Telenowele

akane saotome · Wysłany: 20:17:26 30-07-19 Temat postu:

Mam nadzieje że ten stary żul nie zakocha się w Aurorze... Ludzie w wiosce to banda kretynów, ze wiedźmą na czele. Trudno powiedzieć czy ona naprawdę wierzy w to co mówi czy jest aż tak wyrachowana.

M@rcin · Wysłany: 20:21:02 30-07-19 Temat postu:

Raczej wyrachowana. Wie, że popełniła błąd przy porodzie Aurory i robi wszystko, aby odwrócić od tego uwagę.

Sylwia94 · Wysłany: 21:45:22 30-07-19 Temat postu:

Julita · Wysłany: 22:03:22 30-07-19 Temat postu:

Sylwia94 · Wysłany: 23:22:49 30-07-19 Temat postu:

A ja właśnie się dziwię się, że Aurora chciała wrócić do wioski i edukować tych ludzi. To ciemnota, do nich i tak nic nie dociera. Słowa księdza mają za nic, więc nie wiem, jak ona mogłaby wywołać jakąś rewolucję. Tylko się naraża. Ja na jej miejscu wolałabym zostać w stolicy, gdzie przynajmniej jest anonimowa i nikt jej nie wytyka palcami.

natalia** · Wysłany: 11:47:07 31-07-19 Temat postu:

Ja też się dziwię , że Aurora chciała wrócić do wioski tym bardziej że mieszkańcy tak źle Ją traktowali gdy była małym dzieckiem .

Mieszkańcy miasteczka mają nierówno pod sufitem , nawet ksiądz nie wierzy w takie brednie
i to ludzie powinni go słuchać a nie znachorki od 7 boleści !!

Renzo · Wysłany: 11:58:54 31-07-19 Temat postu:

Pewnie chciała też wrócić, bo tam spoczęli jej rodzice i chciała być blisko ojca

Sylwia94 · Wysłany: 17:24:51 31-07-19 Temat postu:

Adam · Wysłany: 19:16:38 31-07-19 Temat postu:

Szkoda tej Zuleimy ale z drugiej strony mogła wcale się nie zgodzić się na ten występ skoro Camilo jej wręcz narzucił aby podszyła się za Aurorę Sanchez.

Facetowi tylko kasa i szybki zysk w głowie.

Dobrze chociaż że Rodrigo odkrył że nie chodzi tutaj o Aurorę i tylko zawodową artystkę.

To co robiła Macrina na cmentarzu - nie wiem jak miałem zareagować, ale tylko patrzyłem z zażenowaniem i takim OMG normalnie, tę jęki masakra ale pośmiać się można było.

Babka nie tylko umie irytować ale też nieźle rozbawić.

Aurorze w końcu udało się uciec z lochu, Severo to odkrył po tym jak usłyszał dźwięk jak coś spadło. Obawiam się że on ją dopadnie, za szybko to by wszystko minęło, zresztą ona jeszcze osłabiona była jak uciekała.

Wg mnie ten wątek jest totalnie bez sensu, ale drama w telenowelach Sady musi być szczególnie z protką w roli głównej.

Julita · Wysłany: 19:25:51 31-07-19 Temat postu:

Mnie się wydaje, że to coś więcej. Wiadomo, że przez rodziców to miejsce jest jej bliskie, ale ona chyba chce coś więcej w życiu dokonać

Wiele wycierpiała przez uprzedzenia i naturalne byłoby, żeby się odcięła od tego miejsca, ale z drugiej strony historia może się powtórzyć. Ktoś inny może tego doświadczyć. To miasto samo w sobie nie jest złe i Aurora rozumie, że potrzeba tam jednak zmian w sposobie myślenia. Według mnie to bardzo dobre podejście, odważne i ważne.

Nie wiem jak Wy, ale odcinki oglądam jak na szpilkach. Rodrigo mógłby już ją odnaleźć. Całe szczęście, że udało się Aurorze uciec, ale czekanie przez cały odcinek na "ten moment" jest stresujące! Aurora jest silna psychicznie, ale ile może ta dziewczyna znosić. I widzowie przy okazji też

Podoba mi się jak Rodrigo cały czas myśli o Aurorze

Sylwia94 · Wysłany: 20:07:29 31-07-19 Temat postu:

Odc. 15

Nie ogarniam ludzi z baru. Najpierw zaczęli wyzywać Aurorę, a potem domagali się występu

Dobrze jednak, że kłamstwo Camilo wyszło na jaw i Rodrigo wyjaśnił całą sytuację. Wściekły tłum opanował dopiero występ Ines, na gitarze grał brat Rafaela (jak on ma na imię?

). Wyszło jednak bardzo sztucznie, bo on przecież grał na gitarze klasycznej, a słychać było inne instrumenty.

Apolonia zasnęła jak kłoda i obudziła się z bólem brzucha

Luis był zły na Rodrigo, że dał wolną rękę Rafaelowi. Wyznał przyjacielowi, że podoba mu się Monica i to ze wzajemnością. Biedny nie widzi, jak ta nim manipuluje. Albo wyciąga z niego informacje albo zmusza do płacenia za bilety

Monica spławiła Rafaela wymigując się zakazem ciotki. Ten nie ma jednak zamiaru odpuścić. Za to Monica chce zdobyć Rodriga zanim pojawi się Aurora.

Tobias i dziadek odwiedzili Rodriga, by oddać mu medalik. Wszystko musiała podsłuchiwać ta denerwująca, durna służąca

Macrina odprawiała te swoje czary na cmentarzu, porażka

Natomiast służąca Apolonii dalej robi nocą rytuały, by zdobyć miłość Jeronima

Aurorze udało się uciec z lochu. Oby Severo jej nie dopadł. Powinna od razu donieść na niego na policji!

Renzo · Wysłany: 20:15:42 31-07-19 Temat postu:

Sylwia94 · Wysłany: 21:52:58 01-08-19 Temat postu:

Odc. 16

Aurorze udało się uciec, ale Severo ją dogonił i znowu porwał

Dziewczyna narysowała na ziemi krzyż. W sumie trochę dziwnie to wyglądało. Severo ją ściga autem, a ta sobie rysuje. Nie miała pewności, że ktoś to zobaczy. Ale wiadomo, że tu miało tak być

Rodrigo i ksiądz domyślili się, że to Severo mógł porwać Aurorę, bo jej nienawidzi. Pojechali do niego do "domu", ale ten się wypierał. W drodze powrotnej Rodrigo zobaczył krzyż i od razu uznał, że to znak, że Aurora jest blisko. Wrócił z księdzem do Severo. Ksiądz go zagadywał, a Rodrigo wszedł do jego nory. Trochę czasu mu zajęło znalezienie przejścia, klucza itd. Gdy był już przy ostatnich drzwiach zaskoczył go Severo z bronią. Oboje zaczęli się bić. Pojawił się ksiądz. Zza drzwi słychać było hałas, a potem krzyki Aurory, której udało się jakimś cudem pozbyć się taśmy z ust. Severo uciekł. Rodrigo pomógł Aurorze się uwolnić, dał jej wodę. Zapytał ją, czy Severo jej nie zgwałcił. Uważam, że cała trójka powinna pójść na policję i donieść na tego psychola. Ale wygląda na to, że Aurora chce wybrać się na posterunek, aby przyznać się do zabicia ciotki.
Muszę przyznać, że jak na razie nie mam nic do zarzucenia protowi

Ciągle martwi się o protkę. Mam nadzieję, że nie stracę do niego sympatii

Ksiądz też spoko. Pomógł, nie olał sprawy i jest mądry. Nie to co ciemna masa w tej wsi

Ze służącą Apolonii na czele, która znowu przyszła prosić o pomoc w zdobyciu miłości Jeronima. Macrina już jej powiedziała, że drogo to ją będzie kosztować. Jak można wierzyć w takie bzdury?!

Apolonia cały dzień źle się czuła po mieszance ziół. Okazało się, że jedne zioła były na sen, a drugie odchudzające, które powodują wymioty

Nie jest mi jej szkoda, bo strasznie traktuje młodszego syna! Zapewne okaże się, że nie jest jego matką.

Camilo ukrywa się u Ines

Co za tchórz! Teraz ona musi rozwiązać jego problemy z klientami.

Chalo najwyraźniej zainteresował się Ines.

Rozbawiła mnie Corina zajmująca się krowami

Lineczka · Wysłany: 12:28:09 02-08-19 Temat postu:

Odcinki 11-15

Odcinki z tego tygodnia o wiele ciekawsze niż ukrywanie się Aurory na cmentarzu, ale miałam nadzieję, że protce udało się uciec od tego psychola Servero a widziałam kawałek 16 odcinka i niestety tak się nie stało czym jestem rozczarowana.

Niech ten jej koszmar w końcu się skończy. Z niecierpliwością czekam na spotkanie Aurory z Rodrigo. On tak się o nią martwi, cały czas o niej myśli.

Z Elsą z pewnością by jej pomogli.

Z villanów chyba najlepszy jest Servero. Aktor świetnie gra tę postać, wywołuje lęk i obrzydzenie. Scena gdy jadł posiłek była odrażająca.

Typ jest nieprzewidywalny, nie wiadomo co mu siedzi w głowie. Wybudował dla Aurory loch, uwięził ją w nim i traktuje gorzej niż zwierzę.

Psychol!
Monica za to wypada fatalnie. Nie dość, że postać słaba i irytująca (francuskie wstawki to porażka totalna!) to jeszcze i aktorka źle się w tej roli prezentuje. Wolę od niej Corinę, bo przynajmniej jest zabawna.

Rozbroił mnie obraz/plakat (?) w pokoju Rafaela z jego podobizną.

Drugi Johny Bravo!

Szkoda mi jego młodszego brata, bo matka ewidentnie go odtrąca i źle traktuje. Ciekawe dlaczego. Nie jest jej biologicznym synem? A może ojcem Rafaela jest jej dawna miłość a nie zmarły mąż i dlatego tak go faworyzuje?
Intrygująca była scena z Elsą przy grobie męża. Coś się musiało między nimi wydarzyć. Czyżby miał kochankę i była nią ich sąsiadka?

Tobias to uroczy chłopiec, jedno z fajniejszych telkowych dzieci.

Wątek z występem podstawionej Aurory w barze Camilo całkiem ciekawy. Wydaje mi się, że gdzieś już widziałam tę aktorkę... Czyżby to była ta służąca z LA co za Emiliano się uganiała?

Camilo nieźle namotał a jak doszło do afery to zwiał z własnej knajpy.

Mimo wszystko go lubię, jest zabawny. Rozbraja mnie też policjant a zwłaszcza jego głos.

Fajnie, że w telce jest sporo zabawnych, komediowych wątków. Humor nie jest przejaskrawiony i to na plus.

M@rcin · Wysłany: 19:22:27 02-08-19 Temat postu:

Uwielbiam Rodriga za to jak broni Aurorę

Całkowite przeciwieństwo Marcelo z BC.