Telenowele

Lineczka · Wysłany: 6:25:21 05-04-21 Temat postu:

Odcinek 22

Tak jak można było się spodziewać po końcówce 21 odcinka Cayetano zmarł. Szkoda mi tej postaci, nie zasłużył na taki los. Chwytająca za serce była scena rozmowy Cristiny z córeczką, gdy poinformowała ją o śmierci Cayetana.

Mała aktorka zagrała fenomenalnie, aż miałam łzy w oczach.
Rubi nie ma wstydu! Wiadomość o śmierci Cayetana nie zrobiła na niej większego wrażenia, nie czuła się winna i na dodatek śmiała powiedzieć Cristinie prosto w twarz, że wysłała go za kraty dla dobra jej i Fernandy.

Co za bezczelność i podłość! Pośrednio przyczyniła się do jego śmierci i ma niewinnego człowieka na sumieniu przez swoje intrygi. Cristina z Fernandą byłyby szczęśliwe z Cayetano, dałby im całą swoją miłość, uwagę i troskę, opiekował się nimi i o nie zadbał a to jest najważniejsze.

Maribel i Alejandro mieli fajne sceny, on przy niej sporo zyskuje. Jednak nie widzą mi się razem po tych jego wyskokach i obsesji na punkcie Rubi. Poza tym nie podoba mi się to, że Maribel jest stroną, która w tej relacji kocha bardziej i której bardziej zależy. To Alejandro powinien stanąć na głowie, żeby ją zdobyć a on łaskawie pozwala się pocałować i ze sobą flirtować.

Gdyby Jose Ron nie grał tej postaci tylko jakiś inny, słaby aktor to prot byłby całkowicie niestrawny.
Irytujące są nalegania Alejandra na odnalezienie Sonii, niech da jej spokój.

Rosa zachowuje się infantylnie. Zrobiła rozróbę w gabinecie męża, powiesiła żenujący plakat w domu (sobie dorysowała rogi jako tej zdradzanej a jemu jako szatanowi

), domaga się zwolnienia Cristiny, coraz więcej pije i ubiera się jakby była nastolatką.

To zmierza w złą stronę. Arturo nie jest bez winy, ale gdyby szczerze porozmawiali to może ich małżeństwo udałoby się uratować.

Japończyk zastawił pułapkę na Rubi (telefon od rzekomego dziennikarza od razu wydał mi się podejrzany), jest na nią bardzo napalony. Obleśny typ! Boris wybawił protkę z opresji swoją niezawodną strzelbą.

Rubi dała czadu przejmując inicjatywę i oddając strzał. To była scena z entrady, ale oglądając czołówkę sądziłam, że to Carla strzela, przez fryzurę obie aktorki były bardzo podobne. Widać, że Borisowi zależy na Rubi. Ciekawe czy to tylko sympatia i słabość czy on też jest w niej zakochany?
Książę zamierza wyjechać z Rubi do Hiszpanii, ale nie ma ochoty wracać na łono rodziny w obawie przed reakcją bliskich na jego towarzyszkę. Ich relacja opiera się przede wszystkim na seksie, można się spodziewać, że trwała z pewnością nie będzie.

Hector ładnie załatwił Rubi po śmierci zapisując w testamencie, iż nic jej się nie należy z jego majątku.

Dobrze, że o tym pomyślał. Rubi ze swoim adwokatem pewnie będą chcieli podważyć testament. Poza tym czy faktycznie w prawie jest taki zapis, że małżonek może całkowicie wydziedziczyć swojego partnera, bo ma takie widzimisię? Nie mieli podpisanej intercyzy, więc sprawa powinna się dodatkowo skomplikować.

Pod koniec odcinka Rubi z 2040 roku nazwała dziennikarkę Fernandą i obdarzyła ją czułym gestem. Camila z Sodi świetnie zagrały tę scenę. Ciekawe czy Rubi wiedziała kim jest Carla od początku czy dopiero reakcje dziennikarki na to co opowiadała protka wzbudziły jej podejrzenia.

Rubi świetnie wyglądała w tym odcinku, podobała mi się jej sukienka i fryzura.

hayleyss · Wysłany: 7:59:23 05-04-21 Temat postu:

natalia** · Wysłany: 12:01:59 05-04-21 Temat postu:

Jutro finał !
Mam nadzieję że Carla ucieknie a Hector jej nic nie zrobi !

A co do Rubi , uważam że zapłaciła za swoje czyny , tyle lat spędziła w więzieniu bo jak można to nazwać , musiała spełniać zachcianki Hectora do tego nie mogła się spotkać z siostrzenicą .
No i co najważniejsze straciła swój największy atut , czyli urodę .

Sylwia94 · Wysłany: 12:20:36 05-04-21 Temat postu:

Ja już obejrzałam finał w oryginale. Nie porwał mnie, ale sama produkcja też

Adam · Wysłany: 17:46:26 05-04-21 Temat postu:

A mnie porwała. Takie seriale zawsze są ciekawe, chodzi mi o protkę materialistkę, co nie jest męczennicą i grzeczną dziewczynką. Wcale mnie nie dziwi sukces ratingowy. Camila świetnie sobie poradziła aktorsko.

Wg mnie mogli inaczej rozegrać wypadek Rubi. Tutaj popchnięcie na szklany stolik, w konsekwencji okropna blizna na policzku oraz uszkodzone kolano. Nie będzie protezy, w końcu nie upadła z wysokości.
Rubi od razu przez telefon powinna powiedzieć Alejandrowi gdzie się znajduje. Wiem, że była zszokowana i wykończona psychicznie ale zazwyczaj umiała zachować zimną krew i wybrnąć z sytuacji. Może to głupie tłumaczenie no ale cóż...

Dobrze, że Boris został z protką. Swoją drogą tyle lat tam spędzili w tym mrocznym domu.

W ostatnim odcinku wszystko się rozstrzygnie ale będzie niedosyt, już to wiem.

justyn.13 · Wysłany: 18:03:04 05-04-21 Temat postu:

Mnie właśnie ciekawi jak skończą Boris, Rubi, Fernanda z Cristiną, Alejadro z Maribel iArturo z Rosą

No może jeszcze interesuje mnie zakończenie wątków Loreta i Lucasa, ale w ich przypadku jakoś wątpię, że coś się wyjaśni

Evela · Wysłany: 14:01:06 06-04-21 Temat postu:

Tak to telka leciała z dobre 5 minut po czasie, a teraz z ponad 5 minut przed czasem. Początek mi urwało chociaż mam rozpoczęcie nagrywania wcześniej.

justyn.13 · Wysłany: 14:16:49 06-04-21 Temat postu:

M@rcin · Wysłany: 14:18:22 06-04-21 Temat postu:

Emisja zaczęła się dziś o 13:43, czyli dobre ponad 10 minut przed czasem. Wynika to z tego, że finałowy odcinek jest dłuższy od standardowych. Szkoda tylko, że TV4 nie uwzględniło tego faktu w ramówce.

Lucrecia3531 · Wysłany: 14:46:56 06-04-21 Temat postu:

Dokładnie. Jak włączyłam tv to Rubi z Fernandą były już w lesie i muszę szukać odcinka w necie, żeby zobaczyć, jak do tego doszło.

justyn.13 · Wysłany: 14:48:48 06-04-21 Temat postu:

M@rcin · Wysłany: 14:50:31 06-04-21 Temat postu: