Telenowele

Lucrecia3531 · Wysłany: 21:04:50 22-03-21 Temat postu:

Rubi pewnie teraz zamieni Lucasa na księcia

Chyba trochę scenarzystów poniosła fantazja

Evela · Wysłany: 21:37:13 22-03-21 Temat postu:

M@rcin · Wysłany: 22:06:49 22-03-21 Temat postu:

Adam · Wysłany: 22:50:19 22-03-21 Temat postu:

Przecież w sieci jest plakat z Camilą i wokół czterech mężczyzn, którym w serialu zniszczyła życie.

Mocna scena jak Rubi napluła Hectorowi w twarz.

Tak w ogóle to może i protka przyczyniła się do śmierci matki ale nie zrzucałbym tylko na nią winy. Najmniejszy stres mógł jej zaszkodzić.
Urocza była scena retrospekcji Refugio z Fernanditą.

Nie zrobiła na mnie wrażenie scena jak Alejandro dowiedział, że będzie ojcem. Zupełnie bez emocji a Sonia to mu jakby łaskę zrobiła ze powiedziała.

Bardzo nudna postać, puszcza fochy i ciągle jest niezadowolona.

Evela · Wysłany: 0:06:32 23-03-21 Temat postu:

Tak na moje Alejandro nie był zachwycony, że zostanie ojcem. W ogóle co to za tekst nie masz się czym martwić zajmę się wami. Co łaskę robi? Do łóżka tak, ale co lekarzem jest i nie wie, że z teyo są dzieci? A Sonia też. Ok jest ciężko między nimi, ale mogła tak samo po tamtej zdradzie z nim nie sypiać, albo do niego nie wracać skoro nie jest niczego pewna. A tak zadręcza siebie i jego. Do tego chce żeby zapomniał o Rubi, a sama co chwilę o nią pyta. Inna sprawa, że jak Sonia zaszła w ciążę to dziecko jest wspólne, a nie tylko jej, a tak samo łaske zrobiła, że mu powiedziała. Co za dziwni ludzie.

Anna. · Wysłany: 9:33:54 23-03-21 Temat postu:

hayleyss · Wysłany: 14:33:25 23-03-21 Temat postu:

Właśnie nadrobiłam 16 odcinek i chyba jednak Cristina trochę przesadziła z krzykiem na Rubi na cmentarzu. Faktycznie sceny płaczu/rozpaczy wychodzą Sodi najsłabiej. Nie rozumiem dlaczego, bo ogólnie gra naprawdę fajnie. Sonia i Alejandro to najgorsza para w tej telce i najgorszy wątek, dziwię się im, że dalej ciągną ten związek. Słabo, że Sonia nie widzi że jest zapychaczem po Rubi i zabawą dla Alejandra bo tak to wygląda. Potencjał ma wątek Maribel z Alejandrem, ale skoro jego dziewczyna jest w ciąży to może być różnie, ale takie przyjacielskie sceny mają fajne

Lucas jednak nie jest taki fajny i nie zależy mu tak bardzo na Rubi skoro najważniejsza jest kariera.

natalia** · Wysłany: 14:48:00 23-03-21 Temat postu:

Sonia i Alejandra bardzo nudni w ich związku tak naprawdę nic nadzwyczajnego się nie dzieje do tego nie ma chemii między aktorami , a Jose Ron zazwyczaj ma chemię z partnerkami z telenoweli !
Nawet jak Alejandro dowiedział się że Sonia jest w ciąży specjalnie się nie ucieszył , ale potem Ją zaskoczył na sali operacyjnej i było już ok , ale swoją drogą to Ona ciągle mu przypomina o Rubi !

Szkoda Mi Cristiny bo straciła matkę a Jej narzeczony jest jeszcze w więzieniu i wszystko wskazuje , że będzie go ciężko oczyścić z zarzutów

Chociaż Cristina trochę przesadziła z krzykami na cmentarzu , powinna się powstrzymać bo Rubi miała prawo być na pogrzebie matki !
Chociaż słowa siostry rubi dały do myślenia Lucasowi ! Jeszcze pojawienie się tego księcia , czyżby Rubi szykowała kolejny projekt !!

justyn.13 · Wysłany: 15:44:58 23-03-21 Temat postu:

Coś mi się wydaje, że ten cały książę został celowo podstawiony Rubi przez Lucasa. Jeszcze się nie zdziwię, jeśli okaże się, że On wcale nie jest żadnym księciem

Evela · Wysłany: 15:50:44 23-03-21 Temat postu:

O rany! Alejandro oświadczył się Soni tylko dlatego, że jest w ciąży. Jeszcze przyznał to prosto z mostu, bez pierścionka bez niczego i to z piwem w ręku.... A ona przyjęła. Ja nie wiem co ona ma w głowie.

Oho Lucas się odgraża, że Rubi nie wie z kim zadarła. A był taki troskliwy i kochany. No cóż...

Arturo sprawił przykrość żonie. Mógł z nią inaczej porozmawiać, a tak tylko ją zranił. Cristina się chociaż uśmiechnęła jak Arturo przyszedł, mimo wszystko ma dobre intencje i pomoże wyciągnąć Cayetano z więzienia.

Anna. · Wysłany: 16:14:35 23-03-21 Temat postu:

Mnie rozbawiła scena, jak Sonia i Alejandro się całowali a ten pacjent na bieżni nagle runął jak długi xd

Evela · Wysłany: 16:19:17 23-03-21 Temat postu:

natalia** · Wysłany: 14:36:32 24-03-21 Temat postu:

Paulis · Wysłany: 16:01:11 24-03-21 Temat postu:

Evela · Wysłany: 18:22:59 24-03-21 Temat postu:

Rubi nieźle przesadziła w stosunku do Maribel i jej rodziny. Plus taki, że Maribel po tym napadzie wróciła do normalności. Otwarcie fundacji widać postawiło ją na nogi. Ale czekam na starcie Maribel-Rubi.

Mama Maribel nieźle załatwiła Arturo. Podoba mi się w takim wydaniu.

Fernandita mała złośnica. Jak pilnowała Arturo i Cristiny. Świetna jest ta aktoreczka.