziała, że jej śmierć nie była wypadkiem i zabiła ją kobieta. Protka podejrzewa Lilianę, ale nie ma żadnego dowodu.
Wzruszająca scena z Octaviem karmiącym córeczkę

Elena znalazła w sejfie Radamesa jakieś dokumenty i dostarczyła je Pablowi. Ten coś tam najwyraźniej znalazł, skoro aresztował Radamesa, ale ten na początku nie był specjalnie zmartwiony.
Olegario spotkał się z Danielem i dał mu do zrozumienia, że nie jest Rafaelem. Prot go uderzył i aresztował. Diabeł po raz kolejny wszystko zaplanował. Na komisariacie zjawili się obrońcy Rafaela i Radamesa oskarżając Daniela o pobicie, aresztowanie bez powodu i poniżanie. Wygląda na to, że prot może mieć poważne problemy. Ale ogólnie nie jest mi go szkoda

Nie podoba mi się zachowanie Eleny wobec Pabla. Dobrze, że zostałą wyzwoloną kobietą, ale nie musi wyładowywać się na Pablu i traktować go tak oschle

W restauracji rodziny Duran zjawił się komornik(?), by zarekwirować rzeczy. Dziwne, że Consuelo nie mogła zapłacić pieniędzmi, które zostawił jej Gaston

Liliana, Radames, Genaro i Olegario zawarli sojusz. Ciekawe, na jak długo

Coraz więcej osób wie, że Abel jest gejem. Adriana nie chce już, by Gonzalo prowadził jej ciążę. Kobieta chce jak najszybciej powiedzieć prawdę o ojcostwie Evarista, ale na razie przeszkodą jest delikatny stan zdrowia Ignacia, który dopiero co miał przeszczep serca.

Deyanira wpadła na pomysł, że chce zostać matką i zadzwoniła do Carlosa, poszli razem do łóżka, a rano kobieta go wyrzuciła Carlos nie zachował się w porządku wobec Deyaniry, ale tym razem ona też się nie popisała. Nie może planować takich rzeczy sama. Jak zajdzie w ciążę to Carlos będzie ojcem dziecka.

Daniel udaje szczęśliwy związek z Mariną. Kobieta robi dobrą minę do złej gry. Widzi, jak za każdym razem Daniel wodzi maślanym wzrokiem za Lucią
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:26:37 03-10-21    Temat postu:

Po 90 odcinku:

Natrafiłam kiedyś przez przypadek na spoiler dotyczący śmierci Vicky (bez wnikania w okoliczności), więc wyeliminowanie jej postaci nie było dla mnie zaskoczeniem. Gdzieś jednak tliła się nadzieja, że może będzie to sfingowana śmierć, ale tak się nie stało. Szkoda tej bohaterki, budziła sympatię. Poza tym Vicky miała 18 czy 19 lat i całe życie przed sobą, nie doczekała narodzin córki. Świetna była scena z zapłakaną Lucią wychodzącą z sali operacyjnej z noworodkiem na rękach. Pod względem emocji jak i również technicznym super zrobiona! Poruszająca była również rozpacz Consuelo po śmierci jedynego dziecka. Serce się krajało na ten widok, fantastycznie odegrane emocje u tej bohaterki. Bardzo mi też żal Octavia. Dopiero co stracił ojca, matka zostawiła go i wyjechała do Europy a teraz odeszła dziewczyna, którą kochał. Jedynym pocieszeniem są narodziny córeczki Vicky, dobrze że dziecko przeżyło. Consuelo i Octavio nie mogą się załamać, mają dla kogo żyć, na nich spoczywa odpowiedzialność wychowania tego maleństwa. Wzruszająca była scena z Octavio zajmującym się córeczką.

Vicky, po zobaczeniu nagrania z egzekucją na Gustavo, powinna skontaktować się jak najszybciej z policją a nie zwlekać z tym i milczeć. Na co ona czekała? Mogła o wszystkim powiedzieć Consuelo i Octavio, miała ku temu okazję. Dziwi mnie jej bierność w tej sprawie a już przede wszystkim dążenie do konfrontacji z Lilianą. Zdawała sobie sprawę z jakim potworem ma do czynienia, więc po co odkryła przed nią wszystkie karty? Niezbyt rozsądne zachowanie z jej strony. Nawet przebywanie w miejscu publicznym, wśród ludzi, nie zapewniło jej bezpieczeństwa.
Zaskoczyły mnie okoliczności śmierci Vicky. Byłam pewna, że padnie ofiarą działania z premedytacją villanów (Liliany lub Diabła) a tu niejako doszło do wypadku na skutek ich szarpaniny przy schodach. Liliana ponosi winę za upadek siostrzenicy, uciekła z miejsca zdarzenia i nie udzieliła jej pomocy, ale jednak nie miała zamiaru jej zabić, nie planowała tego, sama była zaskoczona tym co się stało i to nie było też zabójstwo w afekcie. Miała wyrzuty sumienia, mocno przeżyła śmierć Vicky.

Daniel związał się z Mariną, wylądował z nią w łóżku. Która to jego partnerka seksualna na przestrzeni telki? Jestem zniesmaczona jego prowadzeniem się, zmienia kobiety jak rękawiczki, traktuje je przedmiotowo. Mówi o ogromnym uczuciu do Lucii a nie przeszkadza mu to w sypianiu z innymi paniami. Okropny typ! Na miejscu protki nie chciałabym mieć z nim nic wspólnego. Aż dziw bierze, że żadna z kobiet w jego otoczeniu nie boi się, iż może zostać zarażona przez niego chorobą weneryczną.
O ile Daniel w pełni angażuje się w swoje związki (pod względem fizyczności, seksualności) o tyle Lucia z miną cierpiętnicy trzyma "Rafaela" na dystans. Ślub z rozsądku - ok, ale w pełni władz umysłowych zgodziła się na to dla dobra dzieci, więc niech teraz nie zgrywa wielce pokrzywdzonej. Momentami mam dość patrzenia na jej cierpiętniczą minę i rzewne łzy, które nie robią na mnie wrażenie. To moja pierwsza telka z Aracely i przyznam, że pod względem aktorskim nie zrobiła na mnie większego wrażenia.
"Rafael" zabrał Lucię i dzieci do apartamentu w którym wcześniej mieszkał Diabeł z Lilianą. Nawet nie stara się dbać o pozory. Ma tyle pieniędzy a zabiera ich w miejsce przez które może zostać zdemaskowany? Nie do końca przemyślane są jego poczynania. Lucia po tym jak nazwał ją Świętą powinna domyślić się z kim ma do czynienia. Niby nabrała podejrzeń, ale nie porusza tematu i woli wierzyć, że jej mężem został Rafael, chociaż coraz częściej jego zachowanie przypomina Diabła.

Daniel nie wyciągnął nauczki z popełnionych błędów. Znowu zachowuje się agresywnie i ma obsesję na punkcie podejrzanego. Dał się sprowokować Diabłu i pobił go w miejscu publicznym oraz aresztował bez żadnych dowodów. Żałosne zachowanie. Ponce nadal ma problemy z agresją, nie nadaje się na policjanta. Nawet podczas oficjalnego przesłuchania z włączonymi kamerami w tle daje się ponieść emocjom i stosuje przemoc fizyczną wobec zatrzymanego. Jaśnie pan uważający się za najlepszego glinę w kraju traktuje swoich współpracowników z góry, nie słucha ich rad, nadużywa stanowiska. Diabeł ewidentnie chce go wrobić w przestępstwo a ten brakiem kontroli agresji ułatwia mu zadanie. Pewnie zostanie oskarżony o zabicie Anselma w areszcie. Wiemy, że przestępstwo popełnił Lopez, kret Genara, ale posłużył się do tego sznurówkami Daniela. Głupi nie jest, wiec należy założyć, że miał rękawiczki. Do tego dochodzi agresywne zachowanie Daniela wobec Anselma w trakcie przesłuchania, aresztowanie "Rafaela" bez żadnych dowodów, problemy w pracy z przeszłości i konieczność poddania się terapii mającej na celu nauczenia się radzenia z agresją też z pewnością działają na jego niekorzyść. Nie będzie mi szkoda Daniela, bo w dużej mierze na własne życzenie wpadnie w tę pułapkę przez swoją głupotę i impulsywność. Poza tym irytuje mnie i mam go już dość. Fatalny jako prot i jako glina.
Nurtuje mnie kwestia badań DNA przeprowadzonych przez Daniela na szklance, którą miał w dłoni Olegario. Obstawiam, że Diabeł musiał przekupić kogoś w laboratorium aby sfałszował wyniki. Szybko zorientował się w sytuacji i zdążył to zrobić. Zresztą Daniel działał nielegalnie, więc te wyniki nie mogłyby nawet posłużyć jako dowód, bo odciski palców zostały pozyskane nielegalnie.

Villani niby zawarli sojusz, ale jedno drugiego utopiłoby w łyżce wody. To tylko pozorne zawieszenie broni. Jeśli będą mieli okazję to nie zawahają się zdradzić albo wykończyć tej drugiej osoby. Liliana z Genaro zlecili zabicie Anselma, czyli prawej ręki Diabła. Tyle to warte jest ich pojednanie. Świetna była scena z konfrontacją Liliany i Genara z Olegario w jego hotelowym pokoju. Próbował nie wychodzić z roli, udawał Rafaela, ale na nic to się zdało po wejściu smoka Nurii, która przypadkowo przypieczętowała swoim długim językiem jego zdemaskowanie.

Za absurdalny i beznadziejny uznaję wątek paranormalny z wizjami Lucii dotyczącymi przemawiających do niej zmarłych osób. Jak nie Amparo to teraz Vicky. Mogłabym przymknąć na to oczy, gdyby widziała ich w snach, ale oni przedstawiani są w roli zjaw, które w rzeczywistości komunikują się z nią.

Fernanda była świadkiem kłótni Liliany z Victorią, ale milczy jakby chciała przekonać samą siebie, że jej córka nie mogła dopuścić się przestępstwa tego kalibru. Cóż za naiwność.

Operacja Ignacia udała się, już nam nie serwowali scenarzyści kolejnych dramatów. Tych było w ostatnich odcinkach pod dostatkiem. Przeszczep przyjął się, ale Ignacio powinien na siebie uważać. O absurd zahacza jego obecność na pogrzebie Vicky.

Nie przekonuje mnie relacja Deyaniry z sanitariuszem. Nie ma między nimi chemii. Poza tym ona sama nie wie czego chce. Po wyprowadzce Lucii z dziećmi zadzwoniła do Carlosa, ściągnęła go do mieszkania, przespała się z nim po czym go wyrzuciła i wszystko to zrobiła po to aby zajść z nim w ciążę. Decyzja o dziecku powinna być wspólna! Deyanira wykorzystała Carlosa, co źle o niej świadczy. Lubię ją, ale przegięła. Pogubiła się a z tego rodzaju intrygami nie zajedzie za daleko. Ma kaprys, boi się samotności, za wszelką cenę chce przywiązać Carlosa do siebie - bardzo to słabe. Jestem rozczarowana jej zachowaniem. Na dodatek zdradziła Sanitariusza, bo będąc z nim w związku przespała się z doktorem.

Męczy mnie wątek Adriany. Z Ablem, Gonzalo i Evaristo tworzą pełen dram czworokąt. Ona jest kolejną postacią w tej telce, która sama nie wie czego chce. po kiego grzyba prosiła Rodrigueza o wizytę w szpitalu skoro trzyma go na dystans i nie potrafi odejść od Abla? Stan Ignacio to tylko wymówka, gra na czas. Gdyby chciała to związałaby się z Rodriguezem, Ignacio z większymi tragediami musiał się pogodzić niż jej rozstanie z Ablem. Uważam, że Adriana nie zasługuje na Evarista. W tym wszystkim najbardziej szkoda mi Mariseli. Odczuwam spory niedosyt związany z wątkiem jej i Rodrigueza. Wolałabym aby między nimi coś więcej zaczęło się dziać, gdy on dałby już sobie spokój z Adrianą, przestał o niej myśleć i wyleczył się z uczucia do niej. Niestety scenarzyści zrobili w tym wątku ogromny bałagan. Wychodzi na to, że Evaristo zabawił się z Mariselą pod wpływem chwili, było między nimi fajnie do czasu aż znowu nie spotkał Adriany i nie przypomniał sobie o rzekomej miłości jaką ją darzy. To już byłoby lepiej gdyby interesował się nią tylko ze względu na ich dziecko. Niestety wyznał jej, że wciąż ją kocha. Po stokroć wolę Evarista z Mariselą!

Ładnie Helena urządziła Radamesa inicjując kłótnie z nim w jego hotelu na oczach ludzi, kiedy to pokazał swoje prawdziwe, agresywne oblicze. Do tego wykradła obciążające go dokumenty z jego własnego sejfu i domu po czym dostarczyła je policji. Brawo! W końcu potrafi się mu postawić. Wolę oglądać Helenę w takim bojowym wydaniu, pewną siebie. Jedynie w scenach z Pablem mnie irytuje, nadal nie chce do niego wrócić i obarcza go winą za rozpad ich związku a przecież to ona wróciła do mężulka. Trąci hipokryzją. Pablo powinien dać sobie z nią spokój, nic na siłę. Niech przestanie żebrać o jej uczucie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:53:05 03-10-21    Temat postu:

Odc. 91-93

Daniel został aresztowany. Nie tylko został oskarżony o zatrzymanie "Rafaela" bez dowodód i pobicie go. Został też wrobiony w zabicie Alselma. Diabeł i spółka spreparowali dowody. Na niekorzyść Daniela działają też nagrania, na których nie potrafił kontrolować swojej agresji. Zresztą zawsze miał z tym problem i teraz ponosi tego konsekwencje. Ogólnie nie było mi szkoda prota i czułam satysfakcję, że doświadczył na własnej skórze tego, co wcześniej Lucia. Choć nie do końca, bo protka została wtedy poniżona, była szarpana i to przez miłość swojego życia. Tutaj Lucia zachowała się całkiem inaczej. Nie uwierzyła w winę Daniela, a nawet okazała mu wsparcie. On na to nie zasłużył, ale przynajmniej zaczął naprawdę dostrzegać swoje błędy.
Na początku nikt nie chciał wierzyć Danielowi, że Diabeł udaje Rafaela. Pablo był sceptycznie nastawiony, ale usłyszał, jak Radames i "Rafael" cieszyli się, gdy doszło do aresztowania prota. Sam zaczął więc wierzyć, że Diabeł żyje. Daniel i Pablo powiedzieli Luci, by sama przyjrzała się dokładniej swojemu mężowi. Kobieta na początku nie wiedziała, co myśleć, ale Olegario coraz mniej się kontroluje. Najpierw nakrzyczał i prawie uderzył Memina, gdy ten znalazł jego pistolet. Potem chciał zmusić Lucię do współżycia. A na końcu wrócił pijany do domu i znowu nazwał żonę "świętą". Poza tym Diabeł w ogóle nie kontroluje swojego akcentu ani manier. Lucia nie ma już wątpliwości, że została żoną Olegaria. Teraz musi udawać, że nie zna prawdy.
Po odrzuceniu przez Lucię, Diabeł zabrał Nurię i Lilianę do baru. Chciał zabawić się z nimi w trójkącie Ale zazdrosny Genaro nie pozwolił na to Lilianie Enrique dał Diabłu pigułkę, po której uda mu się zaciągnąć Lucię do łóżka. Mam nadzieję, że jednak nie uda mu się tego zrobić

Zaszantażowany senator mianował nowego komendanta policji. Ten facet to kompletna porażka. Prostak jakich mało Od razu wpadła mu w oko Marisela. Kobieta zgodziła się z nim pójść na obiad, by zrobić na złość Evaristowi. Nowy komendant zaczął się do niej przystawiać i nie przyjmował odmowy. Dobrze, że pojawił się Evaristo. Powiedział Enrique, że go nagrał i zażądał przeniesienia jego oraz Mariseli do innego wydziału. Ten chyba jednak najwyraźniej się skapnął, że Evaristo blefował i nic nie nagrał.

Liliana jednak pojawiła się na pogrzebie. Fernanda oskarżyła ją o zabicie Vicky. Ta broniła się, że był to wypadek. Daniel i Pablo prawie złapali Lilianę, ale doszło do strzelaniny i ta odjechała z Genarem.
Octavio również oskarżył Lilianę o śmierć Vicky. Ogólnie coraz więcej osób na wątpliwości.

Octavio poprosił Consuelo, by razem zamieszkali, aby zająć się córeczką Vicky. Dobrze, że się wspierają w takiej chwili i skupili się na zajmowaniu się małą. Zajęcie się czymś pomoże im, by poradzić sobie z żałobą po śmierci Vicky.

Adriana znowu ma komplikacje z ciążą. Nowa lekarka uważa, że powinni jak najszybciej przeprowadzić cesarskie cięcie. Rozwaliło mnie, jak poszła po radę do Maiorki Wyjaśniło, że jest CHIRURGIEM i INTERNISTĄ, a przecież prowadził ciążę, czyli powinien być też GINEKOLOGIEM, POŁOŻNIKIEM Nie wspominając o jego wcześniejszych pacjentach z innych dziedzin Gonzalo stwierdził, że powinni się wstrzymać z cesarskim cięciem.
Szczerze mówiąc to w tym kwadracie Adriana-Abel-Gonzalo-Evaristo każdy mnie już denerwuje:
Gonzalo - specjalista od wszystkiego, chodzący ideał.
Abel - cały czas nie umie powiedzieć rodzicom prawdy, przejmuje się cudzą opinią i zgrywa rolę męża Adriany, choć jest nim tylko na papierze.
Adriana - nie wie, czego chce, nie umie rozwiązać raz na zawsze sprawy czyli powiedzieć prawdę o ojcostwie, rozwieść się z Ablem i zdecydować, co dalej z Evaristem.
Evaristo - również sam nie wie, czego chce, czy kocha Adrianę czy Mariselę. Najpierw szalał za Adrianę, nachodził ją. Potem nagle spodobała mu się Marisela, nie mógł się od niej odkleić. Później nagle znowu Adriana, a w tych odcinkach bronił zaciekle Mariseli i gdy ta go pocałowała, ten nie protestował. A może mu obojętne, która z nim jest? Często zachowywał się, jakby mu chodziło jedynie o seks. Do tego nie podobał mi się jego tekst, gdy rozmawiał z Adrianą i lekarką o cesarskim cięciu, że liczy się TYLKO zdrowie Adriany, jakby dziecko go w ogóle nie obchodziło, a powinien martwić się o oboje

Liliana naprawdę przeżyła śmierć Vicky. Pije i bierze jakieś świństwa. Zaczęła krzyczeć, że nie jest morderczynią. Nawet jeśliby zaliczyć upadek Vicky pod wypadek to Liliana ma też inne trupy na sumieniu.

Deyanira znowu "wezwała" do siebie Carlosa. Ten powiedział, że nie będzie jej marionetką, ale zmienił zdanie, gdy zobaczył ją nago i wylądowali w łóżku. Nie podoba mi się takie zachowanie Deyaniry Poza tym co z jej nowym chłopakiem?

Marina zobaczyła, jak Lucia wychodzi od Daniela i poprosiła ją o rozmowę. Na kilometr czuć od niej desperację. Widzi dobrze, że Daniel nie zapomniał Luci, a oszukuje samą siebie i myśli, że jak protka zniknie z życia Daniel, to ten nagle pokocha ją. Powinna dać sobie z nim spokój, a nie rywalizować o niego. Zresztą jest na przegranej pozycji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:00:12 06-10-21    Temat postu:

Odc. 94-96

Olegario podał Lucii środek, żeby ją wykorzystać, ale gdy ta wymówiła imię Daniela, wpadł w szał i wyszedł. Zażądał od szantażowanego senatora natychmiastowego przewiezienia Ponce do więzienia. Po drodze jednak Daniel miał zostać zabity przez Genara. Marisela, Evaristo i Pablo zaplanowali odbicie byłego komendanta podczas transportu. Poprosili o pomoc Carlosa, który wykradł lek usypiający ze szpitala. Ostatecznie jednak plan uległ zmianie. Liliana podsłuchała rozmowę Diabła i ostrzegła Elenę, że Daniel zostanie zabity. Podczas transportu doszło do strzelaniny i zostali ranni policjanci. Daniel został postrzelony przez Genara, ale uciekł. Zadzwonił do Lucii i poprosił ją o pomoc. Został ukryty w mieszkaniu Mariny. Nic poważnego mu się nie stało. Diabeł był wściekły, że jego plan się nie powiódł i kazał Genarowi dokończyć robotę.
Liliana pojawiła się w mieszkaniu Mariny pod wpływem narkotyków i żądała spotkania z Danielem. Groziła lekarce bronią, ale ostatecznie ta jej ją zabrała. Marina stwierdziła, że Liliana ma obsesję na punkcie Daniela. Ale Marina też jest w niego wpatrzona jak w obrazek. Patrzyła, jak śpi i mówiła, że chce być jego kobietą, jaki to on cudowny Co te kobiety w nim widzą?

Lucia postanowiła odejść od Olegaria. Oskarżyła go o podanie jej środka nasennego i próbę wykorzystania. Wie dobrze, że to Diabeł, ale udaje, że uważa go wciąż za Rafaela. Olegario już w ogóle się nie kontroluje. Naskoczył na służącą i dzieci.

Bardzo ładne sceny z Consuelo, Octaviem i małą Vicky oraz z Ignaciem i małą Vicky

Adriana zadzwoniła do Evarista, ale odebrała Marisela i powiedziała jej, by zostawiła go w spokoju. Ja jestem team Marisela. Denerwuje mnie niezdecydowanie i egoizm Adriany. Poszła rozpaczać do kaplicy, Octavio ją pocieszał. Ale tak naprawdę to sama jest sobie winna. Wyszła za Abla, choć widziała, że nic z tego nie będzie. Zdradziła go z Evaristem, zamiast najpierw zakończyć jeden związek. A potem ciąża i kłamstwo z ojcostwem. Tak naprawdę to Octavio ma dużo gorzej. Stracił ojca, dziewczynę, opuściła go matka, a teraz został sam (z pomocą Consuelo) z niemowlakiem. Problemy sercowe Adriany są więc błahe.
Adriana prawie zmarła podczas operacji. Wiedziałam, że nie uśmiercą jej w podobny sposób jak Vicky. Choć przez chwilę przeszło mi przez myśl, że jednak umrze, a dzieckiem zajmą się Evaristo i Marisela
Abel niby przyznał, że Evaristo ma swoje prawa, ale ciągle ma wkurzoną minę, gdy go widzi z Adrianą. A sam przecież jest niby z Gonzalem... Fernanda zobaczyła policjanta w szpitalu i zażądała, by wyszedł. Abel wyjaśnił jej, że jako ojciec może widywać swoje dziecko. Gdy Fernanda zaczęła obrażać Adrianę, Abel chciał wyjaśnić jej, że jest gejem, ale ta źle się poczuła. Wydaje mi się, że ona coś może podejrzewać, ale woli zaklinać rzeczywistość tak jak w przypadku Liliany.
Poród oczywiście odebrał Gonzalo, bo kto inny Lekarz na wyłączność dla rodziny Duran, bo innych pacjentów nie ma

Nowy komendant zatruwa życie Mariseli, Evaristowi i Pablowi. Wkurza mnie ten lizus krewny Genara

Radames w ogóle się nie kontroluje. W obecności pracownicy społecznej wyzywał syna i żonę. Oby stracił prawa do Nachita i nie pomogły mu znajomości.

Irytuje mnie, że po raz enty to Pablo chodzi za Eleną, a ta go odpycha Rozwaliła mnie, jak powiedziała Lucii, że nie wie, czy mu wybaczy. Co ona ma mu wybaczać? Co za zmarnowany potencjał tej pary. Pablo zasłużył na jakąś fajną kobietę!

Deyanira zaszła w ciążę, ale nie podobają mi się okoliczności czyli zatajenie planów przed Carlosem i użycie go, by zrobił jej dziecko
Carlos poszedł do Mariny i powiedział, że jest uzależniony od seksu z jedną kobietą. Lekarka doszła do wniosku, że mężczyzna jest zakochany. Carlos stwierdził, że nie może związać się z byłą prostytutką, która jest na innym poziomie niż on. Marina dobrze mu powiedziała, że jest uprzedzony. Oby zrozumiał swój błąd. Nie chciałabym, by powodem jego związku z Deyanirą był sam fakt ciąży.

Jeszcze dodam, że nie dziwię się, że Evaristo na początku nie chciał wziąć udziału w planie odbicia Daniela. Wiedział, że komendantowi groziła mu śmierć, ale miał rację mówiąc, że zostanie ojcem, a akcja jest ryzykowna. Z kolei Pablo i Marisela w ogóle nie mieli problemu, by rzucić się w ogień za Danielem i te teksty, że tyle mu zawdzięczają. Sami doszli do tego, gdzie są, swoją pracą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:27:07 06-10-21    Temat postu:

Po 93 odcinku:

W ogóle nie jest mi żal Daniela po tym jak został aresztowany. Chociaż w niewielkim stopniu poczuł cierpienie Lucii, gdy niesłusznie oskarżył ją o przestępstwa, których nie popełniła. Tylko w przeciwieństwie do niej on może liczyć na jej wsparcie. Uważam, że postać protki jest wyidealizowana, co mocno działa na jej niekorzyść.

Olegario coraz częściej traci kontrolę i naciska na Lucię aby poszła z nim do łóżka. Chciał ją zmusić do seksu, zamierza podstępem podać jej tabletkę gwałtu. Co z niego za facet? Pozuje na macho a nie potrafi zdobyć kobiety tylko musi posunąć się do odurzenia jej. Mam nadzieję, że scenarzyści oszczędzą protce traumy związanej z gwałtem. Tyle już nieszczęść ją spotkało.
Lucia w końcu dopuściła do siebie myśl, że wyszła za mąż za Diabła. Słowa Daniela i Pabla dały jej do myślenia, poza tym i tak była świadkiem wielu sytuacji, które jak najbardziej powinny napawać ją wątpliwościami np. "Rafael" nazywający ją Świętą, stosujący agresję wobec niej (próby wymuszenia zbliżenia) i dzieci (zamiar uderzenia Memina), trzymanie pistoletu w domu, przeprowadzka do apartamentu w którym Olegario mieszkał z Lilianą itp.

Nie podoba mi się zachowanie Mariny. Trąci desperacją, widać że jest niepewna uczuć Daniela stąd i jej prośba w stronę Lucii aby zostawiła go w spokoju. Dystans nie sprawi, że Ponce zapomni o protce. Marina popełniła błąd wiążąc się z nim w momencie, gdy ten nie zapomniał o Lucii i nie przestał jej kochać. Szewc bez butów chodzi.

Nowy szef wydziału walki z narkotykami niejaki Enrique to kompletna porażka. Zaszantażowany przez Diabła senator umieścił jego człowieka na wysokim stołku, ale to nie ma prawa udać się przy takim troglodycie. Szowinista, zboczeniec, policjant stosujący mobbing, przestępca, prostak. Okropny typ! Żałosne były jego umizgi wobec Mariseli, co za oblech! Dobrze, że Evaristo wybawił ją z opresji i sprytnie podszedł Enrique nie pozwalając mu na nadużycie władzy i zwolnienie ich z pracy.

Najpierw Carlos traktował Deyanirę przedmiotowo a teraz ona jego. Role się odwróciły. Nie podoba mi się prowadzenie ich wątku. Tak jak na początku łączyła ich nić porozumienia, przyjaźń tak teraz ciągle tylko seks im w głowie. Jest między nimi chemia i namiętność, ale wolałabym oglądać głębszą, ciekawszą relację a nie ciągłe kręcenie się w kółko tej dwójki.

Ogromnie wkurza mnie Abel i jego skandaliczne zachowanie wobec Evarista. To Rodriguez jest ojcem dziecka Adriany i ma prawo ją widywać, tym bardziej, że ona sama na to nalega. Za kogo Abel się uważa? Jedna z najbardziej irytujących postaci w telce.
Chciałabym żeby Evaristo i Marisela byli razem. Oni do siebie idealnie pasują tylko on sam nie wie czego chce i miota się między dwiema kobietami.
Adriana nie dość, że ma problemy z ciśnieniem to jeszcze badania wykazały u niej łożysko przodujące, co może zagrozić życiu jej i dziecka. Wydaje mi się, że ta postać zostanie uśmiercona, podobnie jak i jej maleństwo (nie dadzą nam scenarzyści raczej powtórki z wątku Vicky - śmierć matki, narodziny dziecka). Adriana powinna przeżyć, nie muszą być z Evaristo razem, jakoś dogadaliby się odnośnie opieki nad ich bobasem.

Urocze sceny Octavia i Consuelo z małą Victorią. Bardzo dobrze, że razem zamieszkali, najlepsze możliwe rozwiązanie w tej sytuacji. Octavio dojrzał, będzie super tatą!

Okazuje się, że Gonzalo jest lekarzem nr 1 w całym wszechświecie, niezastąpionym i na tyle genialnym, że mimo specjalizacji z chirurgii i interny jest też ginekologiem, transplantologiem, neurochirurgiem, kardiochirurgiem i wyrocznią. Wszyscy proszą go o konsultacje, pytają o zdanie. Ideał! Absurd jakich mało.

Świetne były sceny z tracącą zmysły Lilianą, której wydawało się, że Vicky ją prześladuje. Walc solo i z Genaro rewelacja! Nieźle jej odbiło po śmierci siostrzenicy. Widać, że ma wyrzuty sumienia. Pojawiła się na pogrzebie Vicky, później przyjechała na cmentarz, ale w obu przypadkach została zdemaskowana, za pierwszym razem przez Fernandę a za drugim przez Octavia. O absurd zahacza, że Lilianie za każdym razem udaje się zwiać sprzed nosa policji oraz to, że razem z Genaro i Nurią swobodnie poruszają się po mieście i miejscach publicznych a przecież są poszukiwani!


Sylwia94 napisał:

Po odrzuceniu przez Lucię, Diabeł zabrał Nurię i Lilianę do baru. Chciał zabawić się z nimi w trójkącie Ale zazdrosny Genaro nie pozwolił na to Lilianie


Komiczna scena. Gdyby nie Genaro to Liliana pewnie zgodziłaby się na trójkącik.

Sylwia94 napisał:
Evaristo - [...] Do tego nie podobał mi się jego tekst, gdy rozmawiał z Adrianą i lekarką o cesarskim cięciu, że liczy się TYLKO zdrowie Adriany, jakby dziecko go w ogóle nie obchodziło, a powinien martwić się o oboje


W tej sprawie jest też druga strona medalu. Evaristo niefortunnie się wyraził, jednak w przypadku Adriany zagrożone jest życie jej i dziecka i w pewnym momencie może dojść do sytuacji w której lekarze nijako będą musieli wybierać kogo ratować (jako pierwszego lub w ogóle). W naszym prawie jeden z przypadków legalnej aborcji jest wtedy, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia kobiety. To są bardzo trudne tematy. Z pewnością musi być ogromnie ciężko dokonać takiego wyboru samej ciężarnej, jej partnerowi, lekarzom, którzy kierują się medycznym punktem widzenia oceniając szansę na przeżycie matki a dziecka w jej łonie. To jest sytuacja tragiczna i tu nie ma dobrych rozwiązań...


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 1:49:27 06-10-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:30:49 07-10-21    Temat postu:

Po 96 odcinku:

Cytat:
Lista uśmierconych postaci:
1. Pedro
2. Nienarodzone dziecko Lucii
3. Matka Roxany
4. Policjant pilnujący bandziora w szpitalu
5. Bandzior, który podczas policyjnej akcji został ugodzony nożem
6. szef Daniela
7. żona szefa Daniela
8. córka szefa Daniela
9. syn szefa Daniela
10,11,12,13,14. Bandyci, którzy zginęli podczas akcji na lotnisku
15. Policjant, który zginął w strzelaninie na lotnisku
16. Miguel - świadek koronny
17. matka Daniela
18. Ojciec Daniela i Cesara
19. Matka Lucii
20. Policjant, który zginął w strzelaninie podczas obławy Pedra
21. Bandzior zabity przez Genara w pierwszym odcinku podczas akcji w magazynie
22. Gustavo
23. Cesar
24. Babcia Carlosa
25. Bandzior wysłany przez Diabła w celu zabicia Daniela
26. Nienarodzone dziecko Olegaria
27. Roque
28. Generał - przestępca
29. Bandzior wynajęty i zabity przez Lilianę
30. Amparo
31. zabójca pracujący dla Diabła, który zakradł się do domu Daniela
32. Gaston.
33. Szef grupy przestępczej Zodiaki
34. I bandzior trzymający z szefem Zodiaków
35. II bandzior trzymający z szefem Zodiaków
36,37,38,39. Osoby, które zginęły podczas wybuchu bomby we więzieniu
40. matka Deborah
41. I policjant zastrzelony podczas obławy Diabła
42. II policjant zastrzelony podczas obławy Diabła
43. żona Rafaela
44. nienarodzone dziecko Rafaela
45,46,47,48,49. Policjanci, którzy zginęli w strzelaninie podczas odbicia Lucii przez ludzi Diabła
50,51. Bandyci, którzy zginęli w strzelaninie podczas odbicia Lucii przez ludzi Diabła
52. Rafael
53. Bandzior Olegaria zastrzelony przez Daniela w opuszczonej fabryce
54. Pepe - bandzior Olegaria
55. Snajper wynajęty przez Lilianę
56,57,58,59,60,61. Policjanci, którzy eskortowali Anselmo z więzienia do sądu.
62. matka Camilii (prawniczki Lucii)
63. Camila
64. Kolumbijczyk
65. Anselmo
66. Vicky


67,68. Policjanci, którzy eskortowali Daniela do więzienia.


Diabeł odurzył Lucię, ale na szczęście jej nie zgwałcił i wściekły wycofał się z realizowania swoich chorych fantazji po tym jak protka wypowiedziała imię Daniela. Scenarzyści oszczędzili jej kolejnej traumy, uff. Olegario przekracza wszelkie granice, większość bohaterów już go zdemaskowała. Na dłuższą metę nie potrafił odgrywać roli szlachetnego Rafaela. Lucia podjęła słuszną decyzję o wyprowadzce z dziećmi z apartamentu. Spodziewałam się stanowczego protestu ze strony Diabła podczas ich bezpośredniej konfrontacji a on o dziwo pozwolił jej odejść i to bez większych dram.

Olegario wydał wyrok śmierci na Daniela. Chciał się go jak najszybciej pozbyć i zlecił Genaro przeprowadzenie egzekucji. Skorumpowany senator i szef wydziału narkotykowego mieli ułatwić im zadanie. Pablo zarządził akcję uwolnienia Daniela w celu uniemożliwienia przeprowadzenia zamachu na jego życie przez villanów. Słusznie spodziewali się ataku ze strony Olegaria, ale jedyną rozsądną osobą okazał się Evaristo, który początkowo miał wątpliwości co do wzięcia udziału w tym ryzykownym przedsięwzięciu. Zdawał sobie sprawę z niebezpieczeństwa i konsekwencji, czyli m.in. utraty stanowiska, wylądowania za kratami, narażenia swojego życia. Jako jedyny z całej ekipy podawał racjonalne argumenty, myślał nie tylko o sobie, ale i o swoim nienarodzonym jeszcze dziecku. Z kolei Pablo i Marisela nie mieli żadnych wątpliwości ślepo podążając za Danielem i ryzykując dla niego życie oraz karierę. O wiele bardziej przekonuje mnie ludzka, niewyidealizowana postawa Evarista oraz sceptyczna postawa wmieszanego w sprawę Carlosa, który miał dostarczyć leki nasenne w celu uśpienia strażników/policjantów. Finalnie na nic zdały się ich starania, ponieważ w ostatnie chwili została zmieniona trasa przejazdu. Dobrze się stało, bo dzięki temu nasi bohaterowie nie pobrudzili sobie rąk, nie złamali prawa a Daniel poradził sobie sam i uciekł przed bandziorami. Wprawdzie został postrzelony w ramię, ale nie była to rana zagrażająca jego życiu. Po pomoc zadzwonił do Lucii a ta na jego prośbę zawiozła go do Mariny, gdzie opatrzył go niezawodny Gonzalo. Daniel znalazł schronienie u zakochanej w nim pani psychiatry, ale przez to naraża ją na niebezpieczeństwo. Oficjalnie się z nią prowadzał, był z nią na balu policjantów, o ich relacji wie Liliana, więc nie przekonują mnie jego argumenty, że nikt go u niej nie znajdzie. Bardzo to egoistyczne z jego strony. Nie kocha Mariny, ich związek nie wypalił, bo on cały czas myśli o Lucii, ale naraża zapatrzoną w niego kobietę i wprasza się do jej domu chcąc ukryć się przed bandziorami i policją. Liliana z łatwością znalazła jego kryjówkę. Świetna była scena z Mariną wytrącającą jej broń z dłoni i przejmującą inicjatywę w ataku. Ładnie ją załatwiła. Nie przepadam za panią doktor, ale ta akcja jej się udała. Lilianie trzeba oddać, że zdradziła wspólników i poinformowała Helenę (a przez nią policję) o planowanym zamachu na życie Daniela, ale niech sobie nie przypisuje zasług, bo akurat prot sam się uratował a nie dzięki niej.

Podobała mi się stylówka Lucii w fioletowej spódnicy. Rzuciły mi się w oczy nielogiczne zmiany jej garderoby w odcinkach 95 i 96 - w jednym ujęciu/scenie miała czarną sukienkę a w kolejnym czarną garsonkę z prześwitującym dekoltem, po czym znowu sukienkę a następnie garsonkę i tak obleciała kilka scen.

Pozytywnym zaskoczeniem jest dla mnie udana akcja porodowa Adriany, która mimo tylu komplikacji wydała na świat zdrowego synka i sama przeżyła. Scenarzyści ich oszczędzili, jestem zadowolona z takiego obrotu spraw. Adriana momentami mnie irytowała, głównie swoim niezdecydowaniem i zachowaniem wobec Evarista. Połączyło ich dziecko, ale nie chcę żeby byli razem. Uważam, że ona miała już swoja szansę na szczęśliwe życie z nim, ale jej nie wykorzystała a teraz jest za późno, bo jak sam Rodriguez wyznał czuje coś więcej do Mariseli. Tak sobie pomyślałam, że Adriana mogłaby być z Octavio. Dzieli ich różnica wieku, ona jest od niego starsza, ale co z tego? Chłopak jest pełnoletni, umarła jego ukochana, został sam z dzieckiem, dojrzał. Podobały mi się jego sceny z Adrianą w kaplicy szpitalnej i później w sali. Uważam, że pasowaliby do siebie a ich wątek ma spory potencjał.
Liczę na związek Evarista z Mariselą, ale nie podobała mi się jej intryga z nagadaniem ciężarnej Adrianie i wykasowaniem jej telefonu do Rodrigueza. Słabe to było i bez klasy. Wolałabym aby Leon nie uciekała się do takich zagrywek.
Abel niby zmienił nastawienie wobec Evarista, nie zabrania mu kontaktu z synem, ale przecież i tak nie miałby do tego prawa, bo to Rodriguez jest biologicznym ojcem a i sama Adriana chce aby uczestniczył on w życiu ich dziecka. Łaski więc Abel żadnej nie robi. Bronił Evarista przed Fernandą, próbował tez wyznać matce, że jest gejem, ale ta dostała ataku paniki jeszcze przed jego monologiem. Ewidentnie nie chce dopuścić do siebie prawdy o synu, która jest dla niej niewygodna. Fernanda zdaje sobie sprawę z odmienności Abla na co wskazuje jej rozmowa z Gonzalo, ale póki nie padły z jego ust żadne deklaracje to oddala od siebie tę możliwość.

Gonzalo, lekarz od wszystkiego, wykonał cesarskie cięcie u Adriany. W tym szpitalu chyba nie ma innych lekarzy a zwłaszcza ginekologów. Wygląda na to, że Gonzalo będzie miał problemy zdrowotne, coś niepokojącego dzieje się z jego ręką i wygląda to na chorobę dziedziczną po ojcu. Może już nie będzie w stanie operować?

Urocze sceny Octavia z córeczką, Consuelo z wnusią i Ignacia z prawnusią.

Deyanirze okres spóźniał się o jeden dzień i okazało się, że jest w ciąży. Wolałabym aby to był fałszywy alarm. Inaczej okaże się, że wykorzystała Carlosa. Owszem, on powinien pomyśleć o zabezpieczeniu, ale to Deyanira działała z premedytacją. Poza tym nie zakończyła swojej relacji z sanitariuszem.
Carlos poszedł do Mariny na terapię. Wyznał, że jest uzależniony od Deyaniry. Raczej zakochany, dobrze mu Marina przygadała. Co go obchodzą inni ludzi? Jak niby Deyanira może zaszkodzić mu w karierze swoją przeszłością? Pracy z tego powodu nie straci, jest cenionym psychiatrą. Problem tkwi w jego głowie, jego uprzedzeniach i myślę też, że w kompleksach, bo sam wyrwał się z biednej i niewykształconej rodziny, chciał dla siebie innego życia a zakochał się w kobiecie bez wykształcenia, która trudniła się prostytucją i on nie może sobie z tym poradzić. Ograniczenia są tylko w jego głowie, oby je przepracował i uświadomił sobie moc uczucia jakim darzy Deyanirę i do niej wrócił jeszcze przed nowiną o dziecku (o ile ona faktycznie jest w ciąży).

Radames nie potrafi nawet kontrolować się w obecności kuratorki i przy niej obraża syna i Helenę. Co za furiat. Kuratorka powinna wystawić mu negatywną opinię.
Helena i Pablo zbliżyli się do siebie, w końcu przestała bronić się przed tym uczuciem. Podobała mi się scena ich pocałunku, mają chemię. Pablo jest super facetem, ale Helena na niego nie zasługuje. Rozbroił mnie jej tekst, że nie wie czy mu wybaczy. Niby co ma mu wybaczać? Związek z Ivaną? Sama go rzuciła, wróciła do mężulka, namawiała aby ułożył sobie życie bez niej. Ta kobieta jest odrealniona i niepoważna.

Wkurza mnie bezkarność Liliany, Genara, Lopeza i Enrique. Z niecierpliwością czekam na moment, gdy zostaną zdemaskowani i poniosą konsekwencje swoich działań.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 20:30:15 07-10-21, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:36:29 08-10-21    Temat postu:

Po 98 odcinku:

Cytat:
Lista uśmierconych postaci:
1. Pedro
2. Nienarodzone dziecko Lucii
3. Matka Roxany
4. Policjant pilnujący bandziora w szpitalu
5. Bandzior, który podczas policyjnej akcji został ugodzony nożem
6. szef Daniela
7. żona szefa Daniela
8. córka szefa Daniela
9. syn szefa Daniela
10,11,12,13,14. Bandyci, którzy zginęli podczas akcji na lotnisku
15. Policjant, który zginął w strzelaninie na lotnisku
16. Miguel - świadek koronny
17. matka Daniela
18. Ojciec Daniela i Cesara
19. Matka Lucii
20. Policjant, który zginął w strzelaninie podczas obławy Pedra
21. Bandzior zabity przez Genara w pierwszym odcinku podczas akcji w magazynie
22. Gustavo
23. Cesar
24. Babcia Carlosa
25. Bandzior wysłany przez Diabła w celu zabicia Daniela
26. Nienarodzone dziecko Olegaria
27. Roque
28. Generał - przestępca
29. Bandzior wynajęty i zabity przez Lilianę
30. Amparo
31. zabójca pracujący dla Diabła, który zakradł się do domu Daniela
32. Gaston.
33. Szef grupy przestępczej Zodiaki
34. I bandzior trzymający z szefem Zodiaków
35. II bandzior trzymający z szefem Zodiaków
36,37,38,39. Osoby, które zginęły podczas wybuchu bomby we więzieniu
40. matka Deborah
41. I policjant zastrzelony podczas obławy Diabła
42. II policjant zastrzelony podczas obławy Diabła
43. żona Rafaela
44. nienarodzone dziecko Rafaela
45,46,47,48,49. Policjanci, którzy zginęli w strzelaninie podczas odbicia Lucii przez ludzi Diabła
50,51. Bandyci, którzy zginęli w strzelaninie podczas odbicia Lucii przez ludzi Diabła
52. Rafael
53. Bandzior Olegaria zastrzelony przez Daniela w opuszczonej fabryce
54. Pepe - bandzior Olegaria
55. Snajper wynajęty przez Lilianę
56,57,58,59,60,61. Policjanci, którzy eskortowali Anselmo z więzienia do sądu.
62. matka Camilii (prawniczki Lucii)
63. Camila
64. Kolumbijczyk
65. Anselmo
66. Vicky
67,68. Policjanci, którzy eskortowali Daniela do więzienia.


69. Bandzior wynajęty przez Genara do zabicia Daniela.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:33:35 08-10-21    Temat postu:

Odc. 97-100

Ludzie Olegaria szybko zorientowali się, gdzie przebywa Daniel. Diabeł nasłał na niego bandziorów. Daniela na czas ostrzegła Liliana, więc udało mu się zareagować. Po tym Daniel zaczął ukrywać się w szpitalu w stroju lekarza. Natomiast Marina, ku swojemu niezadowoleniu, musiała przebrać się za zakonnicę. Oby tylko na koniec nie zdecydowała się nią naprawdę zostać
Rozwaliło mnie, jak Pablo porozumiewał się z Danielem zapisanym jako Blondyneczka czy jakoś tak

Pablo odkrył, że Lopez jest bratankiem Genara.

Daniel spotkał się ze swoim kontaktem i dowiedział o wielkim ładunku kokainy. Cały plan wyszedł super. Łącznie z Pablem oskarżającym nowego komendanta o współpracę z kartelem, ale podającym inną lokalizację dotarcia ładunku. I tak było już za późno, by ją zmienić. Daniel i Pablo nie zostali bohaterami, bo wszystkie zasługi przypadły policjantom z drogówki, ale zrujnowali Diabła Olegario stracił mnóstwo pieniędzy i reputację. Miał ochotę zabić Lilianę i Genara, a ci obiecali, że odzyskają towar.

Liliana zrobiła z siebie ofiarę na policji i już nie jest poszukiwana za próbę zabicia Lucii.

Lucia oskarżyła przy rodzinie Lilianę o zabicie Vicky, ale nie ma na to dowodów. Tylko Fernanda widziała kłótnię Liliany i Vicky, ale milczy.

Olegario nie mógł znieść, że poniósł porażkę u Lucii. Narzekał, że wydał na nią tyle pieniędzy Rozwalają mnie jego zwierzenia u Nurii. Ona i tak widzi jedyne rozwiązanie w łóżku
Lucia spotkała się z Diabłem, a następnego dnia wróciła do jego mieszkania. Wcześniej wysłała dzieci na obóz, by były bezpieczne.
Daniel dowiedział się, że Olegario odurzył Lucię, a protka do niego wróciła i pojawił się w mieszkaniu Diabła w przebraniu.

Gonzalo dowiedział się, że może mieć Parkinsona. Zamiast powiedzieć o tym Ablowi ten wyskoczył, że wrócił do swojego byłego chłopaka. Nie chciał być dla niego ciężarem i zwrócić mu wolność, ale Abla kompletnie załamała ta wiadomość. Próbował popełnić samobójstwo.
Fernanda obarczyła o wszystko winą Adrianę.

Marisela złożyła wizytę Adrianie. Adriana doszła do wniosku, że nic ją nie łączy z Evaristem poza kilkoma nocami. Poza tym są dla siebie obcy. Z kolei Evaristo powiedział, że podoba mu się zarówno Adriana i Marisela, ale jak miał wybrać jedną to wskazał Leon. Chciałabym, by ta dwójka była na końcu razem, ale chciałabym też zobaczyć coś wiecej poza scenami łóżkowymi. Jeśli chodzi o Adrianę to zawsze będzie obecna w życiu Evarista, bo jest matką Santiaga. Dla Marisela może nie być to komfortowa sytuacja, skoro Evaristo latał ciągle za Adrianą. Musiałby całkowicie ją sobie wybić z głowy.
Adriana mogłaby się związać z Octaviem. Oboje są samotni i mają dzieci w praktycznie tym samym wieku

Sąd orzekł rozwód Eleny i Radamesa. Mężczyzna odgrażał się, że nic nie da ze swojego majątku byłej żonie. Dobrze, że opiekę nad Nachito dostała Elena, a Radames może widywać syna tylko w obecności pracownika opieki społecznej
Elena i Pablo spędzili razem noc, mężczyzna jej się oświadczył. Niestety, ale jestem na nie. Pablo znowu się poniżał przed Eleną. To on ją prosił, przepraszał. ZA CO? A najlepsze, że po spędzonej nocy Elena znowu zaczęła temat nocy z Ivaną i powiedziała Pablowi, że będzie go tym dręczyć i to chyba miało być zabawne

Carlos dowiedział się o ciąży Deyaniry. Nie jest pewien, czy to on jest ojcem. Sądzi, że kobieta próbowała go złapać na dziecko. Deyanira też nie wyjaśniła mu nic, a jednak posiadanie dziecka powinno być decyzją obojga.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:06:09 08-10-21    Temat postu:

Po 100 odcinku:

Cytat:
Lista uśmierconych postaci:
1. Pedro
2. Nienarodzone dziecko Lucii
3. Matka Roxany
4. Policjant pilnujący bandziora w szpitalu
5. Bandzior, który podczas policyjnej akcji został ugodzony nożem
6. szef Daniela
7. żona szefa Daniela
8. córka szefa Daniela
9. syn szefa Daniela
10,11,12,13,14. Bandyci, którzy zginęli podczas akcji na lotnisku
15. Policjant, który zginął w strzelaninie na lotnisku
16. Miguel - świadek koronny
17. matka Daniela
18. Ojciec Daniela i Cesara
19. Matka Lucii
20. Policjant, który zginął w strzelaninie podczas obławy Pedra
21. Bandzior zabity przez Genara w pierwszym odcinku podczas akcji w magazynie
22. Gustavo
23. Cesar
24. Babcia Carlosa
25. Bandzior wysłany przez Diabła w celu zabicia Daniela
26. Nienarodzone dziecko Olegaria
27. Roque
28. Generał - przestępca
29. Bandzior wynajęty i zabity przez Lilianę
30. Amparo
31. zabójca pracujący dla Diabła, który zakradł się do domu Daniela
32. Gaston.
33. Szef grupy przestępczej Zodiaki
34. I bandzior trzymający z szefem Zodiaków
35. II bandzior trzymający z szefem Zodiaków
36,37,38,39. Osoby, które zginęły podczas wybuchu bomby we więzieniu
40. matka Deborah
41. I policjant zastrzelony podczas obławy Diabła
42. II policjant zastrzelony podczas obławy Diabła
43. żona Rafaela
44. nienarodzone dziecko Rafaela
45,46,47,48,49. Policjanci, którzy zginęli w strzelaninie podczas odbicia Lucii przez ludzi Diabła
50,51. Bandyci, którzy zginęli w strzelaninie podczas odbicia Lucii przez ludzi Diabła
52. Rafael
53. Bandzior Olegaria zastrzelony przez Daniela w opuszczonej fabryce
54. Pepe - bandzior Olegaria
55. Snajper wynajęty przez Lilianę
56,57,58,59,60,61. Policjanci, którzy eskortowali Anselmo z więzienia do sądu.
62. matka Camilii (prawniczki Lucii)
63. Camila
64. Kolumbijczyk
65. Anselmo
66. Vicky
67,68. Policjanci, którzy eskortowali Daniela do więzienia.
69. Bandzior wynajęty przez Genara do zabicia Daniela.


70. Pacjent Mariny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 2:29:16 09-10-21    Temat postu:

Ostatnie odcinki są niesamowicie emocjonujące, nawet nie wiem, kiedy mi lecą!
Szkoda mi będzie rozstać się z tą telką.

Odc. 101-104

To, co spotkało Elenę, wstrząsnęło mną Miałam nadzieję, że zostanie wcześniej uratowana, ale niestety Radames brutalnie ją zgwałcił i pobił. Charakteryzacja robiła wrażenie, Elena wyglądała okropnie. To nie był pierwszy raz. W przeszłości Radames już nie raz wykorzystywał i katował żonę. Tym bardziej liczyłam, że tym razem już mu się to nie uda.
Elenie udało się uciec. Radames chciał nawet nasłać na żonę zbirów Ale jednak wolał się spakować i uciec zagranicę. A tu zaskoczenie na lotnisku, bo Elena poszła do telewizji i opowiedziała o tym, co zrobił jej mąż oraz oficjalnie go oskarżyła. Radames został zatrzymany. Jeszcze bezczelnie zaprzeczał, że nie skrzywdził żony. Badania jednak nie pozostawiły złudzeń. Radames może liczyć na wiele lat więzienia. O ile wcześniej Olegario nie każe go zabić. Wolałabym jednak, by ten damski bokser gnił do końca życia w wiezieniu prześladowany przez innych więźniów.
Elena przeżyła traumę i pewnie będzie potrzebowała pomocy specjalisty. Choć od wielu lat żyła w przemocy i strachu. Kobieta odepchnęła Pabla, nie chciała go widzieć. Mam jednak nadzieję, że z czasem się otworzy. Inaczej da satysfakcję Radamesowi, który właśnie na to liczy.
Btw. wystąpienie Eleny widział cały kraj. Może zobaczyć je również Nachito.

Lucia przypadkiem znalazła pendrive'a w pokoju Roxany. To, co zobaczyła nią wstrząsnęło, choć od dawna podejrzewała siostrę. Protka zwołała spotkanie rodzinne, zapraszając również Pabla i Daniela. Abel zabrał Ignacia z domu na ten czas, ale mężczyzna nie jest głupi i wrócił. Wszyscy zobaczyli nagranie, na którym Liliana zabija człowieka. Kobieta miała przy sobie broń i zaczęła mierzyć do własnego ojca. Wzięła go jako zakładnika, by uciec. Potem go wypuściła.

Ignacio odwiedził Abla w szpitalu. Podobała mi się ich rozmowa. Ignacio okazał synowi wsparcie, powiedział, że jest z jego dumny i żeby ten szedł własną drogą. Nie było dla niego zaskoczeniem, że Abel nie jest ojcem dziecka Adriany. Rozmowa bardzo pozytywnie wpłynęła na Abla, ale będzie kontynuował terapię u Carlosa.

Gonzalo wciąż nie chce powiedzieć Ablowi prawdy o swojej chorobie. Ciężko jednak było ukryć drżenie ręki.

Wyszło na jaw, że Fernanda nie przekazała wiadomości od Pabla Elenie. Gdyby to zrobiła może udałoby się uniknąć tragedii. Nie dziwię się Elenie, że wybuchła i powiedziała wszystko, co myśli swojej matce. Fernanda ma gdzieś szczęście swoich dzieci. Liczą się dla niej tylko pozory i status majątkowy. Od dawna wiedomo, że Radames znęcał się nad Eleną. Mimo to Fernanda nie chciała zaakceptować ślubu córki z Pablem. W przeszłosci bardzo oboje skrzywdziła, więc teraz powinna ich wspierać, a zamiast tego znowu położyła im kłody pod nogi. Może i zmieniła stosunek do Lucii i opiekowała się Roxaną oraz Meminem, ale wciąż nie potrafi zrozumieć, że nie przeżyje życia za swoje dzieci, a to co ona uważa za dobre dla nich, niekoniecznie nim jest. Ogólnie to Fernanda nie zasłużyła moim zdaniem na pozytywne zakończenie. Wyrządziła dużo zła w przeszłości Lucii i Elenie.
Jednak jest tu jeszcze jeden winny: Ignacio. Gdzie on był przez te wszystkie lata, gdy dzieci go potrzebowały? Nie miał problemu z wydaniem Eleny za Radamesa czy Consuelo za Gastona. Nie zauważył też, że coś złego się dzieje z Lilianą. Chyba żył w jakiejś innej rzeczywistości.

Diabeł i spółka porwali Octavia, ale na szczęście nic mu się nie stało i sam się uwolnił.

Chyba jednak jest szansa, że Octavio i Adriana będą razem na koniec

Marisela i Evaristo mieli fajne sceny. Najlepsze było, jak śmiali się z Vidala i Lopeza w barze

Carlos zaczyna się zastanawiać, że może jednak jest ojcem dziecka Deyaniry.

Radames dobrze powiedział Ivanie, że jest pasożytem i powinna wziąć się do pracy.


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 21:30:28 10-10-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:32:21 09-10-21    Temat postu:

Mnie też telka wciągnęła, świetnie się ją ogląda. Z takim tempem to w przyszłym tygodniu powinnyśmy ją skończyć.

Po 100 odcinku:

Daniel sporo ryzykuje pałętając się po szpitalu w przebraniu chirurga a przede wszystkim odwiedzając Lucię w apartamencie Diabła. Naraża siebie i ją na niebezpieczeństwo. Prot nie wyciąga wniosków z popełnionych błędów. Już Marina musi się przez niego ukrywać. Po ataku bandziorów, wynajętych przez Genara, dla własnego dobra opuściła mieszkanie, zawiesiła swoje zawodowe obowiązki i znalazła schronienie w szpitalu jako zakonnica. Żenujące były jej teksty na temat sióstr zakonnych odnośnie tego, że są brzydkie i ukrywają swoje defekty pod habitem. Dorosła kobieta, psychiatra a taki infantylizm od niej bije. Po zaserwowanych nam scenach rozmowy Mariny z umierającym pacjentem nie zdziwię się jeśli na koniec telki pani doktor zdecyduje się wstąpić do zakonu albo wyjedzie na misję. Obstawiam, że zrezygnuje z dotychczasowego życia i postanowi poświęcić je dla innych ludzi, potrzebujących.

Lucia udaje przed Diabłem wielce niezorientowaną w sytuacji i robi dobrą minę do złej gry. Wróciła do niego chcąc zdobyć dowody przeciwko niemu. Podjęła spore ryzyko, dobrze że zadbała o bezpieczeństwo dzieci i wysłała je na obóz. Olegario wydaje się zadowolony z obrotu spraw, deklaruje cierpliwość, lecz coraz trudnej jest mu panować nad emocjami. Diabeł ma obsesję na punkcie Lucii, ale nie jest głupi. Wydaje mi się, że podświadomie, intuicyjnie wyczuwa, iż protka sobie z nim pogrywa.

Bawi mnie duet Olegaria z Nurią, są komiczni.

Podobała mi się nieoficjalna akcja Daniela, Pablo, Evarista i Mariseli mająca na celu pokrzyżowanie planu villanów z przemytem narkotyków. Udaremnili im tę transakcję i przysporzyli ogromnych strat finansowych. Mina Diabła bezcenna. Nieźle się wkurzył, groził bronią Lilianie i Genaro, ale ci zapewnili go, że odzyskają towar. Oberwało się też Enrique od szefa policji i bardzo dobrze! Pewnie pogrąży się jeszcze bardziej, gdy podejmie próbę przekazania zarekwirowanych narkotyków Diabłu.
Pablo odszedł z policji i utarł nosa nowemu naczelnikowi wydziału - dosłownie i w przenośni. Trafnie go podsumował, przechytrzył a na pożegnanie wyprowadził celny cios.
Czarne chmury zbierają się nad Lopezem. Pablo odkrył, że jest on spokrewniony z Genaro. Naczelnik wydziału zabójstw wziął go w obroty i przesłuchiwał w sprawie śmierci Anselma. Z niecierpliwością czekam na zdemaskowanie tego drania. Nie mogę na niego patrzeć, gdy panoszy się na komendzie. Jego miejsce jest za kratkami, tak jak i Enrique.

Liliana złożyła wyjaśnienia na policji w towarzystwie adwokata i została oczyszczona z zarzutów. Szantażowany przez Diabła senator maczał w tym swoje palce. Liliana nie musi się już ukrywać. Odwiedziła rodzinę przed którą kreowała się na ofiarę. Świetna była scena z Lucią oddającą jej policzek. Dziwi mnie bierność Fernandy, która przed śmiercią Vicky widziała jak Liliana szarpała ją w szpitalu. Niby tak kochała wnuczkę a nie zrobiła nic aby wyjaśnić okoliczności jej śmierci. Zachowanie pozorów i lojalność wobec córki są widocznie dla niej ważniejsze.

Niech Deyanira nie robi z siebie wielce skrzywdzonej przez Carlosa, bo to ona go wykorzystała podejmując za nich dwoje decyzję o spłodzeniu potomka. Nie znamy szczegółów, ale jeśli okłamywała go w kwestiach antykoncepcji (a wszystko na to wskazuje skoro dla kaprysu działała z premedytacją) to źle świadczy przede wszystkim o niej. Posiadanie dziecka powinno być świadomą decyzją obojga rodziców a nie kaprysem jednego z nich bądź szukaniem sposobu na przywiązanie do siebie partnera. Poza tym niech się nie dziwi, że Carlos poddaje w wątpliwość swoje ojcostwo skoro Deyanira w tym samym czasie spotykała się z sanitariuszem. Nie podoba mi się jak poprowadzono ich wątek. Pewnie sanitariusz będzie chciał zaopiekować się Deyanirą i jej dzieckiem. Nie przepadam za nim, wyidealizowana postać. Nawet nie miał do niej pretensji, że jego odrzuciła a w tym samym czasie sypiała z doktorem.

Gonzalo podłamał się z powodu problemów z ręką, podejrzewa u siebie chorobę Parkinsona. Przez to odtrącił Abla i chcąc zachować dystans okłamał go, że wrócił do byłego chłopaka. Niedojrzałe zachowanie z jego strony, mógł powiedzieć prawdę albo po prostu milczeć i poprosić go aby dał mu spokój. Reakcja Abla mocno przesadzona - próbował popełnić samobójstwo. Ludzie się rozstają z różnych powodów a życie toczy się dalej. To są dorosłe osoby, poza tym ile oni się znają z Gonzalo? Dopiero niedawno coś więcej zaczęło się między nimi dziać, o miłości raczej nie ma mowy, ciągle rozmawiają o sprawach zdrowotnych rodziny Duran. :roll:Abel potrzebuje pomocy psychiatry. Na własne życzenie skomplikował sobie życie żeniąc się z Adrianą i podając za ojca jej dziecka. Wszystko można odkręcić. Nie przepadam za postacią Abla, ciepłe kluchy z niego, zero charyzmy.
Fernanda przegięła z obwinianiem Adriany za stan swojego syna. Łatwo jej przychodzi wymądrzanie się, pouczanie innych i zrzucanie na nich odpowiedzialności za błędy swoje i swoich bliskich.

Cieszy mnie, że Evaristo zrozumiał, iż to Marisela jest mu bliższa. Z Adrianą łączyło ich tylko łóżko i namiętność, nawet dobrze się nie poznali, mało rozmawiali. Teraz łączy ich dziecko i tak będzie już zawsze. Nie muszą być razem żeby stworzyć synowi szczęśliwą rodzinę. Czekam na romantyczną odsłonę Evarista względem Mariseli. Niech ją zdobywa krok po kroku a nie tylko napala się na nią. Poza namiętnością łączy ich przecież przyjaźń, znają się wiele lat, mogą na sobie polegać.

Helena w końcu rozwiodła się z Radamesem i zachowała prawo do sprawowania opieki nad synem. Nie pomogły mu pieniądze ani znajomości, nic nie poszło po jego myśli, jest wielkim przegranym. Bezcenną miał minę, gdy sędzia zwrócił mu uwagę.
Helena i Pablo pogodzili się, wylądowali w łóżku, planują ślub. Sceny ładne, ale już nie mogę słuchać jej żali związanych z Ivaną. Ileż można? Poza tym skąd te pretensje do Pabla skoro wtedy sama się z nim rozstała i namawiała na nowy związek, bo postanowiła wrócić do męża, randkować z nim i się nim opiekować. W dodatku zawiodła go, gdy został niesłusznie oskarżony o napaść i tygodniami przebywał w areszcie, zwątpiła w jego niewinność i odseparowała się od niego. Jeśli ktoś ma przepraszać to Helena a nie Pablo.

Sylwia94 napisał:

Rozwaliło mnie, jak Pablo porozumiewał się z Danielem zapisanym jako Blondyneczka czy jakoś tak


Słodka Blondyneczka.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 12:58:37 09-10-21, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:54:40 10-10-21    Temat postu:

Po 104 odcinku:

Cytat:
Lista uśmierconych postaci:
1. Pedro
2. Nienarodzone dziecko Lucii
3. Matka Roxany
4. Policjant pilnujący bandziora w szpitalu
5. Bandzior, który podczas policyjnej akcji został ugodzony nożem
6. szef Daniela
7. żona szefa Daniela
8. córka szefa Daniela
9. syn szefa Daniela
10,11,12,13,14. Bandyci, którzy zginęli podczas akcji na lotnisku
15. Policjant, który zginął w strzelaninie na lotnisku
16. Miguel - świadek koronny
17. matka Daniela
18. Ojciec Daniela i Cesara
19. Matka Lucii
20. Policjant, który zginął w strzelaninie podczas obławy Pedra
21. Bandzior zabity przez Genara w pierwszym odcinku podczas akcji w magazynie
22. Gustavo
23. Cesar
24. Babcia Carlosa
25. Bandzior wysłany przez Diabła w celu zabicia Daniela
26. Nienarodzone dziecko Olegaria
27. Roque
28. Generał - przestępca
29. Bandzior wynajęty i zabity przez Lilianę
30. Amparo
31. zabójca pracujący dla Diabła, który zakradł się do domu Daniela
32. Gaston.
33. Szef grupy przestępczej Zodiaki
34. I bandzior trzymający z szefem Zodiaków
35. II bandzior trzymający z szefem Zodiaków
36,37,38,39. Osoby, które zginęły podczas wybuchu bomby we więzieniu
40. matka Deborah
41. I policjant zastrzelony podczas obławy Diabła
42. II policjant zastrzelony podczas obławy Diabła
43. żona Rafaela
44. nienarodzone dziecko Rafaela
45,46,47,48,49. Policjanci, którzy zginęli w strzelaninie podczas odbicia Lucii przez ludzi Diabła
50,51. Bandyci, którzy zginęli w strzelaninie podczas odbicia Lucii przez ludzi Diabła
52. Rafael
53. Bandzior Olegaria zastrzelony przez Daniela w opuszczonej fabryce
54. Pepe - bandzior Olegaria
55. Snajper wynajęty przez Lilianę
56,57,58,59,60,61. Policjanci, którzy eskortowali Anselmo z więzienia do sądu.
62. matka Camilii (prawniczki Lucii)
63. Camila
64. Kolumbijczyk
65. Anselmo
66. Vicky
67,68. Policjanci, którzy eskortowali Daniela do więzienia.
69. Bandzior wynajęty przez Genara do zabicia Daniela.
70. Pacjent Mariny


71. Bandzior od Diabła


Świetne odcinki!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:14:27 10-10-21    Temat postu:

Odc. 105-108

Radames trafił do więzienia. Spotkało go dokładnie to samo, co Elenę. Został brutalnie zgwałcony i pobity przez współwięźniów. Obrzydliwa scena, jak leżał z zakrawioną twarzą i bez spodni na podłodze Poczuł na własnej skórze to, co sam zrobił Elenie. Po tym zajściu wylądował w więziennym szpitalu i poprosił Elenę o przyjście. Miał tupet prosząc ją, by wycofała oskarżenie. Dla Eleny widok płaczącego Radamesa był satysfakcją, ale i tak nie sprawi, że przestanie cierpieć. Kobieta trafnie powiedziała, że teraz były mąż przeżywa takie same piekło jak ona i wyszła.
Ludzie wynajęci przez Olegaria zakradli się do pokoju Radamesa i wstrzyknęli mu silny lek, który miał go zabić. Jednak jakimś cudem ten przeżył. Jak widać niczego się nie nauczył, bo poprosił ochroniarza, by znalazł zbira, który zabije Elenę.

Elena nie pozwala się nikomu do siebie zbliżać, a tym bardziej dotykać. Nawet własnemu ojcu. Ma napady agresji i nie panuje nad sobą. Powinna pójść na terapię. Marina jej to sugerowała, ale Elena odmówiła.
Pablo odwiedził Elenę, ale kobieta nie chce go widzieć. Przeżywa trudne chwile, ale nie może o wszystko obwiniać Pabla. Przekazał Fernandzie, że nie da rady przyjść do urzędu cywilnego. Winna tu jest żona Ignacia, która z premedytacją nie przekazała wiadomości. Poza tym Pablo niejednokrotnie próbował uratować Elenę z rąk Radamesa. Przecież głównie po to spotykał się z Ivaną, by być blisko Eleny. To ona nie chciała jego pomocy i bawiła się w dobrą żonkę Radamesa.

Abel dowiedział się o chorobie Gonzala, ale nie zmieniło to stosunków między nimi.

Abel zrobił Adrianie scenę zazdrości o Octavia. Ten facet jest jakiś odrealniony On i Adriana się rozwiedli, sam jest gejem i zwierza się jej ze swoich problemów z Gonzalem, po czym robi jej scenę o spotkanie z przyjacielem. Możnaby powiedzieć sam nie zje i innemu nie da. Octavio miał rację, że Adriana nie musi się tłumaczyć. I ten tekst, że Adriana jest "starszą kobietą". No tak 25 lat to już staruszka niemalże A Octavio ma 19 lat, więc to tylko 6 lat różnicy. Abel to chyba najbardziej irytująca postać w tej telce.

Deyanira źle się poczuła, ale z dzieckiem wszystko dobrze.

Carlos jest zazdrosny o Sanitariusza. Dziwi mnie, że ten Sanitariusz od początku nie ma problemu, że Deyanira zaszła w ciążę z innym, bo chyba wtedy byli razem. A teraz bierze udział w tym trójkącie, gdzie widać, że Deyanirę ciągnie do Carlosa.

Enrique próbował wykorzystać Lilianę, gdy spała. Kobieta go zastrzeliła.

Lopez został złapany i przyznał się do zabicia Alselma w zamian za ochronę. Daniel został więc uznany za niewinnego. Do tego doszło publiczne przyznanie się Senatora, że był szantażowany przez ludzi z kartelu (chyba zapomniałam o tym ostatnio napisać).

Liliana poprosiła Nurię o przyniesienie dokumentów bankowych z domu Duranów. Ta jednak została złapana przez Consuelo, która dostarczyła dokumenty Danielowi.

Liliana uwiodła Boliwijczyka i chce odzyskać stracony towar. Genaro był wściekły z zazdrości. Pewnie będzie chciał ją zlikwidować.

Mężczyzna, który sfałszował odciski palców Olegaria, przyszedł do niego i domagał się reszty pieniędzy. Diabeł zaczął go dusić. Lucia wszystko słyszała, ale udawała głupią. Potem poszła za tamtym facetem i zrobiła mu zdjęcie. Policja zatrzymała go.
Lucia znalazła dowód osobisty Rafaela, na którym są odciski palców prawdziwego Montesa.

Rozwalają mnie sceny Nurii i Olegaria Ona zawsze gotowa

Fernanda rzuciła słuchawką, gdy zadzwoniła do niej Liliana. Prawidłowo, ale mam wrażenie, że jej miłość do Ignacia nie jest zdrowa i jest on dla niej nad wszystkimi.

Proci znowu się do siebie zbliżają. Marina była zazdrosna. Jest jak piąte koło u wozu i zamiast zdać sobie z tego sprawę, cały czas zaklina rzeczywistość

Marina nie musi ukrywać się już w stroju zakonnicy. Zaproponowała jednak Milagros, że pomoże Carlosowi w gabinecie psychiatrycznym.


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 22:33:50 10-10-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 91, 92, 93 ... 103, 104, 105  Następny
Strona 92 z 105

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin