Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mi Gorda Bella/Moja Piękna Grubaska -RCTV- Tele 5
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 63, 64, 65, 66, 67, 68  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zepeda
Idol
Idol


Dołączył: 12 Kwi 2017
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:40:14 12-12-20    Temat postu:

Nie, obejrzałam tylko do 72 włącznie, więc możemy w poniedziałek obejrzeć 73.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buldozka
Komandos
Komandos


Dołączył: 26 Lut 2014
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:14:48 16-12-20    Temat postu:

Odcinki 68-72:

Na tym etapie wątek protów całkowicie stracił dla mnie urok, nie kręci mnie to zakochiwanie się Orestesa w Belli, nie ogarniam, że nikt jej nie rozpoznaje, może z czasem nabierze to dla mnie jakiegoś sensu. Nie wiem też, dlaczego Valentina nie może powiedzieć w tajemnicy o swojej prawdziwej osobowości chociażby Sasie, w czym to jej przeszkodzi? Tym bardziej, że poza telefonem z groźbami nic za bardzo nie robi, żeby zemścić się na Olimpii, zdecydowanie więcej w tej sprawie działa Pandora/Hugo.

Podpadł mi Orestes swoim zachowaniem w stosunku do Chiqui, strzelał takie fochy, że ona natychmiast nie chce z nim seksu uprawiać, jakoś jak on nie chciał, bo zaczynał czuć coś do Valentiny, to było ok. Nawet nie jest ciekawy czy zmartwiony, dlaczego tak jest, tylko fochy i wymówki, jak ona może. Zaskoczyło mnie, że Chiqui wyznała prawdę o gwałcie akurat Carmen. Nie mogę się doczekać, aż Franklin się dowie.

Aquiles odzyskał pamięć, ale chyba trochę mu odbija. Nimfa mówi mu, że to Roque się do niej odbierał, a on jej nie wierzy, tylko tej drugiej sprzątaczce i oczywiście od razu z wyzwiskami.

Bawi mnie ta agencja reklamowa Villanueva, nie znam się na reklamie, ale nie tylko sposób nagrywania tych reklam, ale przede wszystkim rysowanie projektów na kartkach jest dla mnie dziwne, ale może tak się robi?

Consuelo i Beatriz nie do wytrzymania, też mam nadzieję, że szybko rozwinie się jakaś fajna historia między nią a Alejandro, zwłaszcza, że fajnie, że pamiętał ją jednak sprzed "przemiany". A Consuelo niech znajdą kogoś innego..

Odcinki 73-75:

Co się wyprawia w tej telce?! Orestes najpierw gada do Belli, jak bardzo kocha Valentinę, a parę sekund później rzuca się siłą na Belle i chce ją nie wiem, zgwałcić, czy co, bo twierdzi, że za nią szaleje i ona za nim na pewno też. Bez problemu mówi Chiqui, że pocałował Belle i poszedłby z nią do łóżka. Najpierw zachował się w porządku po tym, gdy dowiedział się, co przydarzyło się Chiqui, ale teraz przegina. Wątek protów jak dla mnie umarł, nie widzę nic w nich już.

A Aquilesa wprost nie znoszę, co za świnia. Ubliża Nimfie, jest agresyny i próbuje ją zgwałcić, twierdząc, że "nie umie inaczej, bo sam przeżył coś takiego". No jakoś przed swoją dziwną amnezją nie zachowywał się tak. Jeszcze Nimfa zraniła Roquego nożem, gdy się do niej dobierał i teraz jest oskarżona o usiłowanie morderstwa. Ciekawe, czy teraz Aquiles jej uwierzy, czy stwierdzi, że jest ostatnią kryminalistką i będzie wyzywał. Ja nie wiem, czy to miało dodać pikanterii początkom związku czy co?

Bea dowiedziała się, że Bella to Valentina i dodatkowo Hugo zgrywa geja i jest posądzony o podkochiwanie się w Jordim. W ogóle Pandora uprawiała jakimś cudem seks z Jordim, gdy był pijany, tak o, w ich pokoju, a potem przebrała się za Hugo i poszła spać, a Jordi myśli, że to sen nie bała się, że ktoś nagle wejdzie?

P.S. Ostatnio natknęłam się na filmik z MGB i kliknęłam machinalnie i teraz mam niezłą zagwozdkę, bo to był filmik z jakiś dalszych odcinków, może nawet końcowych, bo jakby ze schwytania Olimpii (napewno do tej pory niczego takiego nie było) i Valentina wyglądała na nim tak samo, jak na początku, tzn. znowu była puszysta i fryzurę też miała taką jak na początku, czyli te dwa warkoczyki podwinięte. Aż się zastanawiałam, czy jakiejś sceny snu czy wyobrażenia nie przegapiłam. No chyba, że czeka nas w przyszłości ponowna metamorfoza Valentiny


Ostatnio zmieniony przez buldozka dnia 9:55:35 18-12-20, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zepeda
Idol
Idol


Dołączył: 12 Kwi 2017
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:20:49 21-12-20    Temat postu:

Odcinki 73-80

Doszło do przełomu, a mianowicie Valentina zdradziła Beatriz i Ninfie swoją prawdziwą tożsamość, a Franklin przypadkiem odkrył Pandorę. Nie rozumiem dlaczego Pandora upiera się, żeby nadal udawać Hugo. Szczególnie że odkąd powiedziała, że jest gejem i że jest zakochana w Jordim to wszyscy w pensjonacie ją źle traktują. Co za ironia losu, jak myśleli że Aquiles jest gejem to go wspierali, a Hugo chcą wyrzucić. Najbardziej wkurzająca jest w tym "mama Gladiola". Ogólnie to w ostatnich odcinkach ona wyszła u mnie na prowadzenie jeśli chodzi o najbardziej wkurzające postaci, tuż obok Consuelo i Beatriz. Tylko chodzi i prawi morały. Córka nie może mieć chłopaka, a syn powinien wziąć ślub z kobietą, z którą raz poszedł do łóżka, serio?

Zgadzam się z Tobą, też był taki moment, że telka mnie zaczęła nużyć, na szczęście teraz znowu się akcja rozkręciła i dobrze mi się ogląda. I mnie też zaskoczyło, że nagle wszyscy się zaczęli dobierać do kobiet, Aquiles do Ninfy, Orestes do Belli, na szczęście to było chyba tylko chwilowe - a przynajmniej Aquiles już się przyznał do błędu i przeprosił. Jakby tego było mało, to jeszcze Roman prześladuje biedną Chiqui. Niestety Chiqui się dała mu zastraszyć i nikomu nie wyznała, że to on ją zgwałcił, więc teraz nią manipuluje do woli.

Na Ariadnę już brakuje słów, widzi że jej chłopak na siłę całuje jej najlepszą przyjaciółkę i oczywiście obwinia ją, a nie jego. Za to Orestes zaplusował u mnie tym, że jak się dowiedział o gwałcie na Chiqui to jej nie odtrącił, tylko stał się bardziej opiekuńczy i od razu zaczął jej pomagać. Chociaż nie do końca rozumiem co on planuje, raz zaprasza Chiqui na romantyczną kolację, raz wzdycha do Valentiny...

Też czekam na moment, kiedy Franklin się dowie prawdy o gwałcie, no i oczywiście czekam aż wszyscy poznają tożsamość Belli i Hugo. A co do protów to wydaje mi się, że mamy przymknąć oko na to zachowanie Orestesa względem Belli - że on podświadomie wyczuwa, że to Valentina. Mi to akurat aż tak nie przeszkadza, bo w tej telce na dużo rzeczy trzeba przymknąć oko.

Właśnie ja też kiedyś trafiłam na tego typu filmik, nazywał się bodajże "descubren a Valentina", Valentina wygląda tak jak na początku telki, a jak Olimpia ją szarpie to spada z niej pogrubiający kostium. Czyli chyba będzie udawać zarówno dawną siebie, jak i Bellę? Dlatego wnioskuję, że chyba jeszcze trochę czasu minie zanim prawda o Belli wyjdzie na jaw. Za to prawda o Hugo wyjdzie na jaw całkiem niedługo, bo sobie z ciekawości sprawdzałam.

A tak swoją drogą, czy możemy się umówić że od Wigilii do końca tygodnia zrobimy sobie przerwę od oglądania?

Odcinki 81-84
No, w końcu ktoś z rodziny Villanueva zainteresował się co się dokładnie dzieje z Pandorą. Najpierw się dowiedzieli, że Pandora nie przebywa w żadnej klinice we Szwajcarii, potem, że nigdy nie opuściła Wenezueli, a koniec końców, że cały rok była zamknięta w piwnicy. Orestes powiedział, że już nie chce znać Olimpii, natomiast Juan Angel nie może uwierzyć w to, że byłaby do tego zdolna. Ale na szczęście się przejął i od razu zgłosił zaginięcie córki na policji.

Potwierdziło się, że to Orestes jest Lirio de plata. Kiepsko go ukrywali pod tą maską, po oczach można go było poznać. Został postrzelony w trakcie ucieczki przed policją, ale na szczęście Sasa mu pomogła. Tak swoją drogą, ta cała Gladiola przechodzi już samą siebie, nie dość, że wtrąca się w życie wszystkich mieszkańców pensjonatu, to jeszcze dobija się do pokoju Sasy, chociaż Sasa ją prosi żeby sobie poszła.

Franklin się w końcu dowiedział, że Roman zgwałcił Chiqui i oczywiście od razu pobiegł spuścić mu łomot. Był taki opiekuńczy w stosunku do niej w tych odcinkach. Swoją drogą, rozwala mnie jak Chiqui cały czas zaprzecza przed całym światem, że nie kocha Franklina.

Pandora w akcie desperacji postanowiła uwieść Jordiego jako nowa tancerka egzotyczna. Rozwaliło mnie jak Olimpia była o nią zazdrosna.

Spodobało mi się też, jak Valentina wysłała Olimpii węża i list z pogróżką.


Ostatnio zmieniony przez zepeda dnia 18:52:43 23-12-20, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buldozka
Komandos
Komandos


Dołączył: 26 Lut 2014
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:13:46 24-12-20    Temat postu:

zepeda napisał:
A tak swoją drogą, czy możemy się umówić że od Wigilii do końca tygodnia zrobimy sobie przerwę od oglądania?


Jasne, w takim razie wracamy do oglądania 28.12

Wesołych i Zdrowych Świąt!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zepeda
Idol
Idol


Dołączył: 12 Kwi 2017
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:32:30 24-12-20    Temat postu:

Dzięki, też życzę Ci spokojnych, wesołych i przede wszystkim zdrowych świąt.

Odcinki 85-88

No, w końcu Jordi się dowiedział, że Pandora to Hugo i Sirena. Jego reakcja mnie trochę zaskoczyła, bo najpierw był wściekły i załamany, tak jakby nie chciał już Pandory znać. Ale na szczęście nie pozwolił jej odejść i się kochali. Urocze to było, ale Pandora mogłaby sobie najpierw zmyć ten sztuczny zarost, bo dziwnie się na to patrzyło. Oczywiście długo nie mogli się nacieszyć prywatnością, bo zaraz Consuelo weszła do ich pokoju bez pukania i myślała, że to Jordi z Hugo.

Olimpia ma dosyć Belli i użyła swojej starej sztuczki, czyli nasłała Roque, żeby ją przejechał samochodem. Roque nie jest dobrym zabójcą, tyle razy już miał zabić Sasę, Valentinę i Jordiego i nigdy mu się to nie udało.

Nie ogarniam relacji między Orestesem a Chiqui. O ile jeszcze Chiqui wypiera swoją miłość do Franklina, to Orestes nawet nie ukrywa uczucia względem Valentiny, a mimo wszystko są razem i próbują odbudować związek. Teraz pojechali spędzić razem romantyczny weekend we dwoje. Chiqui nawet zerwała kontakty z Franklinem, żeby jej nie kusiło. Swoją drogą ostatnio było dużo fajnych scen z Chiqui i Franklinem, najlepsze były chyba w komisariacie, jak Chiqui tak dłuugo się zbierała, żeby "raz na zawsze" pożegnać się z Franklinem.

Szczęśliwego Nowego Roku!


Ostatnio zmieniony przez zepeda dnia 14:00:11 01-01-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buldozka
Komandos
Komandos


Dołączył: 26 Lut 2014
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:13:14 01-01-21    Temat postu:

Dziękuję za życzenia i Tobie również życzę Szczęśliwego i Zdrowego 2021

Ja jestem dopiero na 83 odcinku, strasznie mi ten czas międzyświąteczny zleciał i nie miałam kiedy oglądać, ale właśnie biorę się za nadrabianie Czy na weekend przypadają nam odcinki 89-92?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zepeda
Idol
Idol


Dołączył: 12 Kwi 2017
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:34:49 02-01-21    Temat postu:

Nie, w ten weekend odcinki 90-93. Ale jeśli chcesz to mogę na Ciebie poczekać?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buldozka
Komandos
Komandos


Dołączył: 26 Lut 2014
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:24:02 02-01-21    Temat postu:

A przy którym odcinku aktualnie jesteś? Nie chcę jakoś nas mega spowalniać, teraz w styczniu już postaram się nie robić sobie takich dużych zaległości, bo potem ciężko z czasem, żeby nadrobić Ja właśnie włączam 86 odcinek:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zepeda
Idol
Idol


Dołączył: 12 Kwi 2017
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 4:23:35 03-01-21    Temat postu:

Ja obejrzałam już 91.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buldozka
Komandos
Komandos


Dołączył: 26 Lut 2014
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:42:32 03-01-21    Temat postu:

zepeda napisał:
Ja obejrzałam już 91.


To możemy oglądnąć normalnie, do 93. Ja już jestem na 89, więc powinnam się wyrobić, tylko komentarz dodam pewnie dopiero jutro
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zepeda
Idol
Idol


Dołączył: 12 Kwi 2017
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:05:05 05-01-21    Temat postu:

Odcinki 89-95

Jak Valentina się dowiedziała, że to jednak nie Orestes ją otruł, to niemalże od razu mu przebaczyła i stała się dla niego milutka. No i oczywiście w tym samym momencie okazało się, że to właśnie Bella i Orestes mają zagrać parę kochanków w nowej kampanii społecznej. A potem jeszcze zostali sami w hacjendzie Villanueva. No i wiadomo, jak to się skończyło, aż dwa razy się kochali, a na dodatek przyłapała ich zazdrosna Chiqui i Franklin.

W dodatku o mały włos, a Valentina wyznałaby o sobie prawdę, ale w ostatniej chwili przypomniała sobie o zemście i się powstrzymała.

Roque próbował uprowadzić Pandorę z pensjonatu Sasy, na całe szczęście akurat Pantoja był na miejscu i uniemożliwił mu to. Mógłby go jeszcze zamknąć za próbę porwania...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buldozka
Komandos
Komandos


Dołączył: 26 Lut 2014
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:56:08 06-01-21    Temat postu:

Odcinki 75-96:

Zabawny jest wątek związku Jordiego i Hugo, ale masz rację - ten wielki hejt i obrzydzenie trochę nie na miejscu, skoro gdy podejrzewano o bycie gejem Aquilesa aż takich akcji nie robiono.

Valentina dowiedziała się, że to nie Orestes ją podtruwał, więc nagle jest milutka jako Bella. To lepiej, bo już nie mogłam wytrzymać tej jej ciągłej złośliwości, krzyków na zmiane z płaczem. Muszę przyznać, że nie przepadam za Valentiną we wcieleniu Belli. Tak samo jak za wątkiem protów - Orestes niby kocha Valentine, ale teraz oszalał na punkcie Belli, bez mrugnięcia okiem uwodzi inną kobietę i zdradza Chiqui. Wiem, że Chiqui ma swoje za uszami, ale mimo wszystko, Orestes wie, co ją spotkało, nikt go też do ślubu nie zmuszał. I jeszcze ten jego tekst, że "nie jest niewierny Chiqui, tylko wierny swoim uczuciom" Swoją drogą cały czas zastanawia mnie ważność ślubu Orestesa i Chiqui, skoro ona zemdlała w trakcie przysięgi i nigdy nie została ona dokończona.

Super scenki mieliśmy między Chiqui i Franquim, szkoda, że teraz znowu wszystko wróciło do punktu wyjścia między nimi.

Ale najważniejsze, że Josema żyje! Bardzo oczekiwałam na taki obrót wydarzeń i jeszcze do tego jest przekonany, że Olimpia/Maria Joaquina nie żyje i ich syn też. Teraz może akcja ruszy bardziej.

Z ciekawszych rzeczy Bella dowiedziała się, że Roman zgwałcił Chiqui i jest jej żal, odsunie się pewnie teraz od Orestesa na dobre, zarówno jako Bella, jak i Valentina. Mam dziwne przeczucie, że z tych upojnych chwil na hacjendzie będzie ciążą

Odcinki 97-102:

Za to w tych odcinkach zadziało się sporo. Mieliśmy niedoszły ślub Ariadny z Romanem. Bella podpuściła go, by zostawił Ariadnę przed ołtarzem dla niej, żeby mimo wszystko nie dopuścić, by kuzynka zmarnowała sobie życie. W ramach odreagowania Ariadna przespała się z Lorenzo, na czym zastała ich Muneca. Mam nadzieje, że to już na zawsze zakończy ich związek. Nie mogę sobie już nawet przypomnieć, po co ona z nim jest dalej. Mogliby połączyć ją z tym jej szoferem, nawet miałam wrażenie, że był o swoją szefową zazdrosny w jednej ze scen, gdy widział ją z Franklinem. Kompletnie nie rozumiem, co na tym ślubie robiła nasza "ulubiona" Gladiola?

Chiqui ma już coraz mniej odcinków na przemianę, a niestety znowu zachowuje się beznadziejnie, nawet spoliczkowała matkę.

To, co mi się wydało dziwne, to to nagłe i bezproblemowe wpakowanie Olimpii do więzienia. Teraz wystarczyło poddać te poświadczenia próbie grafologicznej, a wcześniej czemu się nie odwoływali? Jakoś mi się to wydało takie ekspresowe w porównaniu z tym, że wcześniej mogła robić, co chciała.

Josema myśli, że Olimpia jest dalej jego wesołą towarzyszką ze statku, ale powoli dowiaduje się coraz więcej o jej dokonaniach, bo zamieszkał w pensjonacie Sasy, której chyba zaczyna się podobać


Ostatnio zmieniony przez buldozka dnia 1:58:16 10-01-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zepeda
Idol
Idol


Dołączył: 12 Kwi 2017
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:49:31 10-01-21    Temat postu:

Odcinki 96-102

Rzeczywiście trochę akcja ruszyła z miejsca, to dobrze, bo te kłótnie pomiędzy Bellą i Orestesem zaczynały przynudzać. Pojawiła nam się nowa postać, czyli Josema, który po 25 latach odsiadki wyszedł na wolność, wrócił do Wenezueli i trafił do pensjonatu Sasy. Myślałam, że trochę to potrwa, zanim znajdzie Olimpię, a tu proszę, spotkał ją jeszcze tego samego dnia.

Jose Manuel ma być chyba pozytywną postacią - odważny, obrońca niewinnych itp., ale coś mi w nim nie gra. Bardzo mi się nie spodobało, że jak dowiedział się o ciąży Marii Joaquiny, to ją zwyzywał od ladacznic i nie chciał uwierzyć, że to jego dziecko, chociaż w innych scenach zawsze wyznaje jej miłość. Jak spotkał Olimpię w więzieniu, to nawet nie spytał co się stało z dzieckiem... Nie rozumiem tej relacji.

Pacheco udało się odnaleźć czeki sfałszowane przez Olimpię i Roque, dzięki czemu Olimpia trafiła do aresztu, a Valentina odzyskała dom. Bella nie marnowała czasu i od razu zabrała się za wyrzucanie z domu jej rzeczy na śmietnik.

buldozka napisał:

To, co mi się wydało dziwne, to to nagłe i bezproblemowe wpakowanie Olimpii do więzienia. Teraz wystarczyło poddać te poświadczenia próbie grafologicznej, a wcześniej czemu się nie odwoływali? Jakoś mi się to wydało takie ekspresowe w porównaniu z tym, że wcześniej mogła robić, co chciała.

O ile mnie pamięć nie myli, to wcześniej jeden przekupiony ekspert orzekł, że to są prawdziwe podpisy, a drugiej próby zrobić nie mogli, bo papiery zniknęły i na tym stanęło. W każdym razie skoro teraz Roque się wstawił za Olimpię, to pewnie ona szybko wyjdzie na wolność, a on zostanie w więzieniu.

Nie wierzyłam, że Roman rzeczywiście dla Belli ośmieszy Ariadnę przed wszystkimi i nie zgodzi się na ślub, a tu proszę. Chyba rzeczywiście się w niej zakochał, inaczej by tego nie zrobił, szczególnie że Morales go do tego ślubu przymusił pod groźbą śmierci.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buldozka
Komandos
Komandos


Dołączył: 26 Lut 2014
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:13:35 14-01-21    Temat postu:

103-106:

No i skończyło się więzienie Olimpii. Wróciła, mieszka w domu i dalej wszystko jest po staremu, no może poza tym, że nie mieszka w swoim pokoju, tylko w pokoju dla gości.

Pandora już nie jest walecznym Hugo, zerwała z Jordim, bo ten nie był w stanie odepchnąć włażącej na niego managerki Chiqui i jeszcze gdy Pandora miała pretensje, to miał czelność mówić jej, by przeprosiła panią, bo mówi do niej bez szacunku. Pandora wróciła do domu, gdzie dalej boi się panoszącej się po kątach Olimpii, więc jak na chwilę obecną totalny regres No ale może okaże się, że to jednak jakiś plan. Jordi przebiera się za kobietę-psycholog, żeby Pandora mu wybaczyła.

Bella już wie, że Orestes jest niewinny, Orestes myśli, że zapomniał Valentinę dzięki Belli, ten wątek jest już trochę zakręcony. Teraz to już nie wiem, po co Valentina jest Bellą, Olimpia jej nienawidzi, więc tak samo może zabić ją, jak i Valentinę.

Chiqui drze się na Franklina, a trochę też chce z nim być, ale nie chce się przyznać. Wymyśliła, że ma być jej ochroniarzem w czasie jej wyjazdu na sesję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zepeda
Idol
Idol


Dołączył: 12 Kwi 2017
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:53:18 15-01-21    Temat postu:

Odcinki 103-106

Ta scena z Mayelą rzucają się na Jordiego to klasyka gatunku, oczywiście on nie potrafi jej odepchnąć i oczywiście Pandora wchodzi akurat w momencie kiedy Mayela go całuje. Masz rację, że jeśli chodzi o ten wątek to nastąpił totalny regres, jak Pandora mogła wrócić do domu po tym wszystkim co jej zrobiła Olimpia? Jeszcze jakby miała odwagę stawić jej czoła, ale ona się trzęsie ze strachu na jej widok. Chociaż Jordi przebrany za panią psycholog mnie rozśmieszył.

Chyba niedługo się wyda tożsamość Lirio de plata. Już się wydało przed Benigno i przed Munecą, Chiqui i Franklin też są prawie pewni.

Josema w końcu spytał co się stało z dzieckiem Olimpii i po latach już nawet uznaje, że było jego. Ale na razie Juan Angel przerwał ich rozmowę i Josema nie zdążył poznać prawdy. Chociaż kto wie, czy Olimpia mu w ogóle tą prawdę wyzna czy będzie ją ukrywać do ostatniej chwili.

Też nie wiem po co Valentina nadal udaje Bellę i chciałabym, żeby prawda wyszła na jaw, bo już mnie nudzi to jej udawanie. Ale sprawdziłam i niestety SPOILER Orestes się dowie, że Bella to Valentina dopiero pod koniec telki SPOILER.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 63, 64, 65, 66, 67, 68  Następny
Strona 64 z 68

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin